Polacy zesłani do ZSRR otrzymają jednorazowe świadczenie pieniężne. To projekt Pana Prezydenta

Posłowie PiS, KO, Lewicy, Koalicji Polskiej, a także Konfederacji opowiedzieli się w środę za przyznaniem polskim obywatelom 200 zł za każdy miesiąc ich zesłania lub deportacji do ZSRS w latach 1939-56. Projekt w tej sprawie zgłosił prezydent Andrzej Duda; było to jego pierwsze czytanie.
Deportowani do Kazachstanu, ferma nr 2, sowchoz 228, stacja Mamlutka, 15 kwietnia 1941 r. Polacy zesłani do ZSRR otrzymają jednorazowe świadczenie pieniężne. To projekt Pana Prezydenta
Deportowani do Kazachstanu, ferma nr 2, sowchoz 228, stacja Mamlutka, 15 kwietnia 1941 r. / ipn.gov.pl/

Projekt przewiduje przyznanie jednorazowych świadczeń pieniężnych, które - biorąc pod uwagę średni czas przebywania na zesłaniu - mogą wynieść 13,2 tys. zł. Pieniądze te będą przyznawane w wysokości proporcjonalnej do okresu przebywania danej osoby na zesłaniu lub deportacji w Związku Sowieckim. Za każdy pełny miesiąc okresu podlegania w latach 1939–56 tego rodzaju represji ma przysługiwać 200 zł, jednak nie mniej niż 2,4 tys. zł.

Projekt ustawy w tej sprawie przedstawił posłom sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Minister podkreślił, że przepisy mają zniwelować nierówności i zaspokoić słuszne roszczenia obywateli polskich zesłanych lub deportowanych do ZSRR, którzy do tej pory nie otrzymali rekompensaty za doznane cierpienia. Zaapelował też do posłów o jednomyślność i szybkie uchwalenie przepisów ze względu na wiek osób, które były zesłane w głąb Związku Sowieckiego.

"Te odszkodowania powinna wypłacać Rosja, ale Rosja nigdy do tego się nie przyzna i nigdy nie zapłaci. Rosja wyraźnie powiedziała: to nie jest ich sprawa; oni nigdy nie zapłacą. Niemcy się przyznali (do popełnionych zbrodni z lat wojny i okupacji - PAP) i Niemcy wypłacili, bo przez Fundusz Pojednania, tym ofiarom, które ucierpiały w wyniku drugiej wojny światowej; tym, którzy byli w obozach, tym, którzy byli w przymusowej pracy. A Rosja w ogóle tego nie uznaje"

- mówił Dera.

"De facto to Rosja powinna zapłacić; Polska bierze to tylko dlatego, żeby ludziom dać zadośćuczynienie"

- dodał.

Przypomniał też, że inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy bazuje na rozwiązaniach zawartych m.in. w projekcie ustawy, który jeszcze w 2009 r. skierował do Sejmu prezydent Lech Kaczyński. Dodał, że zaproponowane przepisy są odpowiedzią na liczne postulaty otrzymywane przez prezydenta Dudę ze środowiska Sybiraków, w których wskazywano, że Sybiracy dożywają swoich dni bardzo często w trudnych warunkach.

W dyskusji nad projektem posłowie wszystkich klubów i kół opowiedzieli się za zaproponowanymi przepisami, podkreślając, że są one próbą zadośćuczynienia za wyrządzone zło. Posłowie Koalicji Obywatelskiej zgłosili też wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu (bez prac w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny) i uchwalenie ustawy jeszcze podczas obecnego posiedzenia Sejmu, co poparło część posłów, m.in. z Koalicji Polskiej.

Projekt ustawy poparło także Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Zgodnie z propozycją prezydenta świadczenie ma być przyznawane na wniosek osoby zainteresowanej złożonej szefowi Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Z danych UdsKiOR wynika, że świadczenia, które będą finansowane z budżetu państwa, może uzyskać ok. 22 tys. osób.

We wniosku powinno się znaleźć oświadczenie o nieuzyskaniu odszkodowania lub zadośćuczynienia na podstawie ustawy z 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległości Polski. Wypłata zadośćuczynienia będzie wolna od egzekucji i nie będzie podlegać wliczeniu do dochodu uprawniającego do wszelkich świadczeń i dodatków. Świadczenie będzie też zwolnione od podatku dochodowego od osób fizycznych.

W uzasadnieniu projektu podano, że średni czas przebywania na deportacji lub w obozie w Związku Sowieckim w przypadku Sybiraków zamieszkujących na terytorium Polski wynosi 66 miesięcy. Tym samym średnia wysokość świadczenia pieniężnego dla jednej osoby może wynosić 13,2 tys. zł.

Koszt wypłaty świadczeń oszacowano na ok. 290 mln zł.

Źródło:
PAP

nno/ wj/


 

POLECANE
Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo kto zastąpi Hannę Radziejowską z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo kto zastąpi Hannę Radziejowską

W poniedziałek Instytut Pileckiego poinformował, że dr Joanna Kiliszek obejmie stanowisko kierownik oddziału w Berlinie.

Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. To niemożliwe z ostatniej chwili
Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. "To niemożliwe"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed spotkaniem z prezydentem USA Donaldem Trumpem stwierdził, że oddanie terytorium Rosji nie jest możliwe – poinformowała telewizja Fox News.

Applebaum uderza w Trumpa: Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak z ostatniej chwili
Applebaum uderza w Trumpa: "Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak"

Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nie przebierała w słowach oceniając spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego gorące
Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego

Potwierdzają się przypuszczenia, że przedłużanie rozłąki z trzyletnią córką rodziców zmarłego w maju 4-miesięcznego Oskara jest sprzeczne z jej dobrem. Z sądowej opinii psychologiczno-pedagogicznej wynika jednoznacznie, że starsza siostra Oskara – trzyletnia dziewczynka – powinna znajdować się pod opieką rodziców, w mieszkaniu rodzinnym, gdzie są odpowiednie warunki do dalszego jej wychowania.

Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie

Ważny dzień w Białym Domu. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tu tylu europejskich liderów jednocześnie – oświadczył w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, który ma spotkać się z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim i grupą europejskich liderów.

Zachowuje się jak nic dotąd znanego na Ziemi. Naukowcy w szoku gorące
"Zachowuje się jak nic dotąd znanego na Ziemi". Naukowcy w szoku

Naukowcy dokonali niezwykłego odkrycia na materiale z XVIII wieku. To epokowe wydarzenie może zrewolucjonizować wiele gałęzi przemysłu i energetyki.

Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego

Podpisano umowę na dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu “Fundusze Europejskie dla Świętokrzyskiego 2021-2027” projektu rozbudowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Czy Unia Europejska jest gotowa na rozszerzenie? Debata o przyszłości kontynentu

W obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, kwestia dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej staje się jednym ze strategicznych wyzwań dla całego kontynentu. Czy Wspólnota jest gotowa na przyjęcie nowych członków? Jakie reformy wewnętrzne są niezbędne, aby ten proces zakończył się sukcesem? Odpowiedzi na te pytania poszukać będą eksperci i politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne tylko u nas
Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne

Środki zapobiegawcze w procesie karnym mają charakter wyjątkowy i instrumentalny. Ich stosowanie musi zawsze pozostawać w ścisłym związku z celami określonymi w art. 258 k.p.k., czyli z potrzebą zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania bądź wyjątkowo z koniecznością zapobieżenia popełnieniu przez oskarżonego ciężkiego przestępstwa. Każdy środek ingerujący w prawa i wolności jednostki musi być ponadto zgodny z zasadą proporcjonalności wynikającą zarówno z Konstytucji RP, jak i prawa Unii Europejskiej.

Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją z ostatniej chwili
Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją

W Niemczech toczy się cicha walka o przetrwanie jednego z najmniejszych narodów słowiańskich w Europie. Serbołużyczanie, którzy od ponad tysiąca lat zamieszkują tereny Saksonii i Brandenburgii, starają się ocalić swój język i kulturę. Jak podaje Washington Post, presja asymilacji i wrogość ze strony niemieckich środowisk nacjonalistycznych stawiają ich w coraz trudniejszej sytuacji.

REKLAMA

Polacy zesłani do ZSRR otrzymają jednorazowe świadczenie pieniężne. To projekt Pana Prezydenta

Posłowie PiS, KO, Lewicy, Koalicji Polskiej, a także Konfederacji opowiedzieli się w środę za przyznaniem polskim obywatelom 200 zł za każdy miesiąc ich zesłania lub deportacji do ZSRS w latach 1939-56. Projekt w tej sprawie zgłosił prezydent Andrzej Duda; było to jego pierwsze czytanie.
Deportowani do Kazachstanu, ferma nr 2, sowchoz 228, stacja Mamlutka, 15 kwietnia 1941 r. Polacy zesłani do ZSRR otrzymają jednorazowe świadczenie pieniężne. To projekt Pana Prezydenta
Deportowani do Kazachstanu, ferma nr 2, sowchoz 228, stacja Mamlutka, 15 kwietnia 1941 r. / ipn.gov.pl/

Projekt przewiduje przyznanie jednorazowych świadczeń pieniężnych, które - biorąc pod uwagę średni czas przebywania na zesłaniu - mogą wynieść 13,2 tys. zł. Pieniądze te będą przyznawane w wysokości proporcjonalnej do okresu przebywania danej osoby na zesłaniu lub deportacji w Związku Sowieckim. Za każdy pełny miesiąc okresu podlegania w latach 1939–56 tego rodzaju represji ma przysługiwać 200 zł, jednak nie mniej niż 2,4 tys. zł.

Projekt ustawy w tej sprawie przedstawił posłom sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Minister podkreślił, że przepisy mają zniwelować nierówności i zaspokoić słuszne roszczenia obywateli polskich zesłanych lub deportowanych do ZSRR, którzy do tej pory nie otrzymali rekompensaty za doznane cierpienia. Zaapelował też do posłów o jednomyślność i szybkie uchwalenie przepisów ze względu na wiek osób, które były zesłane w głąb Związku Sowieckiego.

"Te odszkodowania powinna wypłacać Rosja, ale Rosja nigdy do tego się nie przyzna i nigdy nie zapłaci. Rosja wyraźnie powiedziała: to nie jest ich sprawa; oni nigdy nie zapłacą. Niemcy się przyznali (do popełnionych zbrodni z lat wojny i okupacji - PAP) i Niemcy wypłacili, bo przez Fundusz Pojednania, tym ofiarom, które ucierpiały w wyniku drugiej wojny światowej; tym, którzy byli w obozach, tym, którzy byli w przymusowej pracy. A Rosja w ogóle tego nie uznaje"

- mówił Dera.

"De facto to Rosja powinna zapłacić; Polska bierze to tylko dlatego, żeby ludziom dać zadośćuczynienie"

- dodał.

Przypomniał też, że inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy bazuje na rozwiązaniach zawartych m.in. w projekcie ustawy, który jeszcze w 2009 r. skierował do Sejmu prezydent Lech Kaczyński. Dodał, że zaproponowane przepisy są odpowiedzią na liczne postulaty otrzymywane przez prezydenta Dudę ze środowiska Sybiraków, w których wskazywano, że Sybiracy dożywają swoich dni bardzo często w trudnych warunkach.

W dyskusji nad projektem posłowie wszystkich klubów i kół opowiedzieli się za zaproponowanymi przepisami, podkreślając, że są one próbą zadośćuczynienia za wyrządzone zło. Posłowie Koalicji Obywatelskiej zgłosili też wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu (bez prac w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny) i uchwalenie ustawy jeszcze podczas obecnego posiedzenia Sejmu, co poparło część posłów, m.in. z Koalicji Polskiej.

Projekt ustawy poparło także Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Zgodnie z propozycją prezydenta świadczenie ma być przyznawane na wniosek osoby zainteresowanej złożonej szefowi Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Z danych UdsKiOR wynika, że świadczenia, które będą finansowane z budżetu państwa, może uzyskać ok. 22 tys. osób.

We wniosku powinno się znaleźć oświadczenie o nieuzyskaniu odszkodowania lub zadośćuczynienia na podstawie ustawy z 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległości Polski. Wypłata zadośćuczynienia będzie wolna od egzekucji i nie będzie podlegać wliczeniu do dochodu uprawniającego do wszelkich świadczeń i dodatków. Świadczenie będzie też zwolnione od podatku dochodowego od osób fizycznych.

W uzasadnieniu projektu podano, że średni czas przebywania na deportacji lub w obozie w Związku Sowieckim w przypadku Sybiraków zamieszkujących na terytorium Polski wynosi 66 miesięcy. Tym samym średnia wysokość świadczenia pieniężnego dla jednej osoby może wynosić 13,2 tys. zł.

Koszt wypłaty świadczeń oszacowano na ok. 290 mln zł.

Źródło:
PAP

nno/ wj/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe