„Zgadzam się z Scholzem”. Traczyk-Stawska atakuje rząd ws. reparacji

Scholz dla niemieckich mediów o reparacjach
Olaf Scholz był pytany przez dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, czy wyjdzie naprzeciw żądaniom Polski, która domaga się 1,3 bln euro reparacji za straty poniesione w wyniku drugiej wojny światowej. Kanclerz odpowiedział jednym zdaniem.
Podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne mogę zaznaczyć, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym
– stwierdził.
Wanda Traczyk-Stawska: „Próba skłócenia nas z Niemcami jest bzdurą”
W rozmowie z tygodnikiem „Wprost” Wanda Traczyk-Stawska przekazała, że zgadza się z Olafem Scholzem.
Wiem, jak było: reparacje trafiły w ręce ZSRR, my nie dostaliśmy nic. Inną sprawą są odszkodowania dla osób wysłanych na przymusowe roboty do Niemiec oraz odszkodowania dla jeńców wojennych. Jako jeniec też dostałam odszkodowanie
– powiedziała weteranka Powstania Warszawskiego. Podkreśliła że dla niej oburzające jest to, co robi rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Próba skłócenia nas z Niemcami, napuszczania nas na nich, jest taką bzdurą, że nie mieści się w głowie. Nikt jakoś nie pamięta, ile w czasie komuny zrobili dla nas Niemcy. Ja doskonale to pamiętam
– oznajmiła. Przypomniała, że gdy Polsce groził stan wojenny i panowała trudna sytuacja ekonomiczna, to „Niemcy w pierwszej kolejności przysyłali nam paczki z żywnością i innymi potrzebnymi rzeczami”.
„Trzeba brać pod uwagę dobro kraju”
W rozmowie zapytano o argumenty polskiego rządu, który wskazuje, że zrzeczenie się reparacji od Niemiec w 1953 r. nie było skuteczne, nawet w myśl prawa PRL, bo Polska nie miała wówczas suwerennego rządu. Zdaniem Wandy Traczyk-Stawskiej „to argument bezzasadny, bo fakty są inne”.
Trzeba brać pod uwagę dobro kraju. A naszym najważniejszym celem jest teraz to, aby nie kłócić się z sąsiadami. Dobre układy są na wagę złota. Jeśli rząd nie rozumie, że bezpieczeństwo kraju jest teraz najważniejsze, nie powinien być dłużej tolerowany
– podsumowała Wanda Traczyk-Stawska.
Wanda Traczyk-Stawska: "Nikt nie pamięta ile zrobili dla nas Niemcy". Opozycja w służbie @pisorgpl. Siódmy rok.
— Marcin Palade (@MarcinPalade) September 7, 2022
Raport o stratach poniesionych przez Polskę
1 września w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Dokument przygotowywany był przez działający w poprzedniej kadencji parlamentu Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II wojny światowej. Nad raportem pracowało ok. 30 naukowców – historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych – oraz 10 recenzentów.
W raporcie podano, że ogólna kwota strat Polski to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł. Dzień później wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk przekazał raport niemieckiemu koordynatorowi do spraw współpracy z Polską Dietmarowi Nietanowi. Premier Mateusz Morawiecki powiedział w poniedziałek, że Polska chce jak najszybciej skierować do Niemiec notę dyplomatyczną ws. reparacji.