[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Uwiedzione elity
Od Alaski po Florydę prowadzone są przez Polonię amerykańską zbiórki pieniędzy na pomoc Ukrainie. Ambasador Marek Magierowski opowiada perfekcyjnym angielskim o pomocy Ukraińcom w Polsce w Fox News, CNN i innych amerykańskich mediach. Coraz więcej amerykańskich celebrytów mówi w globalnych mediach o wspaniałej roli Polaków, jaką odgrywamy w pomocy dla Ukrainy. Czy to wszystko wystarczy, aby przekonać zachodnie elity, aby one zmieniły swoje pozycje w ocenie Putina i jego agresywnej polityki? Putin przez wiele lat inwestował w zachodnie media, ustawiając w nich narrację prorosyjską. Inwestował w rosyjskie media z zachodnimi dziennikarzami. Putin po prostu uwiódł zachodnie elity. Przykładem niech będzie Gérard Depardieu, który od 2013 roku stał się obywatelem Rosji, unikając w ten sposób płacenia podatków we Francji. W ostatnim wywiadzie we francuskiej telewizji Depardieu mówi: „dajcie Władimirowi spokój”. „Mam wielką nadzieję, że na Ukrainie w końcu skończy się to wymachiwanie szabelką” – to z kolei słowa Gerharda Schrödera, byłego kanclerza Niemiec, który po odejściu z polityki rozpoczął pracę dla Gazpromu. To jemu i jego następczyni Angeli Merkel można przypisać winę za energetyczne uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu. Co naprawdę myśli niemiecka i europejska elita o Rosji, celnie i nieco naiwnie wyraził w rozmowie z „Deutsche Welle” dr Marcel Dirsus z Instytutu Polityki Bezpieczeństwa na Uniwersytecie Christiana Albrechta w Kilonii: „Myśl, że Niemcy dostarczają broń, która może być użyta do zabijania Rosjan, jest dla wielu Niemców bardzo trudna do zniesienia”. Niedawno długo przecierałem oczy ze zdumienia, kiedy odkryłem, że w głosowaniu na embargo w sprawie importu rosyjskiego gazu do USA 15 Republikanów (w tym kongresmeni Gaetz, Greene, Cawthorn – ulubieńcy prezydenta Donalda Trumpa) głosowali przeciw. Wraz z rosyjską inwazją na Ukrainę czołowy komentator Fox News Tucker Carlson rozpoczął zadziwiającą kampanię, w której raczej popiera Władimira Putina niż Wołodymyra Zełenskiego. Całe spektrum sprawy dopełnia zdecydowana część rosyjskiej diaspory w Stanach Zjednoczonych, której przedstawiciele pracują w ważnych instytucjach rządowych, militarnych. Oni tak jak Patriarcha Cyryl oskarżają Zachód o wywołanie wojny na Ukrainie i popierają Putina. Polska wraz z krajami wschodniej flanki NATO musi stworzyć narrację medialną, aby razem przeciwstawiać się kłamliwej propagandzie Kremla. Musimy w końcu dotrzeć z naszą narracją do elit Zachodu i przekazywać zwykłym Rosjanom obiektywną relację na temat ataków rakietowych na szpitale, domy dziecka, reaktory atomowe i infrastrukturę, która służy zwykłym ludziom. Zachęcam polskie elity, zwłaszcza tych, którzy odpowiadają za kreowanie polskiej narracji międzynarodowej – musimy się łączyć, a nie dzielić, aby dostarczać światu polską narrację w globalnych językach. Zachód powoli zaczyna nas słuchać.
Pozdrawiam zza oceanu.