Z. Kuźmiuk: Według MFW w 2021 r. polska gospodarka na 23. miejscu w świecie. „Kolejnym celem powinno być uczestnictwo w G20”
Wśród krajów UE jesteśmy na szóstym miejscu, wyprzedzają nas tylko: Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania i Holandia, a w całej Europie jeszcze trzy kolejne kraje: W. Brytania, Rosja i Szwajcaria, więc na Starym Kontynencie w 2021 roku zmieściliśmy się w pierwszej dziesiątce, na dziewiątym miejscu.
Jak się wydaje, już na trwałe pod względem wielkości PKB wyprzedziliśmy kilka krajów z Europy Zachodniej, takich jak: Szwecja, Belgia, Irlandia czy Austria, do których w momencie wejścia do UE dzielił nas bardzo duży dystans.
Zyskały kraje produkujące i sprzedające surowce energetyczne
Liderem światowych gospodarek pod względem wielkości PKB są ciągle Stany Zjednoczone (ich PKB sięga 23 bilonów USD), na drugim miejscu Chiny z PKB sięgającym 16,9 biliona USD, na trzecim miejscu Japonia z PKB 5,1 biliona USD, a na czwartym Niemcy z PKB w wysokości 4,2 biliona USD.
Prognozy MFW są jednak takie, że jeżeli USA i Chiny utrzymają średnie poziomy wzrostu PKB z ostatnich kilku lat, to za 10 lat, w roku 2031, gospodarka chińska pod względem wielkości PKB wyprzedzi gospodarkę USA.
W pierwszej dziesiątce na świecie mieszczą się jeszcze: W. Brytania, Indie, Francja, Włochy, Kanada i Korea Południowa, ich PKB mieści się w przedziale od 3,1 biliona USD do 1,8 biliona USD.
Drugą dwudziestkę tego rankingu otwiera Brazylia, następne kraje to: Australia, Rosja, Hiszpania, Meksyk, Indonezja, Iran, Holandia, Turcja, a zamyka Szwajcaria, przed Polską jest jeszcze Arabia Saudyjska i Tajwan.
W tym roku w tym rankingu zyskały kraje produkujące i sprzedające surowce energetyczne, ze względu na gwałtowny wzrost ich cen w drugiej połowie tego roku, w związku z tym przesunęły się do góry: Rosja, Iran i Arabia Saudyjska (to właśnie z tego powodu właśnie wyprzedził nas w tym roku Iran).
Kolejnym celem naszego kraju powinno być uczestnictwo w Grupie G20
Ponieważ w ciągu najbliższych kilku lat, przy średnim poziomie naszego wzrostu gospodarczego w wysokości około czterech proc. wzrostu gospodarczego, jeżeli chodzi o wielkość PKB, jesteśmy w stanie wyprzedzić Tajwan, Szwajcarię i Turcję, to kolejnym celem naszego kraju powinno być uczestnictwo w Grupie G20.
Grupa G20 to 19 największych gospodarek świata i Unia Europejska w kolejności alfabetycznej: Arabia Saudyjska, Argentyna, Australia, Brazylia, Chiny, Francja, Indie, Indonezja, Japonia, Kanada, Korea Południowa, Meksyk, Niemcy, Republika Południowej Afryki, Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja, Wielka Brytania i Włochy.
Kraje tej grupy reprezentują aż 90 proc. światowego PKB i 80 proc. światowej wymiany handlowej, więc nie powinno ulegać wątpliwości, że decyzje, które podejmują, mają przemożny wpływ na to, co się dzieje w światowej gospodarce i handlu.
Powinniśmy raczej zabiegać o jej rozszerzenie
Nasze starania o członkostwo w G20 nie powinny jednak polegać na próbie przelicytowania Argentyny czy Republiki Południowej Afryki, wszak reprezentują one ważne kontynenty – odpowiednio Amerykę Południową i Afrykę, powinniśmy raczej zabiegać o jej rozszerzenie.
Naszym atutem w staraniach jest nie tylko 23. miejsce pod względem wielkości PKB na świecie, ale także fakt, że jesteśmy największym z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które przeszły unikalną drogę od gospodarek centralnie planowanych do gospodarek rynkowych i zapewne nasze doświadczenia w tym względzie mogą być ważne dla wielu krajów świata, których przywódcy są często zapraszani na posiedzenia G20.
Przyjęcie strategicznego celu w postaci członkostwa Polski w G20 ma z jednej strony oddziaływanie mobilizacyjne tak jak kiedyś wyznaczenie, jako celu uczestnictwa w NATO i UE, ale także przynosiłoby wymierne korzyści naszemu krajowi.
Członkostwo w tej grupie to między innymi podniesienie wiarygodności kraju, co ma przełożenie na osławione ratingi, a to z kolei na koszty obsługi długu publicznego, a także postrzeganie w handlu międzynarodowym i umowach dwustronnych.