List do czytelniczek Wysokich Obcasów. "Autorki tekstu o aborcji kłamią i manipulują"

- Karolina Więckiewicz i Natalia Broniarczyk manipulują faktami i pomijają niewygodne dla siebie i promocji aborcji informacje. To co robią jest okrutne, ukrywając prawdę mogą bowiem popchnąć kobiety do zabicia własnych dzieci, a w konsekwencji do depresji, a nawet samobójstwa. Skoro chcą promować aborcję, to niech chociaż robią to uczciwie - pisze Anna Szczerbata w liście do redakcji i czytelniczek Wysokich Obcasów. 
/ pixabay.com
List Anny Szczerbatej jest polemiką z kontrowersyjnym (choć bardziej pasowałoby tutaj określenie 'obrzydliwym') tekstem opublikowanym na łamach Wysokich Obcasów. Pisaliśmy o nim na łamach Tysol.pl.

Czytaj więcej: WO atakują film "Nieplanowane": "Aborcja bezpieczniejsza od porodu". Nawet Hanna Lis nie wytrzymała

Autorka informuje, że poniższy list przesłała do redakcji Wysokich Obcasów, prosząc o przeczytanie i publikację. Publikujemy list w całości.
 

Szanowna redakcjo! Piszę tę wiadomość, żeby ostrzec czytelniczki Wysokich Obcasów przed niebezpieczną manipulacją. Proszę, opublikujcie ją!

Autorki tekstu pt. „Film Nieplanowane to antyaborcyjna propaganda. Funduje nam stek kłamstw i mitów na temat aborcji”, chcąc obalić „mity” prezentowane w filmie kłamią i manipulują.

Karolina Więckiewicz i Natalia Broniarczyk manipulują faktami i pomijają niewygodne dla siebie i promocji aborcji informacje. To co robią jest okrutne, ukrywając prawdę mogą bowiem popchnąć kobiety do zabicia własnych dzieci, a w konsekwencji do depresji, a nawet samobójstwa. Skoro chcą promować aborcję, to niech chociaż robią to uczciwie.

Autorki dowodząc, że podczas aborcji w 13 tygodniu ciąży dziecko nie mogło uciekać przed rurką, która miała je odessać (!) napisały, że to niemożliwe, powołując się na opinię Jen Villavicencio, ginekolożki, która wykonuje aborcje. Stwierdziła ona, że dziecko nie mogło odwrócić się, uciekać i okazywać strachu. Już samo to jest manipulacją, bo spójrzmy na to rozsądnie: niby dlaczego dziecko nie miałoby się odwrócić? Przecież robi to w tym wieku cały czas: rusza się, obraca, przeciąga, wkłada rączki do buzi. Na dowód z przyjemnością pokażę autorkom film z mojego USG w 13. tygodniu ciąży. Synek kręcił się, sprawiał wrażenie jakby tańczył, przesuwał się, kiedy pani doktor przesuwała głowicę ultrasonografu.

Autorki napisały też:
Przypominamy bardzo ważny fakt: według American College of Obstetricians and Gynecologists płód nie ma zdolności fizjologicznej do odczuwania bólu do co najmniej 24. tygodnia ciąży.

Chciałabym zapytać, jak autorki odniosą się do następujących słów doktora Tomasza Dangla z Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci.

Aborcję w Polsce przeprowadza się przez sztuczne poronienie, tzn. nie zabija się dziecka w macicy, ale doprowadza do przedwczesnego porodu. Dziecko, które rodzi się w ten sposób przed 24. tygodniem ciąży, ma niedojrzałe płuca i z tego powodu odczuwa duszność, tak długo jak jeszcze żyje, np. kilka godzin. Duszność jest znacznie trudniejsza do wytrzymania niż ból. W ten sposób torturuje się jeńców wojennych w celu uzyskania zeznań (podtapianie). Prawdopodobnie tak właśnie torturowany był ks. Jerzy Popiełuszko. Człowiek, który sam tego nie doświadczył, nie może sobie wyobrazić cierpienia sztucznie poronionego dziecka, które próbuje samo oddychać i się dusi.

Autorki próbują też przekonać, że aborcja w USA wcale nie jest wielkim biznesem, a na poparcie swojej tezy podają absurdalne argumenty. Mówią, że: Większość osób pracujących w amerykańskich klinikach aborcyjnych od lat podnosi te kwestie i alarmuje, że aborcja musi być darmowa dla pacjentek i finansowana przez pieniądze publiczne, bo przerwanie ciąży to kwestia klasowa.

Po pierwsze: Owszem, przerwanie ciąży to kwestia klasowa, a nawet rasowa. Statystyki z USA mówią bowiem, że pomimo że czarne kobiety stanowią 11% amerykańskiego społeczeństwa, aż 37% ofiar aborcji to czarnoskórzy.

Po drugie, każdy biznes z przyjemnością zabiega o to, żeby jego usługi były finansowane z budżetu państwa. Trzeba mieć bardzo złe intencje, żeby przekonywać, że kliniki zabiegają o finansowanie aborcji z pieniędzy publicznych po to, żeby mniej zarabiać.

Autorki piszą też o tym, że aborcja wcale nie jest bolesnym i krwawym doświadczeniem. Zapominają chyba o własnym forum internetowym maszwybor.net i kobietach, które opisują tam swoje traumatyczne przeżycia z aborcji, np.

„Do szpitala trafiłam z krwotokiem i regularnymi skurczami. Dziecko było żywe. Próba powstrzymania nie powiodła się. Dziecko urodziło się i zmarło mi na rękach w szpitalu. Masakra.”

Dodają też, że

(…) aborcje chirurgiczne są w większości wyjątkowo krótkimi procedurami i trwają od trzech do dziesięciu minut.

To i tak postęp, bo zwykle polscy zwolennicy aborcji krzyczą, że nikt nie wykonuje w dzisiejszych czasach aborcji chirurgicznych. Ofiary tych aborcji można zobaczyć na stronie https://www.abortionno.org/abortion-photos/. Wszystkie zdjęcia są prawdziwe i dobrze opisane.

Kłamiąc, że aborcja to nic takiego, że dzieci nie czują bólu, że dla kobiety zabicie swojego dziecka nie jest trudnym, krwawym i bolesnym przeżyciem, Natalia Broniarczyk i Karolina Więckiewicz robią kolejnym kobietom ogromną krzywdę. Uniemożliwiając trzeźwą ocenę sytuacji powodują, że często na odwrót jest już za późno – dziecko jest martwe, a jego matka pogrąża się w samotnej cichej depresji.

Anna Szczerbata


źródło: stopaborcji.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska zaskoczyła internautów Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska zaskoczyła internautów

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze Wiadomości
Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze

Policja z czeskiego Szpindlerowego Młyna udostępniła w mediach społecznościowych niepokojące wideo, które ma służyć jako ostrzeżenie dla turystów. Na filmie widać kobietę, która bez wahania wjeżdża łyżwami na zamarzniętą powierzchnię zapory Łabskiej - pcha przy tym wózek z dzieckiem.

Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa

Uważam, że mamy podstawy do zawarcia porozumienia w sprawie Ukrainy, korzystnego dla wszystkich - powiedział prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Mar-a-Lago na Florydzie.

To było oburzające. Aktor polskich seriali przerwał milczenie Wiadomości
"To było oburzające". Aktor polskich seriali przerwał milczenie

W najnowszym odcinku programu „interAKCJA. Starcie pokoleń” Małgorzata Czop wraz z Marią Kowalską rozmawiała z Michałem Czerneckim o tym, jak aktorzy bronią swoich granic w pracy. Aktor ujawnił dramatyczną historię z planu popularnego serialu oraz podzielił się metodą, która zawsze zatrzymuje pomysły zbyt śmiałych reżyserów.

Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem z ostatniej chwili
Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że odbył „dobrą i bardzo produktywną” rozmowę telefoniczną z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Do rozmowy doszło tuż przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR Wiadomości
Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR

W ciągu minionego świątecznego tygodnia ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego udzielili pomocy 18 osobom. Doszło do kilku poważnych wypadków, w tym na Rysach. Ratownicy podkreślają, że nie były to spokojne święta Bożego Narodzenia.

Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących. Babcia Kasia niezadowolona z ministra Żurka Wiadomości
"Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących". "Babcia Kasia" niezadowolona z ministra Żurka

Katarzyna Augustynek, znana szerzej jako "Babcia Kasia" - ikona ulicznych protestów opozycyjnych w czasach rządów PiS - wyraziła głębokie rozczarowanie po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem. Aktywistka, która brała udział w listopadowym spotkaniu w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, czuje się oszukana brakiem konkretnych działań w sprawie swoich spraw sądowych.

Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska Wiadomości
Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska

Prezydent Karol Nawrocki odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi po krytyce jego słów o obronie zachodniej granicy Rzeczpospolitej. Spór wybuchł po sobotnim przemówieniu Nawrockiego podczas obchodów Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu.

Zima uderzy przed Nowym Rokiem. Silne opady i mróz w całym kraju Wiadomości
Zima uderzy przed Nowym Rokiem. Silne opady i mróz w całym kraju

Końcówka roku przyniesie w Polsce prawdziwy atak zimy. Prognozy modeli pogodowych wskazują, że już od 30 grudnia do kraju zaczną napływać chłodne masy powietrza z północy. Kulminacja zimowej pogody ma przypaść na 1 stycznia.

REKLAMA

List do czytelniczek Wysokich Obcasów. "Autorki tekstu o aborcji kłamią i manipulują"

- Karolina Więckiewicz i Natalia Broniarczyk manipulują faktami i pomijają niewygodne dla siebie i promocji aborcji informacje. To co robią jest okrutne, ukrywając prawdę mogą bowiem popchnąć kobiety do zabicia własnych dzieci, a w konsekwencji do depresji, a nawet samobójstwa. Skoro chcą promować aborcję, to niech chociaż robią to uczciwie - pisze Anna Szczerbata w liście do redakcji i czytelniczek Wysokich Obcasów. 
/ pixabay.com
List Anny Szczerbatej jest polemiką z kontrowersyjnym (choć bardziej pasowałoby tutaj określenie 'obrzydliwym') tekstem opublikowanym na łamach Wysokich Obcasów. Pisaliśmy o nim na łamach Tysol.pl.

Czytaj więcej: WO atakują film "Nieplanowane": "Aborcja bezpieczniejsza od porodu". Nawet Hanna Lis nie wytrzymała

Autorka informuje, że poniższy list przesłała do redakcji Wysokich Obcasów, prosząc o przeczytanie i publikację. Publikujemy list w całości.
 

Szanowna redakcjo! Piszę tę wiadomość, żeby ostrzec czytelniczki Wysokich Obcasów przed niebezpieczną manipulacją. Proszę, opublikujcie ją!

Autorki tekstu pt. „Film Nieplanowane to antyaborcyjna propaganda. Funduje nam stek kłamstw i mitów na temat aborcji”, chcąc obalić „mity” prezentowane w filmie kłamią i manipulują.

Karolina Więckiewicz i Natalia Broniarczyk manipulują faktami i pomijają niewygodne dla siebie i promocji aborcji informacje. To co robią jest okrutne, ukrywając prawdę mogą bowiem popchnąć kobiety do zabicia własnych dzieci, a w konsekwencji do depresji, a nawet samobójstwa. Skoro chcą promować aborcję, to niech chociaż robią to uczciwie.

Autorki dowodząc, że podczas aborcji w 13 tygodniu ciąży dziecko nie mogło uciekać przed rurką, która miała je odessać (!) napisały, że to niemożliwe, powołując się na opinię Jen Villavicencio, ginekolożki, która wykonuje aborcje. Stwierdziła ona, że dziecko nie mogło odwrócić się, uciekać i okazywać strachu. Już samo to jest manipulacją, bo spójrzmy na to rozsądnie: niby dlaczego dziecko nie miałoby się odwrócić? Przecież robi to w tym wieku cały czas: rusza się, obraca, przeciąga, wkłada rączki do buzi. Na dowód z przyjemnością pokażę autorkom film z mojego USG w 13. tygodniu ciąży. Synek kręcił się, sprawiał wrażenie jakby tańczył, przesuwał się, kiedy pani doktor przesuwała głowicę ultrasonografu.

Autorki napisały też:
Przypominamy bardzo ważny fakt: według American College of Obstetricians and Gynecologists płód nie ma zdolności fizjologicznej do odczuwania bólu do co najmniej 24. tygodnia ciąży.

Chciałabym zapytać, jak autorki odniosą się do następujących słów doktora Tomasza Dangla z Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci.

Aborcję w Polsce przeprowadza się przez sztuczne poronienie, tzn. nie zabija się dziecka w macicy, ale doprowadza do przedwczesnego porodu. Dziecko, które rodzi się w ten sposób przed 24. tygodniem ciąży, ma niedojrzałe płuca i z tego powodu odczuwa duszność, tak długo jak jeszcze żyje, np. kilka godzin. Duszność jest znacznie trudniejsza do wytrzymania niż ból. W ten sposób torturuje się jeńców wojennych w celu uzyskania zeznań (podtapianie). Prawdopodobnie tak właśnie torturowany był ks. Jerzy Popiełuszko. Człowiek, który sam tego nie doświadczył, nie może sobie wyobrazić cierpienia sztucznie poronionego dziecka, które próbuje samo oddychać i się dusi.

Autorki próbują też przekonać, że aborcja w USA wcale nie jest wielkim biznesem, a na poparcie swojej tezy podają absurdalne argumenty. Mówią, że: Większość osób pracujących w amerykańskich klinikach aborcyjnych od lat podnosi te kwestie i alarmuje, że aborcja musi być darmowa dla pacjentek i finansowana przez pieniądze publiczne, bo przerwanie ciąży to kwestia klasowa.

Po pierwsze: Owszem, przerwanie ciąży to kwestia klasowa, a nawet rasowa. Statystyki z USA mówią bowiem, że pomimo że czarne kobiety stanowią 11% amerykańskiego społeczeństwa, aż 37% ofiar aborcji to czarnoskórzy.

Po drugie, każdy biznes z przyjemnością zabiega o to, żeby jego usługi były finansowane z budżetu państwa. Trzeba mieć bardzo złe intencje, żeby przekonywać, że kliniki zabiegają o finansowanie aborcji z pieniędzy publicznych po to, żeby mniej zarabiać.

Autorki piszą też o tym, że aborcja wcale nie jest bolesnym i krwawym doświadczeniem. Zapominają chyba o własnym forum internetowym maszwybor.net i kobietach, które opisują tam swoje traumatyczne przeżycia z aborcji, np.

„Do szpitala trafiłam z krwotokiem i regularnymi skurczami. Dziecko było żywe. Próba powstrzymania nie powiodła się. Dziecko urodziło się i zmarło mi na rękach w szpitalu. Masakra.”

Dodają też, że

(…) aborcje chirurgiczne są w większości wyjątkowo krótkimi procedurami i trwają od trzech do dziesięciu minut.

To i tak postęp, bo zwykle polscy zwolennicy aborcji krzyczą, że nikt nie wykonuje w dzisiejszych czasach aborcji chirurgicznych. Ofiary tych aborcji można zobaczyć na stronie https://www.abortionno.org/abortion-photos/. Wszystkie zdjęcia są prawdziwe i dobrze opisane.

Kłamiąc, że aborcja to nic takiego, że dzieci nie czują bólu, że dla kobiety zabicie swojego dziecka nie jest trudnym, krwawym i bolesnym przeżyciem, Natalia Broniarczyk i Karolina Więckiewicz robią kolejnym kobietom ogromną krzywdę. Uniemożliwiając trzeźwą ocenę sytuacji powodują, że często na odwrót jest już za późno – dziecko jest martwe, a jego matka pogrąża się w samotnej cichej depresji.

Anna Szczerbata


źródło: stopaborcji.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane