Abp Gądecki: chrześcijanin nie może siedzieć zamknięty

Chrześcijanin nie może siedzieć zamknięty. Jego zadaniem i powołaniem jest ewangelizacja - powiedział PAP przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Jak zaznaczył, powinniśmy głośno i mocno opowiadać o miłości i miłosierdziu Boga.
Piero della Francesca
Piero della Francesca "Risurrezione di Cristo" / Wikimedia Commons

W Kościele obchodzimy uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. "Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest kluczowym wydarzeniem w historii chrześcijaństwa i centralnym punktem odniesienia wszystkich wyznawców Chrystusa" - powiedział abp Gądecki.

Jak zaznaczył, "prawda ta uzmysławia współczesnemu człowiekowi, że nasze życie nie kończy się na ziemi, ale ma swoje przedłużenie w innym wymiarze. To z kolei stanowi źródło chrześcijańskiej nadziei, która przenika całe głoszone przez Kościół przesłanie o miłości Boga do człowieka" – wyjaśnił hierarcha.

"Prawda o Zmartwychwstaniu (…) pozostaje kluczem do zrozumienia sensu ludzkiego życia każdego człowieka" - dodał.

Pytany, jak Kościół powinien głosić zlaicyzowanemu światu prawdę o Zmartwychwstaniu, abp Gądecki powiedział, że "nowe czasy wymagają nowych form wyrazu, nowego języka i nowych form duszpasterskich".

"Te nowe formy zakładają, że wszyscy w Kościele, zarówno duchowni jak i świeccy, muszą szukać swojej nowej formy wyznawania wiary" – wyjaśnił.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że korzystanie z mediów społecznościach, smartfonów i wszechobecnej dziś przestrzeni wirtualnej, to nie tylko szansa na szybszą komunikację, ale także "pułapka skutkująca osamotnieniem i wyobcowaniem młodych ludzi z tego świata".

"W przyszłym pokoleniu to oni będą rodzicami, katechetami, wychowawcami, głoszącymi kazania księżmi. A zatem już teraz także i my, starsi, musimy uczyć się ich języka, by ten kontakt został utrzymany, a tym samym by nasze duszpasterstwa i formy pracy kapłańskiej były przystające do naszych czasów" – wskazał przewodniczący KEP.

Zaznaczył, że "na szczęście nie brakuje nam współczesnych świadków wiary, którzy wbrew poglądom laickim i starającym się wyprzeć Boga z przestrzeni publicznej, potrafią odważnie mówić w sposób prosty i zrozumiały dla wszystkich - jak Bóg jest w ich życiu ważny, jak Jezus bardzo konkretnie przemienił ich życie, jak wiara nadała im nowy sens wszystkiego, co robią i co w życiu wybierają".

"To znak, że Jezus wciąż żyje pośród nas i że tak, jak obiecał, pozostanie z nami na zawsze" – powiedział abp Gądecki.

Przyznał, że "ostatni czas jest dla wszystkich bardzo trudny. Pandemia, z którą już od ponad roku intensywnie walczymy, pozostawia w naszym codziennym życiu duchowym i psychicznym coraz większe piętno". "W tym czasie wychodzą na jaw również bardzo bolesne dla Kościoła informacje o nadużyciach i zaniedbaniach niektórych duchownych w zakresie szóstego przykazania, w tym wobec osób małoletnich" - dodał.

"Niektóre z tych informacji były dla mnie szokujące i bardzo bolesne. Kiedy myślę o tych wszystkich osobach, które przez tak wiele lat doznały ogromnych krzywd ze strony osób duchownych, nie potrafię często znaleźć odpowiednich słów, by wyrazić moją solidarność i bliskość duchową z osobami pokrzywdzonymi. Rozumiem jak wielki jest to dla nich krzyż, trauma często na całe życie, ból i cierpienie" – wyznał abp Gądecki.

Wskazał, że stając w obliczu ludzkich dramatów "z wielką nadzieją patrzę na mękę i śmierć Pana Jezusa". "Po jego krzyżu przyszło Zmartwychwstanie. Gorąco wierzę, że każdy z pokrzywdzonych, który niesie swój niezawiniony krzyż, uwierzy w leczącą moc Chrystusa i przeżyje głębię duchowego odrodzenia, ku nadziei zmartwychwstania" – powiedział przewodniczący KEP.

Pytany, jak w spolaryzowanym społeczeństwie możemy dziś doświadczyć żywej obecności Boga, który niesie pokój i pojednanie abp Gądecki powiedział, że potrzeba świadectwa tych, którzy spotkali w swoim życiu Chrystusa.

"Jezus przyszedł, i przychodzi nadal do nas, ale wielu ludzi nie chce Go do siebie wpuścić, wytacza przeciw niemu najsilniejsze działa nienawiści i agresji. Tę nienawiść i agresję, jako konsekwencję wrogości do Jezusa, widzimy dziś także wobec instytucji Kościoła i ludzi w nim posługujących. To wszystko sprawia, że jako społeczeństwo wciąż pogłębiamy nasze podziały, wciąż podkreślamy to, co nas dzieli, tak jakby nie było w nas nawet odrobiny dobrej woli, by próbować zrozumieć drugiego człowieka" – powiedział przewodniczący KEP.

W jego ocenie "trwająca od ponad roku pandemia koronawirusa niestety te podziały jeszcze bardziej wzmogła". "A przecież by się wydawało, że doświadczenie osamotnienia, niemocy czy lęku powinno nas jeszcze bardziej jednoczyć we wspólnym zmaganiu się wirusem" – powiedział.

Jako wyjście z sytuacji hierarcha wskazał pedagogikę Jezusa, który zalęknionym, przeżywającym kryzys Apostołom, daje misję. "Chrześcijanin nie może siedzieć zamknięty. Jego zadaniem i powołaniem jest ewangelizacja" – wskazał przewodniczący KEP.

"Dziś, gdy dysponujemy tak wieloma środkami społecznego przekazu i gdy bardzo szybko przesyłamy informacje, być może powinniśmy z tych narzędzi skorzystać, mówić błądzącym, szukającym i zalęknionym, że mimo pandemicznych ograniczeń możemy i powinniśmy głośno i mocno opowiadać o miłości i miłosierdziu Boga. Nie zamykajmy, zatem naszych serc i z ufnością pozwólmy, by Zmartwychwstały dotknął naszej duszy i nas umocnił" – zaapelował hierarcha.

Abp Gądecki podkreślił, że "Jezus jest tam, gdzie jest drugi człowiek, zwłaszcza ten najbardziej potrzebujący i odrzucony". "Dostrzeżenie brata i siostry oraz ich potrzeb, tak materialnych jak i duchowych, to dostrzeżenie Chrystusa ubogiego i pokornego" – powiedział.

Wskazując na pusty grób, wyjaśni, że "skoro Jezusa nie ma w grobie, bo zmartwychwstał, to znaczy, że wrócił na świat, by realizować zbawczy plan odkupienia".

Powiedział, że miejscem szczególnego spotkania ze Zmartwychwstałym jest każda eucharystia i komunia św.

"W tym roku, z racji obostrzeń związanych z pandemią i wprowadzonych rygorystycznych limitów przebywania w kościołach, nie wszyscy będziemy mogli uczestniczyć w świątecznych mszach. Szukajmy zatem innego sposobu, by łączyć się duchowo ze wspólnotą Kościoła przez internet, radio czy telewizję. Transmisja taka nie zastąpi wprawdzie pełnego uczestnictwa w eucharystii i przyjmowania sakramentów, będzie jednak potwierdzeniem wewnętrznego pragnienia ustawicznego trwania przy Jezusie" – powiedział abp Gądecki. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/AA


 

POLECANE
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Nie żyje 18-letni kierowca z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Nie żyje 18-letni kierowca

Do dramatycznego zdarzenia doszło w nocy z 21 na 22 sierpnia w miejscowości Żelazno, niedaleko Kłodzka (woj. dolnośląskie).

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. śmierci Stanisława Soyki z ostatniej chwili
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. śmierci Stanisława Soyki

Prokuratura Rejonowa w Sopocie wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci znanego artysty Stanisława Soyki. Według prokuratury ciało muzyka znaleziono 21 sierpnia 2025 r. w hotelu w Sopocie. Tego samego dnia miał wystąpić na  Top of the Top Sopot Festival. 

Lech Wałęsa znów w szpitalu. „Usunęli co niepotrzebne” Wiadomości
Lech Wałęsa znów w szpitalu. „Usunęli co niepotrzebne”

Były prezydent RP, Lech Wałęsa, po raz kolejny trafił do szpitala. W piątkowy poranek opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie ze szpitalnego łóżka, informując, że przeszedł zabieg.

Ławrow: Spotkanie Putina z Zełenskim nie jest planowane z ostatniej chwili
Ławrow: Spotkanie Putina z Zełenskim nie jest planowane

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że nie jest planowane spotkanie rosyjskiego lidera Władimira Putina z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim – przekazała w piątek Agencja Reutera, powołując się na media rosyjskie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Od soboty kierowcy pojadą drugą jezdnią Grójeckiej, a połączenie z arterią odzyska ulica Bitwy Warszawskiej 1920 r. - poinformowały Tramwaje Warszawskie. Utrudnienia związane są z budową tramwaju na Dworzec Zachodni.

Budynek straży pożarnej w ogniu. Strażacy walczą z żywiołem, na miejscu wojsko i policja z ostatniej chwili
Budynek straży pożarnej w ogniu. Strażacy walczą z żywiołem, na miejscu wojsko i policja

W piątek po południu doszło do pożaru na dachu nowo budowanego obiektu na terenie Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu. Ogień objął ok. 50–70 m² dachu. Z żywiołem walczy 12 zastępów strażaków. Na miejscu jest też wojsko i policja.

Jak Polacy oceniają prezydenta Nawrockiego? Jest sondaż z ostatniej chwili
Jak Polacy oceniają prezydenta Nawrockiego? Jest sondaż

41,7 proc. ankietowanych pozytywnie ocenia prezydenta Karola Nawrockiego. Odmiennego zdania jest 32,7 proc. pytanych – wynika z nowego sondażu pracowni OGB.

Jest akt oskarżenia dla Błaszczaka. Zemsta Tuska z ostatniej chwili
Jest akt oskarżenia dla Błaszczaka. "Zemsta Tuska"

Do warszawskiego sądu okręgowego trafił w piątek akt oskarżenia wobec m.in. byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka i obecnego szefa BBN Sławomira Cenckiewicza. O akcie oskarżenia poinformowała warszawska prokuratura okręgowa. Sprawa dotyczy odtajnienia w 2023 r. części planu użycia sił zbrojnych „Warta”.

Niemiec uderzył w twarz Wietnamkę, bo jej dziecko upuściło makaron z ostatniej chwili
Niemiec uderzył w twarz Wietnamkę, bo jej dziecko upuściło makaron

W supermarkecie Rewe pracownik uderzył młodą Wietnamkę na oczach jej dzieci. Incydent miał miejsce, gdy jedno z dzieci upuściło opakowanie makaronu, odkładając je z powrotem na półkę. Pokrzywdzona kobieta trafiła do szpitala.

Miliony baryłek ropy. Polska odkryła nowe złoże z ostatniej chwili
Miliony baryłek ropy. Polska odkryła nowe złoże

Orlen Upstream Norway wraz z partnerami odkrył na Morzu Północnym złoże, którego zasoby wydobywalne szacowane są nawet na ok. 134 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. To największe odkrycie na Norweskim Szelfie Kontynentalnym w tym roku – poinformował w piątek Orlen.

REKLAMA

Abp Gądecki: chrześcijanin nie może siedzieć zamknięty

Chrześcijanin nie może siedzieć zamknięty. Jego zadaniem i powołaniem jest ewangelizacja - powiedział PAP przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Jak zaznaczył, powinniśmy głośno i mocno opowiadać o miłości i miłosierdziu Boga.
Piero della Francesca
Piero della Francesca "Risurrezione di Cristo" / Wikimedia Commons

W Kościele obchodzimy uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. "Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest kluczowym wydarzeniem w historii chrześcijaństwa i centralnym punktem odniesienia wszystkich wyznawców Chrystusa" - powiedział abp Gądecki.

Jak zaznaczył, "prawda ta uzmysławia współczesnemu człowiekowi, że nasze życie nie kończy się na ziemi, ale ma swoje przedłużenie w innym wymiarze. To z kolei stanowi źródło chrześcijańskiej nadziei, która przenika całe głoszone przez Kościół przesłanie o miłości Boga do człowieka" – wyjaśnił hierarcha.

"Prawda o Zmartwychwstaniu (…) pozostaje kluczem do zrozumienia sensu ludzkiego życia każdego człowieka" - dodał.

Pytany, jak Kościół powinien głosić zlaicyzowanemu światu prawdę o Zmartwychwstaniu, abp Gądecki powiedział, że "nowe czasy wymagają nowych form wyrazu, nowego języka i nowych form duszpasterskich".

"Te nowe formy zakładają, że wszyscy w Kościele, zarówno duchowni jak i świeccy, muszą szukać swojej nowej formy wyznawania wiary" – wyjaśnił.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że korzystanie z mediów społecznościach, smartfonów i wszechobecnej dziś przestrzeni wirtualnej, to nie tylko szansa na szybszą komunikację, ale także "pułapka skutkująca osamotnieniem i wyobcowaniem młodych ludzi z tego świata".

"W przyszłym pokoleniu to oni będą rodzicami, katechetami, wychowawcami, głoszącymi kazania księżmi. A zatem już teraz także i my, starsi, musimy uczyć się ich języka, by ten kontakt został utrzymany, a tym samym by nasze duszpasterstwa i formy pracy kapłańskiej były przystające do naszych czasów" – wskazał przewodniczący KEP.

Zaznaczył, że "na szczęście nie brakuje nam współczesnych świadków wiary, którzy wbrew poglądom laickim i starającym się wyprzeć Boga z przestrzeni publicznej, potrafią odważnie mówić w sposób prosty i zrozumiały dla wszystkich - jak Bóg jest w ich życiu ważny, jak Jezus bardzo konkretnie przemienił ich życie, jak wiara nadała im nowy sens wszystkiego, co robią i co w życiu wybierają".

"To znak, że Jezus wciąż żyje pośród nas i że tak, jak obiecał, pozostanie z nami na zawsze" – powiedział abp Gądecki.

Przyznał, że "ostatni czas jest dla wszystkich bardzo trudny. Pandemia, z którą już od ponad roku intensywnie walczymy, pozostawia w naszym codziennym życiu duchowym i psychicznym coraz większe piętno". "W tym czasie wychodzą na jaw również bardzo bolesne dla Kościoła informacje o nadużyciach i zaniedbaniach niektórych duchownych w zakresie szóstego przykazania, w tym wobec osób małoletnich" - dodał.

"Niektóre z tych informacji były dla mnie szokujące i bardzo bolesne. Kiedy myślę o tych wszystkich osobach, które przez tak wiele lat doznały ogromnych krzywd ze strony osób duchownych, nie potrafię często znaleźć odpowiednich słów, by wyrazić moją solidarność i bliskość duchową z osobami pokrzywdzonymi. Rozumiem jak wielki jest to dla nich krzyż, trauma często na całe życie, ból i cierpienie" – wyznał abp Gądecki.

Wskazał, że stając w obliczu ludzkich dramatów "z wielką nadzieją patrzę na mękę i śmierć Pana Jezusa". "Po jego krzyżu przyszło Zmartwychwstanie. Gorąco wierzę, że każdy z pokrzywdzonych, który niesie swój niezawiniony krzyż, uwierzy w leczącą moc Chrystusa i przeżyje głębię duchowego odrodzenia, ku nadziei zmartwychwstania" – powiedział przewodniczący KEP.

Pytany, jak w spolaryzowanym społeczeństwie możemy dziś doświadczyć żywej obecności Boga, który niesie pokój i pojednanie abp Gądecki powiedział, że potrzeba świadectwa tych, którzy spotkali w swoim życiu Chrystusa.

"Jezus przyszedł, i przychodzi nadal do nas, ale wielu ludzi nie chce Go do siebie wpuścić, wytacza przeciw niemu najsilniejsze działa nienawiści i agresji. Tę nienawiść i agresję, jako konsekwencję wrogości do Jezusa, widzimy dziś także wobec instytucji Kościoła i ludzi w nim posługujących. To wszystko sprawia, że jako społeczeństwo wciąż pogłębiamy nasze podziały, wciąż podkreślamy to, co nas dzieli, tak jakby nie było w nas nawet odrobiny dobrej woli, by próbować zrozumieć drugiego człowieka" – powiedział przewodniczący KEP.

W jego ocenie "trwająca od ponad roku pandemia koronawirusa niestety te podziały jeszcze bardziej wzmogła". "A przecież by się wydawało, że doświadczenie osamotnienia, niemocy czy lęku powinno nas jeszcze bardziej jednoczyć we wspólnym zmaganiu się wirusem" – powiedział.

Jako wyjście z sytuacji hierarcha wskazał pedagogikę Jezusa, który zalęknionym, przeżywającym kryzys Apostołom, daje misję. "Chrześcijanin nie może siedzieć zamknięty. Jego zadaniem i powołaniem jest ewangelizacja" – wskazał przewodniczący KEP.

"Dziś, gdy dysponujemy tak wieloma środkami społecznego przekazu i gdy bardzo szybko przesyłamy informacje, być może powinniśmy z tych narzędzi skorzystać, mówić błądzącym, szukającym i zalęknionym, że mimo pandemicznych ograniczeń możemy i powinniśmy głośno i mocno opowiadać o miłości i miłosierdziu Boga. Nie zamykajmy, zatem naszych serc i z ufnością pozwólmy, by Zmartwychwstały dotknął naszej duszy i nas umocnił" – zaapelował hierarcha.

Abp Gądecki podkreślił, że "Jezus jest tam, gdzie jest drugi człowiek, zwłaszcza ten najbardziej potrzebujący i odrzucony". "Dostrzeżenie brata i siostry oraz ich potrzeb, tak materialnych jak i duchowych, to dostrzeżenie Chrystusa ubogiego i pokornego" – powiedział.

Wskazując na pusty grób, wyjaśni, że "skoro Jezusa nie ma w grobie, bo zmartwychwstał, to znaczy, że wrócił na świat, by realizować zbawczy plan odkupienia".

Powiedział, że miejscem szczególnego spotkania ze Zmartwychwstałym jest każda eucharystia i komunia św.

"W tym roku, z racji obostrzeń związanych z pandemią i wprowadzonych rygorystycznych limitów przebywania w kościołach, nie wszyscy będziemy mogli uczestniczyć w świątecznych mszach. Szukajmy zatem innego sposobu, by łączyć się duchowo ze wspólnotą Kościoła przez internet, radio czy telewizję. Transmisja taka nie zastąpi wprawdzie pełnego uczestnictwa w eucharystii i przyjmowania sakramentów, będzie jednak potwierdzeniem wewnętrznego pragnienia ustawicznego trwania przy Jezusie" – powiedział abp Gądecki. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/AA



 

Polecane
Emerytury
Stażowe