Burza w szklance wody? Część zawieszonych posłów PiS deklaruje pozostanie w partii, jeden nie wyklucza odejścia

Część spośród zawieszonych posłów PiS, z którymi rozmawiała PAP deklaruje pozostanie w partii, m.in. Bartłomiej Wróblewski, Krzysztof Szulowski czy Piotr Uściński. Odejścia z ugrupowania nie wykluczył natomiast Marek Wesoły. We wtorek decyzję o odejściu z PiS ogłosił Lech Kołakowski.
 Burza w szklance wody? Część zawieszonych posłów PiS deklaruje pozostanie w partii, jeden nie wyklucza odejścia
/ fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki

Po głosowaniu w Sejmie nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt, zakazującą hodowli na futra i ograniczającą ubój rytualny, 15 posłów PiS - głosujących przeciwko - zostało zawieszonych w prawach członka partii. Byli to: Kazimierz Moskal, Jan Krzysztof Ardanowski, Henryk Kowalczyk, Lech Kołakowski, Katarzyna Czochara, Zbigniew Dolata, Teresa Glenc, Agnieszka Górska, Teresa Hałas, Jerzy Małecki, Krzysztof Szulowski, Piotr Uściński, Marek Wesoły, Bartłomiej Wróblewski oraz Sławomir Zawiślak.

We wtorek jeden z zawieszonych posłów - Lech Kołakowski - oświadczył w RMF FM, że odchodzi z PiS. Tłumaczył, że powodem jego decyzji jest tzw. "piątka dla zwierząt", którą nazwał "bublem prawnym". Zapowiedział też powstanie w Sejmie koła poselskiego. "Jest to grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła" - dodał.

Czytaj więcej: Kołakowski: Dziś odchodzę z PiS. Prawdopodobnie partia utraci większość

PAP spytała kilku innych zawieszonych posłów, czy rozważają odejście z PiS i czy rozmawiają na temat stworzenia w Sejmie nowego koła.

Poseł Bartłomiej Wróblewski zaprzeczył, dodając, że "dziś się o tym dowiedział formalnie". Według niego, sprawa dotyczy kilku zawieszonych osób, a nie wszystkich. "Nie rozumiem dlaczego od tych kilku tygodni ten temat jest +grzany+. Niech zostaną podane te nazwiska, które odchodzą, a nie jest utrzymywana taka atmosfera nie wiem dlaczego, takiego napięcia" - stwierdził też Wróblewski.

Według niego, w sytuacji epidemii i wyzwań gospodarczych "Polska potrzebuje jedności i porozumienia". "Jesteśmy w szczególnym czasie, który wymaga współpracy. Siłą Zjednoczonej Prawicy jest różnorodność, ale też to, że - gdy pojawiają się różnice zdań, potrafiliśmy je wyjaśniać" - zaznaczył.

Nie zamierza również odchodzić z PiS poseł Krzysztof Szulowski. "Mnie to nie dotyczy, ja zostaję w PiS jednoznacznie" - oświadczył w rozmowie z PAP.

Również inny zawieszony poseł Piotr Uściński nie zamierza opuszczać partii. "Nie widzę teraz potrzeby odchodzenia z PiS, więc nie biorę w tym udziału" - powiedział.

Także posłanka Agnieszka Górska zadeklarowała w rozmowie z PAP, że nie zamierza odchodzić z PiS. "Cały czas toczy się postępowanie wyjaśniające, mam nadzieję, że wkrótce zostanie mi przywrócona pełnia praw członka partii. Myślę, że nastąpi to w najbliższym czasie" - mówiła.

Inny zawieszony poseł PiS Marek Wesoły pytany, czy zamierza opuścić partię i dołączyć do zapowiedzianego przez Kołakowskiego koła, odparł: "Na obecną chwilę nie". Dopytywany, czy wyklucza to w przyszłości, odparł: "Nie wykluczam".

Na pytanie, kiedy w takim razie można się spodziewać jego decyzji w tej sprawie i od czego jest to uzależnione, odparł: "W tym tygodniu jest posiedzenie Sejmu, będą jakieś spotkania, rozmowy, zobaczymy, co z tego wyniknie". Wesoły dopytywany, czy mówi o rozmowach w ramach PiS, czy o rozmowach na temat nowego koła, odparł: "Rozmowy w ramach Prawa i Sprawiedliwości - to nie ja jestem kreatorem tego. A jeśli chodzi o koło, to wiadomo, że jako posłowie zawieszeni coś tam dyskutujemy ze sobą, zdania mamy różne, więc takie rozmowy na pewno się odbędą" - zaznaczył.

Inny zawieszony poseł PiS Sławomir Zawiślak, pytany, czy planuje odejść z partii, powiedział natomiast: "Jak będę miał taki zamiar, to ogłoszę". "W tym momencie nie mogę na ten temat rozmawiać" - dodał.

Kołakowski, który ogłosił we wtorek rano, że odchodzi z PiS, z późniejszej rozmowie z PAP zapewnił, że w tej chwili jest "wystarczająca liczba osób do utworzenia koła". "Natomiast rzeczywiście ile będzie, okaże się" - dodał. "Musimy spotkać się w Warszawie. Mieszkamy w różnych częściach kraju. To są trudności logistyczne. Tym bardziej, że jedna, dwie osoby mogą mieć kwarantannę" - powiedział.

Dopytywany, czy nowe koło powstanie przed rozpoczynającym się w środę posiedzeniem Sejmu, Kołakowski odpowiedział, że "aż takiego pośpiechu nie ma". "Jeżeli nie ten, to przyszły tydzień. To kwestia dojazdu do Warszawy kilku osób. Jedna bądź dwie osoby na kwarantannie, więc może być zwłoka" - podkreślił.

Klub Prawa i Sprawiedliwości liczy obecnie 234 posłów, do utrzymania większości w Sejmie potrzeba co najmniej 231 posłów. Zgodnie z Regulaminem Sejmu, koło tworzy co najmniej trzech posłów. Cały czas "wakujący" jest mandat po pośle Adamie Lipińskim, który znalazł się w zarządzie NBP. Jego miejsce ma zająć radny PiS z Bolesławca (woj dolnośląskie) Szymon Pogoda. Po jego zaprzysiężeniu klub PiS liczyłby 235 posłów. (PAP)


 

POLECANE
Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

- Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń - pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach Tageszeitung. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Ruchniewicz i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do Artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do Artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do Artykułu 5., damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo, kto zastąpi Hannę Radziejowską z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo, kto zastąpi Hannę Radziejowską

W poniedziałek Instytut Pileckiego poinformował, że dr Joanna Kiliszek obejmie stanowisko kierownik oddziału w Berlinie.

Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. To niemożliwe z ostatniej chwili
Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. "To niemożliwe"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed spotkaniem z prezydentem USA Donaldem Trumpem stwierdził, że oddanie terytorium Rosji nie jest możliwe – poinformowała telewizja Fox News.

Applebaum uderza w Trumpa: Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak z ostatniej chwili
Applebaum uderza w Trumpa: "Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak"

Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nie przebierała w słowach, oceniając spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego gorące
Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego

Potwierdzają się przypuszczenia, że przedłużanie rozłąki z trzyletnią córką rodziców zmarłego w maju 4-miesięcznego Oskara jest sprzeczne z jej dobrem. Z sądowej opinii psychologiczno-pedagogicznej wynika jednoznacznie, że starsza siostra Oskara – trzyletnia dziewczynka – powinna znajdować się pod opieką rodziców, w mieszkaniu rodzinnym, gdzie są odpowiednie warunki do dalszego jej wychowania.

Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie

''Ważny dzień w Białym Domu. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tu tylu europejskich liderów jednocześnie'' – oświadczył w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, który ma spotkać się z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim i grupą europejskich liderów.

REKLAMA

Burza w szklance wody? Część zawieszonych posłów PiS deklaruje pozostanie w partii, jeden nie wyklucza odejścia

Część spośród zawieszonych posłów PiS, z którymi rozmawiała PAP deklaruje pozostanie w partii, m.in. Bartłomiej Wróblewski, Krzysztof Szulowski czy Piotr Uściński. Odejścia z ugrupowania nie wykluczył natomiast Marek Wesoły. We wtorek decyzję o odejściu z PiS ogłosił Lech Kołakowski.
 Burza w szklance wody? Część zawieszonych posłów PiS deklaruje pozostanie w partii, jeden nie wyklucza odejścia
/ fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki

Po głosowaniu w Sejmie nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt, zakazującą hodowli na futra i ograniczającą ubój rytualny, 15 posłów PiS - głosujących przeciwko - zostało zawieszonych w prawach członka partii. Byli to: Kazimierz Moskal, Jan Krzysztof Ardanowski, Henryk Kowalczyk, Lech Kołakowski, Katarzyna Czochara, Zbigniew Dolata, Teresa Glenc, Agnieszka Górska, Teresa Hałas, Jerzy Małecki, Krzysztof Szulowski, Piotr Uściński, Marek Wesoły, Bartłomiej Wróblewski oraz Sławomir Zawiślak.

We wtorek jeden z zawieszonych posłów - Lech Kołakowski - oświadczył w RMF FM, że odchodzi z PiS. Tłumaczył, że powodem jego decyzji jest tzw. "piątka dla zwierząt", którą nazwał "bublem prawnym". Zapowiedział też powstanie w Sejmie koła poselskiego. "Jest to grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła" - dodał.

Czytaj więcej: Kołakowski: Dziś odchodzę z PiS. Prawdopodobnie partia utraci większość

PAP spytała kilku innych zawieszonych posłów, czy rozważają odejście z PiS i czy rozmawiają na temat stworzenia w Sejmie nowego koła.

Poseł Bartłomiej Wróblewski zaprzeczył, dodając, że "dziś się o tym dowiedział formalnie". Według niego, sprawa dotyczy kilku zawieszonych osób, a nie wszystkich. "Nie rozumiem dlaczego od tych kilku tygodni ten temat jest +grzany+. Niech zostaną podane te nazwiska, które odchodzą, a nie jest utrzymywana taka atmosfera nie wiem dlaczego, takiego napięcia" - stwierdził też Wróblewski.

Według niego, w sytuacji epidemii i wyzwań gospodarczych "Polska potrzebuje jedności i porozumienia". "Jesteśmy w szczególnym czasie, który wymaga współpracy. Siłą Zjednoczonej Prawicy jest różnorodność, ale też to, że - gdy pojawiają się różnice zdań, potrafiliśmy je wyjaśniać" - zaznaczył.

Nie zamierza również odchodzić z PiS poseł Krzysztof Szulowski. "Mnie to nie dotyczy, ja zostaję w PiS jednoznacznie" - oświadczył w rozmowie z PAP.

Również inny zawieszony poseł Piotr Uściński nie zamierza opuszczać partii. "Nie widzę teraz potrzeby odchodzenia z PiS, więc nie biorę w tym udziału" - powiedział.

Także posłanka Agnieszka Górska zadeklarowała w rozmowie z PAP, że nie zamierza odchodzić z PiS. "Cały czas toczy się postępowanie wyjaśniające, mam nadzieję, że wkrótce zostanie mi przywrócona pełnia praw członka partii. Myślę, że nastąpi to w najbliższym czasie" - mówiła.

Inny zawieszony poseł PiS Marek Wesoły pytany, czy zamierza opuścić partię i dołączyć do zapowiedzianego przez Kołakowskiego koła, odparł: "Na obecną chwilę nie". Dopytywany, czy wyklucza to w przyszłości, odparł: "Nie wykluczam".

Na pytanie, kiedy w takim razie można się spodziewać jego decyzji w tej sprawie i od czego jest to uzależnione, odparł: "W tym tygodniu jest posiedzenie Sejmu, będą jakieś spotkania, rozmowy, zobaczymy, co z tego wyniknie". Wesoły dopytywany, czy mówi o rozmowach w ramach PiS, czy o rozmowach na temat nowego koła, odparł: "Rozmowy w ramach Prawa i Sprawiedliwości - to nie ja jestem kreatorem tego. A jeśli chodzi o koło, to wiadomo, że jako posłowie zawieszeni coś tam dyskutujemy ze sobą, zdania mamy różne, więc takie rozmowy na pewno się odbędą" - zaznaczył.

Inny zawieszony poseł PiS Sławomir Zawiślak, pytany, czy planuje odejść z partii, powiedział natomiast: "Jak będę miał taki zamiar, to ogłoszę". "W tym momencie nie mogę na ten temat rozmawiać" - dodał.

Kołakowski, który ogłosił we wtorek rano, że odchodzi z PiS, z późniejszej rozmowie z PAP zapewnił, że w tej chwili jest "wystarczająca liczba osób do utworzenia koła". "Natomiast rzeczywiście ile będzie, okaże się" - dodał. "Musimy spotkać się w Warszawie. Mieszkamy w różnych częściach kraju. To są trudności logistyczne. Tym bardziej, że jedna, dwie osoby mogą mieć kwarantannę" - powiedział.

Dopytywany, czy nowe koło powstanie przed rozpoczynającym się w środę posiedzeniem Sejmu, Kołakowski odpowiedział, że "aż takiego pośpiechu nie ma". "Jeżeli nie ten, to przyszły tydzień. To kwestia dojazdu do Warszawy kilku osób. Jedna bądź dwie osoby na kwarantannie, więc może być zwłoka" - podkreślił.

Klub Prawa i Sprawiedliwości liczy obecnie 234 posłów, do utrzymania większości w Sejmie potrzeba co najmniej 231 posłów. Zgodnie z Regulaminem Sejmu, koło tworzy co najmniej trzech posłów. Cały czas "wakujący" jest mandat po pośle Adamie Lipińskim, który znalazł się w zarządzie NBP. Jego miejsce ma zająć radny PiS z Bolesławca (woj dolnośląskie) Szymon Pogoda. Po jego zaprzysiężeniu klub PiS liczyłby 235 posłów. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe