[Tylko u nas] Prof. David Engels: Czeka nas powrót do katastrofy „Herzlich Willkomen”?

Podczas gdy we Francji, od momentu wprowadzenia antyislamistycznego ustawodawstwa Emmanuela Macrona i jego „Charte des principes pour l'Islam de France” z 2021 r. (1), toczy się już na ten temat coraz bardziej gorąca dyskusja, w Niemczech problem ten, pomimo pojawienia się już artykułu w „Jüdische Rundschau” (2), jest do tej pory niemal całkowicie ignorowany przez media głównego nurtu.
flaga UE [Tylko u nas] Prof. David Engels: Czeka nas powrót do katastrofy „Herzlich Willkomen”?
flaga UE / Pixabay.com

A wiadomość jest tyleż prosta, co i przerażająca: mówi się mianowicie, że w imię integracji i tolerancji instytucje europejskie wydały w ostatnich latach sporą fortunę na finansowanie różnorodnych fundacji i stowarzyszeń muzułmańskich, które ze względu na swój fundamentalizm są mocno uwikłane w dramatyczne wydarzenia z ostatnich lat (3).

Według najnowszego wyliczenia Global Watch Analysis Komisja Europejska i Rada Europy od 2007 r. wypłaciły tymże organizacjom łącznie co najmniej 64 mln euro, z czego skorzystała nie tylko londyńska organizacja pozarządowa „Islamic Relief” (40 mln euro), lecz także Islamska Komisja Praw Człowieka (IHRC) i Forum Europejskich Organizacji Muzułmańskich i Studenckich (FEMYSO), z których wszystkie bez wyjątku powiązane są z osławionym Bractwem Muzułmańskim. Global Watch Analysis skompilowało te dane, porównując różne liczby podane przez media lub członków Parlamentu Europejskiego z danymi z Systemu Przejrzystości Finansowej Komisji Europejskiej (ECFTS) i potwierdzając tym samym to, co już zostało dotąd wykonane. Pytania dotyczące finansowania terroryzmu w UE, poruszone już wcześniej przez grupę ID w Parlamencie Europejskim (3), nie zmieniły się od tego czasu.

Uwikłanie Bractwa Muzułmańskiego w ideologiczne, a może nawet praktyczne przygotowania do islamistycznych aktów terroru z ostatnich lat jest dobrze znane, i to nie tylko w wielu krajach europejskich, lecz także w samym świecie arabskim, co doprowadziło już do jego zakazu w wielu miejscach. „Islamic Relief” również zyskał rozgłos z powodu antysemickich ekscesów i gloryfikacji terroryzmu w sierpniu 2020 r., ale to nie powstrzymało Komisji Europejskiej od pononego zakwalifikowania tejże organizacji (do 2027 r.) jako „partnera humanitarnego” (4). Nawiasem mówiąc, w czasopiśmie „Franc-tireur” możemy przeczytać również o tym, że dotację unijną w wysokości 810 tys. euro w roku 2017 otrzymało  także „Collectif de lutte contre l'islamophobie en France” (CCIF), o  rozwiązaniu którego, ze względu na jego rolę w podżeganiu do zabójstwo Samuela Paty'ego w roku 2012, zadecydowało już w październiku 2020 francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Nic więc dziwnego, że media, które rutynowo wychwalają rzekome błogosławieństwa płynące z masowej imigracji i społeczeństwa wielokulturowego, piętnując przy tym każdego, kto śmie wyrażać choćby najmniejsze wątpliwości wobec tego rodzaju narracji, wyzywając go od prawicowych ekstremistów, nie mają najmniejszego interesu w ujawnianiu tego, co nieprzyjemne, i nawet słowem nie wspomną o uwikłaniu instytucji europejskich w finansowanie ideologii islamistycznej. I podczas gdy w tym samym czasie machina propagandowa w Niemczech znów się rozgrzewa, nawołując do ponownego otwarcia granicy w związku z rzekomym „brakiem wykwalifikowanej siły roboczej” (chociaż tylko połowa „uchodźców”, którzy napływali do Niemiec w latach  2013–2016 znalazła w ogóle jakąś pracę (5)­),  zaś rząd polski broniący swojej granicy oskarżany jest o bezduszność i rasizm, nad ową karygodną naiwnością instytucji europejskich, które pomagają finansować terror przeciwko tak wychwalanym przez siebie „wartościom europejskim”, rozciągnięta została ciężka zasłona milczenia. Warto byłoby zatem przyjrzeć się wnikliwiej także kwestii wykorzystania analogicznych środków płynących do instytucji islamistycznych od rządów krajowych, zwłaszcza z Niemiec i Francji…

[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]

 

(1) https://www.valeursactuelles.com/.../64-millions-deuros.../

(2) https://juedischerundschau.de/article.2020-09.islamic...

(3) https://ec.europa.eu/budget/fts/index_en.htm

(4) https://ec.europa.eu/echo/files/about/weblistpartners.pdf

(5) https://www.tagesschau.de/.../arbeitsmarkt-fluechtlinge...


 

POLECANE
Wybory prezydenckie 2025. Są wyniki late poll Ipsos z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie 2025. Są wyniki late poll Ipsos

Tuż po północy pracownia Ipsos opublikowała wyniki late poll. Rafał Trzaskowski zdobył 31,1 proc. głosów, a Karol Nawrocki 29,1 proc. i to oni zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich.

Joe Biden ciężko chory. Agresywna forma raka z ostatniej chwili
Joe Biden ciężko chory. "Agresywna forma raka"

Były prezydent USA Joe Biden zmaga się z agresywnym rakiem prostaty Gleason 9 z przerzutami do kości.

Jarosław Kaczyński dla Tysol.pl: Prawica wyraźnie wygrała z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński dla Tysol.pl: Prawica wyraźnie wygrała

Wynik jest z naszego punktu widzenia bardzo korzystny i dający otwarcie na zwycięstwo - powiedział dziś w rozmowie z Tysol.pl Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

Trzaskowski kontra Nawrocki w drugiej turze. Pierwszy taki sondaż z ostatniej chwili
Trzaskowski kontra Nawrocki w drugiej turze. Pierwszy taki sondaż

Rafał Trzaskowski w drugiej turze wyborów prezydenckich może liczyć na 46 proc. głosów. Karol Nawrocki cieszy się poparciem 44 proc. — wynika z sondażu Opinia24 dla TVN24.

Polonia z Kanady wybrała Karola Nawrockiego pilne
Polonia z Kanady wybrała Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki okazał się zwycięzcą wśród osób głosujących w Kanadzie - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej. Kandydat wspierany przez PiS zdobył 42,65 proc. głosów, podczas gdy Rafał Trzaskowski - 27,73 proc.

Kogo poprą wyborcy Razem? Zandberg: Wyborcy to mądrzy ludzie, którzy mają swoje poglądy pilne
Kogo poprą wyborcy Razem? Zandberg: "Wyborcy to mądrzy ludzie, którzy mają swoje poglądy"

Jak wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, Adrian Zandberg uzyskał 5,2 proc. poparcia zajmując piąte miejsce w niedzielnych wyborach prezydenckich.

Kogo poprze Mentzen w drugiej turze? Znamienne słowa z ostatniej chwili
Kogo poprze Mentzen w drugiej turze? Znamienne słowa

Sławomir Mentzen zabrał głos po ogłoszeniu wyników exit poll pierwszej tury wyborów prezydenckich.

Karol Nawrocki liderem pierwszej tury wśród Polonii w USA z ostatniej chwili
Karol Nawrocki liderem pierwszej tury wśród Polonii w USA

Karol Nawrocki okazał się zwycięzcą wśród osób głosujących w Stanach Zjednoczonych - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej. Kandydat wspierany przez PiS zdobył 42,3 proc. głosów, podczas gdy Rafał Trzaskowski - niecałe 30 proc.

Wiemy w których województwach wygrał Nawrocki, a w których Trzaskowski z ostatniej chwili
Wiemy w których województwach wygrał Nawrocki, a w których Trzaskowski

Karol Nawrocki w I turze wyborów prezydenckich zwyciężył w w sześciu województwach, a Rafał Trzaskowski w 10 - wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla TVN24, Polsat News i TVP.

Chcę się zwrócić osobiście. Nawrocki zaapelował do Mentzena i wyborców Konfederacji z ostatniej chwili
"Chcę się zwrócić osobiście". Nawrocki zaapelował do Mentzena i wyborców Konfederacji

– To czas na uratowanie Polski, to czas na uratowanie Polski. Oboje przecież chcemy Polski suwerennej, silnej, bogatej i bezpiecznej – zwrócił się do Sławomira Mentzena tuż po ogłoszeniu wyników exit poll Karol Nawrocki.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. David Engels: Czeka nas powrót do katastrofy „Herzlich Willkomen”?

Podczas gdy we Francji, od momentu wprowadzenia antyislamistycznego ustawodawstwa Emmanuela Macrona i jego „Charte des principes pour l'Islam de France” z 2021 r. (1), toczy się już na ten temat coraz bardziej gorąca dyskusja, w Niemczech problem ten, pomimo pojawienia się już artykułu w „Jüdische Rundschau” (2), jest do tej pory niemal całkowicie ignorowany przez media głównego nurtu.
flaga UE [Tylko u nas] Prof. David Engels: Czeka nas powrót do katastrofy „Herzlich Willkomen”?
flaga UE / Pixabay.com

A wiadomość jest tyleż prosta, co i przerażająca: mówi się mianowicie, że w imię integracji i tolerancji instytucje europejskie wydały w ostatnich latach sporą fortunę na finansowanie różnorodnych fundacji i stowarzyszeń muzułmańskich, które ze względu na swój fundamentalizm są mocno uwikłane w dramatyczne wydarzenia z ostatnich lat (3).

Według najnowszego wyliczenia Global Watch Analysis Komisja Europejska i Rada Europy od 2007 r. wypłaciły tymże organizacjom łącznie co najmniej 64 mln euro, z czego skorzystała nie tylko londyńska organizacja pozarządowa „Islamic Relief” (40 mln euro), lecz także Islamska Komisja Praw Człowieka (IHRC) i Forum Europejskich Organizacji Muzułmańskich i Studenckich (FEMYSO), z których wszystkie bez wyjątku powiązane są z osławionym Bractwem Muzułmańskim. Global Watch Analysis skompilowało te dane, porównując różne liczby podane przez media lub członków Parlamentu Europejskiego z danymi z Systemu Przejrzystości Finansowej Komisji Europejskiej (ECFTS) i potwierdzając tym samym to, co już zostało dotąd wykonane. Pytania dotyczące finansowania terroryzmu w UE, poruszone już wcześniej przez grupę ID w Parlamencie Europejskim (3), nie zmieniły się od tego czasu.

Uwikłanie Bractwa Muzułmańskiego w ideologiczne, a może nawet praktyczne przygotowania do islamistycznych aktów terroru z ostatnich lat jest dobrze znane, i to nie tylko w wielu krajach europejskich, lecz także w samym świecie arabskim, co doprowadziło już do jego zakazu w wielu miejscach. „Islamic Relief” również zyskał rozgłos z powodu antysemickich ekscesów i gloryfikacji terroryzmu w sierpniu 2020 r., ale to nie powstrzymało Komisji Europejskiej od pononego zakwalifikowania tejże organizacji (do 2027 r.) jako „partnera humanitarnego” (4). Nawiasem mówiąc, w czasopiśmie „Franc-tireur” możemy przeczytać również o tym, że dotację unijną w wysokości 810 tys. euro w roku 2017 otrzymało  także „Collectif de lutte contre l'islamophobie en France” (CCIF), o  rozwiązaniu którego, ze względu na jego rolę w podżeganiu do zabójstwo Samuela Paty'ego w roku 2012, zadecydowało już w październiku 2020 francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Nic więc dziwnego, że media, które rutynowo wychwalają rzekome błogosławieństwa płynące z masowej imigracji i społeczeństwa wielokulturowego, piętnując przy tym każdego, kto śmie wyrażać choćby najmniejsze wątpliwości wobec tego rodzaju narracji, wyzywając go od prawicowych ekstremistów, nie mają najmniejszego interesu w ujawnianiu tego, co nieprzyjemne, i nawet słowem nie wspomną o uwikłaniu instytucji europejskich w finansowanie ideologii islamistycznej. I podczas gdy w tym samym czasie machina propagandowa w Niemczech znów się rozgrzewa, nawołując do ponownego otwarcia granicy w związku z rzekomym „brakiem wykwalifikowanej siły roboczej” (chociaż tylko połowa „uchodźców”, którzy napływali do Niemiec w latach  2013–2016 znalazła w ogóle jakąś pracę (5)­),  zaś rząd polski broniący swojej granicy oskarżany jest o bezduszność i rasizm, nad ową karygodną naiwnością instytucji europejskich, które pomagają finansować terror przeciwko tak wychwalanym przez siebie „wartościom europejskim”, rozciągnięta została ciężka zasłona milczenia. Warto byłoby zatem przyjrzeć się wnikliwiej także kwestii wykorzystania analogicznych środków płynących do instytucji islamistycznych od rządów krajowych, zwłaszcza z Niemiec i Francji…

[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]

 

(1) https://www.valeursactuelles.com/.../64-millions-deuros.../

(2) https://juedischerundschau.de/article.2020-09.islamic...

(3) https://ec.europa.eu/budget/fts/index_en.htm

(4) https://ec.europa.eu/echo/files/about/weblistpartners.pdf

(5) https://www.tagesschau.de/.../arbeitsmarkt-fluechtlinge...



 

Polecane
Emerytury
Stażowe