Marszałek Karczewski na seminarium EZA: Mamy w Polsce tradycje porozumiewania się
Marszałek Karczewski stawiając tezę, że w Polsce mamy tradycje prowadzenia dialogu krótko przypomniał o naszej historii porozumiewania się. Zaczynając od porozumień sierpniowych, a kończąc na nowym modelu dialogu trójstronnego. W tym konteście podziękował „Solidarności” i jej przewodniczącemu za ustawę o RDS, za inicjatywę i negocjacje.
Oceniając funkcjonowanie RDS Karczewski przypomniał o sprawozdaniu pierwszego przewodniczącego Piotra Dudy w Senacie, które jego zdaniem wywołało bardzo interesującą, wielogodzinną dyskusję. To zdaniem marszałka dowodzi jak istotne znaczenie ma ta instytucja.
Odnosząc się do pytania jak opinie partnerów społecznych, szczególnie te w ramach konsultacji aktów prawnych wpływają na proces legislacyjny, marszałek Karczewski stwierdził, że są one przyjmowane i wiele z nich uwzględniane. Choć zwrócił uwagę, że tzw. ciąg legislacyjny jest w Polsce bardzo długi. Opinie partnerów społecznych są kierowane do prac, szczególnie w komisjach i podkomisjach. - Szczególnie w senacie, co mogę potwierdzić – powiedział marszałek.
Ważnym wątkiem była kwestia nowego kodeksu pracy, nad którym pracuje komisja kodyfikacyjna. Interesowali się tym szczególnie przedstawiciele Ukrainy i Litwy.
W części odpowiedział na to przewodniczący Duda, który przypominając, że kodeks powstał w 1974 roku i dzisiaj wraz komentarzami i nowelizacjami jest grubą księgą stwierdził, że czas na zupełnie nowy kodeks. - Chcemy zbliżać się do modelu austriackiego – powiedział.
Zdaniem marszałka prace nad nowym kodeksem są bardzo ważne i potrzebne, ale nie skończą się przed końcem tego roku. Według niego to nie jest problemem, bo sprawa jest niezwykle ważna i trzeba ją zrobić dobrze.
ml