Girzyński głosował przeciw kandydatowi opozycji na RPO. Teraz zmienia zdanie? „To dobry kandydat”

Posłowie Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski ogłosili w piątek, że opuszczają klub PiS i poinformowali, że powołają w Sejmie koło "Wybór Polska". Klub PiS liczył dotąd 232 osób. Po odejściu tej trójki posłów będzie liczył 229 osób, więc formalnie klub PiS traci większość w Sejmie.
– Postanowiliśmy opuścić klub parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość i powołać własne, niezależne koło parlamentarne pod nazwą Wybór Polska – mówił Girzyński na konferencji prasowej. Dodał, że przewodniczącą koła będzie Janowska, Czartoryski zostanie wiceprzewodniczącym, a on - sekretarzem.
Girzyński zastrzegł, że koło to "nie jest żadna działalność koncesjonowana". – Wiemy, że taka w ostatnim czasie jest modna – dodał. Zapewnił, że nie powołują koła, aby "wewnątrz tzw. Zjednoczonej Prawicy targować się i mieć jakąś silniejszą pozycję przetargową”.
W rozmowie z TVN24 były poseł PiS został także zapytany o ewentualne ponowne głosowanie nad kandydaturą Marcina Wiącka na Rzecznika Praw Obywatelskich popieranego przez opozycję. Girzyński stwierdził, że „ma nadzieję, że Sejm do niej wróci”.
–To był dobry kandydat, choć pani Lidia Staroń, przy pewnym dystansie, bo nie zawsze się zgadzaliśmy, też była niezłą kandydatką – odparł. – Mam nadzieję, że troszkę tej demokracji do parlamentu wróci, bo troszeczkę ten parlament nam obumarł, nie tylko ze względu na pandemię, ale ze względu na sposób uprawniania polityki – dodał.
„Rzeczpospolita” przypomina, że w głosowaniu ws. RPO, które odbyło się w Sejmie 15 czerwca Zbigniew Girzyński zagłosował za kandydaturą Lidii Staroń, a przeciw kandydaturze Marcina Wiącka.