[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: „Nie lękajcie się”
Nikomu też nie przeszkadza prosty i logiczny fakt, iż opcja konserwatywna doszła w Polsce do władzy w wyniku demokratycznych wyborów. Kto nas atakuje: robi to Unia Europejska, która pod pozorem tzw. praworządności łamie swoje własne traktaty, aby rzucić Polaków na kolana i pozbawić nas resztek suwerenności. Istnieje też państwo, które samo w swoim otoczeniu nie ma zbyt wielu przyjaciół, zaś mataczenie faktami historycznymi służy im tylko do moralnego szantażu Polaków. Nasz najbliższy zachodni sąsiad usiłuje budować strategiczne partnerstwo z Rosją. Hipokryzja tego działania ma miejsce w chwili obecnej, gdzie rosnące ceny energii mają zmusić wszystkich Europejczyków do wołania, aby Putin zechciał w końcu pompować gaz poprzez Nord Stream 2, bo Europejczykom jest zimno. Nie ma miejsca na Trójmorze, bo jedynym projektem geostrategicznym w tej części świata ma być Mittle Europa. To jej mieszkańcy mają składać niemieckie półprodukty za grosze, aby Niemcy bogacili się na sprzedaży całych produktów. Dotychczasowy sprzymierzeniec Trójmorza po wyborach i wyborze innego już prezydenta dogadał się z Niemcami i ustami swoich polityków wymierzył policzek Polakom, mówiąc, że baza Trójmorza powinna mieć swoją lokalizację w jakiejś porządnej stolicy: Berlinie lub Brukseli. Czy oni mają nas za totalnych głupków? Na to wszystko nakłada się ideologiczna wojna z nauczaniem Jana Pawła II i jego groźnym „Nie lękajcie się”. Słowa te nabierają dziś nowego znaczenia w obliczu zagrożenia, przed jakim stanęła Polska. Ale czy partyjne elity partii rządzącej mają wystarczająco dużo odwagi, energii i skuteczności, aby walczyć o wolną i suwerenną Polskę? Wydaje się, że poza szeregami obecnej władzy powstają obywatelskie projekty, które mogą zdecydowanie wpłynąć na budowanie naszej suwerenności. Jacek Bartosiak ze swoim środowiskiem tworzy koncepcję „Armii nowego wzoru”, zaś Leszek Sykulski przedstawił niedawno „Strategię 4.0 dla Rzeczypospolitej” przygotowaną przez analityków Polskiego Towarzystwa Geostrategicznego. Projekt obejmuje opracowanie nowoczesnej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP i Doktryny Bezpieczeństwa Informacyjnego. Warto zaznaczyć, że jeśli ja zauważyłem te propozycje na drugim końcu świata, to propozycje te powinny być dostrzeżone w Warszawie. Ważne jest, aby zakończyć widzenie patriotów tylko wokół obozu władzy. Przestańcie wreszcie przyklejać porządnym ludziom etykiety ruskiej onucy, poszerzajcie, a nie zawężajcie grupy elit, które chcą wziąć udział w naprawie Rzeczpospolitej. Czas na sprawcze, efektywne i asertywne działania. Czas na anglojęzyczną polską telewizję, czas na budowanie propolskiego lobbingu w krajach strategicznie ważnych dla Polski. Czas na współczesnego Włodkowica, który mógłby nie emocjonalnie, ale z punktu widzenia międzynarodowego prawa przedstawiać nasze prawo do samostanowienia w imię polskiej racji stanu. Bartosiaków i Sykulskich jest znacznie więcej, tylko należy się na nich otworzyć, zamiast zamilczać. Jest ich sporo na całym świecie i warto po nich sięgać.
Pozdrawiam zza oceanu.