Polska, Turcja, siatkówka, kobiety…

Polska, Turcja, siatkówka, kobiety…

Specjalnie nie pojechałem do Gdańska na mecz naszych siatkarek z Turcją w ramach organizowanych w Polsce i Holandii mistrzostw świata. To zresztą sytuacja absolutnie wyjątkowa, aby mistrzostwa świata mężczyzn i kobiet odbywały się w tym samym kraju – i świadczy to o potędze organizacyjnej polskiej siatkówki.

 

A czemu nie było mnie w Gdańsku? Nie jestem przesądny, ale oglądałem osobiście, na żywo, trzy mecze Polska-Turcja w żeńskiej siatkówce między 2015 a 2020 rokiem i wszystkie te spotkania Biało-Czerwone przegrały. Skądinąd za każdym razem zdobywały coraz więcej punktów i setów. Najpierw w finale I Igrzysk Europejskich w Baku nasze dziewczyny, choć wygrały z Turczynkami w grupie, nie ugrały nawet seta – a zdobyty wtedy srebrny medal był ostatnim medalem polskich siatkarek w kategorii seniorek na najważniejszych imprezach międzynarodowych. Potem w 2019 roku, jesienią, podczas finałów ME w Ankarze (grały 4 reprezentacje) Polki prowadziły i miały szanse rozstrzygnąć mecz półfinałowy na swoją korzyść, ale Turcja ze swoja Karakurt (po turecku znaczy to … Czarny Wilk!) odrobiły straty i wygrały niesione absolutnie fanatycznym dopingiem widzów. Bylem tam, widziałem: w „Spodku” doping jest świetny, ale tam był jednak głośniejszy, a ponadto spiker – co w Polsce byłoby nie do pomyślenia – nakręcał widzów nie tylko na doping za Turcją, ale też przeciwko Polsce, aby nasze dziewczyny zdeprymować ! Wreszcie w Holandii ,w Apeldoorn w półfinale ostatniego turnieju kwalifikacyjnego do IO w Tokio, w pierwszych dniach stycznia 2020 roku nasze dziewczyny wygrywały 2:1 w setach, miały 5 (!) meczboli i 7 piłek w górze na skończenie meczu… i przegrały czwartego seta, a potem posypały się w tie-breaku. Słowem: oglądałem trzy spotkania Polska-Turcja i trzy razy nasze dziewczyny – i co z tego, ze dwukrotnie w dramatycznych okolicznościach – ale przegrywały. Nie chciałem przynosić pecha. Okazało się jednak, że to nie ja go przynoszę. Znowu tie-break, znowu świetny mecz Polek i znowu zabrakło tak niewiele. Wściec się można. Turczynki to wicemistrzynie Europy sprzed trzech lat i brązowe medalistki ME sprzed roku  oraz ćwierćfinalistki IO z Tokio. Słowem : ścisła światowa czołówka. Brakuje nam do niej tak niewiele…

 

Cóż, chciałbym abyśmy my, Polacy mogli cieszyć się tak, jak Włosi przed rokiem: najpierw ich siatkarki zdobyły złoto ME, a parę tygodni później uczynili to - zresztą w Polsce, w Katowicach - włoscy siatkarze. Dublet a la Italia! I to mi się marzy kiedyś w przypadku Biało-Czerwonych .

Oby jak najprędzej!

 

  • Tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (04.10.2022)

 

POLECANE
Drony nad Polską. Jest komunikat RCB z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat RCB

W nocy z wtorku na środę kilkanaście dronów naruszyło naszą przestrzeń powietrzną podczas zmasowanego ataku na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych mówi o „bezprecedensowej skali” incydentu.

Wydano alert mobilizacyjny dla WOT z ostatniej chwili
Wydano alert mobilizacyjny dla WOT

Polska znalazła się w stanie najwyższej gotowości po tym, jak w nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły naszą przestrzeń powietrzną. Jak przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, "doszło do bezprecedensowego w skali" incydentu, który bezpośrednio zagrażał bezpieczeństwu obywateli. W trybie alarmowym uruchomiono procedury obronne i zaostrzono mobilizację Wojsk Obrony Terytorialnej.

Drony nad Polską. Jest komunikat Prezydenta RP Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Prezydenta RP Karola Nawrockiego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest komunikat Prezydenta RP Karola Nawrockiego.

Wojsko zestrzeliło drony nad Polską z ostatniej chwili
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską

W nocy z wtorku na środę miało miejsce bezprecedensowe naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Kilkanaście, a według niektórych źródeł nawet około 20 dronów wtargnęło nad terytorium Polski, przekraczając przestrzeń powietrzną na wschodniej granicy.  Część z nich została zestrzelona, a w kraju ogłoszono najwyższy poziom gotowości służb i sił zbrojnych.

Media podają informację o dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii z ostatniej chwili
Media podają informację o dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii

Między innymi amerykańska stacja Sky News podaje informacje, których źródłem mają być siły zbrojne Ukrainy i naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko z ostatniej chwili
Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko

We wtorkowej rozmowie z Radiem Zet, minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Polska 2050 otrzyma do rozdysponowania stanowisko wicepremiera po odejściu Szymona Hołowni ze stanowiska marszałka Sejmu.

Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski? gorące
Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski?

Jak wynika z wywiadu jakiego były minister spraw zagranicznych Ukrainy udzielił Corriere della Sera, Dmytro Kułeba miał uciec z Ukrainy ze względu na nowe ukraińskie prawo, które ma zakazywać wyjazdy z Ukrainy byłym dyplomatom. Kułeba pojawił się w Krakowie. Teraz jego rzecznik przedstawia nieco inną wersję.

Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom z ostatniej chwili
Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom

Pentacomp Systemy Informatyczne SA - lider na rynku IT usług medycznych, wdraża autorskie  oprogramowanie medyczne w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych o nazwie Prelux. System wesprze lekarzy w diagnozowaniu wrodzonej dysplazji stawów biodrowych u dzieci i niemowląt oraz w wyborze właściwej ścieżki leczenia. Badanie kliniczne finansowane jest w ramach konkursu Agencji Badań Medycznych. 

Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji z ostatniej chwili
Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji

Prezydent Francji Emmanuel Macron powołał we wtorek na nowego premiera Sebastiena Lecornu, który od 2022 roku sprawował urząd ministra obrony. O nominacji Pałac Elizejski poinformował kilka godzin po tym, jak dymisję złożył poprzedni premier, Francois Bayrou.

Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu z ostatniej chwili
Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu

Atak Izraela w Katarze nie służy interesom ani Izraela, ani USA, choć cel eliminacji Hamasu jest słuszny - powiedziała we wtorek rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt, nazywając uderzenie w Dausze „niefortunnym incydentem”. Trump miał zapewnić emira Kataru, że podobny atak się nie powtórzy.

REKLAMA

Polska, Turcja, siatkówka, kobiety…

Polska, Turcja, siatkówka, kobiety…

Specjalnie nie pojechałem do Gdańska na mecz naszych siatkarek z Turcją w ramach organizowanych w Polsce i Holandii mistrzostw świata. To zresztą sytuacja absolutnie wyjątkowa, aby mistrzostwa świata mężczyzn i kobiet odbywały się w tym samym kraju – i świadczy to o potędze organizacyjnej polskiej siatkówki.

 

A czemu nie było mnie w Gdańsku? Nie jestem przesądny, ale oglądałem osobiście, na żywo, trzy mecze Polska-Turcja w żeńskiej siatkówce między 2015 a 2020 rokiem i wszystkie te spotkania Biało-Czerwone przegrały. Skądinąd za każdym razem zdobywały coraz więcej punktów i setów. Najpierw w finale I Igrzysk Europejskich w Baku nasze dziewczyny, choć wygrały z Turczynkami w grupie, nie ugrały nawet seta – a zdobyty wtedy srebrny medal był ostatnim medalem polskich siatkarek w kategorii seniorek na najważniejszych imprezach międzynarodowych. Potem w 2019 roku, jesienią, podczas finałów ME w Ankarze (grały 4 reprezentacje) Polki prowadziły i miały szanse rozstrzygnąć mecz półfinałowy na swoją korzyść, ale Turcja ze swoja Karakurt (po turecku znaczy to … Czarny Wilk!) odrobiły straty i wygrały niesione absolutnie fanatycznym dopingiem widzów. Bylem tam, widziałem: w „Spodku” doping jest świetny, ale tam był jednak głośniejszy, a ponadto spiker – co w Polsce byłoby nie do pomyślenia – nakręcał widzów nie tylko na doping za Turcją, ale też przeciwko Polsce, aby nasze dziewczyny zdeprymować ! Wreszcie w Holandii ,w Apeldoorn w półfinale ostatniego turnieju kwalifikacyjnego do IO w Tokio, w pierwszych dniach stycznia 2020 roku nasze dziewczyny wygrywały 2:1 w setach, miały 5 (!) meczboli i 7 piłek w górze na skończenie meczu… i przegrały czwartego seta, a potem posypały się w tie-breaku. Słowem: oglądałem trzy spotkania Polska-Turcja i trzy razy nasze dziewczyny – i co z tego, ze dwukrotnie w dramatycznych okolicznościach – ale przegrywały. Nie chciałem przynosić pecha. Okazało się jednak, że to nie ja go przynoszę. Znowu tie-break, znowu świetny mecz Polek i znowu zabrakło tak niewiele. Wściec się można. Turczynki to wicemistrzynie Europy sprzed trzech lat i brązowe medalistki ME sprzed roku  oraz ćwierćfinalistki IO z Tokio. Słowem : ścisła światowa czołówka. Brakuje nam do niej tak niewiele…

 

Cóż, chciałbym abyśmy my, Polacy mogli cieszyć się tak, jak Włosi przed rokiem: najpierw ich siatkarki zdobyły złoto ME, a parę tygodni później uczynili to - zresztą w Polsce, w Katowicach - włoscy siatkarze. Dublet a la Italia! I to mi się marzy kiedyś w przypadku Biało-Czerwonych .

Oby jak najprędzej!

 

  • Tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (04.10.2022)


 

Polecane
Emerytury
Stażowe