Grzegorz Gołębiewski: Opozycja musi sama połknąć żabę lemingozy

Elektorat antypisowski jest niezwykle podniecony i wzburzony, ale żeby tkwić pod Trybunałem Konstytucyjnym w kolejnym proteście to już dla niego zbyt wiele. Jak go wyprowadzić na ulice, jak odpędzić od grilla, przecież PiS chce nas wykończyć.
/ Cezary Krysztopa

Nerwy puszczają: - Poszli won! - mówi do dziennikarki TVP Stefan Niesiołowski. Bycie chamem to dla opozycji dzisiaj nic wstydliwego, a elektorat aż wierzga z radości. Ale na tym kończą się dobre wiadomości. Padł KOD, Platforma i Nowoczesna dołują, a Obywatele RP i Władysław Frasyniuk, zostali jak na razie wyniesieni na margines zdarzeń, bo dzieje się zbyt wiele, żeby niesiona przez policję legenda zajmowała ludzi dłużej niż dwa, trzy dni. Nie łudźmy się,  żywot  "lipy" też jest ograniczony, co nie znaczy, że ona nie powróci. Wszystko, co w ostatnich tygodniach wyprawia  opozycja ma jeden wspólny mianownik: ekstrema.Janusz Lewandowski (PO) widzi w polskiej premier strażniczkę czystości polskiej rasy, czołowy publicysta "Wyborczej" porównuje polskich zesłańców do imigrantów, a teraz Adam Bodnar dorzuca udział narodu polskiego w Holokauście. Standardem są już żale PO i .N wylewane w Brukseli na dyktatorskie rządy PiS w kraju. Ale to wszystko nie działa tak jak powinno.Elektorat antypisowski jest niezwykle podniecony i wzburzony, ale żeby tkwić pod Trybunałem Konstytucyjnym w kolejnym proteście to już dla niego zbyt wiele. Jak go  wyprowadzić na ulice, jak odpędzić od grilla, przecież PiS chce nas wykończyć. 

 

Lemingi, słabo lub  wcale, nie reagują, owszem, są agresywne bardziej niż kiedykolwiek, a bredzą tak, że "Fakty" TVN to przy nich  skarbnica prawdy i umiaru. Pewna Pani Profesor (bardzo utytułowana) - kobieta światowa, czytająca na co dzień  "New York Times", "The Guardian" i Politico.eu z pełnym przekonaniem mówi o tym, że za zamachami w Paryżu i w Londynie stoi polski wywiad wojskowy, który ulokował  swoich agentów w ISIS - dokładnie 40-tu. Nie dopuszcza żadnej polemiki, tak jest, to się dzieje.Ale ani ona ani jej podobni, nie mają jakiejś szczególnej potrzeby, żeby swoją nienawiść do PiS manifestować na ulicach. I opozycja musi jakoś połknąć tę żabę lemingozy - schorzenia, którym sama zainfekowała najprawdopodobniej jedną trzecią mieszkańców Polski, w czasach, gdy miała pełnię władzy. Od roku nie wypaliła żadna manifestacja, z wyjątkiem "czarnego marszu", którego umiarkowany sukces nie był jedynie efektem  antypisowskiej histerii. Nie ma poza tym żadnego lidera. Władek chyba jednak nie, Tusk nie wiadomo, a reszta? Lemingoza - mająca w Internecie już kilka "medycznych" definicji - zbiera swoje obfite żniwo. Choć nie jest wcale tak dobrze, jak sądzi PiS. Buzują się strasznie. 

 

Nie jestem zapewne jedyną osobą (postrzeganą oczywiście jako straszny pisowiec), która bez zbędnych wstępów od razu dostaje soczystą wiązkę, jak ja mogę nie wiedzieć tego wszystkiego strasznego co się dzieje. W dużych aglomeracjach to zjawisko dość powszechne.Słucham, słucham, wypijam do końca kawę i mówię cześć.Nie polemizuję, bo to nie ma sensu. Lemingi żyją w świecie alternatywnym.Choć nie dzieje się im nic złego, zachowują się tak, jakby pisowskie ZOMO codziennie waliło ich pałami po głowie.Nie dostrzegają nic pozytywnego, a to co dobre to zasługa PO i Tuska.Imigrantów w zasadzie nie chcą, ale popierają brednie Nowoczesnej.Litują się nad dziećmi z Aleppo, ale nawet złamanego centa nie dali na pomoc ofiarom wojny w Syrii. Ich empatia jest mniej więcej taka jak Rafała Trzaskowskiego. Może są wyjątki, ale przeważa szara masa lemingozy, która żyje w absolutnym przekonaniu, że należy do światłej części społeczeństwa, do Europejczyków. "Gorszy sort" to oczywiście tylko taka zgrywa - gardzimy Wami pisowcy! Lemingi zachowują się trochę tak jak słynny Lucuś z opowiadania Mrożka, który wpadał do toalety i cały w strachu, ale i pełen buntu, pisał na drzwiach kibla "Precz!". Dziś najróżniejsi Lucusie działają z powodzeniem w sieci. Lemingoza wyklucza raczej budowanie barykad. To stan na swój sposób euforyczny, że jestem taki mądry i piękny, a wokół sama hołota. I do tego mam domek (ale nie taki jak wesoły Romek) i  "ciepłą wodę w kranie" jak za Tuska. Lemingozy, buntem, ładowaniem negatywnych emocji nie da się chyba wyleczyć. Ktoś musiałby porwać te zblazowane i syte tłumy, mieć im coś zupełnie wyjątkowego do powiedzenia. Opozycja musi więc połknąć tę żabę i musi zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli uda się jej wyhodować prawdziwego, nowego Cybę, to poniesie klęskę i nie doprowadzi do żadnego przełomu. PiS będzie rządziło dalej, bo elektorat PO może i chciałby zobaczyć spektakularne nieszczęście, ale tylko na wizji. W realnym życiu ma być mi po prostu fajnie, a jest przecież fajnie. Ale oczywiście, wszystkim pisowcom mówię zdecydowane: -Precz!     


 

POLECANE
Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali Wiadomości
Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali

Nie żyje Pat Finn, znany aktor komediowy i gwiazda amerykańskich seriali. Jak potwierdził portal TMZ, artysta zmarł po walce z chorobą nowotworową. Według informacji przekazanych przez rodzinę odszedł w poniedziałek wieczorem w swoim domu w Los Angeles, w otoczeniu najbliższych.

Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut Wiadomości
Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut

Bartosz G. usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa 16-letniej Mai ze szczególnym okrucieństwem; nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.

To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy Wiadomości
To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy

Ponad tysiąc interwencji, setki pożarów i ofiary śmiertelne - tak wyglądał bilans Wigilii w całym kraju. Strażacy przez całą noc walczyli z pożarami, wypadkami i zatruciami czadem.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Opozycja musi sama połknąć żabę lemingozy

Elektorat antypisowski jest niezwykle podniecony i wzburzony, ale żeby tkwić pod Trybunałem Konstytucyjnym w kolejnym proteście to już dla niego zbyt wiele. Jak go wyprowadzić na ulice, jak odpędzić od grilla, przecież PiS chce nas wykończyć.
/ Cezary Krysztopa

Nerwy puszczają: - Poszli won! - mówi do dziennikarki TVP Stefan Niesiołowski. Bycie chamem to dla opozycji dzisiaj nic wstydliwego, a elektorat aż wierzga z radości. Ale na tym kończą się dobre wiadomości. Padł KOD, Platforma i Nowoczesna dołują, a Obywatele RP i Władysław Frasyniuk, zostali jak na razie wyniesieni na margines zdarzeń, bo dzieje się zbyt wiele, żeby niesiona przez policję legenda zajmowała ludzi dłużej niż dwa, trzy dni. Nie łudźmy się,  żywot  "lipy" też jest ograniczony, co nie znaczy, że ona nie powróci. Wszystko, co w ostatnich tygodniach wyprawia  opozycja ma jeden wspólny mianownik: ekstrema.Janusz Lewandowski (PO) widzi w polskiej premier strażniczkę czystości polskiej rasy, czołowy publicysta "Wyborczej" porównuje polskich zesłańców do imigrantów, a teraz Adam Bodnar dorzuca udział narodu polskiego w Holokauście. Standardem są już żale PO i .N wylewane w Brukseli na dyktatorskie rządy PiS w kraju. Ale to wszystko nie działa tak jak powinno.Elektorat antypisowski jest niezwykle podniecony i wzburzony, ale żeby tkwić pod Trybunałem Konstytucyjnym w kolejnym proteście to już dla niego zbyt wiele. Jak go  wyprowadzić na ulice, jak odpędzić od grilla, przecież PiS chce nas wykończyć. 

 

Lemingi, słabo lub  wcale, nie reagują, owszem, są agresywne bardziej niż kiedykolwiek, a bredzą tak, że "Fakty" TVN to przy nich  skarbnica prawdy i umiaru. Pewna Pani Profesor (bardzo utytułowana) - kobieta światowa, czytająca na co dzień  "New York Times", "The Guardian" i Politico.eu z pełnym przekonaniem mówi o tym, że za zamachami w Paryżu i w Londynie stoi polski wywiad wojskowy, który ulokował  swoich agentów w ISIS - dokładnie 40-tu. Nie dopuszcza żadnej polemiki, tak jest, to się dzieje.Ale ani ona ani jej podobni, nie mają jakiejś szczególnej potrzeby, żeby swoją nienawiść do PiS manifestować na ulicach. I opozycja musi jakoś połknąć tę żabę lemingozy - schorzenia, którym sama zainfekowała najprawdopodobniej jedną trzecią mieszkańców Polski, w czasach, gdy miała pełnię władzy. Od roku nie wypaliła żadna manifestacja, z wyjątkiem "czarnego marszu", którego umiarkowany sukces nie był jedynie efektem  antypisowskiej histerii. Nie ma poza tym żadnego lidera. Władek chyba jednak nie, Tusk nie wiadomo, a reszta? Lemingoza - mająca w Internecie już kilka "medycznych" definicji - zbiera swoje obfite żniwo. Choć nie jest wcale tak dobrze, jak sądzi PiS. Buzują się strasznie. 

 

Nie jestem zapewne jedyną osobą (postrzeganą oczywiście jako straszny pisowiec), która bez zbędnych wstępów od razu dostaje soczystą wiązkę, jak ja mogę nie wiedzieć tego wszystkiego strasznego co się dzieje. W dużych aglomeracjach to zjawisko dość powszechne.Słucham, słucham, wypijam do końca kawę i mówię cześć.Nie polemizuję, bo to nie ma sensu. Lemingi żyją w świecie alternatywnym.Choć nie dzieje się im nic złego, zachowują się tak, jakby pisowskie ZOMO codziennie waliło ich pałami po głowie.Nie dostrzegają nic pozytywnego, a to co dobre to zasługa PO i Tuska.Imigrantów w zasadzie nie chcą, ale popierają brednie Nowoczesnej.Litują się nad dziećmi z Aleppo, ale nawet złamanego centa nie dali na pomoc ofiarom wojny w Syrii. Ich empatia jest mniej więcej taka jak Rafała Trzaskowskiego. Może są wyjątki, ale przeważa szara masa lemingozy, która żyje w absolutnym przekonaniu, że należy do światłej części społeczeństwa, do Europejczyków. "Gorszy sort" to oczywiście tylko taka zgrywa - gardzimy Wami pisowcy! Lemingi zachowują się trochę tak jak słynny Lucuś z opowiadania Mrożka, który wpadał do toalety i cały w strachu, ale i pełen buntu, pisał na drzwiach kibla "Precz!". Dziś najróżniejsi Lucusie działają z powodzeniem w sieci. Lemingoza wyklucza raczej budowanie barykad. To stan na swój sposób euforyczny, że jestem taki mądry i piękny, a wokół sama hołota. I do tego mam domek (ale nie taki jak wesoły Romek) i  "ciepłą wodę w kranie" jak za Tuska. Lemingozy, buntem, ładowaniem negatywnych emocji nie da się chyba wyleczyć. Ktoś musiałby porwać te zblazowane i syte tłumy, mieć im coś zupełnie wyjątkowego do powiedzenia. Opozycja musi więc połknąć tę żabę i musi zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli uda się jej wyhodować prawdziwego, nowego Cybę, to poniesie klęskę i nie doprowadzi do żadnego przełomu. PiS będzie rządziło dalej, bo elektorat PO może i chciałby zobaczyć spektakularne nieszczęście, ale tylko na wizji. W realnym życiu ma być mi po prostu fajnie, a jest przecież fajnie. Ale oczywiście, wszystkim pisowcom mówię zdecydowane: -Precz!     



 

Polecane