Kuźmiuk: Po raz pierwszy w historii wizyta prezydenta USA w Polsce jest kontestowana przez opozycję

Już w tym tygodniu na zaproszenie prezydenta naszego kraju Andrzeja Dudy, będzie gościł w Warszawie nowy prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump i będzie to jego druga zagraniczna wizyta w konkretnym kraju od momentu rozpoczęcia tej prezydentury (pierwsza była w Arabii Saudyjskiej).
 Kuźmiuk: Po raz pierwszy w historii wizyta prezydenta USA w Polsce jest kontestowana przez opozycję
/ Pixabay.com/CC0

Prezydent USA odwiedzi Polskę w pierwszej kolejności, dopiero od nas udaje się na szczyt G-20 do Hamburga, a 14 lipca ma odwiedzić Paryż w związku z uroczystymi obchodami Święta Narodowego Francji.

Będziemy, więc pierwszą europejską stolicą, którą odwiedzi prezydent światowego mocarstwa, najpoważniejszy gwarant naszego bezpieczeństwa, który jednocześnie spotka się w Warszawie z przywódcami 12 krajów na szczycie Trójmorza (tj. z przywódcami Litwy, Łotwy, Estonii, Czech, Słowacji, Węgier, Austrii, Rumunii, Bułgarii, Chorwacji i Słowenii).

Niestety okazuje się, że tę historyczną wręcz wizytę prezydenta USA, ostentacyjnie kontestuje totalna opozycja z pod znaku Platformy i Nowoczesnej, wspierana przez część mediów z Gazetą Wyborczą i Newsweekiem na czele.

2. Taka kontestacja to rzecz niespotykana w naszej historii, ani w okresie po roku 1989, a nawet w czasie PRL-u, kiedy ówczesne władze wprawdzie nie przesadzały z gościnnością wobec amerykańskich prezydentów ze względu na sąsiada zza wschodniej granicy, ale potrafiły je docenić.

Okazuje się, że totalność w opozycji, którą zadeklarował Grzegorz Schetyna, tuż po powstaniu rządu premier Beaty Szydło jest realizowana nie tylko w odniesieniu do polityki krajowej, czy europejskiej tego rządu, ale także w odniesieniu do naszego strategicznego sojusznika.

Taką postawę prezentował do niedawna jeszcze minister spraw zagranicznych w rządzie premier Ewy Kopacz, a także obecny szef sejmowej komisji spraw zagranicznych i jego polityczni koledzy.

3. Ale jak się okazuje wizyta prezydenta Donalda Trumpa w Polsce nie podoba się nie tylko totalnej opozycji, ale także największym naszym parterom na za Zachodzie: Niemcom, Francuzom, czy Austriakom.

Te kraje są zaniepokojone, że prezydenci Polski i USA będą rozmawiali między innymi na temat dostaw amerykańskiego gazu do Polski, a także o rozbudowie infrastruktury drogowej, kolejowej i energetycznej państw należących do inicjatywy Trójmorza.

Ba wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel i jego austriacki kolega, wydali kilka dni temu komunikat, sugerujący między innymi, że to UE powinna decydować o kierunkach dostaw gazu do Europy, a nie poszczególne kraje członkowskie.

4. O ile jeszcze zaniepokojenie Niemiec czy Francji takim programem wizyty Donalda Trumpa w Polsce można zrozumieć, wszak może to ograniczyć ich interesy i osłabić ich pozycję wobec krajów Europy Środkowo- Wschodniej, to kontestację polskiej opozycji wobec tej wizyty, trzeba wręcz napiętnować.

To okazuje się być opozycja, która wręcz chce szkodzić swojemu krajowi i to w odniesieniu do współpracy ze strategicznym sojusznikiem, który zdecydował się nas wspierać wojskowo, w sytuacji rozszerzającego się zagrożenia ze strony Rosji.

Jeżeli to, co wyprawia Rosja na Ukrainie, nie jest dla naszej obecnej opozycji wystarczającym ostrzeżeniem i w takiej sytuacji próbuje przeszkadzać w zagwarantowaniu Polsce bezpieczeństwa militarnego i energetycznego (a wizyta Donalda Trumpa temu służy), to trzeba się zastanowić czy to jest jeszcze opozycja, czy już „pożyteczny idiota”.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data

Donald Trump chce zorganizować trójstronny szczyt z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim już w najbliższy piątek 22 sierpnia – informuje serwis Axios.

Spotkanie Tuska z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami z ostatniej chwili
"Spotkanie Tuska z "zaprzyjaźnionymi dziennikarzami"

Dziennikarz Telewizji Republika Marcin Dobski twierdzi, że odbyło się "spotkanie D. Tuska i kierownictwa rządu z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami".

Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino z ostatniej chwili
Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino

15 sierpnia pod Monte Cassino nie pojawił się żaden przedstawiciel polskich instytucji – relacjonuje Tomasz Łysiak w serwisie niezalezna.pl.

Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka z ostatniej chwili
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka

Znaleziono zwłoki 20-latka, który w piątek wieczorem zaginął w okolicy Jeziora Białego w pow. gostynińskim w woj. mazowieckim. Ciało zostało wyciągnięte z wody – poinformowała w sobotę rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje z ostatniej chwili
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje

Szefowa KRS twierdzi, że po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego kończą się spory o wyłączenia sędziów powołanych po 2018 r.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Sejmik Wielkopolski wybrał nowego skarbnika. Po 21 latach pracy Elżbieta Kuzdro-Lubińska odchodzi na emeryturę – informuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski? z ostatniej chwili
Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski?

Prezydent USA Donald Trump stwierdził podczas rozmowy z europejskimi liderami, że można szybko osiągnąć pokój, jeśli Ukraina wycofa się z reszty obwodu donieckiego – donosi „New York Times”. W zamian Putin miał zaoferować rozejm, a Trump nie wykluczył gwarancji bezpieczeństwa z udziałem żołnierzy USA.

Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych Wiadomości
Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych

W sobotę, 16 sierpnia 2025 roku, około godziny 10:40, na ulicy Józefa Ignacego Kraszewskiego w Toruniu doszło do groźnego wypadku. Dwa tramwaje zderzyły się w rejonie przystanku Osiedle Młodych, powodując obrażenia u 14 pasażerów i poważne utrudnienia w ruchu miejskim.

Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż

Polacy widzą małe szanse, na utworzenie koalicji 13 grudnia po kolejnych wyborach parlamentarnych – wynika z sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej".

REKLAMA

Kuźmiuk: Po raz pierwszy w historii wizyta prezydenta USA w Polsce jest kontestowana przez opozycję

Już w tym tygodniu na zaproszenie prezydenta naszego kraju Andrzeja Dudy, będzie gościł w Warszawie nowy prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump i będzie to jego druga zagraniczna wizyta w konkretnym kraju od momentu rozpoczęcia tej prezydentury (pierwsza była w Arabii Saudyjskiej).
 Kuźmiuk: Po raz pierwszy w historii wizyta prezydenta USA w Polsce jest kontestowana przez opozycję
/ Pixabay.com/CC0

Prezydent USA odwiedzi Polskę w pierwszej kolejności, dopiero od nas udaje się na szczyt G-20 do Hamburga, a 14 lipca ma odwiedzić Paryż w związku z uroczystymi obchodami Święta Narodowego Francji.

Będziemy, więc pierwszą europejską stolicą, którą odwiedzi prezydent światowego mocarstwa, najpoważniejszy gwarant naszego bezpieczeństwa, który jednocześnie spotka się w Warszawie z przywódcami 12 krajów na szczycie Trójmorza (tj. z przywódcami Litwy, Łotwy, Estonii, Czech, Słowacji, Węgier, Austrii, Rumunii, Bułgarii, Chorwacji i Słowenii).

Niestety okazuje się, że tę historyczną wręcz wizytę prezydenta USA, ostentacyjnie kontestuje totalna opozycja z pod znaku Platformy i Nowoczesnej, wspierana przez część mediów z Gazetą Wyborczą i Newsweekiem na czele.

2. Taka kontestacja to rzecz niespotykana w naszej historii, ani w okresie po roku 1989, a nawet w czasie PRL-u, kiedy ówczesne władze wprawdzie nie przesadzały z gościnnością wobec amerykańskich prezydentów ze względu na sąsiada zza wschodniej granicy, ale potrafiły je docenić.

Okazuje się, że totalność w opozycji, którą zadeklarował Grzegorz Schetyna, tuż po powstaniu rządu premier Beaty Szydło jest realizowana nie tylko w odniesieniu do polityki krajowej, czy europejskiej tego rządu, ale także w odniesieniu do naszego strategicznego sojusznika.

Taką postawę prezentował do niedawna jeszcze minister spraw zagranicznych w rządzie premier Ewy Kopacz, a także obecny szef sejmowej komisji spraw zagranicznych i jego polityczni koledzy.

3. Ale jak się okazuje wizyta prezydenta Donalda Trumpa w Polsce nie podoba się nie tylko totalnej opozycji, ale także największym naszym parterom na za Zachodzie: Niemcom, Francuzom, czy Austriakom.

Te kraje są zaniepokojone, że prezydenci Polski i USA będą rozmawiali między innymi na temat dostaw amerykańskiego gazu do Polski, a także o rozbudowie infrastruktury drogowej, kolejowej i energetycznej państw należących do inicjatywy Trójmorza.

Ba wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel i jego austriacki kolega, wydali kilka dni temu komunikat, sugerujący między innymi, że to UE powinna decydować o kierunkach dostaw gazu do Europy, a nie poszczególne kraje członkowskie.

4. O ile jeszcze zaniepokojenie Niemiec czy Francji takim programem wizyty Donalda Trumpa w Polsce można zrozumieć, wszak może to ograniczyć ich interesy i osłabić ich pozycję wobec krajów Europy Środkowo- Wschodniej, to kontestację polskiej opozycji wobec tej wizyty, trzeba wręcz napiętnować.

To okazuje się być opozycja, która wręcz chce szkodzić swojemu krajowi i to w odniesieniu do współpracy ze strategicznym sojusznikiem, który zdecydował się nas wspierać wojskowo, w sytuacji rozszerzającego się zagrożenia ze strony Rosji.

Jeżeli to, co wyprawia Rosja na Ukrainie, nie jest dla naszej obecnej opozycji wystarczającym ostrzeżeniem i w takiej sytuacji próbuje przeszkadzać w zagwarantowaniu Polsce bezpieczeństwa militarnego i energetycznego (a wizyta Donalda Trumpa temu służy), to trzeba się zastanowić czy to jest jeszcze opozycja, czy już „pożyteczny idiota”.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe