Schroeder pozostaje niewzruszony i nadal pracuje dla rosyjskich spółek. „Bild” publikuje sondaż

Były niemiecki kanclerz Gerhard Schroeder ma stanowiska w rosyjskich spółkach energetycznych Nord Stream 1 i 2 oraz w spółce naftowej Rosnieft, gdzie jest szefem rady nadzorczej.
Schroeder ma również objąć stanowisko rady nadzorczej Gazpromu. Były kanclerz od dawna jest krytykowany za swoje powiązania z Rosją. Jest uważany za wieloletniego przyjaciela prezydenta Władimira Putina, który w ubiegłym tygodniu rozpoczął wojnę przeciwko Ukrainie.
Kilka dni temu przywódcy SPD postawili Schroederowi ultimatum, w którym domagają się jego rezygnacji ze stanowisk w rosyjskich firmach państwowych. W przeciwnym razie zostanie usunięty z partii. Warto podkreślić, że Schroeder jako członek SPD może liczyć na duże wsparcie finansowe. Na utrzymanie swojego biura dostaje np. 407 tys. euro z kieszeni niemieckich podatników. Schroeder otrzymuje także państwową emeryturę w wysokości 6,5 tys. euro miesięcznie.
Sondaż nie pozostawia złudzeń
Niemiecki dziennik „Bild” poinformował, że według najnowszego badania opinii publicznej przeważająca większość Niemców chce usunięcia byłego kanclerza z SPD.
74 proc. wszystkich badanych i 82 proc. wyborców SPD uważa, że Schroeder powinien zostać usunięty z SPD. Jeśli były kanclerz nie zdecyduje się na opuszczenie stanowisk w rosyjskich spółkach, to 75 proc. Niemców chce, by pozbawić go kanclerskiej emerytury.