Marian Panic: Niemiecki dziennik drwi z pamięci ofiar smoleńskich i gloryfikuje Jacka Jaśkowiaka

Niemiecki mainstream nie zawsze ma najlepszy refleks i o niektórych ważnych wydarzeniach z frontu walki naszej bohaterskiej opozycji z kato-faszystowskim reżimem przypominają sobie dopiero po roku, ale przypominają.
 Marian Panic: Niemiecki dziennik drwi z pamięci ofiar smoleńskich i gloryfikuje Jacka Jaśkowiaka
/ YT, print screen

 Tytuły mają "prima sort". Był już "Festung Breslau", o nieugiętym mieście Wrocławiu i jego światłej elicie kulturalnej, w szczególności teatralnej, a teraz jest "Bollwerk Posen" (tłum.Bastion Poznań), to śmiałe choć nie wiem czy świadome nawiązanie do akcji polskiego podziemia w roku 1942 w Poznaniu, pod tym właśnie kryptonimem.

W artykule tym chodzi rzecz jasna o "happening" opozycji przy okazji zeszłorocznych obchodów 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca, a bohaterem opowieści jest oczywiście dzielny prezydent Poznania Jaśkowiak, który się Macierewiczowi i Apelom Smoleńskim nie kłania. 

Nie ma (w Polsce) wielu burmistrzów, którzy bez wahania postawiliby się polskiemu ministrowi obrony. Jednak w Poznaniu (w zachodniej Polsce), w czasie obchodów 60. rocznicy powstania przeciwko polskim komunistom, prezydent miasta, Jacek Jaśkowiak nie zastanawiał się długo.

- pisze Süddeutsche Zeitung
 

 Antoni Macierewicz, polski minister obrony, postanowił również tam odczytać swój "Apel Smoleński" - uroczysty ceremoniał wojskowy, który zmarłego w katastrofie lotniczej w kwietniu 2010 polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego stawia w jednym szeregu z największymi polskimi bohaterami wojennymi. Co prawda prezydent Kaczyński nie zginął jako bohater wojenny, lecz przez błąd pilotów, był jednak bratem bliźniakiem Jarosława Kaczyńskiego, szefa rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość. A ów "Apel Smoleński" stanowi dziś ważny element nowej partyjno-państwowej mitologii.

- kometuje niemiecki publicysta

Prezydent Jaśkowiak nie zgadzał się na mieszanie poznańskiej uroczystości rocznicowej z tragedią smoleńską. A ponieważ minister obrony nie miał zamiaru się temu podporządkować, więc Jáskowiak postanowił po prostu nie wpuścić wojska na uroczystości. Gdy minister wysłał do Poznania kilka autobusów z żołnierzami, Jaśkowiak zarządził nawet blokadę wjazdu. W rezultacie oficjalne uroczystości odbyły się w Poznaniu bez wojska i bez "Apelu Smoleńskiego"

- pisze gazeta

W dalszej części artykułu jego autor, Florian Hassel, znany zresztą z bardzo wrogiego stosunku do partii rządzącej w Polsce wystawia niemal hagiograficzną laurkę panu Jaśkowiakowi oraz przypomina kilka innych "doniosłych" wydarzeń z dziejów walki polskiej opozycji demokratycznej z niedemokratycznym rządem.
 

Również przy innych okazjach prezydent Poznania występuje demonstracyjnie przeciwko temu, co upodobał sobie rząd. Jako pierwszy prezydent miasta w Polsce, w swoim liczącym 540 tys. mieszkańców mieście Poznaniu nie tylko zgodził się na paradę gejów i lesbijek, ale sam demonstracyjnie w niej maszerował. Jaśkowiak opowiada się również za przyjęciem uchodźców i prawem do aborcji. Występuje też przeciwko polskim ultra-nacjonalistom. A gdy rząd wycofał się z dofinansowania sztucznego zapłodnienia dla bezdzietnych par, poznańska rada miejska powołała w tym celu własny program wsparcia.

- stwierdza dziennikarz

W ciągu dwóch i pół roku prezydent Jaśkowiak stał się znany daleko poza granicami swego miasta. Dla Polaków, którzy właśnie w miastach widzą ostatni bastion opozycji demokratycznej przeciwko niedemokratycznym zapędom rządu, stał się on symbolem ich nadziei. Ruchy obywatelskie nazywają już jego gród "Wolnym miastem Poznań" (Freie Stadt Poznań).

- chwali poczynania Jaśkowiaka

Również polskie organizacje kobiece właśnie w Poznaniu organizują w tym roku swój kongres, czemu sprzyja zaangażowanie Jaśkowiaka również na rzecz obrony praw kobiet. 

- zauważa 

W momencie wstąpienia na urząd Jaśkowiak odkrył również, że miasto wydaje mnóstwo pieniędzy na utrzymanie szyn tramwajowych, które przebiegają na gruntach kościelnych, podczas gdy ze swej strony Kościół płaci miastu jedynie symboliczne kwoty za korzystanie z terenów miejskich. Opublikował te liczby i zażądał korekt. To była swoista premiera w Polsce, gdzie przywilejów Kościoła katolickiego dotąd nikt nie ośmieliłby się zakwestionować. Jaśkowiak nie wyraził również zgody na to, aby bez zezwolenia Wydziału Ochrony Zabytków zainstalowano w miejskim parku olbrzymią figurę Chrystusa. 

- pisze
 

Ponieważ również w Gdańsku tamtejszy prezydent miasta opiera się często rządowi PiS, partia rządząca próbuje w większym stopniu poddać swej kontroli również regiony. Stopniowo przejmowane są wszelkie kompetencje - począwszy od oświaty , przez służbę zdrowia, aż po ochronę środowiska i finanse. Dla samej stolicy przedstawiony został projekt tak zwanej "ustawy metropolitalnej", dzięki której wszystkie okoliczne wiejskie gminy - w większości kontrolowane przez PiS - miałyby zostać przyłączone do metropolii warszawskiej, i w ten sposób przeforsować pisowskiego kandydata na stanowisko prezydenta stolicy.

- dodaje
 


źródło: SZ.de


 

POLECANE
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków tylko u nas
On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków

Dziś Rafał Trzaskowski był obecny na debacie TVP, ale nie zapominajmy, że w ostatni piątek zbojkotował debatę w TV Republika. O czym to świadczy?

Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat z ostatniej chwili
Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat

- Papież Leon XIV patrzy na tęczową flagę zła — i całkowicie ją ignoruje, patrząc w inną stronę. To może być jeden z najbardziej uznanych papieży w historii - pisze najpopularniejszych profili katolickich na platformie "X" publikując nagranie z nowym papieżem Leonem XIV.

Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa z ostatniej chwili
Nawrocki kontra Trzaskowski w debacie TVP. Padły mocne słowa

Karol Nawrocki nie przebierał w słowach odnosząc się do kwestii reprywatyzacji w Warszawie. – Jest pan skuteczniejszy niż mafia reprywatyzacyjna – mówił do Rafała Trzaskowskiego.

Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP z ostatniej chwili
Stanowski uderzył w Wysocką-Schnepf podczas debaty TVP

Od godz. 20 w TVP trwa debata prezydencka z Dorotą Wysocką-Schnepf jako prowadzącą, którą ostro skrytykował Krzysztof Stanowski.

Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wygrywa w obu turach. Nowy sondaż AtlasIntel

Karol Nawrocki z wynikiem 28,6% wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Co więcej, wygrałby także drugą turę – wynika z sondażu AtlasIntel.

Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostatnie starcie przed wyborami

W poniedziałek o godz. 20 rozpoczęła się debata prezydencka na antenie TVP w likwidacji. Biorą w niej udział wszyscy kandydaci.

Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Sędzia Iustitii łamie konstytucję wypowiadając się z pogardą nt. jednego z kandydatów w wyborach

Trochę się już przyzwyczailiśmy do polityków w togach, którzy angażują się w spór polityczny. Spotykają się z politykami towarzysko. Do tej pory jednak nikt w tak jawny sposób nie wypowiedział się w trakcie kampanii wyborczej wskazując dezaprobatę wobec jednego z kandydatów.

Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję z ostatniej chwili
Świnoujście zagrożeniem dla Hamburga? Niemcy krytykują polską inwestycję

''Ostsee Zeitung'' pisze, że terminal kontenerowy w Świnoujściu jest nieopłacalny i szkodzi ekosystemowi. Wcześniej organizacja "Lebensraum Vorpommern" pozwała Polskę.

Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje Wiadomości
Morderstwo na kampusie UW. Są nowe informacje

Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Warszawie, sekcja zwłok zamordowanej kobiety na Uniwersytecie Warszawskim trwała siedem godzin.

Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy z ostatniej chwili
Zamieszanie z losowaniem przed debatą w TVP. Stanowski zdradził kulisy

W poniedziałek odbędzie się ostatnia przed I turą debata prezydencka. Burzę w sieci wywołało losowanie kolejności wypowiedzi. Krzysztof Stanowski zabrał głos w tej sprawie.

REKLAMA

Marian Panic: Niemiecki dziennik drwi z pamięci ofiar smoleńskich i gloryfikuje Jacka Jaśkowiaka

Niemiecki mainstream nie zawsze ma najlepszy refleks i o niektórych ważnych wydarzeniach z frontu walki naszej bohaterskiej opozycji z kato-faszystowskim reżimem przypominają sobie dopiero po roku, ale przypominają.
 Marian Panic: Niemiecki dziennik drwi z pamięci ofiar smoleńskich i gloryfikuje Jacka Jaśkowiaka
/ YT, print screen

 Tytuły mają "prima sort". Był już "Festung Breslau", o nieugiętym mieście Wrocławiu i jego światłej elicie kulturalnej, w szczególności teatralnej, a teraz jest "Bollwerk Posen" (tłum.Bastion Poznań), to śmiałe choć nie wiem czy świadome nawiązanie do akcji polskiego podziemia w roku 1942 w Poznaniu, pod tym właśnie kryptonimem.

W artykule tym chodzi rzecz jasna o "happening" opozycji przy okazji zeszłorocznych obchodów 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca, a bohaterem opowieści jest oczywiście dzielny prezydent Poznania Jaśkowiak, który się Macierewiczowi i Apelom Smoleńskim nie kłania. 

Nie ma (w Polsce) wielu burmistrzów, którzy bez wahania postawiliby się polskiemu ministrowi obrony. Jednak w Poznaniu (w zachodniej Polsce), w czasie obchodów 60. rocznicy powstania przeciwko polskim komunistom, prezydent miasta, Jacek Jaśkowiak nie zastanawiał się długo.

- pisze Süddeutsche Zeitung
 

 Antoni Macierewicz, polski minister obrony, postanowił również tam odczytać swój "Apel Smoleński" - uroczysty ceremoniał wojskowy, który zmarłego w katastrofie lotniczej w kwietniu 2010 polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego stawia w jednym szeregu z największymi polskimi bohaterami wojennymi. Co prawda prezydent Kaczyński nie zginął jako bohater wojenny, lecz przez błąd pilotów, był jednak bratem bliźniakiem Jarosława Kaczyńskiego, szefa rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość. A ów "Apel Smoleński" stanowi dziś ważny element nowej partyjno-państwowej mitologii.

- kometuje niemiecki publicysta

Prezydent Jaśkowiak nie zgadzał się na mieszanie poznańskiej uroczystości rocznicowej z tragedią smoleńską. A ponieważ minister obrony nie miał zamiaru się temu podporządkować, więc Jáskowiak postanowił po prostu nie wpuścić wojska na uroczystości. Gdy minister wysłał do Poznania kilka autobusów z żołnierzami, Jaśkowiak zarządził nawet blokadę wjazdu. W rezultacie oficjalne uroczystości odbyły się w Poznaniu bez wojska i bez "Apelu Smoleńskiego"

- pisze gazeta

W dalszej części artykułu jego autor, Florian Hassel, znany zresztą z bardzo wrogiego stosunku do partii rządzącej w Polsce wystawia niemal hagiograficzną laurkę panu Jaśkowiakowi oraz przypomina kilka innych "doniosłych" wydarzeń z dziejów walki polskiej opozycji demokratycznej z niedemokratycznym rządem.
 

Również przy innych okazjach prezydent Poznania występuje demonstracyjnie przeciwko temu, co upodobał sobie rząd. Jako pierwszy prezydent miasta w Polsce, w swoim liczącym 540 tys. mieszkańców mieście Poznaniu nie tylko zgodził się na paradę gejów i lesbijek, ale sam demonstracyjnie w niej maszerował. Jaśkowiak opowiada się również za przyjęciem uchodźców i prawem do aborcji. Występuje też przeciwko polskim ultra-nacjonalistom. A gdy rząd wycofał się z dofinansowania sztucznego zapłodnienia dla bezdzietnych par, poznańska rada miejska powołała w tym celu własny program wsparcia.

- stwierdza dziennikarz

W ciągu dwóch i pół roku prezydent Jaśkowiak stał się znany daleko poza granicami swego miasta. Dla Polaków, którzy właśnie w miastach widzą ostatni bastion opozycji demokratycznej przeciwko niedemokratycznym zapędom rządu, stał się on symbolem ich nadziei. Ruchy obywatelskie nazywają już jego gród "Wolnym miastem Poznań" (Freie Stadt Poznań).

- chwali poczynania Jaśkowiaka

Również polskie organizacje kobiece właśnie w Poznaniu organizują w tym roku swój kongres, czemu sprzyja zaangażowanie Jaśkowiaka również na rzecz obrony praw kobiet. 

- zauważa 

W momencie wstąpienia na urząd Jaśkowiak odkrył również, że miasto wydaje mnóstwo pieniędzy na utrzymanie szyn tramwajowych, które przebiegają na gruntach kościelnych, podczas gdy ze swej strony Kościół płaci miastu jedynie symboliczne kwoty za korzystanie z terenów miejskich. Opublikował te liczby i zażądał korekt. To była swoista premiera w Polsce, gdzie przywilejów Kościoła katolickiego dotąd nikt nie ośmieliłby się zakwestionować. Jaśkowiak nie wyraził również zgody na to, aby bez zezwolenia Wydziału Ochrony Zabytków zainstalowano w miejskim parku olbrzymią figurę Chrystusa. 

- pisze
 

Ponieważ również w Gdańsku tamtejszy prezydent miasta opiera się często rządowi PiS, partia rządząca próbuje w większym stopniu poddać swej kontroli również regiony. Stopniowo przejmowane są wszelkie kompetencje - począwszy od oświaty , przez służbę zdrowia, aż po ochronę środowiska i finanse. Dla samej stolicy przedstawiony został projekt tak zwanej "ustawy metropolitalnej", dzięki której wszystkie okoliczne wiejskie gminy - w większości kontrolowane przez PiS - miałyby zostać przyłączone do metropolii warszawskiej, i w ten sposób przeforsować pisowskiego kandydata na stanowisko prezydenta stolicy.

- dodaje
 


źródło: SZ.de



 

Polecane
Emerytury
Stażowe