M. Ossowski, red. nacz. "TS": Ostatnio tęczowy prezydent Warszawy wystąpił z hasłem „nowej solidarności”

Ostatnio tęczowy prezydent Warszawy, startując do nowej kampanii i najwyraźniej usiłując odciąć się od wizerunku seksualizatora naszych dzieci, wystąpił z hasłem „nowej solidarności”. Panie Trzaskowski, nam „nowa solidarność” niepotrzebna, nam od dziesiątków lat wystarczy ta sama. 
 M. Ossowski, red. nacz. "TS": Ostatnio tęczowy prezydent Warszawy wystąpił z hasłem „nowej solidarności”
/ fot. Robert Wąsik, Tygodnik Solidarność
Kiedy ktoś na świecie wypowiada słowo „solidarność”, „solidarity”, w jego głowie zapala się napis pisany solidarycą. Pokojowy ruch Polaków o takiej właśnie nazwie, dzięki sile swojego charakteru, obalił „nieśmiertelną” komunę i wypalił się na stałe w świadomości światowej opinii publicznej. Nic dziwnego, że tyle uczciwych i nieuczciwych inicjatyw, poczciwych i mniej poczciwych polityków próbuje się ogrzać w jego blasku. 

Problem w tym, że Solidarność nie jest typowym dla współczesnego świata pozbawionym treści pustym hasłem. Nie jest typowym dla współczesnego świata pozorem idei, której można przypisać cokolwiek komu wygodnie. Jest ideą z krwi i kości, bardzo konkretną. Opartą na wartościach chrześcijańskich i społecznej nauce Kościoła katolickiego. Solidarność rodziła się pod Krzyżem i na kolanach, choć były to kolana ugięte jedynie przed Najwyższym. 

Postmodernistyczny świat mielący wszelkie wartości w swoich tęczowych żarnach usiłuje i Solidarność przemielić na lekkostrawną z punktu widzenia poprawności politycznej, ale pozbawioną wartości odżywczych, papkę. Abstrahując od ideałów, jakie jej przyświecają, usiłują zawłaszczyć symbole, jak nie promujące ideologię LGBT Europejskie Centrum Solidarności, to walczące o „prawo do zabijania dzieci” aborterki. Nic z tego. Solidarność na to nie pozwoli! 

Ostatnio tęczowy prezydent Warszawy, startując do nowej kampanii i najwyraźniej usiłując odciąć się od wizerunku seksualizatora naszych dzieci, wystąpił z hasłem „nowej Solidarności”. Panie Trzaskowski, nam „nowa Solidarność” niepotrzebna, nam od dziesiątków lat wystarczy ta sama. 

– Związek zawodowy Solidarność w swoim statucie ma wartości chrześcijańskie i naukę społeczną Kościoła. I tam nie ma żadnego miejsca na promowanie ideologii LGBT. A pan Trzaskowski jako prezydent Warszawy to robił. Po prostu nie ma prawa powoływać się na ideały Solidarności – mówił w wywiadzie dla Radia Gdańsk Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotr Duda. A pan Trzaskowski zawsze może się powoływać na neomarksistowską „tolerancję represywną”.

Michał Ossowski

Tekst ukazał się w najnowszym numerze "Tygodnika Solidarność"
 

 

POLECANE
Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

- Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń - pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach Tageszeitung. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Ruchniewicz i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do Artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do Artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do Artykułu 5., damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo, kto zastąpi Hannę Radziejowską z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo, kto zastąpi Hannę Radziejowską

W poniedziałek Instytut Pileckiego poinformował, że dr Joanna Kiliszek obejmie stanowisko kierownik oddziału w Berlinie.

Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. To niemożliwe z ostatniej chwili
Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. "To niemożliwe"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed spotkaniem z prezydentem USA Donaldem Trumpem stwierdził, że oddanie terytorium Rosji nie jest możliwe – poinformowała telewizja Fox News.

Applebaum uderza w Trumpa: Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak z ostatniej chwili
Applebaum uderza w Trumpa: "Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak"

Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nie przebierała w słowach, oceniając spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego gorące
Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego

Potwierdzają się przypuszczenia, że przedłużanie rozłąki z trzyletnią córką rodziców zmarłego w maju 4-miesięcznego Oskara jest sprzeczne z jej dobrem. Z sądowej opinii psychologiczno-pedagogicznej wynika jednoznacznie, że starsza siostra Oskara – trzyletnia dziewczynka – powinna znajdować się pod opieką rodziców, w mieszkaniu rodzinnym, gdzie są odpowiednie warunki do dalszego jej wychowania.

Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie

''Ważny dzień w Białym Domu. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tu tylu europejskich liderów jednocześnie'' – oświadczył w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, który ma spotkać się z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim i grupą europejskich liderów.

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. "TS": Ostatnio tęczowy prezydent Warszawy wystąpił z hasłem „nowej solidarności”

Ostatnio tęczowy prezydent Warszawy, startując do nowej kampanii i najwyraźniej usiłując odciąć się od wizerunku seksualizatora naszych dzieci, wystąpił z hasłem „nowej solidarności”. Panie Trzaskowski, nam „nowa solidarność” niepotrzebna, nam od dziesiątków lat wystarczy ta sama. 
 M. Ossowski, red. nacz. "TS": Ostatnio tęczowy prezydent Warszawy wystąpił z hasłem „nowej solidarności”
/ fot. Robert Wąsik, Tygodnik Solidarność
Kiedy ktoś na świecie wypowiada słowo „solidarność”, „solidarity”, w jego głowie zapala się napis pisany solidarycą. Pokojowy ruch Polaków o takiej właśnie nazwie, dzięki sile swojego charakteru, obalił „nieśmiertelną” komunę i wypalił się na stałe w świadomości światowej opinii publicznej. Nic dziwnego, że tyle uczciwych i nieuczciwych inicjatyw, poczciwych i mniej poczciwych polityków próbuje się ogrzać w jego blasku. 

Problem w tym, że Solidarność nie jest typowym dla współczesnego świata pozbawionym treści pustym hasłem. Nie jest typowym dla współczesnego świata pozorem idei, której można przypisać cokolwiek komu wygodnie. Jest ideą z krwi i kości, bardzo konkretną. Opartą na wartościach chrześcijańskich i społecznej nauce Kościoła katolickiego. Solidarność rodziła się pod Krzyżem i na kolanach, choć były to kolana ugięte jedynie przed Najwyższym. 

Postmodernistyczny świat mielący wszelkie wartości w swoich tęczowych żarnach usiłuje i Solidarność przemielić na lekkostrawną z punktu widzenia poprawności politycznej, ale pozbawioną wartości odżywczych, papkę. Abstrahując od ideałów, jakie jej przyświecają, usiłują zawłaszczyć symbole, jak nie promujące ideologię LGBT Europejskie Centrum Solidarności, to walczące o „prawo do zabijania dzieci” aborterki. Nic z tego. Solidarność na to nie pozwoli! 

Ostatnio tęczowy prezydent Warszawy, startując do nowej kampanii i najwyraźniej usiłując odciąć się od wizerunku seksualizatora naszych dzieci, wystąpił z hasłem „nowej Solidarności”. Panie Trzaskowski, nam „nowa Solidarność” niepotrzebna, nam od dziesiątków lat wystarczy ta sama. 

– Związek zawodowy Solidarność w swoim statucie ma wartości chrześcijańskie i naukę społeczną Kościoła. I tam nie ma żadnego miejsca na promowanie ideologii LGBT. A pan Trzaskowski jako prezydent Warszawy to robił. Po prostu nie ma prawa powoływać się na ideały Solidarności – mówił w wywiadzie dla Radia Gdańsk Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotr Duda. A pan Trzaskowski zawsze może się powoływać na neomarksistowską „tolerancję represywną”.

Michał Ossowski

Tekst ukazał się w najnowszym numerze "Tygodnika Solidarność"
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe