Nieoficjalnie: Rząd myśli o powrocie do obostrzeń. Na pierwszy ogień wyciągi
Jak twierdzi DGP - wiążące decyzje mają zapaść we wtorek, ale od czasu otwarcia części gospodarki m.in. otwarciu części szkół, galerii handlowych, branży hotelowej i stoków narciarskich, liczba zachorowań zaczęła wzrastać.
W tym tygodniu jest za wcześnie, by mówić o pełnym obrazie rzeczywistości, ale biorąc pod uwagę analizy z ostatnich dni, raczej nie przewidujemy, że liczba zakażeń zacznie spadać
- mówić ma informator DGP z rządu.
Warianty mają być dwa - utrzymanie obowiązujących obostrzeń lub ponowne podniesienie rygoru i zamykanie gospodarki. W planie ma być np. ponowne zamknięcie stoków.
Naukowcy odpowiedzialni za matematyczne modelowanie stanu pandemii nie pozostawiają wątpliwości - skala zachorowań będzie rosła.
Rekomendowałbym zamknięcie hoteli, a nawet szkół
- powiedział prof. Tyll Krüger z Politechniki Wrocławskiej.
/k