Niemieckie media o Polsce i Węgrzech: Z tygrysów zostały futerka

„W ostatnich tygodniach rządy Polski i przede wszystkim Węgier głośno krzyczały (…) Zawarły nawet sojuszniczy pakt, aby bronić się przed resztą Unii Europejskiej. Jeszcze kilka dni temu Viktor Orban odsuwał daleko od siebie myśl, że mógłby zamienić swoje weto przeciwko finansowemu pakietowi UE na polityczną deklarację (…) Z obu tygrysów zostały więc futrzane dywaniki przed łóżkiem (…) Polsce zmiękły kolana” – pisze na łamach FAZ Thomas Gutschsker.
W podobnym stylu wtóruje mu Florian Hassel na łamach „Sueddeutsche Zeitung”. Zbigniewa Ziobro nazwał: „szefem radykalnego, prawicowo-narodowego, katolickiego obozu (…) [postulującego – przyp.red] likwidację państwa prawa, agitację przeciwko gejom i lesbijkom, walkę z rzekomym dyktatem Berlina i Brukseli”
„Rządy Węgier i Polski próbują obejść liberalne, fundamentalne wartości Europy” – dodaje Mathias Krupa w tygodniku „Die Zeit”.
Pytanie czy niemieckie media zdążyły już przeprosić za zatajanie zagrożeń ze strony islamistów w trakcie kryzysu migracyjnego? A może bańka informacyjna jest „fundamentem liberalnej Europy”?