Hiszpania: 6-latkowie mają być uczeni "technik seksualnych". 1,5 mln podpisów pod sprzeciwem

Blisko 1,5 mln podpisów zebrano pod petycją przeciwko projektowi ustawy reformy hiszpańskiej oświaty, która wprowadza w szkołach zajęcia z tzw. edukacji seksualnej dla dzieci od 6. roku życia. Nowe przepisy forsuje Isabel Celaa, szefowa resortu oświaty i kształcenia zawodowego Hiszpanii. Projekt zakłada nauczanie 6-latków m.in. technik seksualnych.
 Hiszpania: 6-latkowie mają być uczeni
/ Isabel Celaa / screen YT - El País

Socjalistyczna polityk już po objęciu resortu w pierwszym mniejszościowym rządzie Pedra Sancheza w 2018 r. rozpoczęła przygotowania do wprowadzenia zmian w systemie nauczania w Hiszpanii. Szybko też zmieniany kilkakrotnie projekt nowych przepisów zyskał miano "Ustawy Celaa". Oficjalnie funkcjonuje on jako projekt ustawy o oświacie (Lomloe) i tak zostanie zaprezentowany w czwartek (19 listopada) podczas debaty w parlamencie.

Prace nad nowymi przepisami przerwały dwukrotne wybory parlamentarne w Hiszpanii w 2019 r. i trudności w sformowaniu drugiego gabinetu przez Sancheza. Ostatecznie powstał on w styczniu 2020 r. przy współpracy skrajnie lewicowego bloku Unidas Podemos.

Nasilająca się krytyka ze strony ugrupowań opozycji wobec projektu “Ustawy Celaa” oraz wybuch w marcu epidemii Covid-19 nie wstrzymał prac nad nowymi przepisami. W czerwcu 2020 r. rządowi Sancheza udało się przekonać większość separatystycznych deputowanych z Katalonii i Kraju Basków, a także posłów mniejszych ugrupowań lewicowych do skierowania projektu ustawy do komisji Kongresu Deputowanych, niższej izby hiszpańskiego parlamentu.

Jak przypomina dziennik “El Mundo”, nieoczekiwanym sprzymierzeńcem podczas głosowania za reformą hiszpańskiej oświaty okazało się ugrupowanie Obywatele (Cs), które paradoksalnie wywodzi się z centroprawicowej Partii Ludowej (PP), głównego krytyka projektu.

Część mediów i opozycji twierdzi, że "Ustawa Celaa" jest próbą narzucenia przez rząd prymatu państwa nad oczekiwaniami rodziców wobec roli szkoły. Kontestację pogłębiły wypowiedzi minister oświaty, w których szefowa resortu twierdziła wprost, że "dzieci nie należą do swoich rodziców", a “tylko państwo ma obowiązek decydować o programie nauczania”.

Do zarzutów o próbę indoktrynacji w hiszpańskich szkołach doszły też oskarżenia, że nowelizacja ma służyć demoralizowaniu dzieci. Projekt “Ustawy Celaa” zakłada bowiem obowiązek uczęszczania uczniów w wieku 6. lat i starszych na zajęcia z tzw. edukacji seksualnej.

Roboczy projekt tej dyscypliny przewiduje nauczanie na zajęciach dzieci m.in. technik seksualnych, metod antykoncepcji, a także zagadnień dotyczących mniejszości seksualnych.

Punktem podlegającym krytyce jest też ograniczenie w procedowanym dokumencie roli szkół prywatnych, w większości należących do Kościoła katolickiego. Projekt ustawy przewiduje dla nich cięcia środków z państwowej kasy.

“Ustawa Celaa” przewiduje również ograniczenie liczby szkół specjalnych i włączanie dzieci z upośledzeniem do systemu placówek publicznych dla zdrowych uczniów. Resort zdrowia twierdzi, że zmiany mają “przeciwdziałać segregacji oświatowej”.

Portal “Hispanidad” twierdzi, że w przypadku wdrożenia nowych przepisów oświatowych rodzice nie tylko stracą możliwość decydowania o nauce, jaką pobierać będą ich dzieci, ale te poddane zostaną w szkole indoktrynacji i laicyzacji. Wskazują, że służyć temu będzie m.in. nowa dyscyplina pt. Nauczanie wartości obywatelskich i etycznych, a także wycofanie oceny z religii ze średniej końcowej.

Marcin Zatyka (PAP)


 

POLECANE
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, cytowane przez agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

''Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń?'' – pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach ''Die Tageszeitung''. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Krzysztof Ruchniewicz, i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do artykułu 5, damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

REKLAMA

Hiszpania: 6-latkowie mają być uczeni "technik seksualnych". 1,5 mln podpisów pod sprzeciwem

Blisko 1,5 mln podpisów zebrano pod petycją przeciwko projektowi ustawy reformy hiszpańskiej oświaty, która wprowadza w szkołach zajęcia z tzw. edukacji seksualnej dla dzieci od 6. roku życia. Nowe przepisy forsuje Isabel Celaa, szefowa resortu oświaty i kształcenia zawodowego Hiszpanii. Projekt zakłada nauczanie 6-latków m.in. technik seksualnych.
 Hiszpania: 6-latkowie mają być uczeni
/ Isabel Celaa / screen YT - El País

Socjalistyczna polityk już po objęciu resortu w pierwszym mniejszościowym rządzie Pedra Sancheza w 2018 r. rozpoczęła przygotowania do wprowadzenia zmian w systemie nauczania w Hiszpanii. Szybko też zmieniany kilkakrotnie projekt nowych przepisów zyskał miano "Ustawy Celaa". Oficjalnie funkcjonuje on jako projekt ustawy o oświacie (Lomloe) i tak zostanie zaprezentowany w czwartek (19 listopada) podczas debaty w parlamencie.

Prace nad nowymi przepisami przerwały dwukrotne wybory parlamentarne w Hiszpanii w 2019 r. i trudności w sformowaniu drugiego gabinetu przez Sancheza. Ostatecznie powstał on w styczniu 2020 r. przy współpracy skrajnie lewicowego bloku Unidas Podemos.

Nasilająca się krytyka ze strony ugrupowań opozycji wobec projektu “Ustawy Celaa” oraz wybuch w marcu epidemii Covid-19 nie wstrzymał prac nad nowymi przepisami. W czerwcu 2020 r. rządowi Sancheza udało się przekonać większość separatystycznych deputowanych z Katalonii i Kraju Basków, a także posłów mniejszych ugrupowań lewicowych do skierowania projektu ustawy do komisji Kongresu Deputowanych, niższej izby hiszpańskiego parlamentu.

Jak przypomina dziennik “El Mundo”, nieoczekiwanym sprzymierzeńcem podczas głosowania za reformą hiszpańskiej oświaty okazało się ugrupowanie Obywatele (Cs), które paradoksalnie wywodzi się z centroprawicowej Partii Ludowej (PP), głównego krytyka projektu.

Część mediów i opozycji twierdzi, że "Ustawa Celaa" jest próbą narzucenia przez rząd prymatu państwa nad oczekiwaniami rodziców wobec roli szkoły. Kontestację pogłębiły wypowiedzi minister oświaty, w których szefowa resortu twierdziła wprost, że "dzieci nie należą do swoich rodziców", a “tylko państwo ma obowiązek decydować o programie nauczania”.

Do zarzutów o próbę indoktrynacji w hiszpańskich szkołach doszły też oskarżenia, że nowelizacja ma służyć demoralizowaniu dzieci. Projekt “Ustawy Celaa” zakłada bowiem obowiązek uczęszczania uczniów w wieku 6. lat i starszych na zajęcia z tzw. edukacji seksualnej.

Roboczy projekt tej dyscypliny przewiduje nauczanie na zajęciach dzieci m.in. technik seksualnych, metod antykoncepcji, a także zagadnień dotyczących mniejszości seksualnych.

Punktem podlegającym krytyce jest też ograniczenie w procedowanym dokumencie roli szkół prywatnych, w większości należących do Kościoła katolickiego. Projekt ustawy przewiduje dla nich cięcia środków z państwowej kasy.

“Ustawa Celaa” przewiduje również ograniczenie liczby szkół specjalnych i włączanie dzieci z upośledzeniem do systemu placówek publicznych dla zdrowych uczniów. Resort zdrowia twierdzi, że zmiany mają “przeciwdziałać segregacji oświatowej”.

Portal “Hispanidad” twierdzi, że w przypadku wdrożenia nowych przepisów oświatowych rodzice nie tylko stracą możliwość decydowania o nauce, jaką pobierać będą ich dzieci, ale te poddane zostaną w szkole indoktrynacji i laicyzacji. Wskazują, że służyć temu będzie m.in. nowa dyscyplina pt. Nauczanie wartości obywatelskich i etycznych, a także wycofanie oceny z religii ze średniej końcowej.

Marcin Zatyka (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe