PKN Orlen przejmie udziały w niemieckiej rafinerii? Ma konkurenta?
Konkurentem Orlenu w tych dążeniach ma być niemiecki koncern Verbio dotychczas zajmujący się biopaliwami. Według doniesień PKN Orlen stawia jednak warunek w postaci dostaw ropy z naftoportu w Gdańsku. Byłoby to możliwe po usunięciu z akcjonariatu Rosjan. Do tej pory rafineria przerabiała ropę z Rosji.
- PKN Orlen nie komentuje informacji medialnych. O planowanych czy realizowanych projektach oraz inwestycjach informujemy za pomocą oficjalnych kanałów komunikacji w momencie podjęcia stosownych decyzji. Jednocześnie informujemy, że na bieżąco obserwujemy sytuację w regionie
- odpowiada biuro prasowe Orlenu portalowi BiznesAlert.pl.
"As w rękawie"
Przejęcie udziałów w niemieckiej rafinerii przez Orlen było już rozpatrywane wcześniej. Już w czerwcu współpracownik BiznesAlert.pl Mateusz Cabak pisał, że asem w rękawie jest bowiem terminal naftowy na terenie Portu Północnego w Gdańsku. Jego aktualne moce przeładunkowe sięgają 36 mln ton ropy i 4 mln ton produktów naftowych rocznie. „Dzięki rewersowi na ropociągu pomorskim naftoport zaopatruje dziś w ropę sprowadzaną morzem zarówno Płock, jak i niemieckie rafinerie w Leuna i Schwedt” – podkreśla Cabak i dodaje, że to właśnie o tę ostatnią rafinerię, o rocznych mocach przerobowych na poziomie 12 mln ton, toczy się teraz gra.
„W przypadku wyrugowania Rosnieftu z niemieckiego rynku i przy założeniu że pozostałe 12,5 procent udziałów przynależnych AET trafią do Eni w ramach pierwokupu, na stole pozostaje co najmniej 37,5-procentowy pakiet akcji. Tu na scenę wkracza Orlen, dla którego możliwość przejęcia udziałów Rafinerii Schwedt jest kompatybilna z realizowaną strategią. W ten sposób PKN wydłuża łańcuch marży z detalicznej o rafineryjną” – pisał Mateusz Cabak.
Czytaj również: „Czas sięgnąć po rafinerię Schwedt”. Polska ekspansja we wschodnich Niemczech
Z kolei miesiąc później redaktor naczelny BiznezAlert Wojciech Jakóbik pisał, że "Polacy nie dostarczą ropy przez naftoport w Gdańsku do Rafinerii Schwedt, bo surowiec dostępny tym szlakiem został wykupiony przez francuski Total do Rafinerii Leuna"
Czytaj również: "Niemcy i Francuzi biją się o nierosyjską ropę z Polski"