Michał Ossowski: Ostatnie wybory wygrał Andrzej Duda. I Solidarność

Ostatnie wybory poza niewątpliwym sukcesem Prezydenta Andrzeja Dudy okazały się wielkim zwycięstwem Solidarności. Po raz drugi z rzędu Prezydentem RP zostaje osoba, która podpisała z Solidarnością umowę programową, zobowiązując się do realizacji zapisanych w niej postulatów. Jednak dla mnie osobiście ważniejsze jest coś innego, coś co umyka wielu komentatorom życia politycznego, a także i często samym politykom. Otóż w 2015 roku chyba po raz pierwszy na masową skalę bez konieczności zawierania daleko idących kompromisów rządzący zdecydowali się realizować postulaty Solidarności.
 Michał Ossowski: Ostatnie wybory wygrał Andrzej Duda. I Solidarność
/ screen YouTube Tysol.pl
Wystarczy odrobina dobrej woli, aby pomimo wysnuwanych przez „wiodące autorytety” teorii  o pierwszej i drugiej Solidarności, o przystawce PIS-u czy konieczności budowy bliżej nieokreślonej nowej solidarności, zauważyć, że realizowane przez Zjednoczoną Prawicę postulaty są niczym innym jak tymi, których realizacji Solidarność domaga się od lat. Przywołać tu można chociażby wieloletnią walkę Związku o wprowadzenie, a następnie wzrost płacy minimalnej, walkę o ograniczenie  tzw. umów śmieciowych czy ograniczenie handlu w niedzielę. Długo można by wymieniać propozycje, jakie Solidarność składała na przestrzeni 40 lat swojego istnienia. Jednak rządzący Polską po ‘89 roku poza nielicznymi wyjątkami pozostawali głusi na apele Związku. Wygrana Andrzeja Dudy w 2015 roku, a  następnie zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy w wyborach parlamentarnych pozwoliło na realizację programu będącego w dużej mierze realizacją postulatów Solidarności. Oparcie się na programie Związku przyniosło nie tylko poprawę poziomu życia milionów Polaków, ale spowodowało też rozwój kraju – wbrew uznanym ekspertom, którzy w obniżeniu wieku emerytalnego, wprowadzaniu programów społecznych czy stałemu podnoszeniu  płacy minimalnej dostrzegali przyszłą przyczynę zapaści polskiej gospodarki. Dzisiaj po przegranych wyborach prezydenckich opozycja ogłasza wielką mobilizację, odwołując się do 10-milionowego elektoratu. Co bardziej śmiali mówią nawet o Polsce Trzaskowskiego (!). Nic takiego jednak nie istnieje. Pokazała to przede wszystkim pierwsza tura wyborów. Andrzej Duda uzyskał w niej poparcie blisko 44 procent, a Rafał Trzaskowski niewiele ponad 30 proc., zgarniając przy tym w wyniku nakręcanej anty-PIS-em mobilizacji sporą część głosów lewicy i PSL-u, co wyraźnie widać w wynikach wyborów. Ponadto już najbliższe godziny po ogłoszeniu wyborów pokazały, że opieranie polityki na budowie obozu anty-PIS przechodzi do historii. Widoczne jest to chociażby w jasnych i konkretnych deklaracjach liderów partii opozycyjnych w tej kwestii.

Wszystko wskazuje więc na to, że w antypisowskiej krucjacie pozostała osamotniona Koalicja Obywatelska, bez podstawy ideologicznej, programu, targana wewnętrznymi sporami i walką lokalnych baronów o władzę. Gwiazda Rafała Trzaskowskiego poświeci pewnie jeszcze przez chwilę, by zatopić się w odmętach przeciętności i ideologicznego wyjałowienia, jakie od lat towarzyszy tej formacji politycznej. Ostatnie wybory to wielkie zwycięstwo Solidarności dlatego też, że zmienia się mentalność Polaków. Wielu z nich być może po raz pierwszy w życiu uwierzyło, że może żyć w kraju mądrze zarządzanym, a – co najważniejsze – w którym w coraz większym stopniu stają się podmiotem, a nie przedmiotem. Mogą żyć w kraju, w którym gospodarka ma służyć człowiekowi, a nie człowiek gospodarce, w kraju, w którym człowiek, pracownik jest beneficjentem jego rozwoju. Tego właśnie domagała się i o to walczyła przez całe lata Solidarność. 

Nie znaczy to, że lepiej być już nie może. To dopiero początek drogi; wciąż jest wiele zaniedbanych obszarów, spraw które trzeba naprawić i takich, które w ostatnich latach zostały zrobione po prostu źle. Rola Solidarności wcale się więc nie kończy. Wręcz przeciwnie, potrzeba jest dalszej pracy, aby nie zaprzepaścić tego, co udało się osiągnąć, i zmienić to, co zmiany wymaga. 
 

 

POLECANE
Złe wieści dla Tuska. Polacy nie mają złudzeń z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Polacy nie mają złudzeń

Blisko 80 proc. Polaków uważa, że rekonstrukcja nie wpłynęła na to, jak postrzegają rząd Donalda Tuska – wynika z badania IBRiS dla "Rzeczpospolitej".

Tolkmicko zalane. Dramatyczna sytuacja nad Zalewem Wiślanym z ostatniej chwili
Tolkmicko zalane. Dramatyczna sytuacja nad Zalewem Wiślanym

W poniedziałek w Tolkmicku w powiecie elbląskim wylała rzeka Stradanka. Strażacy i mieszkańcy wspólnie walczą ze skutkami żywiołu.

Szymon Hołownia nie ma wyjścia tylko u nas
Szymon Hołownia nie ma wyjścia

Marszałek Sejmu powinien powiedzieć całą prawdę o okolicznościach wywierania na niego nacisku. Kto, jak i kiedy.

Wiceminister odchodzi z MSWiA z ostatniej chwili
Wiceminister odchodzi z MSWiA

Maciej Duszczyk potwierdził odejście z MSWiA. Zapowiada, że pozostanie przy sprawach migracyjnych, ale nie będzie już pełnił funkcji wiceministra.

Komisja Europejska zajęła się Temu. Chińskiej platformie grozi wysoka kara z ostatniej chwili
Komisja Europejska zajęła się Temu. Chińskiej platformie grozi wysoka kara

Chińska platforma Temu naruszyła unijny Akt o usługach cyfrowych (DSA) dotyczący rozpowszechniania nielegalnych produktów – poinformowała w poniedziałek Komisja Europejska. Jeśli dalsze dochodzenie potwierdzi te wstępne ustalenia, Temu może zapłacić karę stanowiącą do 6 proc. jej rocznego obrotu.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W niedzielę w Gdańsku obserwuje się intensywne opady deszczu. Prezydent Gdańska zwołała posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, a IMGW podwyższyło ostrzeżenie do stopnia III.

Groźny trend opanowuje internet. KidsAlert bije na alarm z ostatniej chwili
Groźny trend opanowuje internet. KidsAlert bije na alarm

Na zdjęciach i filmach zamieszczanych w sieci przez internautów, możemy zobaczyć młode osoby, które zawieszają się na znakach drogowych, bilbordach, masztach telefonii komórkowej w taki sposób, żeby wyglądać, jak Ukrzyżowany Chrystus. Fundacja KidsAlert przestrzega rodziców: „ten trend jest poza jakąkolwiek kontrolą”.

KRRiT: Odwołano przewodniczącego. Jest odpowiedź Świrskiego z ostatniej chwili
KRRiT: "Odwołano przewodniczącego". Jest odpowiedź Świrskiego

Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przekazali, że odwołali Macieja Świrskiego większością czterech głosów z funkcji przewodniczącego KRRiT. Do całej sprawy odniósł się Maciej Świrski, który stwierdził, że to złamanie konstytucji.

Robert Bąkiewicz usłyszy zarzuty. Komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Robert Bąkiewicz usłyszy zarzuty. Komunikat prokuratury

Polecenie przedstawienia Robertowi Bąkiewiczowi zarzutu znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej przy granicy polsko-niemieckiej w Słubicach przekazała prokurator regionalna w Szczecinie gorzowskiemu prokuratorowi - poinformował w poniedziałek rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.

Głód w Strefie Gazy. Trump: Izrael ponosi „dużą odpowiedzialność” z ostatniej chwili
Głód w Strefie Gazy. Trump: Izrael ponosi „dużą odpowiedzialność”

Prezydent USA Donald Trump ogłosił podczas spotkania z brytyjskim premierem Keirem Starmerem, że oba kraje wspólnie zorganizują nowy system dystrybucji pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych od 27 maja 1054 osoby zginęły w Strefie Gazy przy poszukiwaniu żywności. ONZ za taką sytuację wini Izrael.

REKLAMA

Michał Ossowski: Ostatnie wybory wygrał Andrzej Duda. I Solidarność

Ostatnie wybory poza niewątpliwym sukcesem Prezydenta Andrzeja Dudy okazały się wielkim zwycięstwem Solidarności. Po raz drugi z rzędu Prezydentem RP zostaje osoba, która podpisała z Solidarnością umowę programową, zobowiązując się do realizacji zapisanych w niej postulatów. Jednak dla mnie osobiście ważniejsze jest coś innego, coś co umyka wielu komentatorom życia politycznego, a także i często samym politykom. Otóż w 2015 roku chyba po raz pierwszy na masową skalę bez konieczności zawierania daleko idących kompromisów rządzący zdecydowali się realizować postulaty Solidarności.
 Michał Ossowski: Ostatnie wybory wygrał Andrzej Duda. I Solidarność
/ screen YouTube Tysol.pl
Wystarczy odrobina dobrej woli, aby pomimo wysnuwanych przez „wiodące autorytety” teorii  o pierwszej i drugiej Solidarności, o przystawce PIS-u czy konieczności budowy bliżej nieokreślonej nowej solidarności, zauważyć, że realizowane przez Zjednoczoną Prawicę postulaty są niczym innym jak tymi, których realizacji Solidarność domaga się od lat. Przywołać tu można chociażby wieloletnią walkę Związku o wprowadzenie, a następnie wzrost płacy minimalnej, walkę o ograniczenie  tzw. umów śmieciowych czy ograniczenie handlu w niedzielę. Długo można by wymieniać propozycje, jakie Solidarność składała na przestrzeni 40 lat swojego istnienia. Jednak rządzący Polską po ‘89 roku poza nielicznymi wyjątkami pozostawali głusi na apele Związku. Wygrana Andrzeja Dudy w 2015 roku, a  następnie zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy w wyborach parlamentarnych pozwoliło na realizację programu będącego w dużej mierze realizacją postulatów Solidarności. Oparcie się na programie Związku przyniosło nie tylko poprawę poziomu życia milionów Polaków, ale spowodowało też rozwój kraju – wbrew uznanym ekspertom, którzy w obniżeniu wieku emerytalnego, wprowadzaniu programów społecznych czy stałemu podnoszeniu  płacy minimalnej dostrzegali przyszłą przyczynę zapaści polskiej gospodarki. Dzisiaj po przegranych wyborach prezydenckich opozycja ogłasza wielką mobilizację, odwołując się do 10-milionowego elektoratu. Co bardziej śmiali mówią nawet o Polsce Trzaskowskiego (!). Nic takiego jednak nie istnieje. Pokazała to przede wszystkim pierwsza tura wyborów. Andrzej Duda uzyskał w niej poparcie blisko 44 procent, a Rafał Trzaskowski niewiele ponad 30 proc., zgarniając przy tym w wyniku nakręcanej anty-PIS-em mobilizacji sporą część głosów lewicy i PSL-u, co wyraźnie widać w wynikach wyborów. Ponadto już najbliższe godziny po ogłoszeniu wyborów pokazały, że opieranie polityki na budowie obozu anty-PIS przechodzi do historii. Widoczne jest to chociażby w jasnych i konkretnych deklaracjach liderów partii opozycyjnych w tej kwestii.

Wszystko wskazuje więc na to, że w antypisowskiej krucjacie pozostała osamotniona Koalicja Obywatelska, bez podstawy ideologicznej, programu, targana wewnętrznymi sporami i walką lokalnych baronów o władzę. Gwiazda Rafała Trzaskowskiego poświeci pewnie jeszcze przez chwilę, by zatopić się w odmętach przeciętności i ideologicznego wyjałowienia, jakie od lat towarzyszy tej formacji politycznej. Ostatnie wybory to wielkie zwycięstwo Solidarności dlatego też, że zmienia się mentalność Polaków. Wielu z nich być może po raz pierwszy w życiu uwierzyło, że może żyć w kraju mądrze zarządzanym, a – co najważniejsze – w którym w coraz większym stopniu stają się podmiotem, a nie przedmiotem. Mogą żyć w kraju, w którym gospodarka ma służyć człowiekowi, a nie człowiek gospodarce, w kraju, w którym człowiek, pracownik jest beneficjentem jego rozwoju. Tego właśnie domagała się i o to walczyła przez całe lata Solidarność. 

Nie znaczy to, że lepiej być już nie może. To dopiero początek drogi; wciąż jest wiele zaniedbanych obszarów, spraw które trzeba naprawić i takich, które w ostatnich latach zostały zrobione po prostu źle. Rola Solidarności wcale się więc nie kończy. Wręcz przeciwnie, potrzeba jest dalszej pracy, aby nie zaprzepaścić tego, co udało się osiągnąć, i zmienić to, co zmiany wymaga. 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe