Dr Jacek Bartosiak: Zarysowała się największa od 300 lat szansa złamania imperium rosyjskiego. Jestem absolutnie zaskoczony [VIDEO]
![dr Jacek Bartosiak Dr Jacek Bartosiak: Zarysowała się największa od 300 lat szansa złamania imperium rosyjskiego. Jestem absolutnie zaskoczony [VIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/83599/16519694271c7cb04e0424e5ee0299ca.jpg)
- Uważam, że od dwóch tygodni, po wielkim zwycięstwie pod Kijowem armii ukraińskiej, zarysowała się największa od 300 lat, od czasów Piotra Wielkiego, szansa złamania imperium rosyjskiego. Szczerze mówiąc jestem absolutnie zaskoczony, że mamy tę szansę.
Takie zwycięstwo ukraińskie rozmywa władzę Niemiec w Europie. Cała obecna sytuacja, to że Finlandia i Szwecja chcą przystąpić do NATO (...) osłabia plany niemieckie i w ogóle konsolidację kontynentalną niemiecko - francuską. Ich plany rządzenia Europą, jeszcze w oparciu o surowce rosyjskie (...) Przystąpienie Finlandii i Szwecji fundamentalnie zmienia na naszą korzyść układ geostrategiczny w tej części świata, kotwiczy jeszcze bardziej Amerykanów, system atlantycki, daje szansę na wypchnięcie Rosji (...)
- mówił dr Jacek Bartosiak
- Nie można podbić kraju rozleglejszego niż Francja, posiadającego przed 24 lutego ponad 200-tysięczną armię regularną i 240 tysięcy weteranów operacji przez 8 lat, frontowców, którzy się przewinęli przez operację w Donbasie, jak Rosja 170 tysiącami żołnierzy (...) Rosjanie ewidentnie nie oczekiwali oporu i to wprowadza do dyskusji jeszcze jeden istotny element. Po pierwsze wywiad amerykański ostrzegał, że są listy proskrypcyjne. Po drugie Rosjanie wkraczali na Ukrainę w ugrupowaniu marszowym a nie bojowym. Po trzecie wieźli ze sobą mobilne krematoria. Skoro wkraczali w ugrupowaniu marszowym to nie oczekiwali ciężkich walk i ciężkich strat. To po co je wieźli? Właśnie po to co się działo w Buczy.
- mówił prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski
- Jeżeli Rosję uda się odepchnąć, to kluczową rzeczą jest to żeby stworzyć w Europie środkowej faktyczny system bezpieczeństwa, do którego byliby zaangażowani Niemcy i wykorzystać to, że Niemcy dokonują gigantycznej zupełnie weryfikacji swojej polityki (...)
- mówił Jan Maria Rokita