Już we wrześniu Kazachstan planuje eksportować ropę z pominięciem Rosji, a w 2023 roku zwiększyć eksport
Już od września ma transportować ropę gazociągiem Baku-Tbilisi-Ceyhan, który biegnie przez Azerbejdżan, Gruzję i Turcję. W lipcu rosyjski sąd zagroził zamknięciem rurociągu CPC. Wściekłość Rosjan wywołała deklaracja władz Kazachstanu o tym, że może zwiększyć dostawy ropy do Europy, oraz odmowa uznania separatystycznych "republik" na terenach okupowanych przez Rosję, co wcześniej byłoby nie do pomyślenia.
1,5 mln ton już we wrześniu
Jak donoszą media kazachska państwowa firma naftowa Kazmunaigaz prowadzi zaawansowane rozmowy z azerskim koncernem SOCAR. Kontrakt ma opiewać na 1,5 mln ton kazachskiej ropy rocznie. Z kolei 3,5 mln ton rocznie kazachskiej ropy może zacząć płynąć w 2023 roku przez inny rurociąg do gruzińskiego portu Supsa nad Morzem Czarnym.
Łącznie zagospodarowywałoby to dopiero 8% wcześniejszego eksportu przez CPC