Zbigniew Kuźmiuk: Szef Amber Gold „topi” Donalda Tuska i jego syna

Wczorajsze zeznania właściciela Amber Gold Marcina P. mimo tego, że trzeba traktować je z daleko idąca ostrożnością (świadek nie chce odpowiadać na pytania, które mogły pogorszyć jego sytuację, jako oskarżonego w procesie Amber Gold), pogrążają wiele publicznych osób w tym przede wszystkim byłego premiera Donalda Tuska.
zrzut ekranu Zbigniew Kuźmiuk: Szef Amber Gold „topi” Donalda Tuska i jego syna
zrzut ekranu / TVP Info

Z wypowiedzi Marcina P. jednoznacznie wynika, że Donald Tusk zabraniając swojemu synowi Michałowi podjęcia pracy w spółce OLT Express już na jesieni 2011, musiał mieć wiedzę o charakterze firmy Amber Gold, właścicielu tych linii lotniczych.

Ostatecznie mimo zastrzeżeń ojca, Michał Tusk podjął jednak pracę w OLT Express w marcu 2012 roku, jak wyjaśnił Marcin P., dlatego, że miał być zwolniony z Gazety Wyborczej, a mając kredyt hipoteczny, musiał mieć stałe miejsce zatrudnienia i stałe dochody.

Co więcej Marcin P. jednoznacznie zeznał, że „płacił młodemu Tuskowi za wynoszenie poufnych informacji z lotniska”, co oznacza, że jednoczesne zatrudnienie syna premiera w gdańskim porcie lotniczym i spółce OLT Express, było ewidentnym konfliktem interesów.

2. Kolejny wątek, który odsłoniło wczorajsze przesłuchanie Michała P. to próba doprowadzenia do upadłości narodowego przewoźnika spółki LOT S.A. poprzez działania podejmowane przez OLT Express.

Marcin P. wyjaśnił, że mimo tego, iż od ministerstwa gospodarki otrzymał propozycje zakupu LOT S.A., nie był tym zainteresowany, ponieważ strategia jego firmy była inna, doprowadzić to przedsiębiorstwo do upadłości, a następnie przejąć jego klientów i „sprzedać polski rynek” niemieckim liniom lotniczym Air Berlin.

I jak się okazuje wszystko było na dobrej drodze, Marcin P. miał precyzyjną informację, że najdalej w październiku 2012 roku zarząd LOT S.A. zgłosi wniosek o upadłość tej spółki ze względu na bardzo trudną sytuację finansową.

Rzeczywiście sama paromiesięczna działalność OLT Express powodowała poważne starty spółki LOT S.A.

Jak wynika, bowiem z odpowiedzi przedstawionej przez ówczesnego ministra skarbu państwa z października 2012 roku na pytanie posłów, 4 miesięczna działalność spółki OLT Express spowodowała po stronie PLL LOT S.A. powstanie dodatkowych kosztów na kwotę przynajmniej 34 mln zł (konieczność znacznego obniżenia cen biletów na liniach krajowych, a także dodatkowych kosztów na reklamę).

3. No i wreszcie, jako swoisty rodzynek wczorajszego przesłuchania, ocena działań Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) wobec firm Marcina P. w końcowym okresie ich działalności i tuż po ogłoszeniu ich upadłości.

Okazuje się, że Marcin P. znał z wyprzedzeniem plan działań ABW wobec jego firm (sugerował, że ta wiedza pochodziła od znanego dziennikarza, ale także z kancelarii premiera od ministra d/s służb), był wręcz zachęcany do ucieczki tuż przed zatrzymaniem, a po wejściu tej służby do jego firmy, dowody zabezpieczono tak, że ich duża część została bezpowrotnie stracona.

Co więcej parodniowa wizyta funkcjonariuszy ABW i prokuratorów w Amber Gold już po ogłoszeniu upadłości tej spółki w sierpniu 2012 roku, według Marcina P. odbywała się wręcz w atmosferze „piknikowej”, a on sam otrzymał zapewnienie, że w ciągu najbliższego tygodni, zatrzymany na pewno nie będzie.

Wczorajsze przesłuchanie Marcina P. z zastrzeżeniem, że jest on sam pod pręgieżem oskarżenia w sprawie Amber Gold i być może wykorzystywał je, żeby się bronić, „ topi” jednak ówczesnego premiera Donalda Tuska i jego syna.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

Po zderzeniu dwóch samochodów osobowych zablokowana jest droga krajowa nr 74 miejscowości Rozgół (Świętokrzyskie). W niedzielnym wypadku ranne zostały trzy osoby. Utrudnienia występują na trasie Kielce - Piotrków Trybunalski.

Nieoczekiwany finał domowej imprezy w Niemczech Wiadomości
Nieoczekiwany finał domowej imprezy w Niemczech

Noc z piątku na sobotę w Bremie przyniosła niespodziewany chaos na domowej imprezie, którą organizowała 17-latka. Planowane małe przyjęcie wymknęło się spod kontroli, gdy liczba gości szybko przekroczyła 200 osób.

Kradzież w Luwrze. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Kradzież w Luwrze. Są nowe informacje

W związku z kradzieżą historycznych klejnotów w Luwrze poszukiwane są cztery osoby; sprawcy byli zamaskowani i zbiegli na skuterach - poinformowała w niedzielę prokurator Paryża Laure Beccuau.

Prawie pół wieku temu zadebiutował serial, który poruszył Polaków Wiadomości
Prawie pół wieku temu zadebiutował serial, który poruszył Polaków

16 października 1977 roku w telewizji pojawił się pierwszy odcinek serialu „Polskie drogi”. Dla wielu widzów to jedna z najlepszych polskich produkcji o czasach II wojny światowej.

Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-letnia kobieta Wiadomości
Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-letnia kobieta

Tragiczne wieści z Poznania. W nocy z soboty na niedzielę (z 18 na 19 października) na ulicy Grunwaldzkiej doszło do tragicznego wypadku.

Australia bije rekordy upałów. Meteorolodzy ostrzegają Wiadomości
Australia bije rekordy upałów. Meteorolodzy ostrzegają

Na zachodzie Australii odnotowano w sobotę najwyższe październikowe temperatury w historii pomiarów w kraju - przekazało australijskie biuro meteorologiczne. Stacja Nine News ostrzegła, że również mieszkańcy wschodniej Australii mogą się w nadchodzącym tygodniu mierzyć z rekordowymi upałami.

Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli Wiadomości
Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli

Wśród wyborców narasta zmęczenie rządami Donalda Tuska, ale pomysł zastąpienia go Radosławem Sikorskim również nie budzi entuzjazmu. Jak wynika z sondażu SW Research dla portalu rp.pl, większość Polaków nie wierzy, że taka zmiana pomogłaby koalicji utrzymać władzę.

Kamil Stoch pożegnał się ze skocznią w wielkim stylu. Polacy błysnęli w Hinzenbach z ostatniej chwili
Kamil Stoch pożegnał się ze skocznią w wielkim stylu. Polacy błysnęli w Hinzenbach

Kamil Stoch w efektowny sposób zakończył swój występ w Hinzenbach, osiągając 93 metry w drugiej serii. Polacy pokazali dobrą formę w przedostatnim weekendzie Letniego Grand Prix. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski już wcześniej zapowiedział, że po sezonie 2025/2026 zakończy sportową karierę.

Nowy sondaż: Czy Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją? Wiadomości
Nowy sondaż: Czy Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją?

Najświeższe badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że większość Polaków nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją. Optymizm w tej sprawie częściej deklarują wyborcy partii rządzących niż opozycji.

Szczęsny zniknął przed meczem. Kibice nie wiedzieli, co się dzieje Wiadomości
Szczęsny zniknął przed meczem. Kibice nie wiedzieli, co się dzieje

FC Barcelona pokonała Gironę 2:1, a Wojciech Szczęsny ponownie był jednym z bohaterów spotkania. Polak zagrał pełne 90 minut i zebrał świetne recenzje - wielu ekspertów podkreślało, że to właśnie on uratował drużynie punkty. Jednak jeszcze przed pierwszym gwizdkiem bramkarz przyprawił kibiców o spory niepokój.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Szef Amber Gold „topi” Donalda Tuska i jego syna

Wczorajsze zeznania właściciela Amber Gold Marcina P. mimo tego, że trzeba traktować je z daleko idąca ostrożnością (świadek nie chce odpowiadać na pytania, które mogły pogorszyć jego sytuację, jako oskarżonego w procesie Amber Gold), pogrążają wiele publicznych osób w tym przede wszystkim byłego premiera Donalda Tuska.
zrzut ekranu Zbigniew Kuźmiuk: Szef Amber Gold „topi” Donalda Tuska i jego syna
zrzut ekranu / TVP Info

Z wypowiedzi Marcina P. jednoznacznie wynika, że Donald Tusk zabraniając swojemu synowi Michałowi podjęcia pracy w spółce OLT Express już na jesieni 2011, musiał mieć wiedzę o charakterze firmy Amber Gold, właścicielu tych linii lotniczych.

Ostatecznie mimo zastrzeżeń ojca, Michał Tusk podjął jednak pracę w OLT Express w marcu 2012 roku, jak wyjaśnił Marcin P., dlatego, że miał być zwolniony z Gazety Wyborczej, a mając kredyt hipoteczny, musiał mieć stałe miejsce zatrudnienia i stałe dochody.

Co więcej Marcin P. jednoznacznie zeznał, że „płacił młodemu Tuskowi za wynoszenie poufnych informacji z lotniska”, co oznacza, że jednoczesne zatrudnienie syna premiera w gdańskim porcie lotniczym i spółce OLT Express, było ewidentnym konfliktem interesów.

2. Kolejny wątek, który odsłoniło wczorajsze przesłuchanie Michała P. to próba doprowadzenia do upadłości narodowego przewoźnika spółki LOT S.A. poprzez działania podejmowane przez OLT Express.

Marcin P. wyjaśnił, że mimo tego, iż od ministerstwa gospodarki otrzymał propozycje zakupu LOT S.A., nie był tym zainteresowany, ponieważ strategia jego firmy była inna, doprowadzić to przedsiębiorstwo do upadłości, a następnie przejąć jego klientów i „sprzedać polski rynek” niemieckim liniom lotniczym Air Berlin.

I jak się okazuje wszystko było na dobrej drodze, Marcin P. miał precyzyjną informację, że najdalej w październiku 2012 roku zarząd LOT S.A. zgłosi wniosek o upadłość tej spółki ze względu na bardzo trudną sytuację finansową.

Rzeczywiście sama paromiesięczna działalność OLT Express powodowała poważne starty spółki LOT S.A.

Jak wynika, bowiem z odpowiedzi przedstawionej przez ówczesnego ministra skarbu państwa z października 2012 roku na pytanie posłów, 4 miesięczna działalność spółki OLT Express spowodowała po stronie PLL LOT S.A. powstanie dodatkowych kosztów na kwotę przynajmniej 34 mln zł (konieczność znacznego obniżenia cen biletów na liniach krajowych, a także dodatkowych kosztów na reklamę).

3. No i wreszcie, jako swoisty rodzynek wczorajszego przesłuchania, ocena działań Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) wobec firm Marcina P. w końcowym okresie ich działalności i tuż po ogłoszeniu ich upadłości.

Okazuje się, że Marcin P. znał z wyprzedzeniem plan działań ABW wobec jego firm (sugerował, że ta wiedza pochodziła od znanego dziennikarza, ale także z kancelarii premiera od ministra d/s służb), był wręcz zachęcany do ucieczki tuż przed zatrzymaniem, a po wejściu tej służby do jego firmy, dowody zabezpieczono tak, że ich duża część została bezpowrotnie stracona.

Co więcej parodniowa wizyta funkcjonariuszy ABW i prokuratorów w Amber Gold już po ogłoszeniu upadłości tej spółki w sierpniu 2012 roku, według Marcina P. odbywała się wręcz w atmosferze „piknikowej”, a on sam otrzymał zapewnienie, że w ciągu najbliższego tygodni, zatrzymany na pewno nie będzie.

Wczorajsze przesłuchanie Marcina P. z zastrzeżeniem, że jest on sam pod pręgieżem oskarżenia w sprawie Amber Gold i być może wykorzystywał je, żeby się bronić, „ topi” jednak ówczesnego premiera Donalda Tuska i jego syna.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe