Strzelał do policjantów i groził ich rodzinom. Członek gangu samochodowego zatrzymany w centrum Zabrza

Mrożące krew w żyłach sceny niczym z kryminalnego filmu akcji rozegrały się wczoraj w centralnej części Zabrza. Uciekający gangster z gangu zajmującego się kradzieżą samochodów oddał strzały z rewolweru w kierunku goniących go dwóch policjantów. Zachodziły wszelkie okoliczności, by stróże prawa dobyli broni służbowej i odpowiedzieli ogniem, co mogłoby się skończyć regularną strzelaniną i to w biały dzień. Mundurowi zachowali jednak zimną krew i bez sięgania po ostateczny środek przymusu dopadli i obezwładnili napastnika.
 Strzelał do policjantów i groził ich rodzinom. Członek gangu samochodowego zatrzymany w centrum Zabrza
/ Śląska Policja
Na tym się jednak nie skończyło, bo ten nie tylko agresywnie stawiał opór ale wprost groził policjantom, że odnajdzie członków ich rodzin i ich zabije! Był tak agresywny, iż skończyło się na użyciu kaftanu bezpieczeństwa. Ponieważ dążył też do samookaleczenia, by dostać się do szpitala, zamiast do aresztu, trzeba było założyć mu kask ochronny na głowę. 

Dopiero po zatrzymaniu okazało się, że bandyta to 41-letni katowiczanin poszukiwany dwoma listami gończymi do odbycia łącznej kary 10 lat więzienia. Teraz grozi mu kolejna dekada odsiadki. 
- W czasie próby ucieczki mężczyzna strzelał do policjantów z broni, jak się dopiero potem okazało, hukowej i groził im i ich rodzinom pozbawieniem życia – potwierdza Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowa komendy policji w Zabrzu. 
Był wtorek, około godz. 9. Patrol z II komisariatu w Zabrzu otrzymał od dyżurnego informację, że w Parku Hutniczym widziany był mężczyzna, który bacznie obserwuje samochody zaparkowane na tyłach Teatru Nowego i Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego. Kiedy policjanci dojeżdżali na miejsce, dostrzegli człowieka, który na widok radiowozu rzucił się do ucieczki. 

- Dziś już wiemy, że postanowił oddalić się z tego miejsca, gdyż w pełni spodziewał się interwencji patrolu. A to dlatego, że cały czas podsłuchiwał radiowe łącza za pomocą specjalnego urządzenia, które miał przy sobie. Doskonale więc słyszał polecenie dyżurnego, by sprawdzić osobnika w Parku Hutniczym. Wiedział, że chodzi właśnie o niego. Zabrakło mu jednak czasu na „zniknięcie” – dodaje Żyłka. 

 

POLECANE
Zdecydowany lider sympatii Polaków. Tusk i Trzaskowski daleko w tyle Wiadomości
Zdecydowany lider sympatii Polaków. Tusk i Trzaskowski daleko w tyle

Wyniki tego badania mogą zaskoczyć wielu obserwatorów sceny politycznej. Najbardziej lubianym politykiem w Polsce został Karol Nawrocki – i to z przewagą, której nie osiągnął żaden inny lider. Nawet Donald Tusk i Rafał Trzaskowski razem nie zdołali go dogonić.

Nicolas Sarkozy wychodzi na wolność z ostatniej chwili
Nicolas Sarkozy wychodzi na wolność

Sąd w Paryżu zgodził się na zwolnienie z więzienia, pod nadzorem sądowym, byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który od 21 października odbywał wyrok pięciu lat pozbawienia wolności. Z więzienia były szef państwa będzie mógł wyjść jeszcze w poniedziałek.

Były premier weźmie udział w Marszu Niepodległości. Ja idę, a Ty? z ostatniej chwili
Były premier weźmie udział w Marszu Niepodległości. "Ja idę, a Ty?"

– Polska zawsze zwyciężała, gdy była narodem zwartym, dumnym i wierzącym w polskie wartości. Dziś znowu potrzebujemy tej siły, odwagi, a także nadziei na wspólną, piękną przyszłość – powiedział były premier Mateusz Morawiecki i zachęcił wszystkich do udziału w tegorocznym Marszu Niepodległości.

Tusk o Żurku: Prezydent nie współpracuje, więc sięgnąłem po człowieka z innym temperamentem gorące
Tusk o Żurku: Prezydent nie współpracuje, więc sięgnąłem po człowieka z innym temperamentem

Donald Tusk w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przyznał, że po nieudanej współpracy z prezydentem zdecydował się na powołanie Waldemara Żurka na ministra sprawiedliwości.

Dyrektor generalny BBC podał się do dymisji po zmanipulowaniu słów Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Dyrektor generalny BBC podał się do dymisji po zmanipulowaniu słów Donalda Trumpa

Dyrektor generalny BBC Tim Davie i dyrektor wykonawcza działu wiadomości Deborah Turness podali się do dymisji z powodu krytykowanego sposobu zmontowania wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa w filmie dokumentalnym – poinformowała w niedzielę wieczorem BBC.

Ziobro oskarża Tuska o sądową ustawkę: Decyzję o areszcie miał podjąć dyżurny sędzia z ostatniej chwili
Ziobro oskarża Tuska o sądową ustawkę: Decyzję o areszcie miał podjąć "dyżurny" sędzia

Zbigniew Ziobro ostro uderzył w Donalda Tuska, zarzucając mu próbę bezprawnego pozbawienia wolności i ustawienie sądu pod polityczne zamówienie. Były minister sprawiedliwości stwierdził, że decyzja o jego aresztowaniu była przygotowana z góry, a system losowego przydziału spraw został skasowany, by umożliwić kontrolę nad sądami.

Sensacyjny zwrot akcji na Węgrzech. Ringier sprzedaje media ludziom Orbana. Co z Onetem i Faktem w Polsce? tylko u nas
Sensacyjny zwrot akcji na Węgrzech. Ringier sprzedaje media ludziom Orbana. Co z Onetem i Faktem w Polsce?

Szwajcarski koncern Ringier sprzedał swoje media na Węgrzech ludziom Viktora Orbána. To decyzja, która może wstrząsnąć rynkiem medialnym w całej Europie Środkowej – również w Polsce.

Komunikat dla mieszkańców Podhala z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podhala

W Tatrach panują trudne warunki turystyczne - szlaki są mokre i śliskie, a powyżej górnej granicy lasu zalega śnieg. Tatrzańskie jeziora, w tym Morskie Oko, zaczęły zamarzać. Część schronisk jest czasowo zamknięta z powodu remontów – poinformował Tatrzański Park Narodowy.

Poseł PiS interweniuje: czy Żurek kontaktował się z rosyjskim agentem Rubcowem? pilne
Poseł PiS interweniuje: czy Żurek kontaktował się z rosyjskim agentem Rubcowem?

W sieci krąży fragment wywiadu Waldemara Żurka z 2016 roku, w którym wówczas jeszcze sędzia mówi o rozmowie z „hiszpańskim dziennikarzem”. Coraz więcej wskazuje, że mógł to być Paweł Rubcow – agent rosyjskiego wywiadu. Sprawą zainteresował się poseł PiS Paweł Jabłoński, który złożył oficjalne zapytanie w tej sprawie.

Rzecznik prezydenta: Premier ujawnił niejawne informacje. Skandal wokół awansu w służbach pilne
Rzecznik prezydenta: "Premier ujawnił niejawne informacje". Skandal wokół awansu w służbach

Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz w rozmowie w Radiu ZET powiedział, że to Donald Tusk ponosi odpowiedzialność za kryzys wokół awansów w służbach specjalnych. Według Leśkiewicza to ujawnienie nazwisk i zakaz spotkań z prezydentem wywołały skandaliczną awanturę.

REKLAMA

Strzelał do policjantów i groził ich rodzinom. Członek gangu samochodowego zatrzymany w centrum Zabrza

Mrożące krew w żyłach sceny niczym z kryminalnego filmu akcji rozegrały się wczoraj w centralnej części Zabrza. Uciekający gangster z gangu zajmującego się kradzieżą samochodów oddał strzały z rewolweru w kierunku goniących go dwóch policjantów. Zachodziły wszelkie okoliczności, by stróże prawa dobyli broni służbowej i odpowiedzieli ogniem, co mogłoby się skończyć regularną strzelaniną i to w biały dzień. Mundurowi zachowali jednak zimną krew i bez sięgania po ostateczny środek przymusu dopadli i obezwładnili napastnika.
 Strzelał do policjantów i groził ich rodzinom. Członek gangu samochodowego zatrzymany w centrum Zabrza
/ Śląska Policja
Na tym się jednak nie skończyło, bo ten nie tylko agresywnie stawiał opór ale wprost groził policjantom, że odnajdzie członków ich rodzin i ich zabije! Był tak agresywny, iż skończyło się na użyciu kaftanu bezpieczeństwa. Ponieważ dążył też do samookaleczenia, by dostać się do szpitala, zamiast do aresztu, trzeba było założyć mu kask ochronny na głowę. 

Dopiero po zatrzymaniu okazało się, że bandyta to 41-letni katowiczanin poszukiwany dwoma listami gończymi do odbycia łącznej kary 10 lat więzienia. Teraz grozi mu kolejna dekada odsiadki. 
- W czasie próby ucieczki mężczyzna strzelał do policjantów z broni, jak się dopiero potem okazało, hukowej i groził im i ich rodzinom pozbawieniem życia – potwierdza Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowa komendy policji w Zabrzu. 
Był wtorek, około godz. 9. Patrol z II komisariatu w Zabrzu otrzymał od dyżurnego informację, że w Parku Hutniczym widziany był mężczyzna, który bacznie obserwuje samochody zaparkowane na tyłach Teatru Nowego i Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego. Kiedy policjanci dojeżdżali na miejsce, dostrzegli człowieka, który na widok radiowozu rzucił się do ucieczki. 

- Dziś już wiemy, że postanowił oddalić się z tego miejsca, gdyż w pełni spodziewał się interwencji patrolu. A to dlatego, że cały czas podsłuchiwał radiowe łącza za pomocą specjalnego urządzenia, które miał przy sobie. Doskonale więc słyszał polecenie dyżurnego, by sprawdzić osobnika w Parku Hutniczym. Wiedział, że chodzi właśnie o niego. Zabrakło mu jednak czasu na „zniknięcie” – dodaje Żyłka. 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe