[Tylko u nas] Marek Lewandowski: Przyjdź na śmieciówkę do TVN-u

Jeśli sprawnie posługujesz się językiem polskim, masz lekkie i kreatywne pióro, którym przynajmniej przez rok jako dziennikarz się posługiwałeś, a przy tym zdolności reporterskie i umiejętność tworzenia treści wideo – TVN oferuje ci coś co sprawia wrażenie typowej "śmieciówki". I jeszcze pozwoli wykupić prywatną opiekę medyczną.
 [Tylko u nas] Marek Lewandowski: Przyjdź na śmieciówkę do TVN-u
/ fot. Adrian Grycuk - Wikipedia CC BY-SA 3.0

To nie żart. TVN na portalu wirtualnemedia.pl opublikował ofertę pracy – sorry – współpracy dla redaktora serwisów internetowych i social mediów. Osoba taka ma się zajmować m.in. redagowaniem tekstów na kanały TVN Grupy Discovery oraz na social media (Facebook, Instagram, TikTok), współpracą z montażystą w zakresie montowania materiałów wideo, przygotowywaniem i publikowaniem materiałów wideo w serwisach internetowych TVN Grupy Discovery, obsługą programów w social mediach oraz realizacją materiałów wideo i zdjęć z planów zdjęciowych oraz konferencji.

Aby to robić TVN oczekuje znajomości rynku social mediów, roku doświadczenia w pracy na podobnym stanowisku (sic.!), umiejętności tworzenia treści wideo, zdolności reporterskich, dobrej znajomości pakietu MS Office, sprawnego posługiwania się j. polskim i znajomości zasad poprawnej polszczyzny, lekkiego pióra i kreatywności, umiejętności pracy w zespole oraz łatwości w nawiązywaniu i budowaniu relacji. Dobrze gdy taka osoba będzie znała narzędzia analityczne takie jak Facebook Analytics, Google Analytics, Sotrender, Senti One.

Co w zamian? Oczywiście współpraca w międzynarodowym środowisku, w największej prywatnej grupie medialnej w Polsce, która jest częścią amerykańskiego koncernu mediowego Discovery. To szczególnie groteskowo brzmi w zestawieniu z podatkami jakie owa grupa w Polsce płaci. Dalej – i to jest najlepsze – współpracę w ramach umowy cywilnoprawnej. A w zamian za taką pracę m.in. łaskawą możliwość rozwoju i działania w doświadczonym, zgranym zespole specjalistów, możliwość wykupienia prywatnej opieki medycznej oraz karty sportowej, wyjątkową kulturę organizacyjną, która ceni różnorodność i otwartość.

Przejawem tej wyjątkowej kultury organizacyjnej jest oczywiście współpraca w ramach umowy cywilno-prawnej. W przypadku tej oferty mamy tu najprawdopodobniej do czynienia z „umową o dzieło”, która w tej konfiguracji jest częstym przypadkiem umowy śmieciowej. Tym bardziej, że oczekując doświadczenia na podobnym stanowisku TVN proponuje ni mniej ni więcej jak właśnie stanowisko, a zatrudnienie kogoś na stanowisko nawet w formule umowy-zlecenia, nie mówiąc już o umowie o dzieło jest wątpliwe.

Przypomnę. Umowa śmieciowa to legalna umowa zastosowana tam, gdzie zgodnie z kodeksem pracy powinna być umowa kodeksowa. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że umowa o dzieło dla redaktora tworzącego informacje na portalu jest ok. Ale nie w tym przypadku. Redaktor tworzący informacje – nie umniejszając oczywiście wartości i umiejętnościom takiej osoby – to tak naprawdę rzemieślnik, od którego wymaga się podstawowego warsztatu do tworzenia poprawnych informacji, krytycznej oceny źródeł, przetwarzania materiałów i konstruowania poprawnych językowo treści. Tak jak od tokarza wymaga się również umiejętności doboru parametrów, odpowiednich materiałów, zastosowania właściwej technologii i techniki. Wynikiem pracy redaktora jest informacja, wynikiem pracy tokarza jest obrobiony element. To nie są żadne unikalne dzieła, ale rzemieślniczy produkt.

Jednak to nie wszystko, a wiem o czym mówię, bo zdarzyło nam się w przeszłości zatrudniać osoby z TVN-u. Według ich relacji, redaktorzy portalowi tam pracujący mają swój grafik, pracują pod nadzorem wykonując polecenia przełożonych i w zdecydowanej większości robią to na powierzonym sprzęcie najczęściej w ściśle określonym miejscu. A to już są cechy kodeksowej umowy o pracę, na którą powinna zatrudniać – jak siebie sama określa – największa prywatna grupa medialna w Polsce, która jest częścią amerykańskiego koncernu mediowego Discovery.

Oferta TVN w kontekście medialnego protestu brzmi jak ponury żart. Niestety jest prawdziwa. Polskie prawo w tym zakresie nieostro stawia granice, co pozwala na jego omijanie. Brakuje też narzędzi do weryfikowania zasadności stosowania pozakodeksowych form zatrudnienia. Ale jedno jest pewne. To moralnie naganne i ze szkodą dla pracowników. Bo ci ludzie wykonują normalną pracę, a są pozbawieni np. składek emerytalnych.

Marek Lewandowski


 

POLECANE
Wiadomości
Od Gdańska do Jastrzębia, czyli porozumienia sierpniowe

Kiedy w sierpniu 1980 r. fala przetaczających się od sześciu tygodników przez kraj strajków przeniosła się na Wybrzeże nikt nie mógł spodziewać się, że zakończą się one porozumieniami, które zmienią Polskę, a w dłuższej perspektywie świat, a przynajmniej Europę.

Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień z ostatniej chwili
Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień

Podczas środowego posiedzenia Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki uzyskał zapewnienie od premiera Donalda Tuska, że stanowisko rządu wobec umowy handlowej UE–Mercosur pozostaje negatywne, co Pałac przyjął z zadowoleniem. Jednak, jak zaznaczył szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, między prezydentem a rządem występują istotne rozbieżności w kluczowych obszarach – zwłaszcza w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) oraz napływu produktów rolnych z Ukrainy.

Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu tylko u nas
Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu

W Niemczech wybuchł skandal wokół analizy Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) z kwietnia 2024 roku. Chodzi o badanie, które przez lata było podstawą alarmistycznych prognoz dotyczących skutków zmian klimatycznych. Dokument ten, szeroko cytowany przez aktywistów i decydentów, przewidywał dramatyczne konsekwencje, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe, podnoszenie się poziomu mórz czy masowe migracje klimatyczne.

PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż

Z najnowszego badania wykonanego przez Research Partner na panelu Ariadna wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się już w najbliższą niedzielę, zwycięzcą zostałoby Prawo i Sprawiedliwość.

Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna z ostatniej chwili
Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna

System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego uległ awarii – donosi m.in. pożarniczy serwis remiza.pl i profil „Ratownictwo Medyczne – będzie rozmowa, proszę czekać”. SWD PRM odpowiada m.in. za przyjmowanie zgłoszeń alarmowych, powiadomień o zdarzeniach i dysponowanie zespołów ratownictwa medycznego.

Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach z ostatniej chwili
Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach

W szwajcarskich Alpach znalezione zostały dwa – na ten moment – niezidentyfikowane ciała. Prawdopodobnie są to obywatele Polski, którzy zaginęli przed kilkoma dniami w masywie szczytu Weissmies. Poinformował o tym w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński.

„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka z ostatniej chwili
„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka

„Po niepowodzeniach w Chinach to właśnie w Europie George Soros w końcu znalazł żyzny grunt dla swojego ideału liberalnego, postnarodowego i wielokulturowego społeczeństwa” – pisze w obszernej publikacji prestiżowy francuski dziennik „Le Figaro”, informując o wpływach kontrowersyjnego miliardera w elicie europejskich środowisk prawniczych.

Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów z ostatniej chwili
Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że Ministerstwo Zdrowia naruszyło prawo przy rozstrzyganiu konkursu na rozwój opieki długoterminowej i geriatrii w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Wyrok zapadł w sprawie szpitali w Myślenicach i Mogilnie – resort musi ponownie i zgodnie z prawem ocenić ich wnioski. Dyrektor z Aleksandrowa Kujawskiego, jak napisała wp.pl, kieruje skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jego zdaniem konkurs na rozwój geriatrii, wart 1,5 miliarda złotych, był "ustawiony". 

Tusk: Wiatraki będą powstawały za pomocą rozporządzenia, weto prezydenta mało skuteczne z ostatniej chwili
Tusk: Wiatraki będą powstawały za pomocą rozporządzenia, weto prezydenta mało skuteczne

– Wiatraki będą powstawały.Znaleźliśmy sposoby, by mocą rozporządzenia zintensyfikować nasze działania – powiedział w środę na Radzie Gabinetowej premier Donald Tusk. W jego ocenie weto prezydenta Karola Nawrockiego do tzw. ustawy wiatrakowej będzie „mało skuteczne”.

Niemcy powołali Narodową Radę Bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Niemcy powołali Narodową Radę Bezpieczeństwa

Narodowa Rada Bezpieczeństwa (NSR) zastąpi Federalną Radę Bezpieczeństwa, stając się organem decyzyjnym w Kancelarii Federalnej. Kanclerz Friedrich Merz (CDU) chce skupić tu szefów najważniejszych resortów, tworząc elitarną grupę doradczą, która w niektórych kwestiach może mieć więcej władzy niż rząd federalny.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marek Lewandowski: Przyjdź na śmieciówkę do TVN-u

Jeśli sprawnie posługujesz się językiem polskim, masz lekkie i kreatywne pióro, którym przynajmniej przez rok jako dziennikarz się posługiwałeś, a przy tym zdolności reporterskie i umiejętność tworzenia treści wideo – TVN oferuje ci coś co sprawia wrażenie typowej "śmieciówki". I jeszcze pozwoli wykupić prywatną opiekę medyczną.
 [Tylko u nas] Marek Lewandowski: Przyjdź na śmieciówkę do TVN-u
/ fot. Adrian Grycuk - Wikipedia CC BY-SA 3.0

To nie żart. TVN na portalu wirtualnemedia.pl opublikował ofertę pracy – sorry – współpracy dla redaktora serwisów internetowych i social mediów. Osoba taka ma się zajmować m.in. redagowaniem tekstów na kanały TVN Grupy Discovery oraz na social media (Facebook, Instagram, TikTok), współpracą z montażystą w zakresie montowania materiałów wideo, przygotowywaniem i publikowaniem materiałów wideo w serwisach internetowych TVN Grupy Discovery, obsługą programów w social mediach oraz realizacją materiałów wideo i zdjęć z planów zdjęciowych oraz konferencji.

Aby to robić TVN oczekuje znajomości rynku social mediów, roku doświadczenia w pracy na podobnym stanowisku (sic.!), umiejętności tworzenia treści wideo, zdolności reporterskich, dobrej znajomości pakietu MS Office, sprawnego posługiwania się j. polskim i znajomości zasad poprawnej polszczyzny, lekkiego pióra i kreatywności, umiejętności pracy w zespole oraz łatwości w nawiązywaniu i budowaniu relacji. Dobrze gdy taka osoba będzie znała narzędzia analityczne takie jak Facebook Analytics, Google Analytics, Sotrender, Senti One.

Co w zamian? Oczywiście współpraca w międzynarodowym środowisku, w największej prywatnej grupie medialnej w Polsce, która jest częścią amerykańskiego koncernu mediowego Discovery. To szczególnie groteskowo brzmi w zestawieniu z podatkami jakie owa grupa w Polsce płaci. Dalej – i to jest najlepsze – współpracę w ramach umowy cywilnoprawnej. A w zamian za taką pracę m.in. łaskawą możliwość rozwoju i działania w doświadczonym, zgranym zespole specjalistów, możliwość wykupienia prywatnej opieki medycznej oraz karty sportowej, wyjątkową kulturę organizacyjną, która ceni różnorodność i otwartość.

Przejawem tej wyjątkowej kultury organizacyjnej jest oczywiście współpraca w ramach umowy cywilno-prawnej. W przypadku tej oferty mamy tu najprawdopodobniej do czynienia z „umową o dzieło”, która w tej konfiguracji jest częstym przypadkiem umowy śmieciowej. Tym bardziej, że oczekując doświadczenia na podobnym stanowisku TVN proponuje ni mniej ni więcej jak właśnie stanowisko, a zatrudnienie kogoś na stanowisko nawet w formule umowy-zlecenia, nie mówiąc już o umowie o dzieło jest wątpliwe.

Przypomnę. Umowa śmieciowa to legalna umowa zastosowana tam, gdzie zgodnie z kodeksem pracy powinna być umowa kodeksowa. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że umowa o dzieło dla redaktora tworzącego informacje na portalu jest ok. Ale nie w tym przypadku. Redaktor tworzący informacje – nie umniejszając oczywiście wartości i umiejętnościom takiej osoby – to tak naprawdę rzemieślnik, od którego wymaga się podstawowego warsztatu do tworzenia poprawnych informacji, krytycznej oceny źródeł, przetwarzania materiałów i konstruowania poprawnych językowo treści. Tak jak od tokarza wymaga się również umiejętności doboru parametrów, odpowiednich materiałów, zastosowania właściwej technologii i techniki. Wynikiem pracy redaktora jest informacja, wynikiem pracy tokarza jest obrobiony element. To nie są żadne unikalne dzieła, ale rzemieślniczy produkt.

Jednak to nie wszystko, a wiem o czym mówię, bo zdarzyło nam się w przeszłości zatrudniać osoby z TVN-u. Według ich relacji, redaktorzy portalowi tam pracujący mają swój grafik, pracują pod nadzorem wykonując polecenia przełożonych i w zdecydowanej większości robią to na powierzonym sprzęcie najczęściej w ściśle określonym miejscu. A to już są cechy kodeksowej umowy o pracę, na którą powinna zatrudniać – jak siebie sama określa – największa prywatna grupa medialna w Polsce, która jest częścią amerykańskiego koncernu mediowego Discovery.

Oferta TVN w kontekście medialnego protestu brzmi jak ponury żart. Niestety jest prawdziwa. Polskie prawo w tym zakresie nieostro stawia granice, co pozwala na jego omijanie. Brakuje też narzędzi do weryfikowania zasadności stosowania pozakodeksowych form zatrudnienia. Ale jedno jest pewne. To moralnie naganne i ze szkodą dla pracowników. Bo ci ludzie wykonują normalną pracę, a są pozbawieni np. składek emerytalnych.

Marek Lewandowski



 

Polecane
Emerytury
Stażowe