[Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Znowu dostałem bana, czyli historia geja, który nie chce „być LGBT”

Zdominowane przez lewicę social media nienawidzą wolności słowa. Dzisiaj przekonałem się o tym kolejny raz: za krytykę anarchokomunistów ze Stop Bzudrom skasowano mój post, nałożono na mnie bana i odebrano – na zawsze – możliwość promowania mojej strony na Facebooku.
 [Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Znowu dostałem bana, czyli historia geja, który nie chce „być LGBT”

Kiedy trzy lata temu zaczynałem swoją działalność publicystyczną, wiedziałem, że nie będzie łatwo. Już wtedy byłem świadkiem cenzurowania całych stron i blogów, które informowały o przemocy, manipulacjach i kłamstwach Lewicy. Bloger, który na samym początku mojej działalności pomógł mi najbardziej – Jakub Zgierski, prowadzący Młot na Marksizm – został ocenzurowany niedługo po mnie. W ostatnim czasie cenzura jeszcze przyspieszyła. Hopflofobia, Żelazna Logika, Sebiki – to nazwy tylko niektórych blogów na Facebooku, które przyciągały i przyciągają każdego dnia setki tysięcy czytelników i które prześladuje postępowa cenzura.

Ja sam padłem jej ofiarą wiele razy. Skasowany został mój pierwszy blog i drugi, potem trzeci i czwarty – gdyby policzyć utracone w ten sposób zasięgi, utraciłem kontakt z ponad czterdziestoma tysiącami czytelników. Za każdym razem musiałem odbudowywać wszystko od zera i tylko dzięki pomocy innych ludzi – w tym pracowników „Tygodnika Solidarność” – mogłem znowu stanąć na nogi.

Inne platformy nie są lepsze: w tym roku skasowany został mój profil na Twitterze, docierający do dziesięciu tysięcy followersów. Profil dostał permanentnego bana po tym, jak wpływowy transaktywista zorganizował akcję fałszywego flagowania mnie. Według niego „narażałem transkobiety na niebezpieczeństwo”. De facto jednak pokazywałem w serii postów, jak grupa transseksualistów naradza się, by doprowadzić niczego niepodejrzewającego heteroseksualistę do obcowania płciowego z innym mężczyzną. Twitter stanął – niestety – po stronie zaburzonych aktywistów i planowanego gwałtu, a ja musiałem pożegnać się z tysiącami kontaktów. Konto było, a go nie ma, zniknęło w sekundę!

W tym samym czasie, w którym kasowani są publicyści prawicowi i konserwatywni, Lewica bawi się w najlepsze. Młot na Marksizm spadł… nie wiadomo za co. Właścicielowi bloga zablokowano dostęp do publikacji i tyle. Hopflofobia została skasowana za pokazywanie rasizmu wobec białych i skali przemocy w czarnych gettach Ameryki. Żelazna Logika? Ta pewnego dnia dostała informację, że ma bana. A nawet nie, to by było za dobre! Ich blog – prawdopodobnie największy, nielewicowy blog w Polsce (ponad 200 tys. czytelników) – został zablokowany i Facebook nie raczył nawet wyjaśnić, czemu.

Podobnie było dzisiaj ze mną: dowiedziałem się, że nie mam już możliwości płatnej promocji mojej strony. Powód? Bo tak! Powodu nigdy nie poznam, mogę tylko sobie przeczytać kilkadziesiąt stron regulaminu, ale nikt nie wskaże mi, który dokładnie punkt złamałem. Dodatkowo mój wpis informujący o tym, co aktualnie wyprawia anarchokomunistyczny kolektyw, odpowiedzialny za wielokrotne zadymy w Warszawie i sfabrykowanie ataku na życie swojej aktywistki, został uznany za nękanie. W moim wpisie nie było nawoływania do przemocy, nie było na nikogo nagonki, nie było łamania prawa: była za to informacja, że Stop Bzdurom planowało otworzyć w Warszawie tęczową agencję towarzyską, której powstanie zablokowało Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. I mimo że nikogo nie wymieniłem w nim z nazwiska, to wpis został usunięty za „nękanie”. Nękanie kogo? Nie wiadomo!

W tym samym czasie, gdy kasowani są publicyści prawicowi, konserwatywni, lewicowi aktywiści mogą spać spokojnie. Żadnych problemów nie ma Bartek Staszewski, za którego sprawą upowszechniły się szkodliwe kłamstwa na temat naszego kraju. Żadnego bana nie dostają grupki transowe, promujące zaburzenia tożsamości płciowych i samookaleczanie wśród dzieci, i nie ma też blokady genderowy aktywista o pseudonimie „Ernest”, który nawoływał do mordu na dr Grzyb, która sprzeciwia się ideologii gender. Jeżeli informujesz ludzi o krzywdzeniu dzieci, spadasz z socjali, jeżeli nawołujesz do ludzkiej krzywdy – twój blog zbiera kolejne tysiące lajków i szerów.

Taka jest rzeczywistość social mediów. Nie można oczywiście się przez to poddawać, ale sam przyznaję: jakakolwiek działalność nielewicowa, „niepostępowa”, staje się tam coraz trudniejsza. Jeżeli nic się nie zmieni, jedynymi głosami, jakie niedługo w mediach socjalnych pozostaną, będą te neomarksistowskie, walczące o upadek naszej cywilizacji!


 

POLECANE
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka z ostatniej chwili
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka

Znaleziono zwłoki 20-latka, który w piątek wieczorem zaginął w okolicy Jeziora Białego w pow. gostynińskim w woj. mazowieckim. Ciało zostało wyciągnięte z wody – poinformowała w sobotę rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje z ostatniej chwili
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje

Szefowa KRS twierdzi, że po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego kończą się spory o wyłączenia sędziów powołanych po 2018 r.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Sejmik Wielkopolski wybrał nowego skarbnika. Po 21 latach pracy Elżbieta Kuzdro-Lubińska odchodzi na emeryturę – informuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski? z ostatniej chwili
Ujawniono żądania Putina. Co zrobi Zełenski?

Prezydent USA Donald Trump stwierdził podczas rozmowy z europejskimi liderami, że można szybko osiągnąć pokój, jeśli Ukraina wycofa się z reszty obwodu donieckiego – donosi „New York Times”. W zamian Putin miał zaoferować rozejm, a Trump nie wykluczył gwarancji bezpieczeństwa z udziałem żołnierzy USA.

Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych Wiadomości
Groźny wypadek w Toruniu. Kilkanaście osób rannych

W sobotę, 16 sierpnia 2025 roku, około godziny 10:40, na ulicy Józefa Ignacego Kraszewskiego w Toruniu doszło do groźnego wypadku. Dwa tramwaje zderzyły się w rejonie przystanku Osiedle Młodych, powodując obrażenia u 14 pasażerów i poważne utrudnienia w ruchu miejskim.

Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Jest sondaż

Polacy widzą małe szanse, na utworzenie koalicji 13 grudnia po kolejnych wyborach parlamentarnych – wynika z sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej".

Trump zaprasza Zełenskiego i liderów UE do Waszyngtonu Wiadomości
Trump zaprasza Zełenskiego i liderów UE do Waszyngtonu

Europejscy liderzy zostali zaproszeni przez prezydenta USA Donalda Trumpa do złożenia w poniedziałek wizyty w Waszyngtonie razem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim – poinformował w sobotę amerykański dziennik „New York Times”.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W urzędzie marszałkowskim odbyła się konferencja prasowa poświęcona działaniom Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor Wiadomości
Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor

Nie żyje Tristan Rogers, australijski aktor, który przez wiele lat był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci telewizyjnych. Odszedł w piątek 15 sierpnia 2025 roku w wieku 79 lat. Informację potwierdziła jego agentka Meryl Pomimo że nigdy nie palił papierosów - przegrał walkę z rakiem płuc.

REKLAMA

[Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Znowu dostałem bana, czyli historia geja, który nie chce „być LGBT”

Zdominowane przez lewicę social media nienawidzą wolności słowa. Dzisiaj przekonałem się o tym kolejny raz: za krytykę anarchokomunistów ze Stop Bzudrom skasowano mój post, nałożono na mnie bana i odebrano – na zawsze – możliwość promowania mojej strony na Facebooku.
 [Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Znowu dostałem bana, czyli historia geja, który nie chce „być LGBT”

Kiedy trzy lata temu zaczynałem swoją działalność publicystyczną, wiedziałem, że nie będzie łatwo. Już wtedy byłem świadkiem cenzurowania całych stron i blogów, które informowały o przemocy, manipulacjach i kłamstwach Lewicy. Bloger, który na samym początku mojej działalności pomógł mi najbardziej – Jakub Zgierski, prowadzący Młot na Marksizm – został ocenzurowany niedługo po mnie. W ostatnim czasie cenzura jeszcze przyspieszyła. Hopflofobia, Żelazna Logika, Sebiki – to nazwy tylko niektórych blogów na Facebooku, które przyciągały i przyciągają każdego dnia setki tysięcy czytelników i które prześladuje postępowa cenzura.

Ja sam padłem jej ofiarą wiele razy. Skasowany został mój pierwszy blog i drugi, potem trzeci i czwarty – gdyby policzyć utracone w ten sposób zasięgi, utraciłem kontakt z ponad czterdziestoma tysiącami czytelników. Za każdym razem musiałem odbudowywać wszystko od zera i tylko dzięki pomocy innych ludzi – w tym pracowników „Tygodnika Solidarność” – mogłem znowu stanąć na nogi.

Inne platformy nie są lepsze: w tym roku skasowany został mój profil na Twitterze, docierający do dziesięciu tysięcy followersów. Profil dostał permanentnego bana po tym, jak wpływowy transaktywista zorganizował akcję fałszywego flagowania mnie. Według niego „narażałem transkobiety na niebezpieczeństwo”. De facto jednak pokazywałem w serii postów, jak grupa transseksualistów naradza się, by doprowadzić niczego niepodejrzewającego heteroseksualistę do obcowania płciowego z innym mężczyzną. Twitter stanął – niestety – po stronie zaburzonych aktywistów i planowanego gwałtu, a ja musiałem pożegnać się z tysiącami kontaktów. Konto było, a go nie ma, zniknęło w sekundę!

W tym samym czasie, w którym kasowani są publicyści prawicowi i konserwatywni, Lewica bawi się w najlepsze. Młot na Marksizm spadł… nie wiadomo za co. Właścicielowi bloga zablokowano dostęp do publikacji i tyle. Hopflofobia została skasowana za pokazywanie rasizmu wobec białych i skali przemocy w czarnych gettach Ameryki. Żelazna Logika? Ta pewnego dnia dostała informację, że ma bana. A nawet nie, to by było za dobre! Ich blog – prawdopodobnie największy, nielewicowy blog w Polsce (ponad 200 tys. czytelników) – został zablokowany i Facebook nie raczył nawet wyjaśnić, czemu.

Podobnie było dzisiaj ze mną: dowiedziałem się, że nie mam już możliwości płatnej promocji mojej strony. Powód? Bo tak! Powodu nigdy nie poznam, mogę tylko sobie przeczytać kilkadziesiąt stron regulaminu, ale nikt nie wskaże mi, który dokładnie punkt złamałem. Dodatkowo mój wpis informujący o tym, co aktualnie wyprawia anarchokomunistyczny kolektyw, odpowiedzialny za wielokrotne zadymy w Warszawie i sfabrykowanie ataku na życie swojej aktywistki, został uznany za nękanie. W moim wpisie nie było nawoływania do przemocy, nie było na nikogo nagonki, nie było łamania prawa: była za to informacja, że Stop Bzdurom planowało otworzyć w Warszawie tęczową agencję towarzyską, której powstanie zablokowało Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. I mimo że nikogo nie wymieniłem w nim z nazwiska, to wpis został usunięty za „nękanie”. Nękanie kogo? Nie wiadomo!

W tym samym czasie, gdy kasowani są publicyści prawicowi, konserwatywni, lewicowi aktywiści mogą spać spokojnie. Żadnych problemów nie ma Bartek Staszewski, za którego sprawą upowszechniły się szkodliwe kłamstwa na temat naszego kraju. Żadnego bana nie dostają grupki transowe, promujące zaburzenia tożsamości płciowych i samookaleczanie wśród dzieci, i nie ma też blokady genderowy aktywista o pseudonimie „Ernest”, który nawoływał do mordu na dr Grzyb, która sprzeciwia się ideologii gender. Jeżeli informujesz ludzi o krzywdzeniu dzieci, spadasz z socjali, jeżeli nawołujesz do ludzkiej krzywdy – twój blog zbiera kolejne tysiące lajków i szerów.

Taka jest rzeczywistość social mediów. Nie można oczywiście się przez to poddawać, ale sam przyznaję: jakakolwiek działalność nielewicowa, „niepostępowa”, staje się tam coraz trudniejsza. Jeżeli nic się nie zmieni, jedynymi głosami, jakie niedługo w mediach socjalnych pozostaną, będą te neomarksistowskie, walczące o upadek naszej cywilizacji!



 

Polecane
Emerytury
Stażowe