Pierwsza prezes Sądu Najwyższego nie przebiera w słowach. "Zaczynają się rządy autorytarne"

Projekt wywołał burzę w mediach, a także w środowisku prawniczym. Biuro Analiz Sejmowych opublikowało dziś opinię na jego temat opinię, w której twierdzi, że „może naruszać zasadę pierwszeństwa prawa UE”. W sprawie projektu nie są w pełni zgodni także wszyscy przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy. Rzecznik Porozumienia Kamil Bortniczuk zapowiedział, że partia Jarosława Gowina będzie zgłaszać poprawki do proponowanej nowelizacji.
"Zaczynają się rządy autorytarne"
W programie „Kropka nad i” swój komentarz w sprawie wyraziła również pierwsza prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf, która twierdzi, że projekt zaproponowany przez PiS „może doprowadzić szybko do tego, że znajdziemy się poza Unią”.
To najniebezpieczniejszy projekt dla naszego kraju, z jakim mieliśmy do czynienia w latach rządu PiS-u. Może doprowadzić szybko do tego, że znajdziemy się poza Unią
– stwierdziła pierwsza prezes Sądu Najwyższego.
Zdaniem prof. Gersdorf prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński „umie zarządzać przez chaos i on tak robi, natomiast on nie umie zarządzać w spokoju”. – Teraz miało być spokojnie, tak nam obiecywali. I jak zwykle przed świętami osoby, które mówią, że są chrześcijanami, robią nam taki pasztet – uważa profesor.
Według pierwszej prezes Sądu Najwyższego „zaczynają się rządy autorytarne, niemające nic wspólnego z trójpodziałem władzy”, a sam projekt nowelizacji ustawy nazwała „bezpardonowym atakiem dwóch władz na władzę sądowniczą”.
Źródło: TVN24 / Do Rzeczy
kpa