"To nie byłyby pieniądze dla nas bezpośrednio". Żona Świerzyńskiego skomentowała zawieszenie dotacji

Zespół disco-polo Bayer Full Sławomira Świerzyńskiego miał otrzymać ponad 500 tys. zł w ramach pomocy finansowej z Funduszu Wsparcia od Ministerstwa Kultury. Kwoty wsparcia przyznanego poszczególnym podmiotom i osobom wywołały ostrą dyskusję w mediach społecznościowych; po fali krytyki min. Gliński poinformował o wstrzymaniu wypłat FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Sprawę skomentowała Renata Świerzyńska, menedżerka grupy, a prywatnie żona lidera Sławomira Świerzyńskiego.
/ TVP

Jeśli te dotacje zostaną wycofane, to trudno. Żyliśmy do tej pory, dalej też damy sobie radę

 

- powiedziała Świerzyńska w rozmowie z portalem Plejada. W jej wiele osób nie rozumie, na czym takie dotacje polegają i na czym polegałaby praca, która musiałby wykonać zespół.

 

To nie byłyby pieniądze dla nas bezpośrednio, tylko pieniądze na zrealizowanie danego projektu, który został złożony. Jeśli tych pieniędzy nie otrzymamy, to niestety te osoby, które miały pracować przy tym projekcie, nie będą przy nim pracowały. Nie mamy żadnego żalu, jedynie szkoda tych ok. 30 osób, które pracowałyby przy tym projekcie i zarobiłyby jakieś pieniądze

 

- skwitowała menadżerka. Porównała tę sytuację do teatrów, gdzie nie występuje tylko jedna osoba, a dotacji nie otrzymuje jedna osoba fizyczna, tylko cały sztab ludzi. 

 

Jeśli nie otrzymamy tych pieniędzy, to po prostu będziemy mieli mniej pracy i spokojnie doczekamy sobie świąt. Będziemy żyli tak, jak żyliśmy do tej pory i czekali, co życie przyniesie 

 

- podsumowała Renata Świerzyńska.


 

POLECANE
Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo kto zastąpi Hannę Radziejowską z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo kto zastąpi Hannę Radziejowską

W poniedziałek Instytut Pileckiego poinformował, że dr Joanna Kiliszek obejmie stanowisko kierownik oddziału w Berlinie.

Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. To niemożliwe z ostatniej chwili
Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. "To niemożliwe"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed spotkaniem z prezydentem USA Donaldem Trumpem stwierdził, że oddanie terytorium Rosji nie jest możliwe – poinformowała telewizja Fox News.

Applebaum uderza w Trumpa: Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak z ostatniej chwili
Applebaum uderza w Trumpa: "Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak"

Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nie przebierała w słowach oceniając spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego gorące
Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego

Potwierdzają się przypuszczenia, że przedłużanie rozłąki z trzyletnią córką rodziców zmarłego w maju 4-miesięcznego Oskara jest sprzeczne z jej dobrem. Z sądowej opinii psychologiczno-pedagogicznej wynika jednoznacznie, że starsza siostra Oskara – trzyletnia dziewczynka – powinna znajdować się pod opieką rodziców, w mieszkaniu rodzinnym, gdzie są odpowiednie warunki do dalszego jej wychowania.

Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie

Ważny dzień w Białym Domu. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tu tylu europejskich liderów jednocześnie – oświadczył w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, który ma spotkać się z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim i grupą europejskich liderów.

Zachowuje się jak nic dotąd znanego na Ziemi. Naukowcy w szoku gorące
"Zachowuje się jak nic dotąd znanego na Ziemi". Naukowcy w szoku

Naukowcy dokonali niezwykłego odkrycia na materiale z XVIII wieku. To epokowe wydarzenie może zrewolucjonizować wiele gałęzi przemysłu i energetyki.

Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego

Podpisano umowę na dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu “Fundusze Europejskie dla Świętokrzyskiego 2021-2027” projektu rozbudowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Czy Unia Europejska jest gotowa na rozszerzenie? Debata o przyszłości kontynentu

W obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, kwestia dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej staje się jednym ze strategicznych wyzwań dla całego kontynentu. Czy Wspólnota jest gotowa na przyjęcie nowych członków? Jakie reformy wewnętrzne są niezbędne, aby ten proces zakończył się sukcesem? Odpowiedzi na te pytania poszukać będą eksperci i politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne tylko u nas
Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne

Środki zapobiegawcze w procesie karnym mają charakter wyjątkowy i instrumentalny. Ich stosowanie musi zawsze pozostawać w ścisłym związku z celami określonymi w art. 258 k.p.k., czyli z potrzebą zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania bądź wyjątkowo z koniecznością zapobieżenia popełnieniu przez oskarżonego ciężkiego przestępstwa. Każdy środek ingerujący w prawa i wolności jednostki musi być ponadto zgodny z zasadą proporcjonalności wynikającą zarówno z Konstytucji RP, jak i prawa Unii Europejskiej.

Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją z ostatniej chwili
Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją

W Niemczech toczy się cicha walka o przetrwanie jednego z najmniejszych narodów słowiańskich w Europie. Serbołużyczanie, którzy od ponad tysiąca lat zamieszkują tereny Saksonii i Brandenburgii, starają się ocalić swój język i kulturę. Jak podaje Washington Post, presja asymilacji i wrogość ze strony niemieckich środowisk nacjonalistycznych stawiają ich w coraz trudniejszej sytuacji.

REKLAMA

"To nie byłyby pieniądze dla nas bezpośrednio". Żona Świerzyńskiego skomentowała zawieszenie dotacji

Zespół disco-polo Bayer Full Sławomira Świerzyńskiego miał otrzymać ponad 500 tys. zł w ramach pomocy finansowej z Funduszu Wsparcia od Ministerstwa Kultury. Kwoty wsparcia przyznanego poszczególnym podmiotom i osobom wywołały ostrą dyskusję w mediach społecznościowych; po fali krytyki min. Gliński poinformował o wstrzymaniu wypłat FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Sprawę skomentowała Renata Świerzyńska, menedżerka grupy, a prywatnie żona lidera Sławomira Świerzyńskiego.
/ TVP

Jeśli te dotacje zostaną wycofane, to trudno. Żyliśmy do tej pory, dalej też damy sobie radę

 

- powiedziała Świerzyńska w rozmowie z portalem Plejada. W jej wiele osób nie rozumie, na czym takie dotacje polegają i na czym polegałaby praca, która musiałby wykonać zespół.

 

To nie byłyby pieniądze dla nas bezpośrednio, tylko pieniądze na zrealizowanie danego projektu, który został złożony. Jeśli tych pieniędzy nie otrzymamy, to niestety te osoby, które miały pracować przy tym projekcie, nie będą przy nim pracowały. Nie mamy żadnego żalu, jedynie szkoda tych ok. 30 osób, które pracowałyby przy tym projekcie i zarobiłyby jakieś pieniądze

 

- skwitowała menadżerka. Porównała tę sytuację do teatrów, gdzie nie występuje tylko jedna osoba, a dotacji nie otrzymuje jedna osoba fizyczna, tylko cały sztab ludzi. 

 

Jeśli nie otrzymamy tych pieniędzy, to po prostu będziemy mieli mniej pracy i spokojnie doczekamy sobie świąt. Będziemy żyli tak, jak żyliśmy do tej pory i czekali, co życie przyniesie 

 

- podsumowała Renata Świerzyńska.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe