Nur für Deutsche wraca? Osobna kasa dla Polaków w Niemczech

Interwencja ambasady okazała się skuteczna. (…) Otrzymaliśmy wyjaśnienia i przeprosiny dyrekcji ds. komunikacji korporacyjnej, marketingu i administracji przedsiębiorstwa Edeka w Minden. W przesłanym komunikacie firmy czytamy, że polscy klienci mogli słusznie poczuć się dyskryminowani
– podał w w komunikacie rzecznik polskiej placówki w niemieckiej stolicy Dariusz Pawłoś.
Sieć handlowa wyjaśniała, że organizowane przez nią akcje promocyjne cieszą się szczególnym zainteresowaniem Polaków, szczególnie nastawionych na hurtowe zakupy, dlatego sklep postanowił zapewnić Polakom obsługę w języku polskim przy jednej z kas.
Polacy odnieśli jednak zupełnie odmienne wrażenie. Od dłuższego czasu zwracali uwagę kierownictwa firmy, że w kasie przeznaczonej „głównie dla niemieckich klientów” obowiązywał zakaz obsługi Polaków. Według relacji klientów, Polacy nie byli obsługiwani, mimo że do "niemieckiej" kasy nie było kolejek, a z kolei kasa oznaczona napisem: „przeważnie dla polskich klientów”, bywała zatłoczona.
Po interwencji ambasady hurtowania przeprosiła za „niefortunny przekaz” i przekazała, że nie miała na celu działań dyskryminacyjnych. Oznakowanie zostało zdjęte, a klienci mogą już płacić za zakupy w dowolnie wybranej kasie – zaznaczyła Edeka.
cwp/Radio Maryja