Po fali krytyki Małgorzata Rozenek podjęła decyzję. Chodzi o „Dzień Dobry TVN”
Start jednej z najbardziej znanych polskich celebrytek w "Dzień dobry TVN" z pewnością nie należy do najłatwiejszych. Media co rusz bezlitośnie wyłapują każdą wpadkę nowej prowadzącej, a internauci nie gryzą się w język, komentując każde niedociągnięcie Małgorzaty Rozenek.
Rozenek znów w ogniu krytyki
„W czwartek, zaraz po dyżurze gwiazdy internauci ruszyli na instagramowy profil Dzień Dobry TVN, aby podzielić się swoimi opiniami na temat dziennikarskiego warsztatu Małgorzaty” – twierdzi serwis Pudelek.
„Oceny były niestety w dużej mierze nad wyraz surowe, co jedynie dowodzi, że rozpoznawalność Gosi jest w tym przypadku sporą przeszkodą” – dodaje serwis.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Mniej o sobie, bo nas pani zamęczy”. Rozenek w ogniu krytyki po kolejnym odcinku „Dzień Dobry TVN”
Rozenek podjęła decyzję
W rozmowie z „Super Expressem” Małgorzata Rozenek przyznała, że niespecjalnie reaguje na krytykę ze strony widzów, ale jest to dla niej informacja, co robi dobrze, a nad czym musi pracować. Właśnie tak miała potraktować m.in. komentarze o skrzeczącym głosie.
CZYTAJ TAKŻE: Małgorzata Rozenek wezwana przez szefostwo na rozmowę po debiucie w "Dzień Dobry TVN”
– Głęboko wierzę w ogólny rozwój. Wszystko, co sprawia, że można lepiej wyglądać, lepiej coś robić jest warte, by w to inwestować. To tak samo jak chodzić na siłownię. Chodzę do logopedy i foniatry, tak samo jak wielu moich kolegów. Praca z logopeda jest okazaniem szacunku widzowi poprzez głos, którym się do niego zwracam. Okazało się, że muszę pracować też nad oddechem. Pani foniatra powiedziała, że ogólnie jest ze mną dobrze, ale zaleciła kilka ćwiczeń oddechowych – powiedziała Rozenek.
Celebrytka przyznała, że ogląda każdy odcinek ze swoim udziałem, by wyłapać ewentualne potknięcia.
– Obejrzałam każdy odcinek, który prowadziłam. Przez dziesięć lat mojej pracy jestem już przyzwyczajona do oceniania mojej osoby przez innych. Nie reaguję zbytnio ani na zachwyty ani na krytykę. Ocena jest dla mnie normalnym elementem pracy – stwierdziła.