[Tylko u nas] Dr Brzeski: "Euroelyta" wyje. Tym razem obiektem ataków nie jest ani Orban ani Kaczyński

Intelektualni tytani „euroelyty” wyją. Pomstują żurnaliści gazet z kategorii znanego dziennika na „G”. Tym razem jednak obiektem ich ataków nie jest Orban lub Kaczyński, ale premier Słowenii Janez Janša. W oczach lewackich sterników dusz już sam fakt, że ma prawicowe poglądy wystarcza, aby politycznie wdeptać go w błoto. Popełnia jednak cięższe grzechy. Jest aktywny w mediach społecznościowych i odcina się celnie na Twitterze. O „wybitnych autorytetach” pisze, że są kłamcami, a o siejących insynuacje komentatorach, że to „presstytutki”. Jednym słowem poczwara nie premier.
 [Tylko u nas] Dr Brzeski: "Euroelyta" wyje. Tym razem obiektem ataków nie jest ani Orban ani Kaczyński
/ Pixabay.com
61-letni Janez Janša objął stanowisko szefa słoweńskiego rządu w marcu. Jego poprzednik, Marjan Šarec podał swój rząd do dymisji licząc na rozpisanie wcześniejszych wyborów parlamentarnych i umocnienie pozycji swego centrolewicowego ugrupowania Lista. Tymczasem wyborów nie rozpisano, ponieważ Janša zmontował z czterech partii koalicję i przejął ster rządów.

Lewica wrzasnęła "faul" i na nowego premiera zaczął się lać strumień hejtu. Oskarża się go o kolesiostwo i korupcję. O „anty-brukselską i anty-imigrancką retorykę”. Profesor Boris Vejzak, politolog z uniwersytetu w Mariborze ocenia, że wypowiedzi Janšy mają charakter ksenofobiczny oraz graniczą z islamofobią i mową nienawiści. Lewicujące i wręcz lewackie media, z publiczną telewizją na czele, wyciągają mu, że w 2013 roku został skazany za łapówkarstwo na 2 lata więzienia, ale skrzętnie omijają fakt, że po pół roku wyrok uchylono, bowiem sąd odwoławczy uznał, że orzeczenie o winie wydano na podstawie niewiarygodnych dowodów.

W opinii słoweńskiej „elyty” intelektualnej Janša jest uczniem Orbana i naśladuje Donalda Trumpa. Podobno na wzór Orbana wykorzystuje epidemię koronawirusa, żeby przepchnąć przez parlament akty prawne wygodne dla prawicy. Jednym z nich ma być przepis ograniczający uprawnienia organizacji pozarządowych do opiniowania inwestycji infrastrukturalnych pod kątem ochrony środowiska. Przekładając urzędniczy język na potoczny,
chodzi o ucięcie możliwości opóźniania i blokowania budowy dróg, mostów, linii kolejowych, itp,  przez zorganizowanych ekoterrorystów najczęściej sponsorowanych przez instytucje lub organizacje zewnętrzne. Rząd zamierza wykorzystać inwestycje w infrastrukturę do uruchomienia gospodarki „po koronawirusie”; opozycja w nowych przepisach widzi zamach na prawo obywateli do kontroli władzy.

Z głosami dezaprobaty i napomnieniami o małpowanie amerykańskiego prezydenta, spotkał się Janša kiedy skrytykował etiopskiego komunistę o radykalnych poglądach Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa, z łaski Pekinu dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia. Słowenia daje sobie świetnie radę w walce z epidemią,  ale w opinii słoweńskiego premiera,   rząd mógłby jeszcze lepiej przygotować służbę zdrowia, gdyby nie pokrętne i spóźnione komunikaty WHO.

Za kopiowanie Trumpa „europejczycy” (termin Słoweńcy brzmi w ich uszach wieśniaczo) uznają ostre i nie przebierające w słowach wpisy premiera na Twitterze. Dziennikarz śledczy Blaż Zgaga, który zarzucił, że rządowe instrukcje sanitarne są nielegalne, dowiedział się od szefa rządu, że jest „zbiegłym pacjentem psychiatryka” i cierpi na „Covidomarksizm-leninizm”. Zgaga podniósł krzyk, że jest straszony, inwigilowany i oczerniany a potem poleciał ze skargą. Gdzie? Do Brukseli, do wypróbowanej opiekunki lewaków pani komisarz Very Jourovej. Ta wezwała na TT do zaprzestania „nienawiści, gróźb i ataków osobistych” oraz do „omówienia sytuacji”. Komentując na TT skargi Zgagi premier Janša stwierdził dobitnie: „jeszcze nikt w historii Słowenii nie zdyskredytował zawodu dziennikarskiego bardziej niż ten kłamca”.

Szybka reakcja Very Jourovej bez badania wiarygodności zarzutów jest wytłumaczalna. W Brukseli niepokoją się, że Słowenia pod rządami Janeza Janšy może dołączyć do Węgier Orbana i Polski Kaczyńskiego, które sprzeciwiają się unijnemu dyktatowi i grillowaniu za odchylenia od jedynie słusznej interpretacji praworządności i demokracji. Z punktu widzenia interesów kamaryli eurokratów nie wolno dopuścić do powstania takiego trójkąta. Trzeba przy tym działać szybko, bowiem w lipcu przyszłego roku Słowenia przejmuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Profesor Boris Vejzak podsuwa rozwiązanie. Janša chce wprawdzie działać podobnie jak Orban i Kaczyński, ale „na szczęście opozycja jest nadal silna” a więc przy odpowiednich bodźcach „może się zdarzyć, że koalicja nie poprze szefa rządu”.

Rafał Brzeski

 

POLECANE
Szykuje się dymisja minister Pełczyńskiej-Nałęcz? Wicepremier odpowiada z ostatniej chwili
Szykuje się dymisja minister Pełczyńskiej-Nałęcz? Wicepremier odpowiada

Nie było sprawy dymisji minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz - powiedział w środę w Studiu PAP wicepremier, szef MC Krzysztof Gawkowski. Podkreślił, że minister odpowiedzialna za wydatkowanie środków z KPO musi przeprowadzić kontrolę i przygotować plan naprawczy.

Duże utrudnienia w ruchu pociągów. PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
Duże utrudnienia w ruchu pociągów. PKP Intercity wydał pilny komunikat

PKP Intercity poinformowało o poważnych problemach w ruchu pociągów, które wystąpią w środę, 13 sierpnia 2025 roku. Utrudnienia dotyczą zarówno opóźnień, jak i zmian w składach oraz braku niektórych udogodnień dla pasażerów.

Zełenski w Berlinie. Odbędzie wideokonferencję z Trumpem z ostatniej chwili
Zełenski w Berlinie. Odbędzie wideokonferencję z Trumpem

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyjedzie w środę do Berlina i wraz z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem weźmie udział w wideokonferencji z udziałem przywódcy USA Donalda Trumpa – poinformował dziennik „Bild”.

Zmiany kadrowe w telewizji wPolsce. Dziennikarze stacji zaskoczeni gorące
Zmiany kadrowe w telewizji wPolsce. Dziennikarze stacji zaskoczeni

W telewizji wPolsce24 doszło do kluczowych zmian w kierownictwie. Mariusz Pilis zastąpił Michała Adamczyka na stanowisku dyrektora programowego kanału wPolsce24. Szefem newsroomu stacji został z kolei Grzegorz Adamczyk – podały Wirtualne Media.

Unia i rząd szykują zmiany w budownictwie. Będzie jeszcze drożej Wiadomości
Unia i rząd szykują zmiany w budownictwie. Będzie jeszcze drożej

Unia Europejska bezwzględnie realizuje swoją klimatyczną agendę. Następną ofiarą na jej celowniku jest styropian, używany w budownictwie do ocieplania domów i izolacji. Według unijnych standardów okazuje się on niedostatecznie ekologiczny, a według polskich nie dość bezpieczny. A zapłacą za to jak zwykle obywatele.

Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Łódź zaczyna długo wyczekiwaną inwestycję na Teofilowie. Rozbudowa ul. Kaczeńcowej i przebudowa okolicznych ulic ma rozwiązać problemy z rosnącym ruchem drogowym w tej części miasta. To największy projekt drogowy w rejonie od lat.

Potrzebna sejmowa komisja śledcza i specjalny zespół w prokuraturze. Mariusz Błaszczak ostro ws. afery KPO z ostatniej chwili
Potrzebna sejmowa komisja śledcza i specjalny zespół w prokuraturze. Mariusz Błaszczak ostro ws. afery KPO

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział w środę, że jego ugrupowanie będzie domagało się utworzenia specjalnego zespołu w prokuraturze, który miałby zająć się analizą wydatkowania środków z KPO. Nie wykluczył też, że potrzebna będzie sejmowa komisja śledcza.

Nie da się tego oglądać. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Nie da się tego oglądać". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Szczyt Trump–Putin. Nowe informacje z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin. Nowe informacje

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oraz przywódca Rosji Władimir Putin spotkają się w piątek na terenie amerykańskiej bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. Informację tę przekazał przedstawiciel Białego Domu, a jako pierwsza lokalizację podała stacja telewizyjna CNN.

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała pilny komunikat pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała pilny komunikat

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Brzeski: "Euroelyta" wyje. Tym razem obiektem ataków nie jest ani Orban ani Kaczyński

Intelektualni tytani „euroelyty” wyją. Pomstują żurnaliści gazet z kategorii znanego dziennika na „G”. Tym razem jednak obiektem ich ataków nie jest Orban lub Kaczyński, ale premier Słowenii Janez Janša. W oczach lewackich sterników dusz już sam fakt, że ma prawicowe poglądy wystarcza, aby politycznie wdeptać go w błoto. Popełnia jednak cięższe grzechy. Jest aktywny w mediach społecznościowych i odcina się celnie na Twitterze. O „wybitnych autorytetach” pisze, że są kłamcami, a o siejących insynuacje komentatorach, że to „presstytutki”. Jednym słowem poczwara nie premier.
 [Tylko u nas] Dr Brzeski: "Euroelyta" wyje. Tym razem obiektem ataków nie jest ani Orban ani Kaczyński
/ Pixabay.com
61-letni Janez Janša objął stanowisko szefa słoweńskiego rządu w marcu. Jego poprzednik, Marjan Šarec podał swój rząd do dymisji licząc na rozpisanie wcześniejszych wyborów parlamentarnych i umocnienie pozycji swego centrolewicowego ugrupowania Lista. Tymczasem wyborów nie rozpisano, ponieważ Janša zmontował z czterech partii koalicję i przejął ster rządów.

Lewica wrzasnęła "faul" i na nowego premiera zaczął się lać strumień hejtu. Oskarża się go o kolesiostwo i korupcję. O „anty-brukselską i anty-imigrancką retorykę”. Profesor Boris Vejzak, politolog z uniwersytetu w Mariborze ocenia, że wypowiedzi Janšy mają charakter ksenofobiczny oraz graniczą z islamofobią i mową nienawiści. Lewicujące i wręcz lewackie media, z publiczną telewizją na czele, wyciągają mu, że w 2013 roku został skazany za łapówkarstwo na 2 lata więzienia, ale skrzętnie omijają fakt, że po pół roku wyrok uchylono, bowiem sąd odwoławczy uznał, że orzeczenie o winie wydano na podstawie niewiarygodnych dowodów.

W opinii słoweńskiej „elyty” intelektualnej Janša jest uczniem Orbana i naśladuje Donalda Trumpa. Podobno na wzór Orbana wykorzystuje epidemię koronawirusa, żeby przepchnąć przez parlament akty prawne wygodne dla prawicy. Jednym z nich ma być przepis ograniczający uprawnienia organizacji pozarządowych do opiniowania inwestycji infrastrukturalnych pod kątem ochrony środowiska. Przekładając urzędniczy język na potoczny,
chodzi o ucięcie możliwości opóźniania i blokowania budowy dróg, mostów, linii kolejowych, itp,  przez zorganizowanych ekoterrorystów najczęściej sponsorowanych przez instytucje lub organizacje zewnętrzne. Rząd zamierza wykorzystać inwestycje w infrastrukturę do uruchomienia gospodarki „po koronawirusie”; opozycja w nowych przepisach widzi zamach na prawo obywateli do kontroli władzy.

Z głosami dezaprobaty i napomnieniami o małpowanie amerykańskiego prezydenta, spotkał się Janša kiedy skrytykował etiopskiego komunistę o radykalnych poglądach Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa, z łaski Pekinu dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia. Słowenia daje sobie świetnie radę w walce z epidemią,  ale w opinii słoweńskiego premiera,   rząd mógłby jeszcze lepiej przygotować służbę zdrowia, gdyby nie pokrętne i spóźnione komunikaty WHO.

Za kopiowanie Trumpa „europejczycy” (termin Słoweńcy brzmi w ich uszach wieśniaczo) uznają ostre i nie przebierające w słowach wpisy premiera na Twitterze. Dziennikarz śledczy Blaż Zgaga, który zarzucił, że rządowe instrukcje sanitarne są nielegalne, dowiedział się od szefa rządu, że jest „zbiegłym pacjentem psychiatryka” i cierpi na „Covidomarksizm-leninizm”. Zgaga podniósł krzyk, że jest straszony, inwigilowany i oczerniany a potem poleciał ze skargą. Gdzie? Do Brukseli, do wypróbowanej opiekunki lewaków pani komisarz Very Jourovej. Ta wezwała na TT do zaprzestania „nienawiści, gróźb i ataków osobistych” oraz do „omówienia sytuacji”. Komentując na TT skargi Zgagi premier Janša stwierdził dobitnie: „jeszcze nikt w historii Słowenii nie zdyskredytował zawodu dziennikarskiego bardziej niż ten kłamca”.

Szybka reakcja Very Jourovej bez badania wiarygodności zarzutów jest wytłumaczalna. W Brukseli niepokoją się, że Słowenia pod rządami Janeza Janšy może dołączyć do Węgier Orbana i Polski Kaczyńskiego, które sprzeciwiają się unijnemu dyktatowi i grillowaniu za odchylenia od jedynie słusznej interpretacji praworządności i demokracji. Z punktu widzenia interesów kamaryli eurokratów nie wolno dopuścić do powstania takiego trójkąta. Trzeba przy tym działać szybko, bowiem w lipcu przyszłego roku Słowenia przejmuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Profesor Boris Vejzak podsuwa rozwiązanie. Janša chce wprawdzie działać podobnie jak Orban i Kaczyński, ale „na szczęście opozycja jest nadal silna” a więc przy odpowiednich bodźcach „może się zdarzyć, że koalicja nie poprze szefa rządu”.

Rafał Brzeski


 

Polecane
Emerytury
Stażowe