Ambasador Ukrainy: Musimy być przygotowani na bombardowanie Kijowa w najbliższych dniach

Melnyk wyjaśnił, że podróż Scholza do Kijowa w poniedziałek i do Moskwy we wtorek może być "ostatnią szansą” na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. Zdaniem Melnyka Scholz powinien postawić prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi jasne ultimatum: "nadszedł czas, aby wreszcie zacząć działać".
– Sytuacja na Ukrainie jest dramatyczna. Mamy już wrażenie, że wojna staje się coraz bardziej nieunikniona – ostrzegł ambasador. – Cieszymy się, że nie ma paniki, ale musimy być przygotowani na najgorszy scenariusz - że stolica może zostać zbombardowana w ciągu najbliższych kilku dni – dodał.
Melnyk ostrzegł przed militarną przewagą Rosji nad Ukrainą. – Jesteśmy łatwym łupem dla Putina – ocenił. Powtórzył żądanie władz swojego kraju dotyczące defensywnej broni z Niemiec. Jak powiedział Ukraina potrzebuje 12 tys. pocisków przeciwpancernych i 1000 pocisków przeciwlotniczych do obrony przed rosyjskim atakiem.
Ambasador podkreślił także, że Ukraina chce stać się "częścią rodziny NATO". – Chcemy dołączyć do sojuszu obronnego i wnieść własny wkład – dodał Melnyk.