Jerzy Bukowski: "Dobra żona to męża korona", ale niekoniecznie w polityce

Jego małżonka jest bardzo ofensywna i bezceremonialnie wdziera się do życia publicznego.
 Jerzy Bukowski: "Dobra żona to męża korona", ale niekoniecznie w polityce
/ YT, print screen/Onet
            Od kilku miesięcy więcej mówi się o żonie kandydata Koalicji Polskiej na Prezydenta RP i zarazem prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza niż o nim samym.
            Co ciekawe, jej zwiększająca się z dnia na dzień aktywność medialna idzie w parze z dramatycznymi sondażowymi spadkami męża, o których niedawno pisałem. Jest to zaskakująca zbieżność, ponieważ zazwyczaj dobrze wypadający przed kamerami i mikrofonami współmałżonkowie pomagają zdobywać popularność swoim mężom bądź żonom.
            Kosiniak-Kamysz nie należy do polityków przebojowych, potrafiących się rozpychać łokciami i ostro atakować konkurentów. Jego małżonka jest natomiast bardzo ofensywna i bezceremonialnie wdziera się do życia publicznego.
            Może właśnie to nie podoba się potencjalnym wyborcom prezesa PSL, których większość stanowią przecież przywiązani do tradycyjnego, patriarchalnego modelu rodziny mieszkańcy wsi i małych miasteczek. Są oni wprawdzie otwarci na różne nowinki, ale raczej w sferze gospodarczej niż w życiu prywatnym. Woleliby więc widzieć swojego kandydata jako energicznego, umiejącego zadbać o ich interesy polityka, a nie jako człowieka zdominowanego przez żonę.
            Nie wiem też, ile powszechnie lubiany Kosiniak-Kamysz stracił sympatii - zwłaszcza u stanowiących znaczącą część jego elektoratu kobiet - po rozwodzie i zawarciu drugiego małżeństwa. Mimo że jest to osobista sprawa, to jednak w jego przypadku może mieć spory wpływ na utratę głosów, bo przecież polska wieś mocno trzyma się chrześcijańskich fundamentów w kwestiach moralnych.
            Władysław Kosiniak-Kamysz przeżywa teraz bardzo trudny moment w swojej kampanii prezydenckiej. Powinien w gronie zaufanych doradców dobrze zastanowić się, czy dalsze wysuwanie na pierwszy plan nader ambitnej żony nie przynosi mu więcej strat niż zysków w walce o prezydenturę Rzeczypospolitej. Ma jeszcze czas na radykalną zmianę taktyki w tej materii.
           
 

 

POLECANE
Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską z ostatniej chwili
Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską

Prezydent USA Donald Trump planuje jeszcze dziś przeprowadzić rozmowę z prezydentem RP Karolem Nawrockim - przekazała w środę PAP przedstawicielka Białego Domu.

Unia Europejska zwariowała z ostatniej chwili
"Unia Europejska zwariowała"

W Parlamencie Europejskim odbyło się wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a jej przemówienie wywołało falę komentarzy. Szczególnie ostro zareagował europoseł PiS Tobiasz Bocheński, który nie szczędził krytyki zarówno wobec samej von der Leyen, jak i posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy bili jej brawo. 

Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Po bezprecedensowym ataku rosyjskich dronów, prezydent Karol Nawrocki – jak ustalił Polsat News – zwołał pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego. „To wyjątkowy moment w historii Polski i NATO” – podkreślił prezydent, zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji wobec agresora.

MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz

Kreml odmówił komentarza w sprawie wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę – przekazał rzecznik Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że sprawa leży w gestii rosyjskiego ministerstwa obrony, które dotąd nie odniosło się do incydentu.

NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4 pilne
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4

Drony nad Polską zmusiły Warszawę do sięgnięcia po jeden z najważniejszych artykułów Traktatu Północnoatlantyckiego. NATO uruchomiło art. 4 – konsultacje sojuszników już się rozpoczęły.

Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu z ostatniej chwili
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu

W środę rano na stacji w podwileńskich Trokach Wokach zapaliło się osiem wagonów kolejowych przewożących gaz płynny. Jak poinformowały służby, zgłoszenie wpłynęło o 9.46. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna.

Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego.

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

– Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę – stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: "Dobra żona to męża korona", ale niekoniecznie w polityce

Jego małżonka jest bardzo ofensywna i bezceremonialnie wdziera się do życia publicznego.
 Jerzy Bukowski: "Dobra żona to męża korona", ale niekoniecznie w polityce
/ YT, print screen/Onet
            Od kilku miesięcy więcej mówi się o żonie kandydata Koalicji Polskiej na Prezydenta RP i zarazem prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza niż o nim samym.
            Co ciekawe, jej zwiększająca się z dnia na dzień aktywność medialna idzie w parze z dramatycznymi sondażowymi spadkami męża, o których niedawno pisałem. Jest to zaskakująca zbieżność, ponieważ zazwyczaj dobrze wypadający przed kamerami i mikrofonami współmałżonkowie pomagają zdobywać popularność swoim mężom bądź żonom.
            Kosiniak-Kamysz nie należy do polityków przebojowych, potrafiących się rozpychać łokciami i ostro atakować konkurentów. Jego małżonka jest natomiast bardzo ofensywna i bezceremonialnie wdziera się do życia publicznego.
            Może właśnie to nie podoba się potencjalnym wyborcom prezesa PSL, których większość stanowią przecież przywiązani do tradycyjnego, patriarchalnego modelu rodziny mieszkańcy wsi i małych miasteczek. Są oni wprawdzie otwarci na różne nowinki, ale raczej w sferze gospodarczej niż w życiu prywatnym. Woleliby więc widzieć swojego kandydata jako energicznego, umiejącego zadbać o ich interesy polityka, a nie jako człowieka zdominowanego przez żonę.
            Nie wiem też, ile powszechnie lubiany Kosiniak-Kamysz stracił sympatii - zwłaszcza u stanowiących znaczącą część jego elektoratu kobiet - po rozwodzie i zawarciu drugiego małżeństwa. Mimo że jest to osobista sprawa, to jednak w jego przypadku może mieć spory wpływ na utratę głosów, bo przecież polska wieś mocno trzyma się chrześcijańskich fundamentów w kwestiach moralnych.
            Władysław Kosiniak-Kamysz przeżywa teraz bardzo trudny moment w swojej kampanii prezydenckiej. Powinien w gronie zaufanych doradców dobrze zastanowić się, czy dalsze wysuwanie na pierwszy plan nader ambitnej żony nie przynosi mu więcej strat niż zysków w walce o prezydenturę Rzeczypospolitej. Ma jeszcze czas na radykalną zmianę taktyki w tej materii.
           
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe