Kryzys energetyczny w UE. Holandia. Spada poziom zapasów gazu
W ubiegłym tygodniu media poinformowały, iż magazyny gazu w Holandii są średnio wypełnione w 58 proc. a podziemny magazyn w Bergermeer, gdzie przechowywany jest gaz dla przemysłu i gazowni jest wypełniony jedynie w 28 proc, podczas gdy mniej więcej o tej porze w 2020 roku było to ponad 95 proc.
We wtorek sytuacja się nieco polepszyła i według portalu NU zbiorniki są wypełnione w 61 proc. To jednak ciągle daleko do standardowych 80-90 proc.
Dziennik „Het Parool” w ubiegłym tygodniu alarmował, że kryzys energetyczny w Holandii już trwa, a rząd się na to nie przygotował. Gazeta cytowała ekspertów, którzy stawiają za wzór Polskę i Francję, których rządy zobowiązały firmy energetyczne do gromadzenia latem dodatkowych zapasów na zimę.
„Jest to określone w przepisach i regulacjach tych krajów” – przypomniał prof. Visser, specjalista ds. transformacji energetycznej z Hanze University of Applied Sciences Groningen. Zdaniem profesora Holandia nie jest jedynym krajem z niskimi rezerwami gazu. „Obserwując wysokie ceny gazu w lecie wiele państw wstrzymywało się z zakupem oczekując, iż ceny spadną” – mówi Visser.
NU wskazuje, że Niderlandy są coraz bardziej uzależnione od zagranicznego gazu. „To, że nasze zapasy są tak niskie nie napawa zbytnim optymizmem” – twierdzi rzecznik firmy GazTerra, która zajmuje się obrotem paliwami kopalnymi.
Zdaniem portalu urzędnicy uspokajają jednak, że nie ma powodu do paniki, albowiem w rezerwie są zasoby gazu ze złóż w Groningen. Jednak utrzymujące się wysokie ceny tego surowca mogą wzrosnąć jeszcze bardziej jeżeli będzie sroga zima.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ ap/