"RZ": Jeden z największych wrogów PiS najpewniej przedłuży urzędowanie

Jeden z największych wrogów PiS najpewniej przedłuży urzędowanie. Przy układaniu harmonogramu prac Sejmu nie uwzględniono terminu wyboru następcy Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara - informuje w środę "Rzeczpospolita".
 "RZ": Jeden z największych wrogów PiS najpewniej przedłuży urzędowanie
/ screen YT - Superstacja
"Rzecznik praw obywatelskich jest w awangardzie starego establishmentu. Jest politycznie skażony. Jest lewicowcem" – cytuje "Rzeczpospolita" wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego z 2017 r.

Według dziennika, to jedna z wielu wypowiedzi polityków PiS o Adamie Bodnarze pokazująca, jaki stosunek ma do niego partia rządząca. "Uważa go za jednego ze swoich wrogów, ale jednocześnie nie pali się do szybkiego wyboru jego następcy. Tak wynika z ogłoszonego przed tygodniem terminarza posiedzeń Sejmu na drugie półrocze. Zgodnie z harmonogramem po zakończeniu posiedzenia, rozpoczętego w tym tygodniu, Sejm po raz kolejny zbierze się dopiero 16 i 17 września. Stanie się to już po upływie pięcioletniej kadencji Bodnara, która wygasa 9 września" - zwraca uwagę gazeta.

W ocenie "Rzeczpospolitej", gdyby PiS chciało, by do tego dnia nowy RPO był wybrany przez Sejm, zaplanowałoby posiedzenie na drugą połowę sierpnia. Do 30 dni przed zakończeniem kadencji Bodnara, czyli do 10 sierpnia, można bowiem zgłaszać kandydatów na nowego rzecznika. Prawo ma do tego marszałek Sejmu lub grupa 35 posłów.

Rzecznik PO Jan Grabiec mówi "Rzeczpospolitej", że nie można wykluczyć zarządzonego nagle posiedzenia Sejmu. "PiS przyzwyczaiło nas już do posiedzeń zwoływanych ad hoc" – powiedział poseł.

Jednak, jak zauważa gazeta, nieuwzględnienie w terminarzu posiedzeń wyboru nowego rzecznika to tylko początek kłopotów, jakie z obsadą tego organu będzie miało PiS. Chodzi o to, że zgodnie z konstytucją rzecznika wybiera Sejm za zgodą Senatu. Ta druga izba na decyzję ma aż miesiąc, a rządzi w niej opozycja. I to z nią PiS musiałoby uzgodnić kandydata.

Grabiec twierdzi, że wybór RPO będzie trudny dla PiS nie tylko z powodu Senatu, ale też sytuacji wewnętrznej w partii rządzącej. "Trwają tam targi o obsadę ministerstw po rekonstrukcji rządu. Elementem tej układanki może być też stanowisko RPO" – mówi. Zwraca uwagę, że przedłużenie urzędowania przez rzecznika praw obywatelskich już raz się zdarzyło. W czerwcu 2005 roku ze stanowiskiem miał pożegnać się prof. Andrzej Zoll, jednak zrobił to dopiero po kilku miesiącach. Powodem było to, że poparta przez Sejm kandydatura prof. Andrzeja Rzeplińskiego przepadła w Senacie.

"Czy tym razem czeka nas podobny scenariusz?" - pyta "Rzeczpospolita". "Swojego kandydata zgłosimy we właściwym czasie" – mówi rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. 

/PAP
/mmu/ krap/

 

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański tylko u nas
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański

22 czerwca 1941 roku, gdy Armia Czerwona - wobec nacierających Niemców - uciekała z terenów II Rzeczpospolitej zagarniętych przez ZSRS w 1939 roku, funkcjonariusze NKWD wymordowali w więzieniach tysiące Polaków, m. in. we Lwowie, w Łucku i Wilnie. Wśród mordujących był Józef Goldberg (późniejszy Jacek Różański).

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy

Ostatnimi czasy, opinię publiczną w Polsce rozgrzewa głownie konflikt izraelsko-irański, a także działalność ruchu na rzecz ponownego liczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich, któremu patronuje i którego działaniom nadaje ton pewien znany mecenas, obecnie tryskający tężyzną fizyczną, choć – jak wiemy z doniesień medialnych – nie zawsze cieszył się on końskim zdrowiem.

Odszedł, aby podziwiać widok. Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech Wiadomości
"Odszedł, aby podziwiać widok". Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w rejonie Gargnano, miejscowości położonej nad malowniczym jeziorem Garda na północy Włoch. Podczas rowerowej wycieczki z przyjaciółmi zginął 43-letni turysta z Polski.

Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką” Wiadomości
Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką”

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w piątek podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji.

Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw z ostatniej chwili
Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw

Czternaście krajów, w tym Polska, zobowiązało się do podjęcia skoordynowanych działań przeciwko rosyjskiej "flocie cieni" operującej na wodach Morza Bałtyckiego i Północnego – poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek Wiadomości
„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek

Po rozstaniu Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim pojawiło się wiele spekulacji, kto mógłby zostać nowym trenerem jednej z najlepszych tenisistek świata. Wśród potencjalnych nazwisk wymieniano także Sandrę Zaniewską - uznaną polską trenerkę, obecnie pracującą z Martą Kostiuk. Sama zainteresowana rozwiała jednak wszelkie wątpliwości.

Znany prezenter w Tańcu z gwiazdami? Padła jasna deklaracja Wiadomości
Znany prezenter w "Tańcu z gwiazdami"? Padła jasna deklaracja

Trwają intensywne przygotowania do kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Polsat już kompletuje listę uczestników, a wśród medialnych spekulacji pojawiło się nazwisko Karola Strasburgera. Czy zobaczymy go na parkiecie? Sam zainteresowany nie pozostawia wątpliwości.

3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów niestandardowych protestów wyborczych z ostatniej chwili
3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów "niestandardowych" protestów wyborczych

Sąd Najwyższy proceduje dziesiątki tysięcy protestów wyborczych złożonych przez zwolenników Romana Giertycha. Są już pierwsze kary dla autorów wulgarnych protestów.

„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia z ostatniej chwili
„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia

Po ośmiu latach przymusowego postoju w Porcie Gdynia rosyjski zbiornikowiec „Khatanga” został w końcu odholowany. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, jednostka została przygotowana do usunięcia z portu i trafi do zezłomowania w Danii.

Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie Wiadomości
Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie

Do szokującego incydentu doszło podczas Mszy świętej w uroczystość Bożego Ciała w konkatedrze w Lubaczowie. W trakcie liturgii agresywny mężczyzna pod wpływem alkoholu wtargnął do prezbiterium i rzucił butelką w stronę tabernakulum, próbując zakłócić przebieg uroczystości.

REKLAMA

"RZ": Jeden z największych wrogów PiS najpewniej przedłuży urzędowanie

Jeden z największych wrogów PiS najpewniej przedłuży urzędowanie. Przy układaniu harmonogramu prac Sejmu nie uwzględniono terminu wyboru następcy Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara - informuje w środę "Rzeczpospolita".
 "RZ": Jeden z największych wrogów PiS najpewniej przedłuży urzędowanie
/ screen YT - Superstacja
"Rzecznik praw obywatelskich jest w awangardzie starego establishmentu. Jest politycznie skażony. Jest lewicowcem" – cytuje "Rzeczpospolita" wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego z 2017 r.

Według dziennika, to jedna z wielu wypowiedzi polityków PiS o Adamie Bodnarze pokazująca, jaki stosunek ma do niego partia rządząca. "Uważa go za jednego ze swoich wrogów, ale jednocześnie nie pali się do szybkiego wyboru jego następcy. Tak wynika z ogłoszonego przed tygodniem terminarza posiedzeń Sejmu na drugie półrocze. Zgodnie z harmonogramem po zakończeniu posiedzenia, rozpoczętego w tym tygodniu, Sejm po raz kolejny zbierze się dopiero 16 i 17 września. Stanie się to już po upływie pięcioletniej kadencji Bodnara, która wygasa 9 września" - zwraca uwagę gazeta.

W ocenie "Rzeczpospolitej", gdyby PiS chciało, by do tego dnia nowy RPO był wybrany przez Sejm, zaplanowałoby posiedzenie na drugą połowę sierpnia. Do 30 dni przed zakończeniem kadencji Bodnara, czyli do 10 sierpnia, można bowiem zgłaszać kandydatów na nowego rzecznika. Prawo ma do tego marszałek Sejmu lub grupa 35 posłów.

Rzecznik PO Jan Grabiec mówi "Rzeczpospolitej", że nie można wykluczyć zarządzonego nagle posiedzenia Sejmu. "PiS przyzwyczaiło nas już do posiedzeń zwoływanych ad hoc" – powiedział poseł.

Jednak, jak zauważa gazeta, nieuwzględnienie w terminarzu posiedzeń wyboru nowego rzecznika to tylko początek kłopotów, jakie z obsadą tego organu będzie miało PiS. Chodzi o to, że zgodnie z konstytucją rzecznika wybiera Sejm za zgodą Senatu. Ta druga izba na decyzję ma aż miesiąc, a rządzi w niej opozycja. I to z nią PiS musiałoby uzgodnić kandydata.

Grabiec twierdzi, że wybór RPO będzie trudny dla PiS nie tylko z powodu Senatu, ale też sytuacji wewnętrznej w partii rządzącej. "Trwają tam targi o obsadę ministerstw po rekonstrukcji rządu. Elementem tej układanki może być też stanowisko RPO" – mówi. Zwraca uwagę, że przedłużenie urzędowania przez rzecznika praw obywatelskich już raz się zdarzyło. W czerwcu 2005 roku ze stanowiskiem miał pożegnać się prof. Andrzej Zoll, jednak zrobił to dopiero po kilku miesiącach. Powodem było to, że poparta przez Sejm kandydatura prof. Andrzeja Rzeplińskiego przepadła w Senacie.

"Czy tym razem czeka nas podobny scenariusz?" - pyta "Rzeczpospolita". "Swojego kandydata zgłosimy we właściwym czasie" – mówi rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. 

/PAP
/mmu/ krap/

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe