[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Zmywarka egzystencjalna

Kiedy ma się już dzienny terminarz napięty do granic, kiedy się człowiek już nauczy jedną ręką prowadzić portal, drugą łapać siedmiolatka, który z sobie tylko znanych powodów postanowił rozbić głowę o stół, a nogą bujać fotelik z niemowlęciem, wtedy przychodzi czas na pewnego rodzaju rozwiązania niestandardowe.
 [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Zmywarka egzystencjalna
/ https://publicdomainvectors.org/pl/wektorow-swobodnych/Wielu-my%C5%9Bli/51562.html

Bo mimo wszystko trzeba kiedyś jeść i spać, a nawet, choć pod presją czasu łatwo się z tego rezygnuje, kiedyś trzeba się zastanowić nad rzeczami wykraczającymi poza decyzję o tym, czy bułki kupimy dziś gorsze w delikatesach, czy jednak mamy chwilę, żeby podjechać do piekarni?

Ja znalazłem sobie taką niszę nad zmywarką do naczyń, a ściślej rzecz biorąc, podczas wyjmowania czystych naczyń ze zmywarki i wkładania brudnych do mycia. Sytuacja jest wtedy refleksji dość sprzyjająca, ponieważ zwykle jest już 2.00–2.30 w nocy, ja „po pracy”, wszyscy w domu śpią, a ja i tak przy wkładaniu czy wyjmowaniu naczyń ze zmywarki nie mogę robić nic innego, jak myśleć.

I tak przy ustawianiu talerzy najczęściej kończę jeszcze obmyślać tematy związane z pracą, których obmyślić do końca wcześniej mi się nie udało. I tak to leci – talerze po zupie pomidorowej, o! pietruszka się przykleiła – na jutro muszę wymyślić jeszcze dwa rysunki. Rany, a ten talerz jest w jakichś glutach, co to jest, u licha? – Mam do napisania felieton, wprawdzie późna noc, ale może rzutem na taśmę uda mi się coś jeszcze?

Przy kubkach pozbywam się złudzeń. – No nie, Cezary, oszalałeś? W nocy niczego twórczego już nie urodzisz, zajmij się czymś pożytecznym. – Dobra, jakie telefony mam jutro wykonać? Kurde, zapomniałem odpowiedzieć na wezwanie przedprocesowe, będzie dym. – Co jest z tym kubkiem? Coś zrobiło do niego kupę? – Znowu nas jako medium atakują, ale w sumie chyba powinienem to odbierać jako komplement.
Przy garach wchodzę już na wysokie C. – Czy jestem dobrym ojcem? Chłopcy mnie potrzebują, a ja ciągle jestem zapracowany. – To my mamy taki garnek? – Starszy przyniósł dwóję z chemii, Średniemu trzeba pomóc zrobić laurkę na Dzień Babci i Dzień Dziadka, a Żona już sobie nie daje rady z wiszącym na niej Najmłodszym. No, ale pracy przecież rzucić nie mogę. Jak to ogarnąć? – No właź do zmywarki, ty usmarkana skorupo.

Sztućce wprawiają mnie już w nastrój wybitnie egzystencjalny. – Klepiesz pacierz, Cezary, zupełnie bezrefleksyjnie. To tyle warta jest twoja wiara? Ludzi może nabierzesz, ale Jego nie oszukasz. Myślisz, że jak ci się uda „załatwić wszystkie sprawy”, to trafisz do nieba? Chyba nie o to chodzi. – Nie chcę wiedzieć, gdzie był ten widelec. – Myślisz, Cezary, że masz jeszcze dużo czasu na ogarnięcie? Nikt nie wie, ile ma czasu. Być może nie masz go już wcale, ogarnij się. – Au, całkiem ostry ten nóż.

I tak mi nad tą zmywarką schodzi. Potem w ciągu dnia zapominam o większości wniosków, do których doszedłem, i wracam do nich znów nocą.

A teraz przepraszam, zmywarka czeka.

 

 


 

POLECANE
Niemieckie fabryki Forda wstrzymują produkcję ze względu na mały popyt na samochody elektryczne polityka
Niemieckie fabryki Forda wstrzymują produkcję ze względu na mały popyt na samochody elektryczne

Ford wstrzymuje produkcję aut elektrycznych w Kolonii na trzy tygodnie – informuje Bild.

Sikorski wściekły na TVN. To niedopuszczalne z ostatniej chwili
Sikorski wściekły na TVN. "To niedopuszczalne"

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski był gościem redaktor Moniki Olejnik. Po tym pytaniu szybko opuścił studio TVN.

Jastrzębie Trumpa tylko u nas
Jastrzębie Trumpa

Prezydent elekt Donald Trump wybrał już niektóre z najważniejszych osób w swojej administracji. Szczególnie ciekawe są jego decyzje w obszarze polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Na pewno powody do niepokoju mają Chiny czy Iran. A więc pośrednio także dla Rosji. Choćby dlatego, że ujawnione postaci to ludzie znani z przywiązania do wartości wolnego świata i bardzo twardych poglądów. Deterrence zastąpi appeasement. I dobrze.

Nie żyje polityk PiS z ostatniej chwili
Nie żyje polityk PiS

Nie żyje Anna Drewniak, radna oraz pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Wilanowie.

Bosak za Mentzena? Jasne stanowisko wicemarszałka Sejmu z ostatniej chwili
Bosak za Mentzena? Jasne stanowisko wicemarszałka Sejmu

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen bardzo mocno zaangażował się w prekampanię. W ostatnich tygodniach dotarł on do kilkunastu miast. Krzysztof Bosak odpowiedział na pogłoski medialne.

To był mój najgorszy błąd. Francuski piłkarz został skazany z ostatniej chwili
"To był mój najgorszy błąd". Francuski piłkarz został skazany

Francuski piłkarz Wissam Ben Yedder usłyszał wyrok za napaść seksualną. Zawodnik w sądzie zrzucił winę na alkohol i problemy prywatne.

Litwini kupili czołgi od Niemców. Pierwsze zobaczą za pięć lat z ostatniej chwili
Litwini kupili czołgi od Niemców. Pierwsze zobaczą za pięć lat

Pierwsze niemieckie czołgi Leopard 2 mają dotrzeć na Litwę dopiero w 2029 roku. Opóźnienia mogą wpłynąć na terminową gotowość litewskiej dywizji.

Hołownia za barierkami w Święto Niepodległości. Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków polityka
Hołownia za barierkami w Święto Niepodległości. "Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków"

– Patrzcie, Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków (...) Nic nie zrobił dla Polski, jest tylko podnóżkiem Tuska i TVN-u. Odgrywa wyznaczoną mu rolę błazna – mówił o marszałku Sejmu Szymonie Hołowni europoseł PiS Patryk Jaki.

Bombowiec H-20. Tak Chińczycy kopiują Amerykanów z ostatniej chwili
Bombowiec H-20. Tak Chińczycy kopiują Amerykanów

15. edycja targów lotniczych Airshow China może przynieść wiele niespodzianek. Świat liczy na to, że Pekin przedstawi swój najnowszy bombowiec H-20.

Sekretarz NATO w Polsce. Jest plan wizyty z ostatniej chwili
Sekretarz NATO w Polsce. Jest plan wizyty

W środę nowy sekretarz generalny NATO Mark Rutte po raz pierwszy od objęcia urzędu w październiku odwiedzi Warszawę. W planach jest spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Donaldem Tuskiem oraz wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Zmywarka egzystencjalna

Kiedy ma się już dzienny terminarz napięty do granic, kiedy się człowiek już nauczy jedną ręką prowadzić portal, drugą łapać siedmiolatka, który z sobie tylko znanych powodów postanowił rozbić głowę o stół, a nogą bujać fotelik z niemowlęciem, wtedy przychodzi czas na pewnego rodzaju rozwiązania niestandardowe.
 [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Zmywarka egzystencjalna
/ https://publicdomainvectors.org/pl/wektorow-swobodnych/Wielu-my%C5%9Bli/51562.html

Bo mimo wszystko trzeba kiedyś jeść i spać, a nawet, choć pod presją czasu łatwo się z tego rezygnuje, kiedyś trzeba się zastanowić nad rzeczami wykraczającymi poza decyzję o tym, czy bułki kupimy dziś gorsze w delikatesach, czy jednak mamy chwilę, żeby podjechać do piekarni?

Ja znalazłem sobie taką niszę nad zmywarką do naczyń, a ściślej rzecz biorąc, podczas wyjmowania czystych naczyń ze zmywarki i wkładania brudnych do mycia. Sytuacja jest wtedy refleksji dość sprzyjająca, ponieważ zwykle jest już 2.00–2.30 w nocy, ja „po pracy”, wszyscy w domu śpią, a ja i tak przy wkładaniu czy wyjmowaniu naczyń ze zmywarki nie mogę robić nic innego, jak myśleć.

I tak przy ustawianiu talerzy najczęściej kończę jeszcze obmyślać tematy związane z pracą, których obmyślić do końca wcześniej mi się nie udało. I tak to leci – talerze po zupie pomidorowej, o! pietruszka się przykleiła – na jutro muszę wymyślić jeszcze dwa rysunki. Rany, a ten talerz jest w jakichś glutach, co to jest, u licha? – Mam do napisania felieton, wprawdzie późna noc, ale może rzutem na taśmę uda mi się coś jeszcze?

Przy kubkach pozbywam się złudzeń. – No nie, Cezary, oszalałeś? W nocy niczego twórczego już nie urodzisz, zajmij się czymś pożytecznym. – Dobra, jakie telefony mam jutro wykonać? Kurde, zapomniałem odpowiedzieć na wezwanie przedprocesowe, będzie dym. – Co jest z tym kubkiem? Coś zrobiło do niego kupę? – Znowu nas jako medium atakują, ale w sumie chyba powinienem to odbierać jako komplement.
Przy garach wchodzę już na wysokie C. – Czy jestem dobrym ojcem? Chłopcy mnie potrzebują, a ja ciągle jestem zapracowany. – To my mamy taki garnek? – Starszy przyniósł dwóję z chemii, Średniemu trzeba pomóc zrobić laurkę na Dzień Babci i Dzień Dziadka, a Żona już sobie nie daje rady z wiszącym na niej Najmłodszym. No, ale pracy przecież rzucić nie mogę. Jak to ogarnąć? – No właź do zmywarki, ty usmarkana skorupo.

Sztućce wprawiają mnie już w nastrój wybitnie egzystencjalny. – Klepiesz pacierz, Cezary, zupełnie bezrefleksyjnie. To tyle warta jest twoja wiara? Ludzi może nabierzesz, ale Jego nie oszukasz. Myślisz, że jak ci się uda „załatwić wszystkie sprawy”, to trafisz do nieba? Chyba nie o to chodzi. – Nie chcę wiedzieć, gdzie był ten widelec. – Myślisz, Cezary, że masz jeszcze dużo czasu na ogarnięcie? Nikt nie wie, ile ma czasu. Być może nie masz go już wcale, ogarnij się. – Au, całkiem ostry ten nóż.

I tak mi nad tą zmywarką schodzi. Potem w ciągu dnia zapominam o większości wniosków, do których doszedłem, i wracam do nich znów nocą.

A teraz przepraszam, zmywarka czeka.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe