Facebook ocenzurował Deklarację Niepodległości USA, ponieważ doszukał się w niej... "mowy nienawiści"

Już od rok temu mały teksański portal "The Vindicator" miał kłopoty z Facebookiem za cytat, który uznano za mowę nienawiści i zablokowano. Okazało się, że fragment ten pochodził z Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych.
 Facebook ocenzurował Deklarację Niepodległości USA, ponieważ doszukał się w niej... "mowy nienawiści"
/ pexels.com
Rok temu, z okazji zbliżającego się Dnia Niepodległości, który w USA przypada 4 lipca, The Vindicator chciał zamieścić Deklarację Niepodległości Stanów Zjednoczonych w dwunastu częściach. Dziesiątego dnia odkryto, że Facebook zablokował post z Deklaracją ze względu na to, iż - jak podał portal - zwrot użyty w poście był sprzeczny ze standardami dotyczącymi mowy nienawiści.

Po przyjrzeniu się sprawie Facebook odblokował post i przeprosił.
 

Fragment, który zablokował Facebook, paragrafy 27–31, mówią niezbyt dobrze o angielskim królu Jerzym III: "Ekscytował się wewnętrznymi powstaniami wśród nas i usiłował sprowadzić na mieszkańców naszych granic bezlitosnych indiańskich dzikusów..."

- głosi Deklaracja.

 

Historia o tym, jak Facebook cenzurował jeden z tekstów założycielskich Stanów Zjednoczonych na podstawie tego, że mowa o nienawiści obiegła cały świat. Jest to kolejny rażący przykład tego, w jaki sposób mechanizmy wykorzystywane przez firmy technologiczne do regulowania treści użytkownika - z których wiele obejmuje algorytmy i inne zautomatyzowane procesy - mogą powodować kłopotliwe błędy

- podsumował obecnie "The Washington Post".

Od tamtej pory niektóre poczynania Facebooka z zakresie banowania dziennikarskich treści, znalazły w Stanach Zjednoczonych pod lupą. Zwłaszcza po incydentach blokad zdjęć i komentarzy powiązanych m.in. z wojną w Wietnamie oraz dotyczących konfliktów w Birmie i Palestynie.

 

To wielka ironia, że ​​słowa Thomasa Jeffersona powinny być teraz cenzurowane w Ameryce

- napisała red. Casey Stinnet z The Vindicator.


adg

źródło: washingtonpost.com

#REKLAMA_POZIOMA#
 

 

POLECANE
Karol Nawrocki: Wybory 1 czerwca będą najważniejszymi po 1989 roku Wiadomości
Karol Nawrocki: Wybory 1 czerwca będą najważniejszymi po 1989 roku

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki ocenił w poniedziałek w Toruniu, że wybory 1 czerwca będą najważniejszymi po 1989 roku.

Paulina Matysiak dopuszcza głosowanie na Karola Nawrockiego polityka
Paulina Matysiak dopuszcza głosowanie na Karola Nawrockiego

W II turze wyborów prezydenckich Paulina Matysiak dopuszcza głosowanie na Karola Nawrockiego. Krytykuje Rafała Trzaskowskiego za brak działań wobec wyborców lewicy.

Pomoc humanitarna wraca do Strefy Gazy. ONZ: To kropla w morzu potrzeb Wiadomości
Pomoc humanitarna wraca do Strefy Gazy. ONZ: To kropla w morzu potrzeb

Izraelska armia pozwoliła na wjazd pięciu ciężarówek z pomocą humanitarną do Strefy Gazy. To pierwsze dostawy od marca.

Seria podpaleń nieruchomości premiera Wielkiej Brytanii. Trwa śledztwo Wiadomości
Seria podpaleń nieruchomości premiera Wielkiej Brytanii. Trwa śledztwo

Londyńska policja poinformowała w poniedziałek o aresztowaniu trzeciego mężczyzny w związku z podpaleniem dwóch nieruchomości i samochodu, mających związek z brytyjskim premierem Keirem Starmerem – podała telewizja Sky News.

Telewizja Republika zaprasza na debatę prezydencką przed II turą wyborów pilne
Telewizja Republika zaprasza na debatę prezydencką przed II turą wyborów

Telewizja Republika wystosowała zaproszenie na debatę prezydencką, która ma się odbyć w najbliższą środę przed II turą wyborów prezydenckich.

Żona Wojciecha Szczęsnego opublikowała wpis. Te słowa chwytają za serce Wiadomości
Żona Wojciecha Szczęsnego opublikowała wpis. Te słowa chwytają za serce

"Kiedy ogłosiłeś koniec kariery, coś we mnie nie pozwalało w to uwierzyć" – napisała na Instagramie Marina Łuczenko-Szczęsna. Żona Wojciecha Szczęsnego w osobistym, choć publicznym wpisie pogratulowała mu sukcesów z FC Barceloną.

Zaginęło pół tysiąca kart do głosowania. Sprawę bada policja Wiadomości
Zaginęło pół tysiąca kart do głosowania. Sprawę bada policja

W jednej z obwodowych komisji wyborczych w Wałbrzychu zaginęło 498 kart do głosowania. Sprawą zajmuje się już policja.

Nawrocki w Bydgoszczy: Cała prawica musi się zjednoczyć gorące
Nawrocki w Bydgoszczy: Cała prawica musi się zjednoczyć

Popierany przez PiS Karol Nawrocki podkreślił w poniedziałek w Bydgoszczy, że w drugiej turze wyborów prawica musi się zjednoczyć i oddać głos na kandydata polskiej suwerenności i polskiego bezpieczeństwa. Jak dodał, tylko on może zapobiec monowładztwu, do którego doprowadzi wygrana Rafała Trzaskowskiego.

Żyję w państwie autorytarnym. Poseł Dariusz Matecki pisze usprawiedliwienie ws. nieobecności na komisji Wiadomości
"Żyję w państwie autorytarnym". Poseł Dariusz Matecki pisze usprawiedliwienie ws. nieobecności na komisji

Poseł Dariusz Matecki wyszedł z aresztu 25 kwietnia br., do którego trafił w marcu. Teraz pisze usprawiedliwienie z powodu nieobecności na komisji sejmowej.

Komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Łodzi

W zrewitalizowanym budynku przy ul. Północnej 23 w Łodzi powstała nowa świetlica środowiskowa dla dzieci i młodzieży, którą na zlecenie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej prowadzić będzie Stowarzyszenie Centrum Wsparcia Terapeutycznego. Przed remontem za ok. 1,5 mln zł był to budynek gospodarczy.

REKLAMA

Facebook ocenzurował Deklarację Niepodległości USA, ponieważ doszukał się w niej... "mowy nienawiści"

Już od rok temu mały teksański portal "The Vindicator" miał kłopoty z Facebookiem za cytat, który uznano za mowę nienawiści i zablokowano. Okazało się, że fragment ten pochodził z Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych.
 Facebook ocenzurował Deklarację Niepodległości USA, ponieważ doszukał się w niej... "mowy nienawiści"
/ pexels.com
Rok temu, z okazji zbliżającego się Dnia Niepodległości, który w USA przypada 4 lipca, The Vindicator chciał zamieścić Deklarację Niepodległości Stanów Zjednoczonych w dwunastu częściach. Dziesiątego dnia odkryto, że Facebook zablokował post z Deklaracją ze względu na to, iż - jak podał portal - zwrot użyty w poście był sprzeczny ze standardami dotyczącymi mowy nienawiści.

Po przyjrzeniu się sprawie Facebook odblokował post i przeprosił.
 

Fragment, który zablokował Facebook, paragrafy 27–31, mówią niezbyt dobrze o angielskim królu Jerzym III: "Ekscytował się wewnętrznymi powstaniami wśród nas i usiłował sprowadzić na mieszkańców naszych granic bezlitosnych indiańskich dzikusów..."

- głosi Deklaracja.

 

Historia o tym, jak Facebook cenzurował jeden z tekstów założycielskich Stanów Zjednoczonych na podstawie tego, że mowa o nienawiści obiegła cały świat. Jest to kolejny rażący przykład tego, w jaki sposób mechanizmy wykorzystywane przez firmy technologiczne do regulowania treści użytkownika - z których wiele obejmuje algorytmy i inne zautomatyzowane procesy - mogą powodować kłopotliwe błędy

- podsumował obecnie "The Washington Post".

Od tamtej pory niektóre poczynania Facebooka z zakresie banowania dziennikarskich treści, znalazły w Stanach Zjednoczonych pod lupą. Zwłaszcza po incydentach blokad zdjęć i komentarzy powiązanych m.in. z wojną w Wietnamie oraz dotyczących konfliktów w Birmie i Palestynie.

 

To wielka ironia, że ​​słowa Thomasa Jeffersona powinny być teraz cenzurowane w Ameryce

- napisała red. Casey Stinnet z The Vindicator.


adg

źródło: washingtonpost.com

#REKLAMA_POZIOMA#
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe