[Tylko u nas] Jarosław Grzesik: To rozbój w biały dzień!

– Wyrok TSUE to skandal, rozbój w biały dzień, akt bandycki. Nie wiem nawet, jakich jeszcze użyć określeń, bo ta decyzja, to coś, co myślę, że zbulwersowało całe społeczeństwo. Nie wyobrażam sobie, żeby polski rząd zastosował się do tej decyzji Trybunału – mówi Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
 [Tylko u nas] Jarosław Grzesik: To rozbój w biały dzień!
/ M. Żegliński

– Jak Solidarność ocenia wyrok TSUE nakazujący natychmiastowe zamknięcie kopalni Turów? Jaka powinna być reakcja polskich władz?

– Wyrok to przejaw arogancji takiej instytucji, jak Trybunał (Nie)Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w stosunku do krajów członkowskich, a w szczególności w stosunku do obywateli, pracowników, którym przez tę decyzję grozi utrata miejsc pracy. Decyzja Trybunału to skandal, to rozbój w biały dzień, to akt bandycki. Nie wiem nawet, jakich jeszcze użyć określeń, bo ta decyzja, to coś, co myślę, że zbulwersowało całe społeczeństwo. Nie wyobrażam sobie, żeby polski rząd zastosował się do tej decyzji Trybunału. Polski rząd natychmiast powinien podjąć działania na arenie międzynarodowej, w celu zneutralizowania tej decyzji. My tak naprawdę nie mieliśmy nawet wglądu do tych dokumentów, które polski rząd przedstawił Trybunałowi. Dopóki wszystko działo się na poziomie Polskiej Grupy Energetycznej, to mniej więcej wiedzieliśmy, jak wyglądały działania. Teraz nie mamy pojęcia, jakie argumenty przedstawił polski rząd w tej sprawie.   

– Dwie Deklaracje przyjęte na Szczycie w Porto przedstawiają dążenia Unii Europejskiej do Europy socjalnej, której filarem jest dialog społeczny. Jak należy ocenić stan tego dialogu w Polsce, zwłaszcza w energetyce i górnictwie węglowym?

– Chociażby decyzja Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki jest ewidentnym przykładem tego, jak ten dialog wygląda. Uchwała mniej więcej brzmi tak, że wobec braku dialogu społecznego w naszych branżach, wobec ewidentnego łamania praw pracowniczych i związkowych, zagrożenia utraty miejsc pracy oraz zagrożenia utraty suwerenności energetycznej naszego kraju, Rada Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki podjęła uchwałę o przeprowadzeniu manifestacji w dniu 9 czerwca w Warszawie. To najlepszy komentarz do pytania o stan dialogu społecznego w naszym kraju.

– Jakie są przyczyny konfliktu społecznego w Tauronie i w PGE? Czy jest to konsekwencja rządowego projektu wydzielenia aktywów węglowych i utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego?

– Projekt rządowy, którego nikt jeszcze nie widział, to zapowiedź transformacji energetycznej w naszym kraju. Jest pomysł przeniesienia aktywów węglowych, jeśli chodzi o wytwarzanie energii, do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Tylko, że nikt z nas nie ma wiedzy na ten temat, kiedy to nastąpi, w jaki sposób to nastąpi, jak ci pracownicy zostaną przekazani, które konkretnie elektrownie nie zostaną przekazane, nie mamy żadnych gwarancji pracowniczych, totalnie nie wiemy nic. I to jest jedna z przyczyn konfliktów w energetyce. Jest jeszcze jednak szereg innych ognisk zapalnych i one są różne w różnych grupach energetycznych. W PGE, szczególnie w dwóch spółkach: PGE Dystrybucja i PGE Obrót, dochodzi do ewidentnego bezprawia, łamania prawa pracy, wypowiadania umów, wypowiadania wcześniej zawartych porozumień. Z kolei w Tauronie sytuacja jest nabrzmiała ze względu na to, że nasi koledzy z Tauronu obawiają się, że spółka po prostu przestanie istnieć, zostanie rozczłonkowana. Wiemy, że są plany rządu, żeby skonsolidować energetykę w kontekście przesyłu i obrotu.  

– Czy projekt związany z utworzeniem NABE był przedmiotem dialogu ze związkami zawodowymi i pracownikami sektora paliwowo-energetycznego?

– Jeśli zada Pan to pytanie rządzącym, to oni na pewno odpowiedzą, że tak, że był. Natomiast jeśli ktoś uważa, że konsultacje polegają na tym, że organizuje się spotkanie na Stadionie Narodowym i informuje się wszystkich, że być może coś podobnego zostanie przeprowadzone, to takie standardy konsultacji niezbyt odpowiadają naszym oczekiwaniom. W mojej ocenie odbyło się kilka spotkań informacyjnych. Nie było żadnych konsultacji i negocjacji. Z tych spotkań informacyjnych nie wynika dokładnie nic.

– Jakie mamy w Polsce zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego wobec bezkrytycznej akceptacji Europejskiego Zielonego Ładu?

– Sytuacja, z którą mamy do czynienia w tej chwili, czyli bezpodstawna decyzja jednej europejskiej instytucji, nakazująca natychmiastowe zaprzestanie wydobycia węgla brunatnego z kopalni Turów, pokazuje, że nie jesteśmy w żaden sposób zabezpieczeni i przygotowani na podobne decyzje administracyjne. Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to wszyscy, nawet małe dzieci wiedzą, że nie ma na dzisiaj takich technologii, które umożliwiłyby bezpieczne oparcie systemu energetycznego tylko i wyłącznie o odnawiane źródła energii. Musi być jakiś stabilizator systemu energetycznego, który produkowałby energie w momencie, gdy nie byłoby możliwości jej wytworzenia ze źródeł odnawialnych. A my jeszcze tych źródeł odnawialnych nie mamy, nie mamy też żadnych innych alternatyw. Mówimy bowiem od wielu lat o budowie elektrowni jądrowej, ale w dalszym ciągu nic się w tej kwestii nie dzieje. Mówimy, że będziemy budować dziesiątki bloków energetycznych, czy też ciepłowniczych. Chcemy na dzień dzisiejszy oprzeć nasze bezpieczeństwo energetyczne na gazie, tylko, że nie mamy skąd tego gazu wziąć, bo nie mamy takich możliwości przesyłowych. Natomiast już podjęliśmy decyzję, że likwidujemy polską energetykę konwencjonalną opartą o nasze rodzime złoża: węgiel kamienny i węgiel brunatny, którego mamy pod dostatkiem. I jako jedyny naród w Unii Europejskiej moglibyśmy być samowystarczalni i energetycznie niezależni.  

– Czy mamy w Polsce odpowiednie środki finansowe na przeprowadzenie sprawiedliwej transformacji?

– Oczywiście, że nie. Opowiadanie sobie bajek o sprawiedliwej transformacji za śmieszne pieniądze, to jakaś kompletna bzdura. Nie ma w Polsce środków na budowę wszystkich odnawialnych źródeł energii, a przypomnę, że odnawialne źródła energii nie generują przecież nowych miejsc pracy. Jeżeli zlikwidujemy kopalnie i elektrownie, to musimy zatrudnionym tam ludziom znaleźć nową pracę. A na to trzeba mieć pomysł.

– Wspomniał Pan wcześniej, że w relacjach z polskim rządem jest obecnie szereg ognisk zapalnych. Czy widzi Pan szanse na wygaszenie tych ognisk i osiągnięcie porozumienia z rządem?

– Szanse są zawsze, tylko musiałaby być na to wola ze strony rządzących. Wszystko wskazuje na to, że decyzje, które zapadają na szczeblu Ministerstwa Aktywów Państwowych, czy Ministerstwa Klimatu, nie idą w parze z oczekiwaniami ze strony pracowników, których my reprezentujemy.

 


 

POLECANE
Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA Wiadomości
Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA

Dwóch mężczyzn zatrzymanych w związku z kradzieżą królewskich klejnotów z paryskiego Luwru przyznało się częściowo do winy. Francuska prokuratura ujawnia kolejne szczegóły spektakularnego włamania, a zrabowane przedmioty warte miliony euro wciąż pozostają nieodnalezione.

Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia z ostatniej chwili
Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia

W perspektywie kilku lat suwerenność Polski może być zagrożona – ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy w środę. Wskazał dwa możliwe scenariusze: przyjęcie nowego „układu europejskiego” oraz ryzyko wojny z Rosją.

Unia Europejska udzieli Ukrainie kredytu zabezpieczonego aktywami Rosji? tylko u nas
Unia Europejska udzieli Ukrainie kredytu zabezpieczonego aktywami Rosji?

Unia Europejska rozważa kontrowersyjny krok, którym jest wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów do finansowania zakupu broni dla Kijowa. Plan, dyskutowany od lat w brukselskich kuluarach, nabiera kształtów na tle wyczerpujących się źródeł pomocy

KRRiT reaguje po skandalu w TVP z Dorotą Wysocką-Schnepf pilne
KRRiT reaguje po skandalu w TVP z Dorotą Wysocką-Schnepf

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wszczęła postępowanie wyjaśniające wobec Doroty Wysockiej-Schnepf po jej skandalicznej wypowiedzi w programie „Niebezpieczne związki” w TVP Info. Dziennikarka w rozmowie z posłem PiS Mariuszem Goskiem powiedziała: „Macie ofiar na swoim koncie niestety bardzo dużo”.

USA wycofują wojska z Rumunii. Ostra reakcja Republikanów z ostatniej chwili
USA wycofują wojska z Rumunii. Ostra reakcja Republikanów

Republikańscy szefowie komisji ds. sił zbrojnych obydwu izb Kongresu wyrazili stanowczy sprzeciw wobec decyzji Pentagonu, by wycofać amerykańską brygadę piechoty z Rumunii. Jak stwierdzili, decyzja wysyła „zły sygnał” Rosji i jest sprzeczna ze strategią prezydenta Donalda Trumpa.

Ceny prądu w Polsce znów w czołówce Europy. Eurostat informuje, jak bardzo podrożała energia Wiadomości
Ceny prądu w Polsce znów w czołówce Europy. Eurostat informuje, jak bardzo podrożała energia

Polska znalazła się wśród krajów Unii Europejskiej z najszybciej rosnącymi cenami prądu. Według danych Eurostatu w pierwszej połowie 2025 roku rachunki za energię wzrosły u nas o 20 proc., a po uwzględnieniu siły nabywczej należą do najwyższych w całej Wspólnocie.

Premier Litwy: Decyzje ws. granicy z Białorusią będziemy podejmować razem z Polską z ostatniej chwili
Premier Litwy: Decyzje ws. granicy z Białorusią będziemy podejmować razem z Polską

Polska i Litwa będą koordynować plany otwarcia przejść granicznych z Białorusią – oświadczyła w środę litewska premier Inga Ruginiene po posiedzeniu rządu, na którym zapadła decyzja o zamknięciu lądowych przejść granicznych z Białorusią.

Nowe informacje w sprawie zabójstwa na UW. Zakończono obserwację psychiatryczną Mieszka R. pilne
Nowe informacje w sprawie zabójstwa na UW. Zakończono obserwację psychiatryczną Mieszka R.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła, że zakończyła się obserwacja psychiatryczna Mieszka R., podejrzanego o brutalne zabójstwo portierki na Uniwersytecie Warszawskim. Mężczyzna ma trafić do aresztu śledczego w Radomiu. Śledczy czekają teraz na opinię biegłych.

Sieć sklepów Biedronka wydała ważny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
Sieć sklepów Biedronka wydała ważny komunikat dla klientów

Biedronka poinformowała o wydłużeniu godzin otwarcia sklepów w tygodniu poprzedzającym Święto Wszystkich Świętych, by umożliwić klientom spokojne zakupy przed nadchodzącym weekendem.

Komunikat IMGW na Wszystkich Świętych. To już pewne z ostatniej chwili
Komunikat IMGW na Wszystkich Świętych. To już pewne

Wszystkich Świętych, 1 listopada i Dzień Zaduszny, 2 listopada, na przeważającym obszarze kraju zapowiadają się pogodnie - przekazała rzeczniczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Agnieszka Prasek. Zaznaczyła, że termometry na południu Polski lokalnie mogą wskazać nawet 19 st. C.

REKLAMA

[Tylko u nas] Jarosław Grzesik: To rozbój w biały dzień!

– Wyrok TSUE to skandal, rozbój w biały dzień, akt bandycki. Nie wiem nawet, jakich jeszcze użyć określeń, bo ta decyzja, to coś, co myślę, że zbulwersowało całe społeczeństwo. Nie wyobrażam sobie, żeby polski rząd zastosował się do tej decyzji Trybunału – mówi Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
 [Tylko u nas] Jarosław Grzesik: To rozbój w biały dzień!
/ M. Żegliński

– Jak Solidarność ocenia wyrok TSUE nakazujący natychmiastowe zamknięcie kopalni Turów? Jaka powinna być reakcja polskich władz?

– Wyrok to przejaw arogancji takiej instytucji, jak Trybunał (Nie)Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w stosunku do krajów członkowskich, a w szczególności w stosunku do obywateli, pracowników, którym przez tę decyzję grozi utrata miejsc pracy. Decyzja Trybunału to skandal, to rozbój w biały dzień, to akt bandycki. Nie wiem nawet, jakich jeszcze użyć określeń, bo ta decyzja, to coś, co myślę, że zbulwersowało całe społeczeństwo. Nie wyobrażam sobie, żeby polski rząd zastosował się do tej decyzji Trybunału. Polski rząd natychmiast powinien podjąć działania na arenie międzynarodowej, w celu zneutralizowania tej decyzji. My tak naprawdę nie mieliśmy nawet wglądu do tych dokumentów, które polski rząd przedstawił Trybunałowi. Dopóki wszystko działo się na poziomie Polskiej Grupy Energetycznej, to mniej więcej wiedzieliśmy, jak wyglądały działania. Teraz nie mamy pojęcia, jakie argumenty przedstawił polski rząd w tej sprawie.   

– Dwie Deklaracje przyjęte na Szczycie w Porto przedstawiają dążenia Unii Europejskiej do Europy socjalnej, której filarem jest dialog społeczny. Jak należy ocenić stan tego dialogu w Polsce, zwłaszcza w energetyce i górnictwie węglowym?

– Chociażby decyzja Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki jest ewidentnym przykładem tego, jak ten dialog wygląda. Uchwała mniej więcej brzmi tak, że wobec braku dialogu społecznego w naszych branżach, wobec ewidentnego łamania praw pracowniczych i związkowych, zagrożenia utraty miejsc pracy oraz zagrożenia utraty suwerenności energetycznej naszego kraju, Rada Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki podjęła uchwałę o przeprowadzeniu manifestacji w dniu 9 czerwca w Warszawie. To najlepszy komentarz do pytania o stan dialogu społecznego w naszym kraju.

– Jakie są przyczyny konfliktu społecznego w Tauronie i w PGE? Czy jest to konsekwencja rządowego projektu wydzielenia aktywów węglowych i utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego?

– Projekt rządowy, którego nikt jeszcze nie widział, to zapowiedź transformacji energetycznej w naszym kraju. Jest pomysł przeniesienia aktywów węglowych, jeśli chodzi o wytwarzanie energii, do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Tylko, że nikt z nas nie ma wiedzy na ten temat, kiedy to nastąpi, w jaki sposób to nastąpi, jak ci pracownicy zostaną przekazani, które konkretnie elektrownie nie zostaną przekazane, nie mamy żadnych gwarancji pracowniczych, totalnie nie wiemy nic. I to jest jedna z przyczyn konfliktów w energetyce. Jest jeszcze jednak szereg innych ognisk zapalnych i one są różne w różnych grupach energetycznych. W PGE, szczególnie w dwóch spółkach: PGE Dystrybucja i PGE Obrót, dochodzi do ewidentnego bezprawia, łamania prawa pracy, wypowiadania umów, wypowiadania wcześniej zawartych porozumień. Z kolei w Tauronie sytuacja jest nabrzmiała ze względu na to, że nasi koledzy z Tauronu obawiają się, że spółka po prostu przestanie istnieć, zostanie rozczłonkowana. Wiemy, że są plany rządu, żeby skonsolidować energetykę w kontekście przesyłu i obrotu.  

– Czy projekt związany z utworzeniem NABE był przedmiotem dialogu ze związkami zawodowymi i pracownikami sektora paliwowo-energetycznego?

– Jeśli zada Pan to pytanie rządzącym, to oni na pewno odpowiedzą, że tak, że był. Natomiast jeśli ktoś uważa, że konsultacje polegają na tym, że organizuje się spotkanie na Stadionie Narodowym i informuje się wszystkich, że być może coś podobnego zostanie przeprowadzone, to takie standardy konsultacji niezbyt odpowiadają naszym oczekiwaniom. W mojej ocenie odbyło się kilka spotkań informacyjnych. Nie było żadnych konsultacji i negocjacji. Z tych spotkań informacyjnych nie wynika dokładnie nic.

– Jakie mamy w Polsce zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego wobec bezkrytycznej akceptacji Europejskiego Zielonego Ładu?

– Sytuacja, z którą mamy do czynienia w tej chwili, czyli bezpodstawna decyzja jednej europejskiej instytucji, nakazująca natychmiastowe zaprzestanie wydobycia węgla brunatnego z kopalni Turów, pokazuje, że nie jesteśmy w żaden sposób zabezpieczeni i przygotowani na podobne decyzje administracyjne. Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to wszyscy, nawet małe dzieci wiedzą, że nie ma na dzisiaj takich technologii, które umożliwiłyby bezpieczne oparcie systemu energetycznego tylko i wyłącznie o odnawiane źródła energii. Musi być jakiś stabilizator systemu energetycznego, który produkowałby energie w momencie, gdy nie byłoby możliwości jej wytworzenia ze źródeł odnawialnych. A my jeszcze tych źródeł odnawialnych nie mamy, nie mamy też żadnych innych alternatyw. Mówimy bowiem od wielu lat o budowie elektrowni jądrowej, ale w dalszym ciągu nic się w tej kwestii nie dzieje. Mówimy, że będziemy budować dziesiątki bloków energetycznych, czy też ciepłowniczych. Chcemy na dzień dzisiejszy oprzeć nasze bezpieczeństwo energetyczne na gazie, tylko, że nie mamy skąd tego gazu wziąć, bo nie mamy takich możliwości przesyłowych. Natomiast już podjęliśmy decyzję, że likwidujemy polską energetykę konwencjonalną opartą o nasze rodzime złoża: węgiel kamienny i węgiel brunatny, którego mamy pod dostatkiem. I jako jedyny naród w Unii Europejskiej moglibyśmy być samowystarczalni i energetycznie niezależni.  

– Czy mamy w Polsce odpowiednie środki finansowe na przeprowadzenie sprawiedliwej transformacji?

– Oczywiście, że nie. Opowiadanie sobie bajek o sprawiedliwej transformacji za śmieszne pieniądze, to jakaś kompletna bzdura. Nie ma w Polsce środków na budowę wszystkich odnawialnych źródeł energii, a przypomnę, że odnawialne źródła energii nie generują przecież nowych miejsc pracy. Jeżeli zlikwidujemy kopalnie i elektrownie, to musimy zatrudnionym tam ludziom znaleźć nową pracę. A na to trzeba mieć pomysł.

– Wspomniał Pan wcześniej, że w relacjach z polskim rządem jest obecnie szereg ognisk zapalnych. Czy widzi Pan szanse na wygaszenie tych ognisk i osiągnięcie porozumienia z rządem?

– Szanse są zawsze, tylko musiałaby być na to wola ze strony rządzących. Wszystko wskazuje na to, że decyzje, które zapadają na szczeblu Ministerstwa Aktywów Państwowych, czy Ministerstwa Klimatu, nie idą w parze z oczekiwaniami ze strony pracowników, których my reprezentujemy.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe