Grekokatolicki ksiądz apeluje: "Potrzebujemy korytarzy humanitarnych, by móc wypełnić chrześcijański i ludzki obowiązek pochówku”

„Na Ukrainie mamy miasta, które stały się cmentarzami pod gołym niebem. Rosjanie nie pozwalają nam zabierać ciał zmarłych i ich chować. Potrzebujemy korytarzy humanitarnych, by móc wypełnić chrześcijański i ludzki obowiązek pochówku” - powiedział ks. Mikołaj Melnyk, proboszcz z diecezji kamieniecko-podolskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
Ukraina/służby przenoszą ciało martwego mężczyzny Grekokatolicki ksiądz apeluje:
Ukraina/służby przenoszą ciało martwego mężczyzny / EPA/ROMAN PILIPEY Dostawca: PAP/EPA

 

Do obrazu trwającej wojny należy także tragedia pozostawionych na ulicach ciał i masowych grobów. To także los ukraińskich i rosyjskich matek, które nie mogą objąć i pożegnać swoich dzieci, które zginęły w walkach. Jest to wielki problem, którego rozwiązanie należy znaleźć, przekonuje ks. Melnyk.

- W samym Mariupolu mamy już ponad 2000 zabitych. Również miasta pod Kijowem, takie jak Irpin i Bucza, są otoczone przez rosyjskich żołnierzy, którzy nie pozwalają nam zbierać i grzebać zwłok – powiedział duchowny. W zeszłym tygodniu pojechał on z grupą księży do Irpienia, by spróbować wynegocjować z Rosjanami możliwość zabrania ciał cywilów. Udało im się uzyskać zgodę i znaleźć 63 ciała, które pochowali w zbiorowej mogile.

- Wzywamy do utworzenia korytarzy, które pozwolą na pochówek zabitych cywilów i żołnierzy – zaapelował ks. Melnyk. Apel jest skierowany do wszystkich stron. - Również rosyjskie matki mają prawo zebrać się i oddać ostatni hołd swoim dzieciom. Pochówek jest chrześcijańskim prawem i obowiązkiem. Mamy nadzieję, że ten duch człowieczeństwa weźmie górę nad wszelką logiką strategii wojskowej i geopolitycznej – dodał ukraiński duchowny.

O towarzyszeniu żołnierzom opowiedział także kapelan wojskowy, jezuita Andriy Zelenskyy. Codziennie umieszcza na Facebooku relacje z frontu i zdjęcia młodych ukraińskich żołnierzy, którzy stracili życie na polu walki.

- To nie są tylko ludzie, których znałem. Byli oni częścią mojego życia. Każdego dnia ktoś ginie. Ale za tą twarzą, tym nazwiskiem, za tą stratą kryje się historia, miłość, dzieci, matka i ojciec. Ich życie było pełne pasji, zobowiązań, pracy, przyjaźni. Za każdym razem, gdy dowiaduję się o śmierci żołnierza, zawala się kawałek mojego wewnętrznego świata – mówi o. Zelenskyy. Jak przyznaje, doświadczenie kapelana przekonuje go, że tym, co jest ważne, jest szczere i uczciwe nazwanie rzeczy po imieniu, rozpoznanie zła.

- Trzeba stanowczo powiedzieć złu: stop! Jeśli tego nie zrobimy, jutro zło będzie silniejsze - podkreśla duchowny.

 


 

POLECANE
Afera KPO. Minister Żurek zdradził, co o niej sądzi gorące
Afera KPO. Minister Żurek zdradził, co o niej sądzi

Nie milkną echa afery KPO, w której z publicznych pieniędzy zostały zakupione takie dobra, jak jachty czy mobilne ekspresy do kawy. Głos w sprawie zabrał też minister Waldemar Żurek.

Groźny wypadek w kopalni Knurów. Trwa akcja ratownicza z ostatniej chwili
Groźny wypadek w kopalni Knurów. Trwa akcja ratownicza

W kopalni Knurów doszło do wstrząsu, w zagrożonym miejscu wciąż przebywa górnik, z którym utracono kontakt.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

Od 1 lipca tego roku ZUS przyznał świadczenie 300+ z programu Dobry Start na blisko 3,3 mln uczniów. Wypłacono już 634 mln zł – informuje ZUS.

Miało być 100 dni, jest już ponad 600 tylko u nas
Miało być 100 dni, jest już ponad 600

Donald Tusk w dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego opublikował nagranie, które miało pocieszyć przeciwników nowego prezydenta. Zaczynało się ono od słów: "Zwracam się do wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący. Dobrze wiem, co czujecie, rozumiem was. Wszyscy wierzyliśmy, że uczciwość, dobro i miłość zwyciężą."

Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wypadku na autostradzie A1 na wysokości Pelplina w powiecie tczewskim.

Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice z ostatniej chwili
Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice

W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki pojawił się na meczu 4. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Motor Lublin. Kibice przywitali go transparentem oraz skandowali jego imię i nazwisko. Prywatnie Karol Nawrocki jest kibicem Lechii Gdańsk.

Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu z ostatniej chwili
Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu

Podniesienie progu podatkowego ze 120 tys. zł do wysokości 140 tys. zł oraz wprowadzenie zerowego PIT-u dla dochodu do 140 tys. zł w przypadku rodziców co najmniej dwójki dzieci zakłada opublikowany w poniedziałek prezydencki projekt noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Wszyscy się za niego modlą. Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego z ostatniej chwili
"Wszyscy się za niego modlą". Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

– Ksiądz Olszewski jest w fatalnym stanie zdrowia. Wszyscy się za niego modlą. Możemy się tylko domyślać, jak bardzo został poszkodowany fizycznie i psychicznie – poinformowała w poniedziałek dziennikarka Magdalena Ogórek.

Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. Nie wywierałam wpływu z ostatniej chwili
Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. "Nie wywierałam wpływu"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Ponad pół miliona złotych wsparcia dostała firma córki wojewody łódzkiej, polityk PO Doroty Ryl.

Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego z ostatniej chwili
Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że po spotkaniu z Władimirem Putinem na Alasce zadzwoni do prezydenta Ukrainy oraz przywódców europejskich i powie, jaki układ jest możliwy do zawarcia. Poinformował też, że będzie się starał odzyskać część ziem dla Ukrainy.

REKLAMA

Grekokatolicki ksiądz apeluje: "Potrzebujemy korytarzy humanitarnych, by móc wypełnić chrześcijański i ludzki obowiązek pochówku”

„Na Ukrainie mamy miasta, które stały się cmentarzami pod gołym niebem. Rosjanie nie pozwalają nam zabierać ciał zmarłych i ich chować. Potrzebujemy korytarzy humanitarnych, by móc wypełnić chrześcijański i ludzki obowiązek pochówku” - powiedział ks. Mikołaj Melnyk, proboszcz z diecezji kamieniecko-podolskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
Ukraina/służby przenoszą ciało martwego mężczyzny Grekokatolicki ksiądz apeluje:
Ukraina/służby przenoszą ciało martwego mężczyzny / EPA/ROMAN PILIPEY Dostawca: PAP/EPA

 

Do obrazu trwającej wojny należy także tragedia pozostawionych na ulicach ciał i masowych grobów. To także los ukraińskich i rosyjskich matek, które nie mogą objąć i pożegnać swoich dzieci, które zginęły w walkach. Jest to wielki problem, którego rozwiązanie należy znaleźć, przekonuje ks. Melnyk.

- W samym Mariupolu mamy już ponad 2000 zabitych. Również miasta pod Kijowem, takie jak Irpin i Bucza, są otoczone przez rosyjskich żołnierzy, którzy nie pozwalają nam zbierać i grzebać zwłok – powiedział duchowny. W zeszłym tygodniu pojechał on z grupą księży do Irpienia, by spróbować wynegocjować z Rosjanami możliwość zabrania ciał cywilów. Udało im się uzyskać zgodę i znaleźć 63 ciała, które pochowali w zbiorowej mogile.

- Wzywamy do utworzenia korytarzy, które pozwolą na pochówek zabitych cywilów i żołnierzy – zaapelował ks. Melnyk. Apel jest skierowany do wszystkich stron. - Również rosyjskie matki mają prawo zebrać się i oddać ostatni hołd swoim dzieciom. Pochówek jest chrześcijańskim prawem i obowiązkiem. Mamy nadzieję, że ten duch człowieczeństwa weźmie górę nad wszelką logiką strategii wojskowej i geopolitycznej – dodał ukraiński duchowny.

O towarzyszeniu żołnierzom opowiedział także kapelan wojskowy, jezuita Andriy Zelenskyy. Codziennie umieszcza na Facebooku relacje z frontu i zdjęcia młodych ukraińskich żołnierzy, którzy stracili życie na polu walki.

- To nie są tylko ludzie, których znałem. Byli oni częścią mojego życia. Każdego dnia ktoś ginie. Ale za tą twarzą, tym nazwiskiem, za tą stratą kryje się historia, miłość, dzieci, matka i ojciec. Ich życie było pełne pasji, zobowiązań, pracy, przyjaźni. Za każdym razem, gdy dowiaduję się o śmierci żołnierza, zawala się kawałek mojego wewnętrznego świata – mówi o. Zelenskyy. Jak przyznaje, doświadczenie kapelana przekonuje go, że tym, co jest ważne, jest szczere i uczciwe nazwanie rzeczy po imieniu, rozpoznanie zła.

- Trzeba stanowczo powiedzieć złu: stop! Jeśli tego nie zrobimy, jutro zło będzie silniejsze - podkreśla duchowny.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe