Absurd wymyślony przez polityków jest tak samo głupi jak oni - Tryptyk dla myślących
Szanowni zatroskani o los i bezpieczeństwo pracowników Poczty. Gdzie Państwo byliście, kiedy dokonywano depolonizacji Poczty, wyprzedawano jej majątek, zwalniano tysiące pracowników (blisko 40 tyś ludzi straciło pracę, a ci, którzy pozostali w zatrudnieniu, zostali wpędzeni w skrajną biedę, bo zarabiali mniej niż godność ludzka na to pozwala), likwidowano Urzędy Pocztowe, zastępowano je kramami na bazarkach, sklepach rybnych itp.?
Dlaczego wysoko podnosiliście ręce za niszczącymi Pocztę rozwiązaniami dążącymi do sprywatyzowania i sprzedaży Poczty operatorowi niemieckiemu DHL?
Dlaczego chcieliście wymazania z mapy Polski niebiesko-żółtych barw pocztowych?
Bo ten nieprzyzwoity ,,czerwono-żółty mazgaj” nie jest przypadkowy, choć z powagą Urzędu nie ma nic wspólnego. Z czapek listonoszy i budynków Poczty zniknęło Godło RP i to też nie był przypadek. Wyjaśnię, że nie oczekuję od Was odpowiedzi, bo wiem, że mierzi Was wszystko, co Polskie. Teraz zapragnęliście do końca zeszmacić Pocztę idiotycznym twierdzeniem, że jest zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkańców.
Część II DO OBYWATELI POLSKI
Absurd, jakim posłużyli się ci zatroskani politycy, jest tak samo głupi jak oni sami.
Otóż, od momentu wprowadzenia obostrzeń, czyli zamknięcia przedszkoli, szkół, galerii handlowych itd., wrota przed obywatelami zatrzasnęły Urzędy Miast, Urzędy Gmin, Starostwa, ale czy to oznacza, że z mieszkańcami na drogę korespondencyjną. I jak Państwo myślicie, kto te miliony przesyłek urzędowych rachunków emerytur i rent Państwu do domostw dostarcza?
Przymusowy areszt domowy nałożony na Państwa sprawił, że chętniej niż zwykle zamawiacie towary do swoich domów. Kto, jak nie Kurierzy w milionach sztuk codziennie je Państwu dowożą? W tym miejscu nadmienię tylko, że Poczta, aby utrzymać miejsca pracy musi poprzez świadczone usługi na te miejsca pracy zarobić, bo nie jest w sferze budżetowej jak instytucje państwowe, nie otrzymuje dotacji jak instytucje kultury, nie żyje z odsetek jak banki i nie jest finansowana z podatków obywateli jak samorządy. A jednak daje radę, czasami pewnie trochę ułomnie, czasami popełnia błędy, ale daje radę, bo Pracownicy Poczty to też tylko ludzie.
Od zawsze mieli wpajaną służebność wobec Rzeczypospolitej Polskiej i jej Obywateli. Dlatego też Poczta przyjęła na siebie realizację kolejnej zamówionej i opłaconej usługi dostarczenia pakietów wyborczych od zleceniodawcy. Nie stać nas bowiem na rezygnację z możliwości zarabiania pieniędzy.
Zatem proszę Państwa o odrobinę zrozumienia i szacunku dla 80 tys. Pracowników Poczty Polskiej.
Cześć III DO PRACOWNIKÓW POCZTY
Szanowne Koleżanki i Koledzy. Jest nas blisko 80 tys. Mamy różne zainteresowania, zdolności, zapatrywania, poglądy polityczne, preferencje. Pomimo wielu wewnętrznych, moim zdaniem niepotrzebnych podziałów, które są wynikiem prostackiej propagandy, niewybrednych ataków i chamskich zachowań anonimowych „zatroskanych”.
Jednak to wszystko odkładamy na bok w momencie, kiedy przychodzimy do pracy. Każdy z nas zatrudniając się do pracy na Poczcie powinien mieć wiedzę i świadomość, że nie jest to zwyczajna firma zwykły zakład pracy. Poczta to historia, to tradycja, to służba, z której powinniśmy być DUMNI, którą powinniśmy szanować pielęgnować i przekazywać następnym pokoleniom.
Dlatego proszę, zadbajmy o to, aby Poczta Polska miejsce Naszej służby odzyskała należne miejsce w hierarchii i świadomości społecznej obok takich instytucji jak Państwowa Staż Pożarna Policja, Wojsko Polskie, bo to jest naprawdę znamienite grono i warto w nim się znaleźć.
Witold Paluszak
(członek Rady Krajowego Sekretariatu Łączności, Przewodniczący Organizacji Podzaładowej NSZZ “Solidarność” Poczty Polskiej w Poznaniu)