Girzyński odchodzi z PiS i zawiązuje nowe koło. Wiceminister nie przebiera w słowach: „Nie jest pępkiem świata”

Wiceminister klimatu i środowiska, poseł Solidarnej Polski Jacek Ozdoba w rozmowie na antenie Wirtualnej Polski został zapytany o dzisiejszą konferencję trójki posłów PiS, którzy zdecydowali się odejść z klubu i zawiązać nowe koło „Wybór Polska”. Przypomnijmy, że są to Arkadiusz Czartoryski, Zbigniew Girzyński oraz Małgorzata Janowska.
– Jest to zaskoczenie, wydaje mi się, że jest to chwilowa perturbacja, mam nadzieję, że ona będzie takim elementem chwilowego zaskoczenia czy niepotrzebnego nieporozumienia – stwierdził Ozdoba. Jego zdaniem „każdy, kto dziś stał na tej konferencji, ma na sobie dużą odpowiedzialność i jeżeli nie będzie większości to może się okazać, że te osoby są odpowiedzialne za rozpad większości sejmowej”.
– Ta może spowodować, że wezmą na siebie odpowiedzialność za powrót do rządów np. Lewicy. Dziś nikt na prawicy nie ma wątpliwości, że na po drugiej stronie nie ma odpowiedzialnego lidera i odpowiedzialnych ugrupowań – zaznaczył.
Zapytany o to, czy politycy z Kukiz’15 „skutecznie zasypią dziurę” po trzech posłach PiS odparł, że ma nadzieję, że „żadnej dziury nie będzie”.
– Mam nadzieję, że kubeł zimnej wody wyleje się na głowę posła Giżyńskiego i się uspokoi. On nie jest pępkiem świata. My bierzemy odpowiedzialność za państwo, jesteśmy w większości sejmowej, która rządzi krajem, bo tak zdecydowali Polacy i mamy konkretne zadania do zrobienia – podkreślił.
– Co do posła Giżyńskiego dostał szansę, ale jak widać nie potrafi jej dobrze wykorzystać – dodał.