Janusz Szewczak: Celebryci i tzw. elity przeciw Narodowi i Konstytucji

Fałszywe elity, tzw. celebryci znani z tego, że są znani, mocno przepłaceni artyści, którzy robią za speców od prawa i Konstytucji, miałczące piosenkarki mające problemy z dykcją i żądające astronomicznych gaż, a wreszcie sędziowie i środowisko prawnicze postanowili wypowiedzieć wojnę, już nie tylko polskiemu rządowi, polskiemu państwu, zapisom Konstytucji, suwerenowi, ale nawet zdrowemu rozsądkowi.
/ Pixabay.com/CC0

Prof. prawa z UŚ W. Popiołek publicznie na Kongresie Prawników twierdzi, że to oni, „kasta nadzwyczajnych ludzi” i ich wartości, a nie wyborcy czyli suweren są najważniejsi i sprawują zwierzchnią władzę, choć jest to sprzeczne w sposób zasadniczy z art. 4 Konstytucji RP.

Niektórzy w walce z rozumem poszli jeszcze dalej. R. Petru na ostatniej konwencji Nowoczesnej oświadczył, że „rząd napadł na Polskę”, opowiedział się za szybkim przyjęciem euro, oczywiście, żeby było drożej i mniej konkurencyjnie, postanowił zabrać polskim dzieciom i rodzinom wielodzietnym pieniądze w ramach programu 500 plus, dać nawet na pierwsze dziecko i w ramach zbilansowania wydatków, można rozumieć, przyjąć u nas w kraju 20-letnich młodzieńców z krajów islamskich, którzy nie garną się do żadnej pracy. Jak widać R. Petru uznał, że 5 proc. poparcia dla Nowoczesnej to zbyt wiele i postawił na samozaoranie tej politycznej gwiazdy jednego sezonu. Jak widać, nie każdy głupi rozum sobie kupi.

Mocno przepłacone artystki, minionego 30-lecia śpiewacy i śpiewaczki, żądające astronomicznych kwot za swe kiczowate występy na Festiwalu w Opolu, postanowiły nie zatańczyć i nie zaśpiewać oczywiście w drodze protestu przeciwko złej i okrutnej władzy. Sprawa to niesłychana, bo nie udało się prezesa J. Kurskiego rzucić na kolana. To nie PO będzie ustalać listę artystów na Festiwalu w Opolu. Niektórzy w proteście anty-rządowym, jak prezydent Sopotu nie strzygą włosów, jeszcze inni nie myją nóg, niektórzy rodzice z Trójmiasta nie posyłają dzieci do szkół, bo bronią gimnazjów jak niepodległości. Tylko patrzeć, jak pseudo-autorytet z „Newsweeka” Zb. Hołdys postanowi nie zdejmować czapki, nawet w WC, oczywiście w drodze protestu przeciwko rządowi PIS, a profesor z UJ jeszcze zintensyfikuje popularyzowanie kazirodztwa i obrażanie Polaków na znak sprzeciwu wobec władzy, która bezczelnie chce się trzymać chrześcijańskich korzeni, polskich wartości i tradycyjnego modelu rodziny i o zgrozo uwzględniać tożsamość narodową. Ponieważ nie pomogło straszenie ulicą i zagranicą chcą nas teraz straszyć piaskownicą, niczym małe dzieci plujące do wiaderka. Niektóre, co bardziej zajadłe i nowoczesne przeciwniczki polskiego rządu myślą już podobno nawet o nagim proteście, bo taka bieda w kraju i prześladowania, że nawet suknia od Diora już nie zdobi człowieka.

Oczywiście, można na złość rządowi przeciwstawiać się rozumowi, zdrowemu rozsądkowi, aspiracjom Polaków, poczuciu prawdy, przewidywania skutków czy racjonalności. Trzeba tylko być w totalnej opozycji, zostać odciętym, choćby tylko częściowo od rządowych dotacji, premii, zaszczytów, samemu mianować się elitą, wtedy rozum rzeczywiście, na nic. Pieniądz zawsze rządził światem, ale nie zawsze rządził rozumem i sumieniem ludzi. Dziś nikt nie musi się kompromitować i ośmieszać, by zrobić władzy na złość, dziś fałszywa i kiczowata nuta, ze sceny kultowego Opola czy nawet najbardziej chamskie inwektywy pod adresem rządzących, nie zapunktują. I choć fakty same się nie obronią, to taki denny PR, jak obecnej opozycji nie wiele zdziała. Takich artystów jaka Kayah, Cerekwicka czy Popowska są w Polsce setki, trzeba ich tylko wreszcie pokazywać. O takich specach od prawa i Konstytucji, jak znany komediant J.Stuhr lepiej nie mówić. Totalni artyści i piosenkarze powinni pamiętać, że życie nie uznaje próżni i bojkot może mieć obosieczne skutki. M.Gersdorf I Prezes SN zamiast tworzyć kolejną Platformę powinna życzyć opamiętania, ale swoim kolegom i koleżankom, a niektórych wręcz odesłać do zapoznania się z zasadami ustrojowymi Konstytucji RP. Zło i głupotę, nie tylko trzeba obnażać, zwłaszcza pośród tzw. elity i tzw. celebrytów, ale również ją eliminować skutecznie, bez rozdzierania szat i bicia się w piersi. Warto zyskiwać sojuszników dla rządowych pomysłów i naprawy polskiego państwa, zwłaszcza pośród zwykłych ludzi, ale nie warto liczyć na to, że ci którzy chcą, żeby znów było jak było, będą działać dla dobra wspólnego Polaków. Pusty worek nigdy nie będzie stał prosto.

Janusz Szewczak
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji.

wPolityce.pl

#REKLAMA_POZIOMA#
 

 

POLECANE
Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek z ostatniej chwili
Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek

Nocna awantura w hostelu pracowniczym w Starachowicach zakończyła się tragedią. W wyniku bójki z użyciem noża zginął 19-letni obywatel Kolumbii, a policja zatrzymała sześć osób – również Kolumbijczyków.

Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent RP Karol Nawrocki powołał dr. Marcina Zarzeckiego do Rady Polityki Pieniężnej – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.

Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane polityka
Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik alarmowała, że Komisja Europejska tylko pozornie wstrzymała proces przyjmowania umowy UE–Mercosur, a kluczowe głosowanie nad klauzulami ochronnymi ma odbyć się w trybie ekspresowym. Ostatecznie jednak głosowanie zostało wycofane z porządku obrad.

Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie setek milionów złotych z ostatniej chwili
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za "wypranie" setek milionów złotych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wymierzył w poniedziałek 14 lat więzienia głównemu oskarżonemu w sprawach SKOK Wołomin Piotrowi Polaszczykowi w procesie dotyczącym "wyprania" około 350 mln zł.

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni z ostatniej chwili
Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni

W nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z domów w miejscowości Plewiska pod Poznaniem doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. "To proch prawdopodobnie doprowadził do wybuchu" – informuje Radio Poznań.

Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań z ostatniej chwili
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań

Choć większość Polaków nadal opowiada się za pozostaniem w Unii Europejskiej, rosnące poparcie dla polexitu osiągnęło najwyższy poziom od lat. Najnowszy sondaż pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w kluczowych grupach społecznych.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Koalicja przerżnie wybory. Według posła PSL powodem ma być brak rozliczeń polityka
"Koalicja przerżnie wybory". Według posła PSL powodem ma być "brak rozliczeń"

„Jeśli proces rozliczeń będzie się tak ślimaczył, koalicja 15 października przerżnie wybory” – taką diagnozę postawił w Radiu RMF24 poseł PSL Marek Sawicki.

Koniec buntu w NBP? Konflikt zażegnany z ostatniej chwili
Koniec buntu w NBP? "Konflikt zażegnany"

Trzech członków zarządu NBP, którzy stracili nadzór nad departamentami merytorycznymi 9 grudnia, odzyskało większość stanowisk – wynika z opublikowanej w poniedziałek struktury organizacyjnej NBP. – Konflikt został zażegnany – zadeklarował rzecznik prasowy banku centralnego Maciej Antes.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Celebryci i tzw. elity przeciw Narodowi i Konstytucji

Fałszywe elity, tzw. celebryci znani z tego, że są znani, mocno przepłaceni artyści, którzy robią za speców od prawa i Konstytucji, miałczące piosenkarki mające problemy z dykcją i żądające astronomicznych gaż, a wreszcie sędziowie i środowisko prawnicze postanowili wypowiedzieć wojnę, już nie tylko polskiemu rządowi, polskiemu państwu, zapisom Konstytucji, suwerenowi, ale nawet zdrowemu rozsądkowi.
/ Pixabay.com/CC0

Prof. prawa z UŚ W. Popiołek publicznie na Kongresie Prawników twierdzi, że to oni, „kasta nadzwyczajnych ludzi” i ich wartości, a nie wyborcy czyli suweren są najważniejsi i sprawują zwierzchnią władzę, choć jest to sprzeczne w sposób zasadniczy z art. 4 Konstytucji RP.

Niektórzy w walce z rozumem poszli jeszcze dalej. R. Petru na ostatniej konwencji Nowoczesnej oświadczył, że „rząd napadł na Polskę”, opowiedział się za szybkim przyjęciem euro, oczywiście, żeby było drożej i mniej konkurencyjnie, postanowił zabrać polskim dzieciom i rodzinom wielodzietnym pieniądze w ramach programu 500 plus, dać nawet na pierwsze dziecko i w ramach zbilansowania wydatków, można rozumieć, przyjąć u nas w kraju 20-letnich młodzieńców z krajów islamskich, którzy nie garną się do żadnej pracy. Jak widać R. Petru uznał, że 5 proc. poparcia dla Nowoczesnej to zbyt wiele i postawił na samozaoranie tej politycznej gwiazdy jednego sezonu. Jak widać, nie każdy głupi rozum sobie kupi.

Mocno przepłacone artystki, minionego 30-lecia śpiewacy i śpiewaczki, żądające astronomicznych kwot za swe kiczowate występy na Festiwalu w Opolu, postanowiły nie zatańczyć i nie zaśpiewać oczywiście w drodze protestu przeciwko złej i okrutnej władzy. Sprawa to niesłychana, bo nie udało się prezesa J. Kurskiego rzucić na kolana. To nie PO będzie ustalać listę artystów na Festiwalu w Opolu. Niektórzy w proteście anty-rządowym, jak prezydent Sopotu nie strzygą włosów, jeszcze inni nie myją nóg, niektórzy rodzice z Trójmiasta nie posyłają dzieci do szkół, bo bronią gimnazjów jak niepodległości. Tylko patrzeć, jak pseudo-autorytet z „Newsweeka” Zb. Hołdys postanowi nie zdejmować czapki, nawet w WC, oczywiście w drodze protestu przeciwko rządowi PIS, a profesor z UJ jeszcze zintensyfikuje popularyzowanie kazirodztwa i obrażanie Polaków na znak sprzeciwu wobec władzy, która bezczelnie chce się trzymać chrześcijańskich korzeni, polskich wartości i tradycyjnego modelu rodziny i o zgrozo uwzględniać tożsamość narodową. Ponieważ nie pomogło straszenie ulicą i zagranicą chcą nas teraz straszyć piaskownicą, niczym małe dzieci plujące do wiaderka. Niektóre, co bardziej zajadłe i nowoczesne przeciwniczki polskiego rządu myślą już podobno nawet o nagim proteście, bo taka bieda w kraju i prześladowania, że nawet suknia od Diora już nie zdobi człowieka.

Oczywiście, można na złość rządowi przeciwstawiać się rozumowi, zdrowemu rozsądkowi, aspiracjom Polaków, poczuciu prawdy, przewidywania skutków czy racjonalności. Trzeba tylko być w totalnej opozycji, zostać odciętym, choćby tylko częściowo od rządowych dotacji, premii, zaszczytów, samemu mianować się elitą, wtedy rozum rzeczywiście, na nic. Pieniądz zawsze rządził światem, ale nie zawsze rządził rozumem i sumieniem ludzi. Dziś nikt nie musi się kompromitować i ośmieszać, by zrobić władzy na złość, dziś fałszywa i kiczowata nuta, ze sceny kultowego Opola czy nawet najbardziej chamskie inwektywy pod adresem rządzących, nie zapunktują. I choć fakty same się nie obronią, to taki denny PR, jak obecnej opozycji nie wiele zdziała. Takich artystów jaka Kayah, Cerekwicka czy Popowska są w Polsce setki, trzeba ich tylko wreszcie pokazywać. O takich specach od prawa i Konstytucji, jak znany komediant J.Stuhr lepiej nie mówić. Totalni artyści i piosenkarze powinni pamiętać, że życie nie uznaje próżni i bojkot może mieć obosieczne skutki. M.Gersdorf I Prezes SN zamiast tworzyć kolejną Platformę powinna życzyć opamiętania, ale swoim kolegom i koleżankom, a niektórych wręcz odesłać do zapoznania się z zasadami ustrojowymi Konstytucji RP. Zło i głupotę, nie tylko trzeba obnażać, zwłaszcza pośród tzw. elity i tzw. celebrytów, ale również ją eliminować skutecznie, bez rozdzierania szat i bicia się w piersi. Warto zyskiwać sojuszników dla rządowych pomysłów i naprawy polskiego państwa, zwłaszcza pośród zwykłych ludzi, ale nie warto liczyć na to, że ci którzy chcą, żeby znów było jak było, będą działać dla dobra wspólnego Polaków. Pusty worek nigdy nie będzie stał prosto.

Janusz Szewczak
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji.

wPolityce.pl

#REKLAMA_POZIOMA#
 


 

Polecane