[Tylko u nas] Gracjan Kalandyk dla Tysol.pl: "Każdy mój kolejny fan staje się członkiem mojej watahy"

Nigdy nie patrzyłem na innych. Robię swoje i nie interesują mnie inni wykonawcy. Nie byłbym szczęśliwy, gdybym miał robić coś pod innych. Trzeba być zgodnym ze swoim wewnętrznym ja.
 [Tylko u nas] Gracjan Kalandyk dla Tysol.pl: "Każdy mój kolejny fan staje się członkiem mojej watahy"
/ Materiały prasowe
– Chcesz być młodym i spragnionym krwi wilkiem w przemyśle muzycznym?

– (śmiech) Jest w tym troszeczkę prawdy.

– I co chcesz wyszarpać?

– Każdy mój kolejny fan staje się członkiem mojej watahy. Utwór „Wilk” podbija stacje radiowe i serwisy streamingowe. Szykuję się na jak największe łowy, a co z tego wyjdzie? Pożyjemy, zobaczymy.

– Co cię doprowadza do wściekłości?

– Brak niezależności i wolności.

– Niezależność i wolność przełożyła się na to, że założyłeś własną firmę wydawniczą?

– Tak. Przez kilka lat współpracowałem z Universal Music Polska. Jak to w dużej firmie fonograficznej wiele rzeczy się przedłuża i rozciąga i nie ma zbyt dużo wolności. Mimo wszystko moja płyta „Dwa słowa” była zrobiona po mojemu. To był mój autorski materiał. Nie korzystaliśmy z piosenek z publishingu. Przy tekstach współpracowałem m.in. z Igorem Herbutem, Dominiką Barabas, Pawłem „Leskim” Leszoskim. No cóż.. zakończyłem współpracę z Universalem i powstała firma Black Cat Divison, której nakładem wydałem singiel „Wilk”. Otwieram się również na współpracę z innymi wykonawcami, których z chęcią przyjmę do wytwórni. Szukam świeżej krwi.

– W twoim gatunku muzycznym duża wytwórnia jest w wielu przypadkach niezbędna, a ty przeszedłeś na swoje.

– Bo to jest najlepsza droga do rozwoju artysty. Chociaż duża wytwórnia to lepsze dojście do stacji radiowych. Jednak wolność i niezależność jest dla mnie bardzo ważna i postanowiłem, że będę działać na własną rękę. Na razie mi się to udaje. Jestem spełniony i wiele rozgłośni radiowych gra „Wilka”.

– Kiedy i na co ostrzysz kły?

– Ostrzę kły na kolejnych fanów, rozgłośnie radiowe i sukcesy muzyczne. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli.

– Czym chcesz się wyróżnić spośród innych polskich wokalistów, których jest bardzo dużo?

– Nigdy nie patrzyłem na innych. Robię swoje i nie interesują mnie inni wykonawcy. Nie byłbym szczęśliwy, gdybym miał robić coś pod innych. Trzeba być zgodnym ze swoim wewnętrznym ja.

– Są sytuacje, gdy jesteś pokorny?

– Zawsze jestem pokorny. Moje doświadczenia zawodowe nauczyły mnie pokory.

– Talent show pomaga czy przeszkadza?

– Zdecydowanie pomaga. Dzięki talent show otworzyła się droga do Universal Music Polska. Było dużo występów. Zdobywasz doświadczenie na dużych scenach, co jest bardzo ważne dla artysty. Praca z kamerą i świadomość, ze ogląda cię kilka milionów widzów przed telewizorami. Na pewno też występ w takim programie pozwala walczyć ze stresem. Jeżeli ktoś chce się pozbyć tremy, to polecam talent show.

– Znowu poszedłbyś do szkoły muzycznej?

– Poszedłbym. Dowiedziałem się dużo ważnych i ciekawych informacji o muzyce.

– „Wilk” odzwierciedla twoją nadchodzącą płytę?

– Tak. Druga płyta będzie zdecydowanie inna od mojego debiutu. Będę pracował z innymi muzykami i realizatorami. Będą rockowe brzmienia z elektroniką. Nie będzie miłosnych ballad. Obiecuję, że będzie dużo energii i wilczy pazur.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak




 

 

POLECANE
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach tylko u nas
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach

Najpierw chciał uciszyć twórców podcastu, którzy nazwali go – poprawnie! - mężczyzną. Potem zaczął konkurować w sporcie przeciwko kobietom. Teraz transseksualista z Niemiec domaga się kary dla klubu fitness, który nie pozwolił mu podglądać nagich kobiet pod prysznicem.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury

- Podejrzany o zabójstwo pracownicy UW Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów - poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba.

Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej tylko u nas
Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej

Kwestia mieszkania na ulicy Wąwozowej w Warszawie i braku jego wykazania w oświadczeniu majątkowym wzbudziła poruszenie opinii publicznej. Nie powinno to dziwić i zapewne nikogo nie dziwi. Wszak sprawa dotyczy Adama Bodnara człowieka o najwyższym, swego czasu poziomie zaufania co do jego profesjonalizmu, wiedzy, walorów moralnych etc.

Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment

- To moment głęboko poruszający dla wspólnoty Kościoła katolickiego - napisał prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża Leona XIV.

Jest nowy sondaż prezydencki Wiadomości
Jest nowy sondaż prezydencki

W najnowszym sondażu pracowni Atlas Intel na pierwszym miejscu znalazł się kandydat na prezydenta Karol Nawrocki z poparciem 29,1 proc. ankietowanych.

Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża Wiadomości
Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża

- Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV - napisał prezydent USA Donald Trump komentując wybór nowego papieża.

Szef holenderskiego wywiadu: To wtedy Rosja może uderzyć w NATO Wiadomości
Szef holenderskiego wywiadu: To wtedy Rosja może uderzyć w NATO

Rosja może być gotowa do wojny z NATO w ciągu roku od zakończenia wojny na Ukrainie – ostrzega szef holenderskiego wywiadu wojskowego.

Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Kardynałowie wybrali papieża pilne
Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Kardynałowie wybrali papieża

Po godz. 18 nad Kaplicą Sykstyńska pojawił się biały dym. To oznacza, że kardynałowie wybrali nowego papieża.

Nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
Nowy sondaż prezydencki

Rafał Trzaskowski uzyskałby w wyborach 32,2 proc. głosów, Karol Nawrocki - 22,7 proc., Sławomir Mentzen - 13,5 proc., a Szymon Hołownia - 8,3 proc. głosów - wynika z sondażu Pollster dla "Super Expressu".

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W weekend tramwajarze dokończą asfaltowanie ulicy Belwederskiej pomiędzy Chełmską i Gagarina. Prace będą prowadzone także na skrzyżowaniu z Gagarina. Roboty rozpoczną się w czwartek w nocy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Gracjan Kalandyk dla Tysol.pl: "Każdy mój kolejny fan staje się członkiem mojej watahy"

Nigdy nie patrzyłem na innych. Robię swoje i nie interesują mnie inni wykonawcy. Nie byłbym szczęśliwy, gdybym miał robić coś pod innych. Trzeba być zgodnym ze swoim wewnętrznym ja.
 [Tylko u nas] Gracjan Kalandyk dla Tysol.pl: "Każdy mój kolejny fan staje się członkiem mojej watahy"
/ Materiały prasowe
– Chcesz być młodym i spragnionym krwi wilkiem w przemyśle muzycznym?

– (śmiech) Jest w tym troszeczkę prawdy.

– I co chcesz wyszarpać?

– Każdy mój kolejny fan staje się członkiem mojej watahy. Utwór „Wilk” podbija stacje radiowe i serwisy streamingowe. Szykuję się na jak największe łowy, a co z tego wyjdzie? Pożyjemy, zobaczymy.

– Co cię doprowadza do wściekłości?

– Brak niezależności i wolności.

– Niezależność i wolność przełożyła się na to, że założyłeś własną firmę wydawniczą?

– Tak. Przez kilka lat współpracowałem z Universal Music Polska. Jak to w dużej firmie fonograficznej wiele rzeczy się przedłuża i rozciąga i nie ma zbyt dużo wolności. Mimo wszystko moja płyta „Dwa słowa” była zrobiona po mojemu. To był mój autorski materiał. Nie korzystaliśmy z piosenek z publishingu. Przy tekstach współpracowałem m.in. z Igorem Herbutem, Dominiką Barabas, Pawłem „Leskim” Leszoskim. No cóż.. zakończyłem współpracę z Universalem i powstała firma Black Cat Divison, której nakładem wydałem singiel „Wilk”. Otwieram się również na współpracę z innymi wykonawcami, których z chęcią przyjmę do wytwórni. Szukam świeżej krwi.

– W twoim gatunku muzycznym duża wytwórnia jest w wielu przypadkach niezbędna, a ty przeszedłeś na swoje.

– Bo to jest najlepsza droga do rozwoju artysty. Chociaż duża wytwórnia to lepsze dojście do stacji radiowych. Jednak wolność i niezależność jest dla mnie bardzo ważna i postanowiłem, że będę działać na własną rękę. Na razie mi się to udaje. Jestem spełniony i wiele rozgłośni radiowych gra „Wilka”.

– Kiedy i na co ostrzysz kły?

– Ostrzę kły na kolejnych fanów, rozgłośnie radiowe i sukcesy muzyczne. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli.

– Czym chcesz się wyróżnić spośród innych polskich wokalistów, których jest bardzo dużo?

– Nigdy nie patrzyłem na innych. Robię swoje i nie interesują mnie inni wykonawcy. Nie byłbym szczęśliwy, gdybym miał robić coś pod innych. Trzeba być zgodnym ze swoim wewnętrznym ja.

– Są sytuacje, gdy jesteś pokorny?

– Zawsze jestem pokorny. Moje doświadczenia zawodowe nauczyły mnie pokory.

– Talent show pomaga czy przeszkadza?

– Zdecydowanie pomaga. Dzięki talent show otworzyła się droga do Universal Music Polska. Było dużo występów. Zdobywasz doświadczenie na dużych scenach, co jest bardzo ważne dla artysty. Praca z kamerą i świadomość, ze ogląda cię kilka milionów widzów przed telewizorami. Na pewno też występ w takim programie pozwala walczyć ze stresem. Jeżeli ktoś chce się pozbyć tremy, to polecam talent show.

– Znowu poszedłbyś do szkoły muzycznej?

– Poszedłbym. Dowiedziałem się dużo ważnych i ciekawych informacji o muzyce.

– „Wilk” odzwierciedla twoją nadchodzącą płytę?

– Tak. Druga płyta będzie zdecydowanie inna od mojego debiutu. Będę pracował z innymi muzykami i realizatorami. Będą rockowe brzmienia z elektroniką. Nie będzie miłosnych ballad. Obiecuję, że będzie dużo energii i wilczy pazur.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak




 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe