Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: „WYBÓR DLA POLSKI”

Nie tylko nadchodzące wybory parlamentarne będą w rzeczywistości bojem o Polskę, o jej przetrwanie jako niepodległego państwa na mapie Europy. Taki bój już się w praktyce zaczął, a jesienią tego roku można się spodziewać być może jego apogeum.
 Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: „WYBÓR DLA POLSKI”
/ pixabay.com

Nie bez powodu, bo Donald Tusk liczy na to, że wskutek toczącej się wojny na Ukrainie i braku surowców nastąpi jeszcze większy kryzys gospodarczy w Europie, który nie ominie naszego kraju. A to będzie dla niego wymarzona okazja, by za wszystkie nieszczęścia i problemy obciążyć rząd Prawa i Sprawiedliwości. Celem lidera PO jest już nie tylko obalenie obozu władzy, ale także zdecydowane przekierowanie Polski w stronę Berlina i wycofanie się z kursu na samodzielność polityczną i gospodarczą naszego kraju w Unii Europejskiej. Tu nie chodzi tylko o koniec „narodowo-konserwatywnych rządów w Polsce”, jak gremialnie o PiS pisze niemiecka prasa, ale o przyłączenie nas do superpaństwa europejskiego na warunkach niemieckich, w tym wprowadzeniu euro. Ale i to nie jest celem samym w sobie, bo w tle są też dalekosiężne cele niemieckie związane z  panowaniem w Europie wespół z Rosją. Wojna na Ukrainie nie będzie trwać wiecznie, Joe Biden ma wielki spór o Tajwan z Chinami, Berlin liczy więc na osłabienie Ameryki i na zgniły kompromis z Putinem, co otworzy drogę do nowego paktu z Moskwą.

Ten plan ma jak najbardziej szanse powodzenia, pod warunkiem że najpierw zrobi się porządek z Polską i całą Europą Środkową. A wszystko to będzie się działo pod hasłami europejskich wartości, walki o praworządność i konieczności budowania europejskiej potęgi gospodarczej w globalnym świecie. Jak zachowa się wobec tych planów Waszyngton, doprawdy nie wiadomo, bo jest tego z pewnością świadom, ale dziś obecny rząd w Warszawie nie jest z pewnością tym  wymarzonym dla amerykańskich liberałów. Jeśli górę weźmie pragmatyzm, to można liczyć na wsparcie Stanów Zjednoczonych, by jasno stanęły po stronie Warszawy i Europy Centralnej, a nie po stronie Niemiec. Przesadnie silna i samodzielna militarnie Europa Zachodnia nie jest zresztą na rękę Waszyngtonowi, bo to oznacza, że będzie to Europa niemiecka dzieląca swoją władzę nad kontynentem z Rosją.

Można powiedzieć, że to nic nowego, że wracamy do korzeni, do setek lat walki o prymat polityczny od Uralu po Lizbonę. Optymistyczne nastroje i prognozy dotyczące przyszłości Polski były i są na miejscu, nawet pomimo wojny na Ukrainie, wysokiej inflacji i potencjalnych problemów z surowcami nadchodzącej jesieni. Rzecz w tym, że ta prosperity ma się właśnie skończyć, teraz i raz na zawsze, i to jest zadanie dla Donalda Tuska. Ma się kończyć Polska taka, jaką dziś mamy i znamy, w miarę samodzielna, coraz bardziej zasobna i coraz bardziej ekspansywna politycznie na mapie Europy. Czeka nas wybór dla Polski i walka o przyszłość naszego państwa. I będą dominować w tej walce tylko dwa obozy: za Polską i przeciw Polsce. Taki wybór czeka Polaków. Niech tylko nie dadzą się zwieść, że pogodna przyszłość czeka ich pod „fałszywą” flagą Unii Europejskiej, której Donald Tusk używa do realizacji zupełnie innych celów niż pomyślność naszego kraju.

 

              

 

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem z ostatniej chwili
Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem

Prezes IPN Karol Nawrocki zadeklarował podczas niedzielnej konwencji w Krakowie, że Polska to jego miłość, dlatego jest gotowy zostać jej prezydentem. Jego pierwszą obietnicą wyborczą jest zakończenie wojny polsko-polskiej.

Krasnodębski: mamy przedstawiciela powiedzmy warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski z ostatniej chwili
Krasnodębski: mamy przedstawiciela powiedzmy warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski

Mamy ponadpartyjnego kandydata, podkreślającego swoje związki ze zwykłymi Polakami, Karol Nawrocki dosyć też skutecznie wypunktował słabości przeciwnika, a z drugiej strony mówił o programie, o ambitnej Polsce, o inwestycjach, o tych wszystkich rzeczach, o których Polacy dyskutują. - skomentował wybór kandydata PiS Zdzisław Krasnodębski.

Rozpłakałam się. Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
"Rozpłakałam się". Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Vanessa Aleksander, która wygrała 15. edycję „Tańca z Gwiazdami”, po tygodniu milczenia przerwała ciszę i udzieliła pierwszego wywiadu. W rozmowie w programie „Halo tu Polsat” aktorka opowiedziała o emocjach związanych z wygraną i wielu trudnych momentach na drodze do finału.

Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata z ostatniej chwili
Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że mamy dziś stan wojny polsko-polskiej, której Polacy nie chcą. Dlatego - jak przekonywał - potrzebny jest kandydat na prezydenta, który będzie niezależny od formacji politycznych i zakończy tę wojnę w imię interesu Polski. Dodał, że takim kandydatem jest Karol Nawrocki.

Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku z ostatniej chwili
Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku

Rok 2025 może okazać się finansowym wyzwaniem dla wielu Polaków. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów, aż 80% rodaków spodziewa się wzrostu rachunków i opłat. Najbardziej drastyczne podwyżki mogą dotknąć ogrzewania, a także innych podstawowych kosztów życia.

To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS z ostatniej chwili
To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS

Rozpoczęła się konwencja z udziałem m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie której ogłoszono decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta.

Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS z ostatniej chwili
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS

W niedzielę, w krakowskiej Hali "Sokół", Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata na prezydenta podczas wydarzenia określanego jako "spotkanie obywatelskie". Choć oficjalne nazwisko nie padło, według wielu doniesień medialnych to Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ma otrzymać poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Proces wyłaniania kandydata był jednak burzliwy, a decyzję podjęto po długich negocjacjach.

Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska poinformowała, że w niedzielę niemal w całej Polsce będzie pochmurnie. Kolejne dni przyniosą stopniową poprawę pogody; będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń, choć niewykluczone są także miejscowe, silne porywy wiatru i gołoledź.

Niemcy planują sprowadzenie nowej fali wykwalifikowanych imigrantów tylko u nas
Niemcy planują sprowadzenie nowej fali wykwalifikowanych imigrantów

Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych prognozuje wydanie około 200 000 wiz w celu zatrudnienia w Niemczech. To stanowi wzrost o ponad dziesięć procent w porównaniu z rokiem poprzednim.

Najgroźniejszy rywal Trzaskowskiego? Ekspert wskazał problem z ostatniej chwili
Najgroźniejszy rywal Trzaskowskiego? Ekspert wskazał problem

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, rozpoczął kampanię z mocnym poparciem swojej partii. W prawyborach zdobył aż 74% głosów, pokonując Radosława Sikorskiego. - Jestem przekonany, że wychodzimy z tych prawyborów wzmocnieni. Mam bardzo mocny mandat, dużo determinacji i odwagi, by wygrać z PiS-em. Zachowywaliśmy się w czasie tej kampanii po rycersku, co daje mi ogromną energię na dalszą walkę - komentował swoją przewagę Trzaskowski.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: „WYBÓR DLA POLSKI”

Nie tylko nadchodzące wybory parlamentarne będą w rzeczywistości bojem o Polskę, o jej przetrwanie jako niepodległego państwa na mapie Europy. Taki bój już się w praktyce zaczął, a jesienią tego roku można się spodziewać być może jego apogeum.
 Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: „WYBÓR DLA POLSKI”
/ pixabay.com

Nie bez powodu, bo Donald Tusk liczy na to, że wskutek toczącej się wojny na Ukrainie i braku surowców nastąpi jeszcze większy kryzys gospodarczy w Europie, który nie ominie naszego kraju. A to będzie dla niego wymarzona okazja, by za wszystkie nieszczęścia i problemy obciążyć rząd Prawa i Sprawiedliwości. Celem lidera PO jest już nie tylko obalenie obozu władzy, ale także zdecydowane przekierowanie Polski w stronę Berlina i wycofanie się z kursu na samodzielność polityczną i gospodarczą naszego kraju w Unii Europejskiej. Tu nie chodzi tylko o koniec „narodowo-konserwatywnych rządów w Polsce”, jak gremialnie o PiS pisze niemiecka prasa, ale o przyłączenie nas do superpaństwa europejskiego na warunkach niemieckich, w tym wprowadzeniu euro. Ale i to nie jest celem samym w sobie, bo w tle są też dalekosiężne cele niemieckie związane z  panowaniem w Europie wespół z Rosją. Wojna na Ukrainie nie będzie trwać wiecznie, Joe Biden ma wielki spór o Tajwan z Chinami, Berlin liczy więc na osłabienie Ameryki i na zgniły kompromis z Putinem, co otworzy drogę do nowego paktu z Moskwą.

Ten plan ma jak najbardziej szanse powodzenia, pod warunkiem że najpierw zrobi się porządek z Polską i całą Europą Środkową. A wszystko to będzie się działo pod hasłami europejskich wartości, walki o praworządność i konieczności budowania europejskiej potęgi gospodarczej w globalnym świecie. Jak zachowa się wobec tych planów Waszyngton, doprawdy nie wiadomo, bo jest tego z pewnością świadom, ale dziś obecny rząd w Warszawie nie jest z pewnością tym  wymarzonym dla amerykańskich liberałów. Jeśli górę weźmie pragmatyzm, to można liczyć na wsparcie Stanów Zjednoczonych, by jasno stanęły po stronie Warszawy i Europy Centralnej, a nie po stronie Niemiec. Przesadnie silna i samodzielna militarnie Europa Zachodnia nie jest zresztą na rękę Waszyngtonowi, bo to oznacza, że będzie to Europa niemiecka dzieląca swoją władzę nad kontynentem z Rosją.

Można powiedzieć, że to nic nowego, że wracamy do korzeni, do setek lat walki o prymat polityczny od Uralu po Lizbonę. Optymistyczne nastroje i prognozy dotyczące przyszłości Polski były i są na miejscu, nawet pomimo wojny na Ukrainie, wysokiej inflacji i potencjalnych problemów z surowcami nadchodzącej jesieni. Rzecz w tym, że ta prosperity ma się właśnie skończyć, teraz i raz na zawsze, i to jest zadanie dla Donalda Tuska. Ma się kończyć Polska taka, jaką dziś mamy i znamy, w miarę samodzielna, coraz bardziej zasobna i coraz bardziej ekspansywna politycznie na mapie Europy. Czeka nas wybór dla Polski i walka o przyszłość naszego państwa. I będą dominować w tej walce tylko dwa obozy: za Polską i przeciw Polsce. Taki wybór czeka Polaków. Niech tylko nie dadzą się zwieść, że pogodna przyszłość czeka ich pod „fałszywą” flagą Unii Europejskiej, której Donald Tusk używa do realizacji zupełnie innych celów niż pomyślność naszego kraju.

 

              

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe