"Podjąłem decyzję i wydaję polecenie". Jest reakcja ministra sprawiedliwości ws. rodziny z Poznania

Podjąłem decyzję i wydaję polecenie prokuraturze natychmiastowego umorzenia postępowania wobec rodziny z Poznania, z uwagi na fakt działania w obronie koniecznej - powiedział w środę na konferencji minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Zapowiedział też, że szef prokuratury Poznań Grunwald zostanie odwołany.
/ PAP/Mateusz Marek/Zbigniew Ziobro

Chodzi o głośną sprawę z Poznania. Podczas szarpaniny z domownikami włamywacz został śmiertelnie ugodzony nożem. Wszystkim trojgu członkom rodziny w wieku od 18 do 83 lat przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka. Grozi im od roku do 10 lat więzienia.

Prokurator generalny zaznaczył, że dotyczy to dwojga osób: pani, która została napadnięta - matki młodego mężczyzny, który również padł ofiarą napaści tegoż przestępcy oraz starszego mężczyzny, który nawet nie podjął realnej obrony w stosunku do napastnika. Wskazałem jako podstawę umorzenia, brak jakichkolwiek podstaw prowadzenia wobec niego postępowania i niewyczerpanie znamion przestępstwa.

Jak podkreślił, niestety w tej sprawie organa prokuratury i policji podjęły działania, które ocenia jako negatywne. "Podjąłem decyzję i wydaję polecenie prokuraturze Rejonowej Poznań Grunwald natychmiastowego umorzenia tego postępowania z uwagi na fakt działania w obronie koniecznej" - minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Rodzina z Poznania

Zaznaczył, że jego decyzja związana jest z oceną całości tej sprawy, błędów, jakie zostały popełnione przez organa ścigania oraz braku zgody na dalsze piętnowanie oraz narażanie na stres i ciężkie przeżycia osób, które podjęły niezbywalne prawo do obrony własnego zdrowia i życia.

"To, że ich zdrowie było zagrożone to nie ulega wątpliwości, biorąc pod uwagę osobę nie tylko napastnika, ale wyjątkową agresję, brutalny charakter jego działania" - podkreślił minister sprawiedliwości.

Wskazał również, że w tej sytuacji mieliśmy do czynienia z klasycznym przykładem obrony koniecznej. "Do zaistnienia obrony koniecznej nie trzeba wykazać, że doszło już do urzeczywistnienia zamachu, ataku na dobro prawne, jakim jest np. zdrowie, życie, ale wystarczy wykazać dla uzasadnienia skutecznej obrony koniecznej, że było bezpośrednie zagrożenie dla tego dobra" – powiedział Ziobro. Dodał, że w tym przypadku "doszło już do urzeczywistnienia wszystkich zachowań agresywnych ze strony napastnika".

"Dlatego też działania prokuratury w tym zakresie i wcześniej policji uważam za nieuzasadnione, błędne, niewłaściwe, piętnujące niepotrzebnie osoby napadnięte, osoby broniące się. Będę też wyciągał z tego inne wnioski, w ramach postępowania służbowego, które zostało zainicjowane oraz w ramach decyzji personalnych związanych z odwołaniem szefa Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald" – podkreślił Ziobro. Zaznaczył również, że szef jednostki ponosi odpowiedzialność za wszystko, co się w niej dzieje.

Z kolei dyrektor Biura Prezydialnego Prokuratury Krajowej prokurator Tomasz Szafrański wskazał podczas środowej konferencji, że "prawo nie może ustępować przed bezprawiem" oraz na pewne kwestie w tym postępowaniu, które "zwracają uwagę i mogą bulwersować". Wskazał na błędy w postępowaniu m.in. na kuriozalny charakter postawionego zarzutu, nieprawidłowości w działaniu policji, prokuratury, czy na "iluzoryczność" zastosowanych środków zapobiegawczych.

"Zupełne pominięcie, pomimo przeprowadzonych czynności, przeprowadzanych przesłuchań osób podejrzanych, tych, które nabyły status osób podjerzanych, badania zagadnienia obrony koniecznej, badania zagadnienia zaistnienia rzeczywistego, bezpośredniego, bezprawnego zamachu i woli jego odparcia, która była motywem zachowania trojga osób podejrzanych" - powiedział Szafrański.

W ubiegłą środę szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald prok. Radosław Gorczyński przekazał PAP, że w tej sprawie, w sobotę, trzem domownikom w wieku od 18 do 83 lat przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka. "Dwie osoby mają zarzut udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka i użycia w tej bójce niebezpiecznego narzędzia" – powiedział. Jak dodał, dwoje domowników miało posługiwać się kijem bejsbolowym i nożem.

Prokurator opisał, że 29-letni Marcin U. włamał się na posesję przy ul. Obozowej. W domu jednorodzinnym były wówczas cztery osoby. Domownicy mieli wdać się w bójkę z napastnikiem, a ranny włamywacz zmarł po przewiezieniu do szpitala. "Dysponujemy wstępną opinią biegłego z medycyny sądowej. Sekcja zwłok zmarłego dopiero się odbędzie. Najprawdopodobniej przyczyną zgonu były rany zadane nożem" – wskazał prokurator.

Dodał, że domownicy opisali przebieg zajścia, a śledczy będą weryfikować ich wyjaśnienia. Prokurator przyznał, że według wstępnych informacji zmarły włamywacz miał być w przeszłości notowany za inne przestępstwa.

Poznański prokurator potwierdził też, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny był obszerny krwotok zewnętrzny spowodowany raną zadaną nożem zabezpieczonym na miejscu zdarzenia. Potwierdził również, że według wstępnej opinii toksykologicznej 29-latek był pijany, miał około 1,5 promila alkoholu w organizmie


 

POLECANE
Gryzła mnie do krwi. Poważne oskarżenia wobec rzekomej działaczki młodzieżówki Partii Razem tylko u nas
"Gryzła mnie do krwi". Poważne oskarżenia wobec rzekomej działaczki młodzieżówki Partii Razem

Na platformach X oraz Instagram pojawiły się zarzuty wobec domniemanej działaczki młodzieżowej przybudówki partii Razem. Aktywistka ma być osobą „wysoko postawioną” w młodzieżówce, a zarzuty wobec niej wysuwa transseksualista, który miał być wcześniej z nią związany. Wśród zarzutów są oskarżenia o brutalne ataki i gwałt. Zarzuty wywołały spore poruszenie w sieci.

Energetyczna rewolucja na Księżycu. NASA chce tam postawić reaktor jądrowy Wiadomości
Energetyczna rewolucja na Księżycu. NASA chce tam postawić reaktor jądrowy

Tymczasowy szef NASA i jednocześnie minister transportu Sean Duffy ogłosił plan, który może zmienić układ sił w kosmicznym wyścigu. Podczas konferencji prasowej zapowiedział rozpoczęcie budowy reaktora jądrowego na Księżycu.

Zatrucie w hali produkcyjnej na Śląsku. Pracownicy tracili przytomność z ostatniej chwili
Zatrucie w hali produkcyjnej na Śląsku. Pracownicy tracili przytomność

W hali zakładu w Kornicach doszło do zatrucia, w wyniku którego ucierpiało 17 osób. Początkowo podejrzewano wyciek gazu ziemnego, lecz przyczyna okazała się inna.

PiS na prowadzeniu, koalicja traci większość. Najnowszy sondaż parlamentarny pilne
PiS na prowadzeniu, koalicja traci większość. Najnowszy sondaż parlamentarny

„Uzyskane wyniki nie są korzystne dla koalicji rządzącej – nie miałaby większości. Stworzenie rządu byłoby trudne również dla obecnej opozycji i wymagałoby zawarcia szerokich kompromisów” - komentuje Urszula Krassowska z sondażowni Opinia24.

Pedofil wystąpił w roli eksperta na sejmowym zespole ds. ochrony dzieci pilne
Pedofil wystąpił w roli "eksperta" na sejmowym zespole ds. ochrony dzieci

4 sierpnia, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców, doszło do sytuacji, która wywołała prawdziwą burzę. Wśród zaproszonych głos zabrał... mężczyzna prawomocnie skazany za seksualne wykorzystanie małoletniego. Widnieje on w publicznym Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Przewodniczył obradom poseł KO Marcin Józefaciuk.

Miękka rura tylko u nas
"Miękka rura"

Z góry przepraszam państwa za ten tytuł. Można powiedzieć, że napisał go premier. To jego nomenklatura. „Niektórym się wydaje, że prezydent Duda będzie wielkim problemem dla tych, którzy wygrają i będą chcieli utworzyć rząd. Symboliczny zakład bym zaproponował: zobaczycie, jak panu prezydentowi rura zmięknie” - mówił w sierpniu 2023 r. w Ustroniu Donald Tusk, czym wzbudził salwy śmiechu zebranej publiki.

Maja Ostaszewska została ambasadorką marki odzieżowej oferującej ubrania ze skóry Wiadomości
Maja Ostaszewska została "ambasadorką" marki odzieżowej oferującej ubrania ze skóry

Znana z zaangażowania w obronę karpi i walki o prawa zwierząt aktorka Maja Ostaszewska została ambasadorką luksusowej marki Patrizia Aryton na sezon jesień–zima 2025. W kampanii promuje m.in. klasyczne płaszcze – w tym modele z naturalnych materiałów, takich jak wełna i skóra. Sama mówi o modzie jako formie wyrażania siebie: „To rodzaj języka, dzięki któremu mogę wyrażać siebie i podkreślać swój charakter bez używania jakichkolwiek słów”.

Karol Nawrocki podpisał swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podpisał swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w czwartek w Kaliszu swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą. Dotyczy ona projektu ustawy o jednej z kluczowych inwestycji mających wzmocnić pozycję Polski w Europie.

Netanjahu z zaskakującą deklaracją: Chcemy przejąć kontrolę nad Gazą i oddać ją siłom arabskim Wiadomości
Netanjahu z zaskakującą deklaracją: Chcemy przejąć kontrolę nad Gazą i oddać ją siłom arabskim

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział w czwartek przejęcie pełnej kontroli wojskowej nad całym terytorium Strefy Gazy. Jak podkreślił, celem operacji ma być całkowite usunięcie Hamasu i przekazanie władzy w ręce „sił arabskich”, które – jak zaznaczył – „nie będą zagrażać Izraelowi”.

Unia Europejska jest organizacją nielegalną tylko u nas
Unia Europejska jest organizacją nielegalną

Została ustanowiona w wyniku zamachu stanu przeciwko europejskim narodom i ich konstytucjom.

REKLAMA

"Podjąłem decyzję i wydaję polecenie". Jest reakcja ministra sprawiedliwości ws. rodziny z Poznania

Podjąłem decyzję i wydaję polecenie prokuraturze natychmiastowego umorzenia postępowania wobec rodziny z Poznania, z uwagi na fakt działania w obronie koniecznej - powiedział w środę na konferencji minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Zapowiedział też, że szef prokuratury Poznań Grunwald zostanie odwołany.
/ PAP/Mateusz Marek/Zbigniew Ziobro

Chodzi o głośną sprawę z Poznania. Podczas szarpaniny z domownikami włamywacz został śmiertelnie ugodzony nożem. Wszystkim trojgu członkom rodziny w wieku od 18 do 83 lat przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka. Grozi im od roku do 10 lat więzienia.

Prokurator generalny zaznaczył, że dotyczy to dwojga osób: pani, która została napadnięta - matki młodego mężczyzny, który również padł ofiarą napaści tegoż przestępcy oraz starszego mężczyzny, który nawet nie podjął realnej obrony w stosunku do napastnika. Wskazałem jako podstawę umorzenia, brak jakichkolwiek podstaw prowadzenia wobec niego postępowania i niewyczerpanie znamion przestępstwa.

Jak podkreślił, niestety w tej sprawie organa prokuratury i policji podjęły działania, które ocenia jako negatywne. "Podjąłem decyzję i wydaję polecenie prokuraturze Rejonowej Poznań Grunwald natychmiastowego umorzenia tego postępowania z uwagi na fakt działania w obronie koniecznej" - minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Rodzina z Poznania

Zaznaczył, że jego decyzja związana jest z oceną całości tej sprawy, błędów, jakie zostały popełnione przez organa ścigania oraz braku zgody na dalsze piętnowanie oraz narażanie na stres i ciężkie przeżycia osób, które podjęły niezbywalne prawo do obrony własnego zdrowia i życia.

"To, że ich zdrowie było zagrożone to nie ulega wątpliwości, biorąc pod uwagę osobę nie tylko napastnika, ale wyjątkową agresję, brutalny charakter jego działania" - podkreślił minister sprawiedliwości.

Wskazał również, że w tej sytuacji mieliśmy do czynienia z klasycznym przykładem obrony koniecznej. "Do zaistnienia obrony koniecznej nie trzeba wykazać, że doszło już do urzeczywistnienia zamachu, ataku na dobro prawne, jakim jest np. zdrowie, życie, ale wystarczy wykazać dla uzasadnienia skutecznej obrony koniecznej, że było bezpośrednie zagrożenie dla tego dobra" – powiedział Ziobro. Dodał, że w tym przypadku "doszło już do urzeczywistnienia wszystkich zachowań agresywnych ze strony napastnika".

"Dlatego też działania prokuratury w tym zakresie i wcześniej policji uważam za nieuzasadnione, błędne, niewłaściwe, piętnujące niepotrzebnie osoby napadnięte, osoby broniące się. Będę też wyciągał z tego inne wnioski, w ramach postępowania służbowego, które zostało zainicjowane oraz w ramach decyzji personalnych związanych z odwołaniem szefa Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald" – podkreślił Ziobro. Zaznaczył również, że szef jednostki ponosi odpowiedzialność za wszystko, co się w niej dzieje.

Z kolei dyrektor Biura Prezydialnego Prokuratury Krajowej prokurator Tomasz Szafrański wskazał podczas środowej konferencji, że "prawo nie może ustępować przed bezprawiem" oraz na pewne kwestie w tym postępowaniu, które "zwracają uwagę i mogą bulwersować". Wskazał na błędy w postępowaniu m.in. na kuriozalny charakter postawionego zarzutu, nieprawidłowości w działaniu policji, prokuratury, czy na "iluzoryczność" zastosowanych środków zapobiegawczych.

"Zupełne pominięcie, pomimo przeprowadzonych czynności, przeprowadzanych przesłuchań osób podejrzanych, tych, które nabyły status osób podjerzanych, badania zagadnienia obrony koniecznej, badania zagadnienia zaistnienia rzeczywistego, bezpośredniego, bezprawnego zamachu i woli jego odparcia, która była motywem zachowania trojga osób podejrzanych" - powiedział Szafrański.

W ubiegłą środę szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald prok. Radosław Gorczyński przekazał PAP, że w tej sprawie, w sobotę, trzem domownikom w wieku od 18 do 83 lat przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka. "Dwie osoby mają zarzut udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka i użycia w tej bójce niebezpiecznego narzędzia" – powiedział. Jak dodał, dwoje domowników miało posługiwać się kijem bejsbolowym i nożem.

Prokurator opisał, że 29-letni Marcin U. włamał się na posesję przy ul. Obozowej. W domu jednorodzinnym były wówczas cztery osoby. Domownicy mieli wdać się w bójkę z napastnikiem, a ranny włamywacz zmarł po przewiezieniu do szpitala. "Dysponujemy wstępną opinią biegłego z medycyny sądowej. Sekcja zwłok zmarłego dopiero się odbędzie. Najprawdopodobniej przyczyną zgonu były rany zadane nożem" – wskazał prokurator.

Dodał, że domownicy opisali przebieg zajścia, a śledczy będą weryfikować ich wyjaśnienia. Prokurator przyznał, że według wstępnych informacji zmarły włamywacz miał być w przeszłości notowany za inne przestępstwa.

Poznański prokurator potwierdził też, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny był obszerny krwotok zewnętrzny spowodowany raną zadaną nożem zabezpieczonym na miejscu zdarzenia. Potwierdził również, że według wstępnej opinii toksykologicznej 29-latek był pijany, miał około 1,5 promila alkoholu w organizmie



 

Polecane
Emerytury
Stażowe