[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Senator Grodzki orędziuje

Jak donoszą jasnowidze i wróżki, Pan Marszałek potrafi posłać sobie łóżko, samodzielnie założyć skarpetki, nałożyć spodnie, a są tacy, którzy mówią, że także sam sobie zęby myje, no i lewituje w godzinach wieczornych. To akurat dobrze się składa, bo dzięki temu budżet państwa mógłby zaoszczędzić na lotach pana profesora, doktora, senatora, marszałka, czyli człowieka o nieprzebranej liczbie atrybutów, tytułów i zasług. O czym najlepiej wiedzą pracownicy zrujnowanego, szczecińskiego szpitala, którzy z płaczem i wiązanką kwiatów żegnali go kilka lat temu. Najbardziej płakał komornik.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Senator Grodzki orędziuje
/ screen YT
A teraz pan Tomasz orędziuje w ramach powrotu do normalności, sytości, szczęścia i sprytności. „Wierzę w tryumf jawnej prawdy nad zakamuflowanym kłamstwem” – powiedział, gdy nie siedział, tylko stał. O, jak mi dobrze się na sercu zrobiło, jak mi dobrze. Teraz w Platformie będzie tylko jawna prawda. Bardzo będzie.

Tymczasem po ostatnio wygłoszonym orędziu przez wyżej wspomnianego Pana nasz naród tak rozsmakował się w jego wizjach głoszonych w telewizjach, że rozpoczął się spontaniczny proces zbierania podpisów pod obywatelską inicjatywą ukoronowania Pana Tomasza, a także wystosował pokorną prośbę o wygłaszanie orędzia w każdy trzeci wtorek miesiąca. On podobno wzruszył się na myśl o tym, ale nie oponował. Już rozpoczął prace nad nowym orędziem. Prawdopodobnie pomaga mu m.in. europoseł Michał Boni, specjalista od ostrych jak brzytwa dyrektyw.

Co prawda pan Michał obecnie leży wyczerpany w pokoju hotelowym w Brukseli, ponieważ właśnie skończył z koleżankami i kolegami, jak sam mówi, pracę nad „ostrą dyrektywą antyterrorystyczną”, dzięki czemu „od przyszłego roku obywatele, którzy dopuszczą się działalności terrorystycznej będą mieli odebrane zasiłki na 12 miesięcy, a może nawet będą musieli wykonywać prace społeczne w wymiarze do 100 godzin miesięcznie”. Pracujący terroryści są bezpieczni. W związku z tym blady strach padł na członków i członkinie Al-Kaidy i wszelkiej maści terrorystki. Na tajnym zlocie wszystkich przywódców największych organizacji terrorystycznych postanowiono, że każdy adept ich organizacji będzie musiał gdzieś zostać zatrudniony, żeby nie dosięgła go brzytwa dyrektywy pana Boniego. Oj, ciemne chmury nad terrorystami, bardzo ciemne, bo kto zniesie koszenie trawnika i sprzątanie podwórka przez 10 godzin. Kto? Nie wiem kto.

Na szczęście pan wybitny europoseł szybko się regeneruje i pod koniec obecnej kadencji, czyli za mniej więcej 4 lata, wystosuje kolejną ostrą dyrektywę. Jak dowiozą kredki i krótkie spodenki.

Drugą osobą, która będzie pomagać w pisaniu przemówień Pana Marszałka będzie, to wiemy z poufnych źródeł, pani posłanka z partii Zielonych. Specjalistka od wody w Wiśle i Bałtyku, która przypomniała mniej wtajemniczonym, że Prawo i Sprawiedliwość szykuje Polsce 77 plag egipskich. A pierwszą z nich będzie susza. Jak do tego dojdzie? Dojdzie szybko i nieuchronnie, ponieważ właśnie rozpoczęty przekop Mierzei Wiślanej będzie skutkował tym, – cytuję – „że woda z Wisły ucieknie do morza i będzie susza”.

Tak, proszę Państwa, kto nie uważał na lekcji geografii, to nie wie, że takie mogą być tragiczne konsekwencje PiS-owskich pomysłów. A kto nie wierzy, niech pojedzie nad Zatokę Gdańską i niech sam sprawdzi. Ja pani posłance Urszuli Zielińskiej wierzę z całego serca i z całej duszy, że świat nam się wysuszy i nic jej przekonań nie ruszy.

W tym miejscu bardzo dziękuję jej nauczycielom, którzy zadbali o jej wykształcenie, dzięki czemu możemy teraz spać spokojnie i nie martwić się o wodę w naszych rzekach. „Czas na oddech” – miała napisane ta pani na plakacie wyborczym, więc oddychajmy, póki możemy, i pijmy, póki jest co pić. Choć wodę z rzeki radzę przegotować przed użyciem.

Tak radzi też nasz nieoceniony marszałek Tomasz i prezydent Trzaskowski – miłośnik czystej wiślanej wody, którzy będąc kolegami z Koalicji Europejskiej pani Zielińskiej, bardzo ją wspierają. I wtedy, gdy ona troszczy się polskie wody, to Wielki On z wielkim zaangażowaniem i jeszcze większym oddaniem, On, czyli Pan Marszałek wielki szczeciński, już prawie koronny, polny i bardzo zdolny, będzie podtrzymywał ducha w naszym znękanym dyrektywami narodzie. Można mieć nadzieję, że kolejne orędzie zapuka do polskich domów, zajrzy pod strzechy, pofrunie na pola i zamieszka w naszej pamięci na wieki wieków. Albo i dłużej.
 
Paweł Janowski
 

 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Senator Grodzki orędziuje

Jak donoszą jasnowidze i wróżki, Pan Marszałek potrafi posłać sobie łóżko, samodzielnie założyć skarpetki, nałożyć spodnie, a są tacy, którzy mówią, że także sam sobie zęby myje, no i lewituje w godzinach wieczornych. To akurat dobrze się składa, bo dzięki temu budżet państwa mógłby zaoszczędzić na lotach pana profesora, doktora, senatora, marszałka, czyli człowieka o nieprzebranej liczbie atrybutów, tytułów i zasług. O czym najlepiej wiedzą pracownicy zrujnowanego, szczecińskiego szpitala, którzy z płaczem i wiązanką kwiatów żegnali go kilka lat temu. Najbardziej płakał komornik.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Senator Grodzki orędziuje
/ screen YT
A teraz pan Tomasz orędziuje w ramach powrotu do normalności, sytości, szczęścia i sprytności. „Wierzę w tryumf jawnej prawdy nad zakamuflowanym kłamstwem” – powiedział, gdy nie siedział, tylko stał. O, jak mi dobrze się na sercu zrobiło, jak mi dobrze. Teraz w Platformie będzie tylko jawna prawda. Bardzo będzie.

Tymczasem po ostatnio wygłoszonym orędziu przez wyżej wspomnianego Pana nasz naród tak rozsmakował się w jego wizjach głoszonych w telewizjach, że rozpoczął się spontaniczny proces zbierania podpisów pod obywatelską inicjatywą ukoronowania Pana Tomasza, a także wystosował pokorną prośbę o wygłaszanie orędzia w każdy trzeci wtorek miesiąca. On podobno wzruszył się na myśl o tym, ale nie oponował. Już rozpoczął prace nad nowym orędziem. Prawdopodobnie pomaga mu m.in. europoseł Michał Boni, specjalista od ostrych jak brzytwa dyrektyw.

Co prawda pan Michał obecnie leży wyczerpany w pokoju hotelowym w Brukseli, ponieważ właśnie skończył z koleżankami i kolegami, jak sam mówi, pracę nad „ostrą dyrektywą antyterrorystyczną”, dzięki czemu „od przyszłego roku obywatele, którzy dopuszczą się działalności terrorystycznej będą mieli odebrane zasiłki na 12 miesięcy, a może nawet będą musieli wykonywać prace społeczne w wymiarze do 100 godzin miesięcznie”. Pracujący terroryści są bezpieczni. W związku z tym blady strach padł na członków i członkinie Al-Kaidy i wszelkiej maści terrorystki. Na tajnym zlocie wszystkich przywódców największych organizacji terrorystycznych postanowiono, że każdy adept ich organizacji będzie musiał gdzieś zostać zatrudniony, żeby nie dosięgła go brzytwa dyrektywy pana Boniego. Oj, ciemne chmury nad terrorystami, bardzo ciemne, bo kto zniesie koszenie trawnika i sprzątanie podwórka przez 10 godzin. Kto? Nie wiem kto.

Na szczęście pan wybitny europoseł szybko się regeneruje i pod koniec obecnej kadencji, czyli za mniej więcej 4 lata, wystosuje kolejną ostrą dyrektywę. Jak dowiozą kredki i krótkie spodenki.

Drugą osobą, która będzie pomagać w pisaniu przemówień Pana Marszałka będzie, to wiemy z poufnych źródeł, pani posłanka z partii Zielonych. Specjalistka od wody w Wiśle i Bałtyku, która przypomniała mniej wtajemniczonym, że Prawo i Sprawiedliwość szykuje Polsce 77 plag egipskich. A pierwszą z nich będzie susza. Jak do tego dojdzie? Dojdzie szybko i nieuchronnie, ponieważ właśnie rozpoczęty przekop Mierzei Wiślanej będzie skutkował tym, – cytuję – „że woda z Wisły ucieknie do morza i będzie susza”.

Tak, proszę Państwa, kto nie uważał na lekcji geografii, to nie wie, że takie mogą być tragiczne konsekwencje PiS-owskich pomysłów. A kto nie wierzy, niech pojedzie nad Zatokę Gdańską i niech sam sprawdzi. Ja pani posłance Urszuli Zielińskiej wierzę z całego serca i z całej duszy, że świat nam się wysuszy i nic jej przekonań nie ruszy.

W tym miejscu bardzo dziękuję jej nauczycielom, którzy zadbali o jej wykształcenie, dzięki czemu możemy teraz spać spokojnie i nie martwić się o wodę w naszych rzekach. „Czas na oddech” – miała napisane ta pani na plakacie wyborczym, więc oddychajmy, póki możemy, i pijmy, póki jest co pić. Choć wodę z rzeki radzę przegotować przed użyciem.

Tak radzi też nasz nieoceniony marszałek Tomasz i prezydent Trzaskowski – miłośnik czystej wiślanej wody, którzy będąc kolegami z Koalicji Europejskiej pani Zielińskiej, bardzo ją wspierają. I wtedy, gdy ona troszczy się polskie wody, to Wielki On z wielkim zaangażowaniem i jeszcze większym oddaniem, On, czyli Pan Marszałek wielki szczeciński, już prawie koronny, polny i bardzo zdolny, będzie podtrzymywał ducha w naszym znękanym dyrektywami narodzie. Można mieć nadzieję, że kolejne orędzie zapuka do polskich domów, zajrzy pod strzechy, pofrunie na pola i zamieszka w naszej pamięci na wieki wieków. Albo i dłużej.
 
Paweł Janowski
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe