[Tylko u nas] "Śladami polskich gangsterów": Trzeba zachować zimną głowę i dystans

Skąd pomysł na zawodowe zajmowanie się tematem przestępczości zorganizowanej, jak przyjęty został film o Pershingu, co znajdziemy w książce „Śladami polskich gangsterów”? O tym przeczytać można w wywiadzie z autorem - Filipem Czerwińskim który przeprowadził Jan Lorek.
Filip Czerwiński [Tylko u nas]
Filip Czerwiński / materiały prasowe

Jak zainteresowałeś się mafią? 
Moje zainteresowanie tematyką mafijną wzięło się z filmów, które oglądałem będąc nastolatkiem. Było to długo przed epoką Netflixa, gdzie dowolny gatunek filmowy można wybrać w ciągu kilku sekund, i pamiętam, że o nagrywanie filmów na płyty DVD prosiłem mojego kolegę, który miał nagrywarkę i dobre łącze internetowe. Początkowo oglądałem wszystko co wpadło mi w ręce, ale z czasem zauważyłem, że mój gust zaczyna się krystalizować i pochłaniam już tylko filmy gangsterskie, od takich klasyków jak Godfather, Godfellas, Scarface, Donnie Brasco, Życie Carlita, przez mniej znane, aż po niszowe. Tematyka przestępczości zorganizowanej zaczęła mnie coraz mocniej interesować, dlatego zacząłem ją zgłębiać.

W jaki sposób zdecydowałeś się zawodowo zająć tą tematyką? 
To wyszło spontanicznie. Pewnego dnia postanowiłem, że założę fanpejdż na Facebooku, tak aby prowadzić go w wolnych chwilach. Strona miała być o czymś co mnie interesuje, a że nie było żadnej innej o mafii, regularnie wstawiającej posty, to założyłem fanpejdż o mafii. Było to 5 lat temu i od tamtego dnia, codziennie wstawiam coś nowego. Przez te 5 lat było zaledwie kilka dni, gdzie nie pojawiły się nowe posty. Później, znów spontanicznie, powstał kanał na YouTube, portal internetowy, no i dzięki systematycznej i nieustępliwej pracy po kilku latach przerodziło się to wszystko w pracę zawodową.  

Nie masz wrażenia, że gangsterzy opowiadający historie ze swojego życia, a będący w jakichś konfliktach z innymi osobami, mogą przedstawiać - układać je w taki sposób, żeby racja była zawsze po ich stronie?
Oczywiście. To nieuniknione. Dlatego trzeba w tym wszystkim zachować chłodną głowę i dystans. Wielu dziennikarzy tak bardzo podnieca się tym, że jakiś były gangster z nimi rozmawia, że nie obchodzi już ich weryfikowanie tych słów.

A skąd pomysł na książkę „Śladami polskich gangsterów”? 
Powstał jakieś dwa lata temu. Po pierwsze z zamiłowania do historii i potrzeby skatalogowania, i przez to zapewnienia nieśmiertelności, miejscom, które na trwałe wpisały się w folklor III RP. Po drugie z chęci podsumowania i zakończenia tematu Pruszkowa i Wołomina. Po trzecie z potrzeby zrobienia czegoś nowego. Nikt wcześniej nie podjął podobnego projektu i nie zrobił go w taki sposób. 

Książka została stworzona w oparciu o wypowiedzi ponad 20 osób. Chciałem zapytać, jak dobrani zostali rozmówcy? 
Rozpisałem listę osób, do których mam dostęp i przypisałem do nich tematy, o których mogą opowiedzieć. Niektóre z nich znalazły się jednak w książce spontanicznie. 

Co można znaleźć w środku?
Przede wszystkim miejsca związane z warszawskimi gangsterami. Miejsca głośnych egzekucji, strzelanin, gangsterskie bary i kluby.  

W książce Śladami polskich gangsterów znajdują się przenoszące w czasie rozmowy i przenoszące w miejscu 72 kody QR z dokładną lokalizacją opisywanego miejsca. Na 255. stronach znajdziesz także 46 zdjęć, dodające klimatu doniesienia prasowe z lat 90. oraz Ciekawostki z ekranu, z których dowiesz się, w jakich telewizyjnych i kinowych produkcjach inspirowano się poczynaniami polskich gangsterów lat 90.

Czy były jakieś wątki, które -przynajmniej na razie- trzeba przemilczeć? 
Oczywiście. Każdy z rozmówców miał jakieś opowieści, które zostały tylko miedzy nami.

Rok temu razem z Piotrem Szatkowskim wypuściłeś film i książkę poświęconą Andrzejowi Kolikowskiemu – Pershingowi. Jakie było zainteresowanie tym wydawnictwem?
Zainteresowanie było spore, i po roku książka wciąż jest dostępna na stronie mafiashop.pl. Dużo większe wrażenie zrobił na nas jednak odbiór filmu, który w ciągu roku został wyświetlony niemal 5,5 miliona razy, a po jego emisji zaczęli odzywać się do nas przedstawiciele różnych stacji telewizyjnych. Postanowiliśmy jednak pozostać niezależni od jakichkolwiek zewnętrznych mediów. 

Dziękuję za rozmowę.


 

POLECANE
Porażka Bodnara. Jest opinia TSUE w sprawie statusu sędziów z ostatniej chwili
Porażka Bodnara. Jest opinia TSUE w sprawie statusu sędziów

Sam udział w procesie nominacyjnym sędziego organu niedającego gwarancji niezawisłości nie uzasadnia konieczności wyłączenia go z rozpoznania sprawy – brzmi opinia rzecznika TSUE

Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego Wiadomości
Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie dla magazynu "The Atlantic", że może dojść do sytuacji, w której jasno poprze Ukrainę. Zaznaczył jednak, że niekoniecznie opowie się po stronie Wołodymyra Zełenskiego, bo "ma z nim ciężko".

Paraliż w stolicy. Rannych 18 osób pilne
Paraliż w stolicy. Rannych 18 osób

Do groźnego wypadku doszło w Warszawie z udziałem dwóch tramwajów, w którym ucierpiało aż 18 osób. W związku ze zdarzeniem ruch tramwajowy w okolicy został sparaliżowany.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W związku ze zbliżającą się majówką mieszkańcy Warszawy powinni liczyć się ze zmianami w komunikacji miejskiej i ograniczeniami w organizacji ruchu.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Według ostatnich doniesień doszło do ataku na polskich funkcjonariuszy.

Konsternacja w studiu TVN po komentarzu eksperta: Niestety, najlepszy Nawrocki Wiadomości
Konsternacja w studiu TVN po komentarzu eksperta: "Niestety, najlepszy Nawrocki"

Prof. Karolina Wigura w studiu TVN bez wahania wskazała zwycięzcę poniedziałkowej debaty prezydenckiej "Super Expressu". Choć nie przyszło jej to łatwo. – Z przykrością muszę to powiedzieć, uważam, że wygrał Karol Nawrocki – stwierdziła. 

Zablokowana droga szybkiego ruchu po groźnym wypadku autokaru. Komunikat policji z ostatniej chwili
Zablokowana droga szybkiego ruchu po groźnym wypadku autokaru. Komunikat policji

W Warszawie trasa S2 od ul. Przyczółkowej do zjazdu na S79 jest zablokowana – podała policja. Wyznaczono objazdy. To efekt groźnego wypadku, jaki miał miejsce we wtorek nad ranem.

Rzecznik MSZ Iranu o czerwonych liniach. Chodzi o rozmowy z USA ws. programu nuklearnego Wiadomości
Rzecznik MSZ Iranu o "czerwonych liniach". Chodzi o rozmowy z USA ws. programu nuklearnego

Rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Esmaeil Baghaei przypomniał o "czerwonych liniach" Teheranu w kwestii rozmów z USA ws. programu nuklearnego. Podkreślił, że negocjacje muszą odbywać się w "uzgodnionych wcześniej ramach".

Nawrocki przypomniał, jak głosował Trzaskowski. Czemu kazał pan to kobietom? z ostatniej chwili
Nawrocki przypomniał, jak głosował Trzaskowski. "Czemu kazał pan to kobietom?"

Podczas debaty "Super Expressu" Karol Nawrocki przypomniał Rafałowi Trzaskowskiemu, że głosował przeciwko ustawie, która obniżała wiek emerytalny dla kobiet. W odpowiedzi Trzaskowski wymieniał inicjatywy skierowane dla kobiet, realizowane podczas jego rządów w Warszawie.

Rafał Trzaskowski się zaplątał tylko u nas
Rafał Trzaskowski się zaplątał

"Najgorsze, co może być, to ten sam rząd, ten sam prezydent - z jednej partii, którzy tylko słuchają jednej osoby w trudnych czasach." Który polityk jest autorem tych słów?

REKLAMA

[Tylko u nas] "Śladami polskich gangsterów": Trzeba zachować zimną głowę i dystans

Skąd pomysł na zawodowe zajmowanie się tematem przestępczości zorganizowanej, jak przyjęty został film o Pershingu, co znajdziemy w książce „Śladami polskich gangsterów”? O tym przeczytać można w wywiadzie z autorem - Filipem Czerwińskim który przeprowadził Jan Lorek.
Filip Czerwiński [Tylko u nas]
Filip Czerwiński / materiały prasowe

Jak zainteresowałeś się mafią? 
Moje zainteresowanie tematyką mafijną wzięło się z filmów, które oglądałem będąc nastolatkiem. Było to długo przed epoką Netflixa, gdzie dowolny gatunek filmowy można wybrać w ciągu kilku sekund, i pamiętam, że o nagrywanie filmów na płyty DVD prosiłem mojego kolegę, który miał nagrywarkę i dobre łącze internetowe. Początkowo oglądałem wszystko co wpadło mi w ręce, ale z czasem zauważyłem, że mój gust zaczyna się krystalizować i pochłaniam już tylko filmy gangsterskie, od takich klasyków jak Godfather, Godfellas, Scarface, Donnie Brasco, Życie Carlita, przez mniej znane, aż po niszowe. Tematyka przestępczości zorganizowanej zaczęła mnie coraz mocniej interesować, dlatego zacząłem ją zgłębiać.

W jaki sposób zdecydowałeś się zawodowo zająć tą tematyką? 
To wyszło spontanicznie. Pewnego dnia postanowiłem, że założę fanpejdż na Facebooku, tak aby prowadzić go w wolnych chwilach. Strona miała być o czymś co mnie interesuje, a że nie było żadnej innej o mafii, regularnie wstawiającej posty, to założyłem fanpejdż o mafii. Było to 5 lat temu i od tamtego dnia, codziennie wstawiam coś nowego. Przez te 5 lat było zaledwie kilka dni, gdzie nie pojawiły się nowe posty. Później, znów spontanicznie, powstał kanał na YouTube, portal internetowy, no i dzięki systematycznej i nieustępliwej pracy po kilku latach przerodziło się to wszystko w pracę zawodową.  

Nie masz wrażenia, że gangsterzy opowiadający historie ze swojego życia, a będący w jakichś konfliktach z innymi osobami, mogą przedstawiać - układać je w taki sposób, żeby racja była zawsze po ich stronie?
Oczywiście. To nieuniknione. Dlatego trzeba w tym wszystkim zachować chłodną głowę i dystans. Wielu dziennikarzy tak bardzo podnieca się tym, że jakiś były gangster z nimi rozmawia, że nie obchodzi już ich weryfikowanie tych słów.

A skąd pomysł na książkę „Śladami polskich gangsterów”? 
Powstał jakieś dwa lata temu. Po pierwsze z zamiłowania do historii i potrzeby skatalogowania, i przez to zapewnienia nieśmiertelności, miejscom, które na trwałe wpisały się w folklor III RP. Po drugie z chęci podsumowania i zakończenia tematu Pruszkowa i Wołomina. Po trzecie z potrzeby zrobienia czegoś nowego. Nikt wcześniej nie podjął podobnego projektu i nie zrobił go w taki sposób. 

Książka została stworzona w oparciu o wypowiedzi ponad 20 osób. Chciałem zapytać, jak dobrani zostali rozmówcy? 
Rozpisałem listę osób, do których mam dostęp i przypisałem do nich tematy, o których mogą opowiedzieć. Niektóre z nich znalazły się jednak w książce spontanicznie. 

Co można znaleźć w środku?
Przede wszystkim miejsca związane z warszawskimi gangsterami. Miejsca głośnych egzekucji, strzelanin, gangsterskie bary i kluby.  

W książce Śladami polskich gangsterów znajdują się przenoszące w czasie rozmowy i przenoszące w miejscu 72 kody QR z dokładną lokalizacją opisywanego miejsca. Na 255. stronach znajdziesz także 46 zdjęć, dodające klimatu doniesienia prasowe z lat 90. oraz Ciekawostki z ekranu, z których dowiesz się, w jakich telewizyjnych i kinowych produkcjach inspirowano się poczynaniami polskich gangsterów lat 90.

Czy były jakieś wątki, które -przynajmniej na razie- trzeba przemilczeć? 
Oczywiście. Każdy z rozmówców miał jakieś opowieści, które zostały tylko miedzy nami.

Rok temu razem z Piotrem Szatkowskim wypuściłeś film i książkę poświęconą Andrzejowi Kolikowskiemu – Pershingowi. Jakie było zainteresowanie tym wydawnictwem?
Zainteresowanie było spore, i po roku książka wciąż jest dostępna na stronie mafiashop.pl. Dużo większe wrażenie zrobił na nas jednak odbiór filmu, który w ciągu roku został wyświetlony niemal 5,5 miliona razy, a po jego emisji zaczęli odzywać się do nas przedstawiciele różnych stacji telewizyjnych. Postanowiliśmy jednak pozostać niezależni od jakichkolwiek zewnętrznych mediów. 

Dziękuję za rozmowę.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe