Jezuita: Ten film wkrótce będzie zakazany

Skomentował to jezuita ks. Wojciech Ziółek SJ, filozof, teolog, biblista, przełożony Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego w latach 2008–2014.
- Moją ulubioną sceną z tego kultowego filmu jest każda scena tego filmu.
O żadnym innym filmie nie powiedziałem tylu kazań.
To istota chrześcijaństwa, czyli Dobrej Nowiny o zbawieniu!
Ten film jest coraz bardziej aktualny.
I nigdy się nie zestarzeje.
Choć wkrótce będzie zakazany.
- pisze o. Wojciech Ziółek
"Seksmisja"
Film "Seksmisja" jest fantastyczno - naukową komedią Juliusza Machulskiego z 1983 roku. Fabuła oparta jest na koncepcji kompletnie sfeminizowanego społeczeństwa przyszłości, w którym choć nie ma już mężczyzn, to są oni nadal największymi wrogami publicznymi. W społeczeństwie pojawiają się nagle mężczyźni, którzy przypadkiem byli wcześniej zamrożeni. Służby totalitarnego sfeminizowanego państwa usiłują ich wykastrować. Ci jednak uciekają...
Trudno nie dostrzec w niektórych wątkach filmu pewnych wręcz profetycznych elementów, które kiedyś należały do stylistyki SF, a dziś są w części krajów Zachodu, codziennością.
Moją ulubioną sceną z tego kultowego filmu jest każda scena tego filmu.
— Wojciech Ziółek SJ 🇵🇱 (@wziolek_sj) May 14, 2022
O żadnym innym filmie nie powiedziałem tylu kazań.
To istota chrześcijaństwa, czyli Dobrej Nowiny o zbawieniu!
Ten film jest coraz bardziej aktualny.
I nigdy się nie zestarzeje.
Choć wkrótce będzie zakazany. https://t.co/TuhwpemIwO